Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 16:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Halloween im. Jana Pawła II 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lis 14, 2005 8:07
Posty: 5
Post 
Łatwo jest sie wypowiadac ze wyolbrzymiamy, przesadzamy bo to nie wasza szkola zostala oczerniona... A wg autor naruszyl dobre imie naszego Liceum. A proste jest to dlaczego mamy wszyscy po 1-3 postach, ja np dotychczas nie wiedzialam o istnieniu tegoz forum, a sprawa jak widac dosc mocno zbulwersowala uczniow naszej szkoly. Mysle ze na łamach Goscia Niedzielnego powinny pojawic sie jakies sprostowania i przeprosiny, bo z satanizmem etc ta szkola nie ma nic wspolnego...

_________________
Lecz zaklinam - niech zywi nie traca nadziei
i przed narodem niosa oswiaty kaganiec;
a kiedy trzeba - na smierc ida po kolei,
jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec...


Wt lis 15, 2005 17:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
gilraen napisał(a):
Łatwo jest sie wypowiadac ze wyolbrzymiamy, przesadzamy bo to nie wasza szkola zostala oczerniona...


W którym konkretnie miejscu, jeśli mogę zapytać, szkoła została oczerniona? Odbyło się spotkanie z okazji Halloween czy nie? Była dyskoteka czy nie? Był pokaz firmowych horrorów czy nie? Były wampiryczne stroje czy nie?
Ja nie wiem, jak wyglądało Halloween w Waszej szkole, ale nieraz widziałem podobne imprezy w innych szkołach.

gilraen napisał(a):
Mysle ze na łamach Goscia Niedzielnego powinny pojawic sie jakies sprostowania i przeprosiny, bo z satanizmem etc ta szkola nie ma nic wspolnego...


A ja nadal nie widzę, co tu nalezy prostować i za co autor miałby przepraszać. Wytłumaczcie mi to jak sześciolatkowi ;-)


Wt lis 15, 2005 18:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 14, 2005 8:07
Posty: 5
Post 
Cytuj:
W którym konkretnie miejscu, jeśli mogę zapytać, szkoła została oczerniona? Odbyło się spotkanie z okazji Halloween czy nie? Była dyskoteka czy nie? Był pokaz firmowych horrorów czy nie? Były wampiryczne stroje czy nie?

Tak, takie rzeczy owszem mialy miejsce...tylko ze jak to okreslil autor "byl to mozliwy wstep do praktyk satanistycznych"...wlasnie NIE byl i tu tkwi problem.
A jak bys zareagowal gdyby ktos Cie okreslil jako przyszlego sataniste skoro w takowych praktykach jak nasza szkolna impreza brales udzial?

_________________
Lecz zaklinam - niech zywi nie traca nadziei
i przed narodem niosa oswiaty kaganiec;
a kiedy trzeba - na smierc ida po kolei,
jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec...


Wt lis 15, 2005 18:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Sweet - na głównej stronie wiary jest link do tego artykułu, a pod nim link do dyskusji na forum i link do zdjęć z imprezy... Obejrzyj sobie :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt lis 15, 2005 18:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 15:19
Posty: 4
Post 
jak wspomniano wyzej to wszystko bylo i my tego nie ukrywamy bo co tu ukrywac.. takei argumenty w stylu..."to wstep do satanizmu" to glupota bo patrzac na polowe swiąt jakie odbywaja sie w Polsce i wiekszosc swiat katolickich lub w ogule chrzescijanskich ma korzenie poganskie... tlyko dlatego ze poganie nie przyjeli by suchego chrzescijanstwa tiec kosciol musial sie nagiac i zostawic niektore dawniej czczone elementy...

i takim swietem jest tez hallowen lecz nie jest to swieto nasze rodzime...
naszym zdaje sie odpowiednikiem hallowen sa Andrzejki, ktorych to przeciez kosciol nie zabrania i nikt nie ma o to pretensji... a czy wrozby i czary to nie wstep do satanizmu? drogi pan dziennikarz mogby przyjsc jak bedzieimpreza i popatrzec jak mamy druga lekcje satanizmu... zajecia nieobowiazkowe ale ile ludzi na to przyjdzie...

aha... no i z okazji tego ze mamy szkole Imieniem Jana Pawła II ktory niestety jzu nie zyje proponuje zakazac uczniom tej szokly wszelkich przeawów radosci...


co do tego ze wyolbrzymiamy...

artykuł został napisany w ten sposob ze ktos kto nie zna realiow i nie zna tej szkoly i jest "fanatykiem" zrazi sie i bedzie mial taka samą chora opinie jak i autor felernego artykułu...jak juz mowilismy to sa informacje na podstawie informacji... plotka ma taka sama definicje... pamietajmy ze kazde klamstwo opiera sie na jakiejs prawdzie...i tu tez tak bylo bo impreze miala miejsce ale ktos to zatwierdzil i ktos komus zaufal...i ktos tu mysli (ze nikt nie bedzie odbieeral tego jako satanizmu) w przeciwienstwie do niektorych...

pytacie czemu tu o tym piszemy?? bo niestety nie mamy wlasnej gazety w ktorej mozemy napisac cos o autorze artykulu z goscia niedzielnego a to forum jakby nie bylo jest z ta gazeta tematycznie zwiazane...


Wt lis 15, 2005 18:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post Dobrzy ludzie i kilka dyniek
Zdaje mi się, że nikt tu nie wątpi w potrzebę radowania się młodych ludzi. Świetnie, że Wam się "coś" chce i organizujecie "jakieś" imprezy. Sęk w tym, że wzięliście zbiorowo dużą odpowiedzialność przyjmując imię Jana Pawła II. To nie budynek przyjął i tabliczka szkoły będzie teraz okazalej wyglądała... To Wy, jako społeczność uczniów i nauczycieli przyjęliście sługę Bożego do środka, we wszystkie działania. Dlatego one nie mogą być "jakieś", tylko mają być tak dobre, jak to możliwe. To nie może być "coś", tylko ma być dobro.
Nie wątpię, że mieliście dobre intencje (tak jak nie wątpię w dobre serca!), ale nie pomijajcie szczegółów! Każdy element imprezy, nawet zwykłej dyskoteki, można wcześniej spokojnie rozważyć, przemyśleć, przedyskutować z przyjaciółmi, rodzicami, wychowawcami. Przemodlić z Bogiem.
To tylko kilka dyń, parę kilo warzyw. Ale one coś symbolizują, niekoniecznie dobro. Warto się zapytać: "W jakim celu wnoszę ten symbol do szkoły? Co bym poczuł stawiając obok Krzyż Chrystusa?"
A filmy o wampirach? Maraton filmowy to tak dobra rzecz, jak wystawna uczta. Wybieracie menu... Spożywacie. Trawicie. Część jadła staje się budulcem Waszego organizmu. Pozostaje.
Tak jest ze wszystkim, co odbieramy ze świata przez zmysły. Więc chyba warto karmić się dobrem przez wszystkie zmysły?
Pozdrawiam serdecznie całe LO, życząc umocnienia i oczyszczenia Waszych pięknych charyzmatów!
Z Panem Bogiem!


Wt lis 15, 2005 18:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
gilraen napisał(a):
Cytuj:
W którym konkretnie miejscu, jeśli mogę zapytać, szkoła została oczerniona? Odbyło się spotkanie z okazji Halloween czy nie? Była dyskoteka czy nie? Był pokaz firmowych horrorów czy nie? Były wampiryczne stroje czy nie?

Tak, takie rzeczy owszem mialy miejsce...tylko ze jak to okreslil autor "byl to mozliwy wstep do praktyk satanistycznych"...wlasnie NIE byl i tu tkwi problem.


Autor pisał "(...)nawiązujące do zwyczaju, który ostatnio bardzo ostro i jednoznacznie potępia Kościół, traktując ten obrzęd jako możliwy wstęp do praktyk satanistycznych".

Mamy więc trzy kwestie:
1. Czy było nawiązanie do zwyczaju pt. "Halloween"?
2. Czy KK ostro i jednoznacznie potępia ten zwyczaj?
3. Czy Halloween może być wstępem do praktyk satanistycznych?

gilraen napisał(a):
A jak bys zareagowal gdyby ktos Cie okreslil jako przyszlego sataniste skoro w takowych praktykach jak nasza szkolna impreza brales udzial?


W miarę możliwości wytłumaczyłbym mu, że nie ma racji ;-)


Wt lis 15, 2005 19:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
jo_tka napisał(a):
Sweet - na głównej stronie wiary jest link do tego artykułu, a pod nim link do dyskusji na forum i link do zdjęć z imprezy... Obejrzyj sobie :)


Na bazie tych zdjęć można chyba uznać, że te wampiryczne stroje jakieś takie mało straszne ;-) Gdzie te wampiry z dawnych lat :diabel:

Swoją drogą, ciekawe, co było na maratonie filmowym... Stawiam na Harry Pottera ;-)


Wt lis 15, 2005 19:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 14, 2005 8:07
Posty: 5
Post 
Harry'ego nie bylo :D Ale za to była Królowa Potępionych, Blade (;/) i jeszcze jakis jeden film.

_________________
Lecz zaklinam - niech zywi nie traca nadziei
i przed narodem niosa oswiaty kaganiec;
a kiedy trzeba - na smierc ida po kolei,
jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec...


Wt lis 15, 2005 19:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post Kilka odpowiedzi
SweetChild napisał(a):


Mamy więc trzy kwestie:
1. Czy było nawiązanie do zwyczaju pt. "Halloween"?
2. Czy KK ostro i jednoznacznie potępia ten zwyczaj?
3. Czy Halloween może być wstępem do praktyk satanistycznych?


Ad.1
Moim zdaniem dynie i maraton filmowy a la wampiriada nawiązaniem do Halloween.

Ad.2
Polecam roz. 2112-2117 Katechizmu Kościoła Katolickiego. Nie ma tam wymienionego Halloween z imienia, ale jest stanowisko Kościoła w sprawie bałwochwalstwa (2112-2114) oraz wróżbiarstwa i magii (2115-2117), które są złamaniem przykazania "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną!". Dotyczy to i satanizmu, i spirytyzmu.

Może niektórzy się zdziwią, ale do worka z Halloween należy wrzucić także wróżby andrzejkowe i horoskopy. Chodzi tak naprawdę o naszą głupią ludzką ciekawość tego, co niepoznawalne zwykłymi zmysłami. Gotowi jesteśmy przywołać złe moce, żeby się tylko czegoś "ciekawego" dowiedzieć. Niepewność, niecierpliwość nie usprawiedliwiają tej ciekawskiej postawy. (Jedyne znane mi "zaklęcie na lęk" brzmi: "Jezu, ufam Tobie")


Ad.3
Polecam artykuł o historii "święta":
http://www.opoka.org/biblioteka/P/PR/halloween.html

Przykłady z doświadczonego w tej materii Zachodu potwierdzają, że Halloween może być wstępem do praktyk satanistycznych.


A na koniec świadectwo - Chicago, listopad 2000 r., pisze niejaki Jacenty, były(?) wychowanek Duszpasterstwa Akademickiego "Na Miasteczku" w Krakowie:

Ostatnio oczywiście przeżywaliśmy
AMERYKAŃSKI SZCZYT GŁUPOTY
zwany Halloween. Ponoć to pogańskie błazeństwo zawędrowało już i do Polski. No cóż - głupota nie zna granic. My oczywiście bojkotujemy takie "święta" za co nam się czasem dostanie. Najtrudniejsze jest to oczywiście dla dzieci, zwłaszcza dla Dominika, który musi stanąć przed pytaniem: "Dlaczego inne dzieci obchodzą Halloween, a my nie?". Trzeba przyznać, że radzi sobie z tym nieźle, choć oczywiście było trochę łez, gdy się okazało, że wszystkie dzieci przyszyły do szkoły poprzebierane, a Dominik nie. Staramy się uczyć nasze dzieci przy takich okazjach, ze trzeba mieć jakieś zasady i trzymać się ich, nawet wtedy, gdy wszyscy robią inaczej. Niesamowita jest poza tym prostota dzieci i siła ich świadectwa! W tamtym roku w polskiej szkole (katolickiej!) pani przedszkolanka zorganizowała przebieranie Halloweenowe. Oczywiście zbojkotowaliśmy sprawę i Dominik w tym dniu nie poszedł do szkoły. Tydzień później pani zapytała Dominika, czemu nie był na maskaradzie. A Dominik bez skrupułów odpalił: "Bo my kochamy Pana Jezusa i nie obchodzimy takich świąt". Panią zatkało - powiedziała o tym siostrom, które prowadzą szkołę. W tym roku nie było już żadnych "obchodów Halloween" w tej szkole...


HALLOWEEN


pokazuje, jak trudno jest walczyć z przesądami i głupotą. Tutaj 90% ludzi świętuje Halloween i większości nie przeszkadza, że są to ewidentnie pogańskie, często wręcz okultystyczne "zabawy". Nawet od własnych dobrych znajomych można dostać po głowie: że przesadzamy, że co to komu szkodzi, że to takie niewinne zabawy. Oczywiście cała sprawa jest mocno nakręcana przez komercję: na Halloween zarabia się ogromne pieniądze, sprzedając rożne akcesoria do przebrania się i dekoracji domów. Jedyne pocieszenie, że ostatnio jakby "coś drgnęło" - w tym roku zebrało się kilkanaście rodzin związanych z Ruchem Domowego Kościoła i zorganizowało spotkanie dla dzieci które nie obchodzą Halloween. Był różaniec w intencji zmarłych, wyszukiwanie obrazów i figurek znajomych świętych w kościele, a potem "małe conieco". W przyszłym roku chyba spróbujemy zorganizować jakąś akcję informacyjną przed Halloween w parafiach, żeby uświadomić ludziom, w czym właściwie biorą udział.


Wt lis 15, 2005 20:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4103
Post 
I ja chciałabym wrzucić swoje 5 groszy (odniosę się tylko do kilku wypowiedzi, które najbardziej mi się rzuciły w oczy ;) ) :

Mam wrażenie, że jest tu kilka spraw, które zostały w dziwny sposób poruszone :shock: , a mianowicie :

krwawa mary - na:

Cytuj:
jestem oburzona tym artykulem, gdyz jestem jedna z uczennic tej szkoly, uczestniczylam w tej imprezie i nie widzialam tam nic co by bylo "wstepem do praktyk satanistycznych" jak to okreslil Pan Bogdan Gancarz


Może zacytuje dosłownie pana Gancarza:
"traktując ten obrzęd jako możliwy wstęp do praktyk satanistycznych" - (słowo klucz - możliwy ;) ).

MrX :

Cytuj:
czyli w.g pana Gancarza lepiej byłoby gdyby uczniowie poszli na piwo w krzaki albo wzieli jakies prochy niz poprostu zabawili sie w szkole...


Ciekawy wniosek, moge wiedzieć na jakiej podstawie wysunięty? ;)
Po drugie - wciąż podkreślasz te "kilka dyniek" - to po co w ogóle były one wam potrzebne? Nie mozna było sie bez nich obejść?

Cytuj:
Dlaczego jednak nikt nie pamięta o zmarłych na dzień powszedni?
Takimi sprawami własnie powinna się zajmować gazeta jeżeli już chce pisać coś kontrowersyjnego. Ludzie przez cały rok zbywają i nawet nie wstąpią na tą poświęconą ziemię jaką jest cmentarz.
A póżniej się zaczyna; wieńce (oby jak najładniejsze ) znicze ( oby jak największe) oraz kwiaty ( tylko żeby były lepsze niż na grobie obok )
Dlaczego wśród zagorzałych katolików taki temat nie jest poruszany?
I kolejna prosta odpowiedź "bo nie ma sensu".


Czumkinie, a skąd u Ciebie tak subiektywne opinie?
Należysz do - "zagorzałych katolików", że wiesz iż nie poruszają takich tematów?
Często sam bywasz na cmentarzu, skoro piszesz takie rzeczy?

Cytuj:
Jeżeli ktoś chciałby o tym pisać musiał by mówić o 98% (...)

Skąd takie dane?

gilraen :

Cytuj:
Tak, takie rzeczy owszem mialy miejsce...tylko ze jak to okreslil autor "byl to mozliwy wstep do praktyk satanistycznych"...wlasnie NIE byl i tu tkwi problem.


Jeszcze raz - słowo klucz - możliwy...

Przeczytałam ten artykuł kilka razy - jeżeli ktoś byłby łaskawy oświecić mnie - gdzie widnieje tam "oczernianie szkoły" i co was tak bardzo zraziło?
Tylko nie dorabiajcie własnych "dodatków" - o konkrety proszę.
Będę wdzięczna i może zrozumiem wasze oburzenie...

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Wt lis 15, 2005 20:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 15:19
Posty: 4
Post 
ale takie teksty w stylu ze to jest wstep do satanizmu i tak dalej... i te cytaty z KK to teksty na miare sredniowiecza.... teraz ludzie wierza Boga albo nie wierza... jedni jesli jzu wierza to pozadnie a inni na swoj sposob ale nie sadze by przeczytanie horoskopu bylo wiara na swoj sposob i by mnei Bóg za to potepil... za obejzenie pornosa owsze... tyle ze nie potepi ale pokocha jeszcze bardziej po to bym nie grzeszyl...

ale takie podchodzenie do sprawy to paranoja... sami widzicie ze wampirystycznych strojow było jak na lekarstwo muzyka nie byla satanistyczna a przeciez powinna byc.. sa ludzie ktoryz w kazdym rodzaju muzyki doszukuja sie tresci ktore maja omamiac masy a tak naprawde masy omamia najwiweksze katolickie radio w tym kraju.. i omamia to inaczje tego nazwac nie mozna..

pozatym my jako polacy nie obchodzimy hallown... to byla impreza stylizowana na to swieto ale nie utozsamiamy sie z tym.... ciekawe czy pan dziennikaz wysyla zonie walentynke... to tez trzeba potepic przeciez...


jakim abłwochwastwem byla zabawa na takeij imprezie? gdzie tu byl inny bóg? przypominam ze mahometanie i wyznawcy judaizmu nie uznawali zwierzchnosci naszego Papieza a jadnak go szanowali... tak samo w naszej szkole nie ma 100% wierzacych anawet nie ma pewnie 100% katolikow bo waira to prywatna sprawa kazdego czlowieka i szkoła jest takze instytucja swiecka!! to nie jest seminarium pamietajcie...

co do odwiedzania cmentarzy to wiele osob faktycznie robi to raz na rok a potem pustka...czesto ktos komus ukradnie cos z grobu... taka jest nasza wiara?? na pokaz?

powiedzcie mi w jaki sposob hallowen moze byc mozliwym wstepem do praktyk satanistycznych... zeby byc satanista trzeba miec o tym pojecie... kosciol boi sie ze ludzie ebda sie w to bawic... bo jesli ktos czacznie cos w tym stylu robic to bedzie to zabawa.. satanizm wyglada zupelnie inaczej i moze zarzucicie mi ze nie ma pewnie o tym pojecia a sie wypowiadam... ale tak samo ten pan nie byl naimprezie a twardo sie wypowiada... pamietajcie ze slowa to slowa a ich odbior to juz inna sprawa i zalezy od kazdego czlowieka..i mywalczymy wlasnie o to....


a skoro tacy z was katolicy i rzucacie nam tu cytatami z KK i ogule to ja mam na to prawo podstawowe przykazanie numer 8...


Wt lis 15, 2005 21:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Pooglądałam kilka stron na ten temat. i tak:
Święto Halloween wywodzi się z starej celtyckiej tradycji, ze święta na koniec ichniego roku ku czci pana śmierci - boga Samhaina, które wypadało właśnie w nocy z 31 października na 1 listopada. Wierzono, że tej nocy duchy zmarłych wracają do swoich domów by odwiedzać tych, którzy pozostali. Żyjący natomiast musieli przygotować duchom jakąś strawę, wszak jak wiadomo nieobłaskawiony duch, to zły duch, a złe duchy mają figlarną naturę... stąd to znane powiedzenie "cukierek albo psikus".

Co to wszystko ma wspólnego z Kościołem? Pewnie tyle, że w roku 835 przeniesiono świętowanie Wszystkich Świętych z okresu wielkanocnego (logicznie to święto tam pasowało), na dzień 1 listopada? Po co takie zabieg? Pewnie po to aby zapobiec przenikaniu i praktykowaniu pogańskich zwyczajów w Kosciele, ot zwyczajnie zchrystianizować podejrzane tradycje.
Nazwa "halloween" wywdzi się od złączenia dwóch angielskich terminów określających właśnie chrześcijańskie święto - „All Hallow Day” (Dzień Wszystkich Świętych) i „All Hallow Evening” (Wieczór Wszystkich Świętych).

Dalej jest jeszcze problem z tymi nieszczęsnymi dyniami, które niepozornie kicały sobie na stołach w czasie imprezy (dla pocieszenia powiem uczniom tej szkoły, że na mojej uczelni w recepcji na petentów również dwie uśmiechnięte dynie lookały ;) ). W ogóle po co ona i od czego się wzięła? Tutaj pozwolę sobie zacytować fragment artykułu pani Jarzębskiej- Szczebiot oraz pana Szczebiot

Cytuj:
Jednym z podstawowych rekwizytów Halloween jest wydrążona i podświetlona dynia. Wydrążona dynia to relikt zwyczaju rzeźbienia portretu demonów, aby odstraszały nieszczęścia. Uśmiechnięty i niegroźny wizerunek wydrążonej dyni to dziś symbol wesołej zabawy - ongiś był symbolem potępionych dusz. W starożytności podświetlona dynia lub czaszka umieszczona na domu wskazywała na to, że mieszkańcy czczą szatana i należą im się względy demonów.


Kolejną rzeczą jaką trzeba wyjaśnić to posądzenie o swego rodzaju licytację (wyścig szczurów?) w ilości placówek pod patronatem JPII. W/w szkoła raczej trudno pod to podciągnąc, bo takiego patrona ma już prawie 11 lat (6 grudnai będzie rocznica)... tutaj komentarza chyba nie potrzeba, poza tym dlaczego nie wierzyć uczniom, którzy wielokrotnie na forum podkreślają swoje przywiązanie do osoby patrona i wymeiniają kolejne imprezy organizowane ku jego pamięci poszerzenia wiedzy na jego temat..

Na zdjęciach z imprezy wampirycznych strojów zwyczajnie nie widać. Co do maratony filmowego... pomysł nie jest zły, a temat... przeglądając wymagania na maturę ustną z języka polskiego można się dowiedzieć, że wymagane jest, aby uczeń umiał omówić dany temat m.in. na podstawie filmu. Więc zamiast w koło wałkować motyw pasji i przytaczać "Pasję" Gibsona, wydaje się, że nie jest głupim pomysłem organizowanie przeglądów filmów tematycznych... wszak wampiryzm również w literaturze dość często występuje.

Nie rozumiem natomiast oburzenia i udowadniania, że w opinii pana Gancarza szkoła propaguje treści satanistyczne. Ale na to zwracał uwagę dość szczegółowo Sweet. Kościół zawsze będzie ostrzegał przed możliwymi zagrożeniami i napewno w swoim nauczaniu nie będzie dobierał delikatnych słów, a dosadnych.

Powstaje na koniec pytanie czy organizatorzy imprezy do końca przemyśleli wszystkie za i przeciw odnośnie organizowania tej zabawy. Niewątpliwie nawiązywali do pogańskich zwyczajów, tylko nie wiem do końca czy wiedziali co robią i czy chcieli świętować pogańskie święto czy po prostu dobrze się bawić. Od dawna przejmujemy z zachodu wiele zachowań, szczególnie tych marketingowych (sprzedawcy wszystko podchwycą, żeby tylko zarobić), czy jest w tym coś złego?

I jeszcze jedna myśl na koniec taki zupełny ;) [ech gaduła znów ze mnie, mądrzy się mądrzy i niewiadomo po co ;)]. Szkoła jest państwowa, chodzą do niej normalni uczniowie, nie jest to placówka prowadzona przez zakonnice, a uczniowie nie pochodzą ze szczególnie katolickich rodzin. Ba nawet uczniowie nie mieli wpływu na wybór patrona (skoro szkoła średnia trwa 3 lata, a imię nadawano 11 lat temu)... to takie zakładanie, że skoro to forum wiara.pl to tutaj wszyscy muszą być jednomyśli z nauczaniem KK (zupełnie zapominając o podstawowej funkcji forum - czyli dyskusji) ;)


Pozdrawiam :)
_____________________________
I taka uwaga techniczna... wiem że jesteście wnerwieni, ale proszę szanujcie ogół osób przychodzących na to forum i nie rejestrujcie głupawych nicków w stylu "Chory Pastor", bo to może kogoś urazić. Rozmawiamy, ale kulturalnie.

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Wt lis 15, 2005 21:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post 
Chory Pastorze!

Masz rację, że żeby być satanistą trzeba mieć o tym pojęcie. Ale skutek satanizmu, który się dzieje obok Ciebie może Cię dotknąć, a od tego niech Cię Bóg obroni!
Wszak nie musisz mieć pojęcia o pracy motorniczego, żeby wpaść pod tramwaj.

O REALNYCH skutkach praktyk satanistycznych (świadomych lub nie) traktuje specjalistyczna literatura nt. modlitwy uwolnienia czyli egzorcyzmu. Katalog cierpnień ludzkich jest tam obfity i chwała Bogu za Jego PRZEobfitą moc uwalniania nas od... owoców głupoty, niedowiarstwa i zapatrzenia w swoje ego.

O co walczysz Chory Pastorze?
"pamietajcie ze slowa to slowa a ich odbior to juz inna sprawa i zalezy od kazdego czlowieka..i mywalczymy wlasnie o to.... "

I właśnie po to przyszło Słowo, żebyś mógł powalczyć o Kogoś innego.

Chory Pastorze, może czas zmienić ksywę? Pozdrawiam


Wt lis 15, 2005 21:30
Zobacz profil
Post 
Czumkin napisał(a):
Dlaczego jednak nikt nie pamięta o zmarłych na dzień powszedni?


W trakcie każdej mszy świętej jest modlitwa za dusze zmarłych.


Wt lis 15, 2005 21:32
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL