Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 12:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 838 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 56  Następna strona
 "Bóg nie istnieje" 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
jo tka !

Czy jeżeli przpisałbym ten tekst bez wulgaryzmów to zaakceptujesz jego zamieszczenie ?


Pt gru 02, 2005 22:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30
Posty: 602
Post 
danbog napisał(a):
Czy możemy się umówić że obydwaj istniejemy

Oczywiscie. Pamietajmy jednak, ze to nasza wiara. Czy znasz powod, dla ktorego wierzysz, ze ja istnieje?

danbog napisał(a):
te interakcje ze światem zewnętżnym które postrzegamy jednakowo nazwiemy obiektywnymi.

Nie bardzo wiem, co masz na mysli mowiac "postrzeganie reakcji ze swiatem zewnetrznym". Chcialbym, zebys wyrazil to w mozliwie scisly sposob. Bo w tych podstawowych definicjach jest wlasnie pies pogrzebany. Nierzadko kryja sie w nich bowiem glowne zalozenia swiatopogladowe i cala dogmatyka, ktora potem trudno wyluskac, bo zostala wbudowana w podstawowe pojecia i nie sposob w ogole zbudowac zrozumialego zdania, ktore by ja umialo przedstawic jako zbior zalozen.

danbog napisał(a):
Co to jest twoim zdaniem doznanie emocjonalne ?
Czy możemy przyjąć że jest to stan umysłu będący wyrazem pierwotnych instynktów ?

Nie. Nie mozemy tak przyjac, jesli zamierzamy analizowac nasze swiatopogladzy.

Zacznijmy wiec od porzadnych definicji "swiata zewnetrznego" i "postrzegania". Jak bys zdefiniowal te pojecia?

Zdrowko -- wuj z definicji zboj

_________________
Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl


So gru 03, 2005 12:07
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Wuj zboj !

Pamiętając że jest to moja wiara zakładam że obaj istniejemy.
Absolutnie pewny moge być tylko swojej świadomości , żeby jednak uzyskać jakiś przedmiot o którym moge ( i warto ) myśleć zakładam ( wierze ) że postrzegane przezemnie wrażenia są źródłem danych o świecie znajdyjącym się pozamną.
Słowa "moge" i "warto" w powyższym zdaniu określają powód mojej wiary.
Moja wiara zakłada że poza tobą istnieje świat materialny o którym obaj zbieramy i przetważamy informacje.

Swiat zewnętrzny - coś znajdującego się poza moim umysłem.

Postrzeganie - proces uzyskiwania informacji o świecie zewnętrznym.


So gru 03, 2005 12:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30
Posty: 602
Post 
A skad wiesz, danbogu, ktore twoje postrzezenia niosa ci informacje o swiecie takim, jaki jest niezaleznie od ciebie?

Skad wziales twoje kryterium pozwalajace ci orzekac o tym, i jak brzmi to kryterium?

Zdrowko -- wuj niewiadomoskad zboj

_________________
Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl


So gru 03, 2005 12:54
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Wuj zboj !

Sądze że należy założyć że wszystkie ( lub żadne ) postrzeżenia niosą informacje o świecie zewnętrznym.
Pisałem już wcześniej że przedmiotem mojej wiary jest ,że postrzegamy istniejący obiektywnie świat zewnętrzny.

Jeżeli istnieje sprzeczność w postrzeżeniach muszę przyjąć jakiś mechanizm wartościowania postrzeżeń.


So gru 03, 2005 13:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30
Posty: 602
Post 
danbog napisał(a):
Sądze że należy założyć że wszystkie ( lub żadne ) postrzeżenia niosą informacje o świecie zewnętrznym.

Swietnie. Czynimy wiec to zalozenie (bowiem nie wprowadza ono zadnych sztucznych ograniczen, jest wiec w rzeczywistosci usunieciem zbednych zalozen).

danbog napisał(a):
Jeżeli istnieje sprzeczność w postrzeżeniach muszę przyjąć jakiś mechanizm wartościowania postrzeżeń.

I tu tez sie zgadzamy. Jak rozumiem, kazdy z nas bedzie nadawal wieksza wartosc tym postrzezeniom, ktore da sie powiazac w spojny system z jak najwieksza iloscia innych postrzezen.

Tak wlasnie buduje sie najogolniejsze teorie. Tak dziala, na przyklad, nauka, na tej zasadzie sie rozwija.

Zgadza sie? Jesli tak, to do tej pory nie ma miedzy nami sprzecznosci. Czy potrafisz wyprowadzic z tych dwoch zalozen:
1. Traktujemy wszystkie postrzezenia jako potencjalnie niosace poprawna informacje o swiecie zewnetrznym;
2. Wartosciujemy teorie (laczace akty postrzegania w zwiazki przyczynowo-skutkowe) wedlug kryterium maksymalnej spojnosci,
twoj swiatopoglad materialistyczno-ateistyczny?

Jesli tak, to naszkicuj to wyprowadzenie.

Zdrowko -- wuj jesli tak to zboj

_________________
Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl


N gru 04, 2005 0:38
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Wuj zboj !

Proponuje nadawać większą wartość tym spostrzeżeniom , które da się powiązać w spójny system z jak największą ilością innych obiektywnie postrzeganych postrzeżeń.
Obiektywnych czyli takich co do których istnienia obydwaj nie mamy obiekcji.
To samo tyczy się powiązań w związki przyczynowo skutkowe wg kryterium maksymalnej spójności z obiektywnymi postrzerzeniami.

Jeżeli teorie budujemy na podstawie założeń poprawnośi postrzegania danego zjawiska to musimy poddać je mechanizmowi wartościowania na podstawie nowych obserwacji.

Wyraziłem zgodę tylko co do tego że wszystkie niosą informacje o świecie zewnętrznym. Nie możemy jednak określić " z góry " charakteru tej informacji.
Niektóre spostrzeżenia mogą nieść informacje nie o istnieniu jakiegoś obiektu , a jedynie o istnieniu mechanizmu widzenia obiektu.

Wyrażam zgodę na założenie że wszelkie postrzeżenia można przyjąć za prawdziwe dopuki nie pojawia się sprzeczności z innymi.


N gru 04, 2005 14:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 29, 2005 7:20
Posty: 8
Post 
Danbog,
Nie pamiętasz z Biblii jak Jezus mówił do Piotra: "paś owce moje"..."paś baranki moje"?

_________________
Przeżyłam śmierć kliniczną i ostrzegam Was przed piekłem, którego doświadczyłam. Potwierdzam wizję piekła Siostry Faustyny Kowalskiej.


Pn gru 05, 2005 7:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Elwusia !

Prawde mówiąc nie przeczytałem bibli.
Bardzo się starałem , ale przerosło to moje możliwości.


Pn gru 05, 2005 8:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 05, 2005 11:07
Posty: 1
Post 
A mnie nie obchodzą żadni naukowcy i ich wyniki badań. Ja poprostu - Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego... i żaden człowiek, który w porównaniu z Bogiem jest tylko marnością nad marnościami nie będzie dla mnie podstawą do zmiany wiary na wyniki badań naukowych.

Uwierz aby zrozumieć, a nie odwrotnie.


Pn gru 05, 2005 12:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Jozef27 !

W pełni rozumiem i akceptuje twoje stanowisko.
Uważam że przedstawiasz je w sposób tak uczciwy jak mało kto.
Masz prawo do własnego wyboru i nic mi do tego dopóki nie narzucasz go innym.


Pn gru 05, 2005 12:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
danbog napisał(a):
Czy jeżeli przpisałbym ten tekst bez wulgaryzmów to zaakceptujesz jego zamieszczenie ?


Jeśli podejdziemy do wiary na zasadzie "jest interes do zrobienia", to faktycznie na podstawie racjonalnej oceny ryzyka do zysku raczej bym w to nie wchodził. Moim zdaniem nie jest to jednak właściwe podejście, Chrystus oczekuje czego innego mówiąc "będziesz miłował Pana Boga swego...". A miłość jest bezinteresowna, ale i spontaniczna: nie po to, aby dostać nagrodę, ale dlatego, że Bóg jest Miłością, że jest Dobry.


Pn gru 05, 2005 13:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
SweetChild !

Tekstu nie przepisuje bo jestem leniwy.
W każdym razie obrazuje on że struktura wierzeń religijnych ( świadków Jehowy bodajrze ) nie przystaje do świata materialnego. Więc próby udowadniania ich w oparciu o mechanizmy funkcjowowania tego świata są skazane na klęske. Niektóre osoby próbują jednak to robić twierdząc że istnieją przesłanki co do tej ich wiary co daje żałosny efekt.

Twoja wypowiedź sprowadza się do 2 twierdzeń :

Bóg jest .....
będziesz Miłował .......

Pierwszego przekonania nie podzielam , a drugie przypuszczam że rozumiemy inaczej.
Pozostańmy więc przy preferowanym zestawie twierdzeń ze wzajemnym szacunkiem.
Pozdrawiam.


Pn gru 05, 2005 14:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 22:30
Posty: 602
Post 
danbog napisał(a):
Proponuje nadawać większą wartość tym spostrzeżeniom , które da się powiązać w spójny system z jak największą ilością innych obiektywnie postrzeganych postrzeżeń.
Obiektywnych czyli takich co do których istnienia obydwaj nie mamy obiekcji.

I jak dojdziesz stad do materializmu?

Dla ulatwienia dodam, ze jestem fizykiem (zawodowo, od wielu lat; pracuje w instytucie naukowym, zajmuje sie badaniami struktur atomowych pewnych materialow) a moj stosunek do materii jest stosunkiem niewiary. Nie znam ZADNEGO powodu, dla ktorego mialbym uwazac materie za istniejaca.

Glownym problemem materializmu jest zreszta to, ze traktuje on jako istniejace to, czego czlowiek istnienia sie nie doznaje (czyli materie), natomiast twierdzenie o istnieniu jedynej rzeczy, jaka czlowiek doznaje bezposrednio (czyli wlasnego "ja") uwaza za wyraz zludzenia. Jest to calkiem absurdalne.

danbog napisał(a):
Wyrażam zgodę na założenie że wszelkie postrzeżenia można przyjąć za prawdziwe dopuki nie pojawia się sprzeczności z innymi.

Swietnie. Zgadzamy sie wiec co do wszystkich podstaw poza tym, co zacytowalem na poczatku. Wypadnie wiec nam sie na tej roznicy zdan skoncentrowac. Czy tresc zarzutu, jaki postawilem, jest zrozumiala?

Zdrowko - wuj tresciwy zboj

_________________
Jarek Dąbrowski, http://wujzboj.republika.pl
Światopoglądowe forum http://sfinia.fora.pl


Pn gru 05, 2005 20:32
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Wuj zboj !

Do materializmu dochodzą w najprostrzy z możliwych sposobów.
Postrzegam pewne obiekty.
Stołek pod tyłkiem , własne ciało , klawisze klwiatury i monitor przed nosem , ściane obok.

Jak już nadmieniłem wcześniej wyznaje wiarę że postrzegam nazwijmy to istniejący świat zewnętrzny.
Czy ty także postrzegasz te obiekty ?
Czy możemy je nazwać obiektywnymi ( obiektywnie istniejącymi ) ?
Czy też nie postrzegasz ich , więc ich obiektywizm jest wątpliwy ?


Pn gru 05, 2005 23:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 838 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 56  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL