Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 20:27



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2487 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 166  Następna strona
 Homoseksualizm 

Czy jesteś za legalizacją związków homoseksualnych?
Tak 39%  39%  [ 136 ]
Nie 57%  57%  [ 199 ]
Nie mam zdania 5%  5%  [ 17 ]
Liczba głosów : 352

 Homoseksualizm 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 15:08
Posty: 63
Post 
"Przeprowadzono badania które zaobserwowały m. in., że trzecie jądro podwzgórza INH3 u osób orientacji homoseksualnej jest znacznie mniejsze niż u mężczyzn heteroseksualnych. Różnica dotyczy też spoidła wielkiego; u mężczyzn heteroseksualnych jest ono o 18% większe niż u kobiet i o 35% większe niż u mężczyzn homoseksualnych."
Podstawy Genetyki Dla Studentów i Lekarzy, pod red. Gerarda Drewy i Tomasza Ferenca

Kiedyś na TVP1 był wyemitowany reportarz o chłopcach sprzedających ciało za pieniądze na dworcu centralnym w Warszawie. Ich klientami są przeważnie bogaci pedofile i homoseksualiści. Chłopcy przyznali że po tych "kontaktach" stali się osobami biseksualnymi lub homoseksualnymi! Póżniej podobny reportarz był emitowany na TVN.


Cz gru 15, 2005 18:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Ja wiem, że Ci jest trudno pogodzić się z tym i trudno Ci pojąć, że ludzie bez "boga" też są szczęśliwi i spełnieni, ale przynajmniej postaraj się przyjąć ten fakt do wiadomości


Ciekawe czy tak samo bedziesz twierdzil w ostatniej godzinie swojego zycia .a przyjdzie ona zapewniam Cie
Najwieksi ateisci sie nawracali jak czuli nadchodzaca smierc..narazie to cwaniakujesz ale na forum ..znalem lepszych od ciebie ktorzy dostali cykora


Cz gru 15, 2005 20:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 25, 2005 22:46
Posty: 28
Post 
gabriel napisał(a):
Cytuj:
Ja wiem, że Ci jest trudno pogodzić się z tym i trudno Ci pojąć, że ludzie bez "boga" też są szczęśliwi i spełnieni, ale przynajmniej postaraj się przyjąć ten fakt do wiadomości


Ciekawe czy tak samo bedziesz twierdzil w ostatniej godzinie swojego zycia .a przyjdzie ona zapewniam Cie
Najwieksi ateisci sie nawracali jak czuli nadchodzaca smierc..narazie to cwaniakujesz ale na forum ..znalem lepszych od ciebie ktorzy dostali cykora

Ja tez znalem takich którzy do końca swego zycia sie nie nawrócili i nie dostawali cykora.I byli przez całe zycie ludźmi dobrymi i szczęśliwymi.Jeden z nich niestety,niedawno(w listopadzie) odszedl z tego świata...

:-(


Cz gru 15, 2005 20:34
Zobacz profil
Post 
gabriel napisał(a):
Cytuj:
Ja wiem, że Ci jest trudno pogodzić się z tym i trudno Ci pojąć, że ludzie bez "boga" też są szczęśliwi i spełnieni, ale przynajmniej postaraj się przyjąć ten fakt do wiadomości


Ciekawe czy tak samo bedziesz twierdzil w ostatniej godzinie swojego zycia .a przyjdzie ona zapewniam Cie
Najwieksi ateisci sie nawracali jak czuli nadchodzaca smierc..narazie to cwaniakujesz ale na forum ..znalem lepszych od ciebie ktorzy dostali cykora

Tak zapewniam Cię, że będę twierdził tak samo :)
Mnie nie interesują "najwięksi ateiści", ja mówię za siebie.
Zapewne w czasie umierania będę widział jakiś tunel czy światło, ale to żadna religia, to zwykła chemia mózgu podczas umierania, czyste urojenia :)
Jest dla mnie niedorzeczne, że ktoś całę życie będąc ateistą, nagle zmienia zdanie na łożu śmierci, przecież to zakrawa o kabaret :hahaha:
A gdy zbliża się śmierć, to nie powiino się myśleć o tym, czy "bóg" jest, czy go nie ma. W tej kwestii człowiek miał całe życie, aby sie zastanawiać i wybierać sobie taki światopogląd jaki mu się podoba i najbardziej odpowiada jego sercu. W chwilii śmierci człowiek powinien przemyśleć jak wyglądało jego życie, co zrobił dobrego a co zlego, co pożytecznego. Czy było to życie stracone czy też wykorzystane efektywnie. Takie jest moje zdanie.
A nie jakieś pitolenie o nawracaniu się przed śmiercią buhahaha


Pt gru 16, 2005 8:42

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Gay napisał(a):
gabriel napisał(a):
Cytuj:
Ja wiem, że Ci jest trudno pogodzić się z tym i trudno Ci pojąć, że ludzie bez "boga" też są szczęśliwi i spełnieni, ale przynajmniej postaraj się przyjąć ten fakt do wiadomości


Ciekawe czy tak samo bedziesz twierdzil w ostatniej godzinie swojego zycia .a przyjdzie ona zapewniam Cie
Najwieksi ateisci sie nawracali jak czuli nadchodzaca smierc..narazie to cwaniakujesz ale na forum ..znalem lepszych od ciebie ktorzy dostali cykora

Tak zapewniam Cię, że będę twierdził tak samo :)
Mnie nie interesują "najwięksi ateiści", ja mówię za siebie.
Zapewne w czasie umierania będę widział jakiś tunel czy światło, ale to żadna religia, to zwykła chemia mózgu podczas umierania, czyste urojenia :)
Jest dla mnie niedorzeczne, że ktoś całę życie będąc ateistą, nagle zmienia zdanie na łożu śmierci, przecież to zakrawa o kabaret :hahaha:
A gdy zbliża się śmierć, to nie powiino się myśleć o tym, czy "bóg" jest, czy go nie ma. W tej kwestii człowiek miał całe życie, aby sie zastanawiać i wybierać sobie taki światopogląd jaki mu się podoba i najbardziej odpowiada jego sercu. W chwilii śmierci człowiek powinien przemyśleć jak wyglądało jego życie, co zrobił dobrego a co zlego, co pożytecznego. Czy było to życie stracone czy też wykorzystane efektywnie. Takie jest moje zdanie.
A nie jakieś pitolenie o nawracaniu się przed śmiercią buhahaha



Wczesniej mialem przypuszczenia , ale juz nabralem pewnosci...ze piszesz tylko aby siac kontrowersje dla samego siania ich .Taka lagodniejsza forma forumowego trola
Koncze wiec dyskuje


Pt gru 16, 2005 16:10
Zobacz profil
Post 
gabriel napisał(a):
Gay napisał(a):
gabriel napisał(a):
Cytuj:
Ja wiem, że Ci jest trudno pogodzić się z tym i trudno Ci pojąć, że ludzie bez "boga" też są szczęśliwi i spełnieni, ale przynajmniej postaraj się przyjąć ten fakt do wiadomości


Ciekawe czy tak samo bedziesz twierdzil w ostatniej godzinie swojego zycia .a przyjdzie ona zapewniam Cie
Najwieksi ateisci sie nawracali jak czuli nadchodzaca smierc..narazie to cwaniakujesz ale na forum ..znalem lepszych od ciebie ktorzy dostali cykora

Tak zapewniam Cię, że będę twierdził tak samo :)
Mnie nie interesują "najwięksi ateiści", ja mówię za siebie.
Zapewne w czasie umierania będę widział jakiś tunel czy światło, ale to żadna religia, to zwykła chemia mózgu podczas umierania, czyste urojenia :)
Jest dla mnie niedorzeczne, że ktoś całę życie będąc ateistą, nagle zmienia zdanie na łożu śmierci, przecież to zakrawa o kabaret :hahaha:
A gdy zbliża się śmierć, to nie powiino się myśleć o tym, czy "bóg" jest, czy go nie ma. W tej kwestii człowiek miał całe życie, aby sie zastanawiać i wybierać sobie taki światopogląd jaki mu się podoba i najbardziej odpowiada jego sercu. W chwilii śmierci człowiek powinien przemyśleć jak wyglądało jego życie, co zrobił dobrego a co zlego, co pożytecznego. Czy było to życie stracone czy też wykorzystane efektywnie. Takie jest moje zdanie.
A nie jakieś pitolenie o nawracaniu się przed śmiercią buhahaha



Wczesniej mialem przypuszczenia , ale juz nabralem pewnosci...ze piszesz tylko aby siac kontrowersje dla samego siania ich .Taka lagodniejsza forma forumowego trola
Koncze wiec dyskuje

Tak kończ bo i tak mnie nie przekonasz [...]

[...] - jo_tka


Pt gru 16, 2005 16:15
Post 
Osoby homoseksualne wciąż spotykają się ze stwierdzeniem, że są "chore", "nienormalne", "zboczone". Aby wyjaśnić nieporozumienie, zdefiniujmy ostatnie pojęcie - za zboczenia uznaje się tylko takie zaburzenia seksualne, które mają charakter zespołu psychopatologicznego (ICD - Nr 302 wg WHO).
Zachowań takich jest stosunkowo niewiele i muszą zawierać w sobie charakterystyczne cechy:
- praktyki o charakterze zboczonym muszą się stać celem samym w sobie, co oznacza, żę osoba chora skupia się jedynie i wyłącznie na realizowaniu określonych praktyk seksualnych.
- występować powinno nieprawidłowe nastawienie do partnera (egoizm) oraz do społeczeństwa (zachowania aspołeczne i antyspołeczne)
- zachowania zagrażać muszą zdrowiu partnera (są dla niego niebezpieczne).
- nastąpić musi ograniczenie osiągania rozkoszy seksualnej (rozkosz uzyskiwana tylko w określony sposób, forma zachowań seksualnych sztywna i uboga).
- występować powinien nałogowy charakter przeżyć i zachowań oraz wzmagająca sie częstotliwość kontaktów seksualnych przy zmniejszającej się satysfakcji seksualnej.

Wg ostatnich klasyfikacji za zboczenia seksualne uznawane są jedynie takie zachowania, których specyfika nie jest akceptowana przez przejawiającą je osobę bądź partnera, które szkodzą ich zdrowiu lub powodują naruszenie porządku współżycia w społeczeństwie (np. współżycie płciowe w miejscach publicznych, bez względu na orientację partnerów). To wszystko, co w sferze seksualnej czyni dwoje ludzi, niezależnie od tego, czy są homo- czy heteroseksualni, jeśli robią to z szacunkiem, miłością i emocjonalnym nastawieniem do partnera, z poszanowaniem jego osobowości i potrzeb oraz w celu zaspokojenia potrzeb partnera i własnych, nie jest zboczeniem płciowym.

źróło> "Coming Out - ujawnienie orientacji psychoseksualnej, zaproszenie do dialogu", Agata Engel-Bernatowicz, Aleksandra Kamińska

------------------------------------------------------------------------------------

Agata Engel-Bernatowicz - Psycholożka, terapeutka. Absolwentka Wydziału Psychologii UW, specjalizacja: wspieranie rozwoju osobowości, uzyskała certyfikat terapeuty w nurcie poznawczo-behawioralnym (Oxford Cognitive Therapy Centre). Prowadzi terapię indywidualną, gdzie pracuje m.in z osobami o orietnacji homoseksualnej i biseksualnej w zakresie samoakceptacji i integracji tożsamości, przygotowania do coming-out'u, dyskutowania ptoblematyki stereotypów płciowych itp.

Aleksandra Kamińska - Absolwentka Szkoły Wyższej Psychologii Społęcznej w Warszawie, wydział Psychologia Społeczna.


N gru 18, 2005 13:38
Post 
Cytuj:
- praktyki o charakterze zboczonym muszą się stać celem samym w sobie, co oznacza, żę osoba chora skupia się jedynie i wyłącznie na realizowaniu określonych praktyk seksualnych.


Homoseksualny stosunek skupia sie tylko i wylacznie na doznawaniu przyjemnosci fizycznej. Nie ma bowiem tutaj mowy o mozliwosci przekazania zycia, a wiec bardzo istotnej rzecz...przetrwania gatunku.
Okreslone praktyki seksualne...czyli seks nieuzupelniajacymi sie i nieprzystosowanymi do siwebie narzadami plciowymi.


Cytuj:
- występować powinno nieprawidłowe nastawienie do partnera (egoizm) oraz do społeczeństwa (zachowania aspołeczne i antyspołeczne)


Marsze tzw "wolnosiowo-rownosciowe", oraz ostatnia afera krakowskiej lambdy
Cytuj:
- zachowania zagrażać muszą zdrowiu partnera (są dla niego niebezpieczne).


O wiele czestsza rozwiazlosc, oraz zwiekszone ryzyko zarazeniem wirusem HIV

Cytuj:
- nastąpić musi ograniczenie osiągania rozkoszy seksualnej (rozkosz uzyskiwana tylko w określony sposób, forma zachowań seksualnych sztywna i uboga).

Ten punkt akurat jest wyjatkowo niejasny, gdyz musiano by zaliczyc do grona zboczencow wszystkie wierne sobie malzenstwa....to chyba pisal ktos pod wplywem alkoholu :D

Tak wiec na 5 warunkow...do homoseksualnych czynow pasuja TRZY....


N gru 18, 2005 14:23
Post 
Belizariusz napisał(a):
Tak wiec na 5 warunkow...do homoseksualnych czynow pasuja TRZY....

Buhahahaha
Widać chłopcze, zę niewiele pojąłeś.
Współczucia Ci okazywać nie będę :D


N gru 18, 2005 14:28
Post 
dodam jeszcze, że masz problemy z czytaniem tekstu ze zrozumieniem :D


N gru 18, 2005 14:43
Post 
Pisz w jednym temacie...a nie w dwoch...i to w dodatek o tym samym...ilez mozna zsamiecac topicow rozmowami o zboczeniu ?

Co do psychologow...hmmmm ile psychologow, tyle teorii, a jeden drugiemu jego teorie obala swoja. Tak wiec nie opieralbym sie na zdaniu dwoch wymienionych przez Ciebie.
Swiadectwem tego moze byc to, ze istnieja poradnie psychologiczne pomagajace w wychodzeniu z homoseksualizmu... w dodatku czynnie.
Tak wiec przecza tym ktorzy twierdza, ze tak sie nie da....

Co do wyrazu "zboczenie".....bede go uzywal, poniewaz jest on zgodny z Biblia.
Bylo nie bylo Sodoma zostala zniszczona w ogniu siarki i ognia, miedzy innymi za grzech homoseksualizmu. Dlaczego wiec jako chrzescijanin mam przytakiwac tego rodzaju czynom i patrzec jak homoseksualisci chca z calego swiata zrobic Sodome ?

Ty sie podpierasz wiedza kilku psychologow, ktorzy w dodatku sa niejednomyslni. ja popieram sie tym co podaje Najwieszy Autorytet, sam Stworca.[/list]


N gru 18, 2005 15:00
Post 
Belizariusz napisał(a):
Co do psychologow...hmmmm ile psychologow, tyle teorii, a jeden drugiemu jego teorie obala swoja. Tak wiec nie opieralbym sie na zdaniu dwoch wymienionych przez Ciebie.

Tak się składa (niestety dla Ciebie), że więszkość specjalistów stoi po mojej stronie :D a tylko nieznaczny promil optuje za "leczeniem"

Belizariusz napisał(a):
Swiadectwem tego moze byc to, ze istnieja poradnie psychologiczne pomagajace w wychodzeniu z homoseksualizmu... w dodatku czynnie.

Oczywiście, że istnieją. Nie neguję tego faktu. Są to jednak poradnie prowadzone zwykle przez KK co już na wstępie budzi podejrzenie, jak spojrzeć jaki sotsunek ma KK wobec homoseksualizmu. Ale to tylko taka dygresja mała :D
Istnieją również, a należy powiedzieć - PRZEDE WSZYSTKIM poradnie, w któych homoseksualistom i biseksualistom pomaga się w procesie akceptacji swojej orietnacji seksualnej. Te dwei psycholożki pracują włąśnie m.in. z gejami "Prowadzi terapię indywidualną, gdzie pracuje m.in z osobami o orietnacji homoseksualnej i biseksualnej w zakresie samoakceptacji i integracji tożsamości, przygotowania do coming-out'u, dyskutowania ptoblematyki stereotypów płciowych itp."

Belizariusz napisał(a):
Tak wiec przecza tym ktorzy twierdza, ze tak sie nie da....

Tak, temu przeczę bo nie da się zmienić orientacji z hetero na homo. Choćbyś nie wiem jak bardoz chciał. Nikły % gejów decyduje się an te "terapie", a Ci któzy pójdą to potem niemal w 100% prędzej czy później wylądują w łóżku z mężczyzną. Jest to pewne jak w szwajcarskim banku :-D Nie istnieje na świecie ANI JEDEN udokumentowany przypadek TRWAŁEJ zmiany orientacji seksualnej.

Belizariusz napisał(a):
Co do wyrazu "zboczenie".....bede go uzywal, poniewaz jest on zgodny z Biblia.

Nie jest, albo widocznie nie przeczytałeś całej "biblii"
viewtopic.php?t=6054
a już na pewno nie przeczytałeś wszystkich fragmentów odnoszących sie do homoseksualizmu.
W "biblii" nie ma nigdzie potępienia aktów homoseksualnych dokonywanych przez dwóch kochających sie gejów i obdarzających sie uczuciem. Jest tylko potępienie sodomy i gomory, seksu gejowskiego dal samej satysfakci seksualnej, bez uczucia i bez miłości. Dla takiego seksu owszem -jest potępienie, ale nigdzie nie ma potępienia dla miłości homoseksualnej (nie mylić z seksem) i dla seksu gejowskiego wynikającego z miłości miedzy dwoma kochajacymi sie i obdarowującymi isę troską i szacunkiem gejami.

Belizariusz napisał(a):
Bylo nie bylo Sodoma zostala zniszczona w ogniu siarki i ognia, miedzy innymi za grzech homoseksualizmu. Dlaczego wiec jako chrzescijanin mam przytakiwac tego rodzaju czynom i patrzec jak homoseksualisci chca z calego swiata zrobic Sodome ?

Nie zrozumiałeś nic z Biblii i dalej nie rozumiesz jej przekazu. Przeczytaj raz jeszcze, dokłądnie, wraz ze wszystkimi fragmentami, najlepiej róniesz tymi wycietymi przez homofobicznych autorów. I potem pogadamy, bo póki co polemika z Tobą nie ma sesnu.
Mówisz mi o "sodomie" a co ma to wspólnego z dwoma kochajacymi się meżczyznami? Porónujesz burdel do związku opartego na miłości i szacunku. Stawiasz te dwie rzeczy na równi. Ale nie uda Ci się nikogo tym przekabacić, a już na pewno nikogo dociekliwego i szukajacego prawdy.
Ja wiem, nie Twoja wina, że wychowałeś się w takiej kulturze a nie innej i stąd to Twoje "obrzydzenie" względ homosksualistów, wynikające ze stereotypów i uprzedzeń/mitów a także zafałszowanego przekładu biblijnego lub też nie doczytania wszystkich jej fragmentów. Jesteś produktem heteronormatywnej kultury, zostało Ci wbite do głowy "obrzydzenie i homofobia" względem gejów. Należałoby Ci współczuć, ale sam powinieneś się wziać w garść i zacząć myśleć.

Belizariusz napisał(a):
Ty sie podpierasz wiedza kilku psychologow, ktorzy w dodatku sa niejednomyslni. ja popieram sie tym co podaje Najwieszy Autorytet, sam Stworca.

Jeśli tak tweirdzisz to wogóle nie rozumiesz swojego "stwórcy". Ale w myśl waszego kościoła - on Ci i tak przebaczy, zagubiona owieczko.


N gru 18, 2005 19:16

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Dziś dostałem pm od Gaya, który przybrał innego nicka najwidoczniej tylko po to aby odpowiedzieć mi i zapewne innym osobom z którymi dyskutował. Wklejam go tutaj jako dowód jego złej woli i jak przypuszczam - ludzi ze środowisk homoseksualnych o podobnej jak on mentalności:
Let_It_Will_Be napisał(a):
heja tu gay :P
ta (censored) jotka mnie (censored) ale to nic, nie mam zamiaru się wiecej udzielać na tym faszystowskim forum, które odwiedza 10 osób dziennie na krzyż :D

niestety nie udało mi się odpowiedzieć na Twoje posty w tematach, ale to nie szkodzi. MYślę, że to i tak nie miałoby sensu.
Podobne wywody i polemiki jak te między mną a Tobą i Scriptorem znalazłem na stronce http://www.homiki.pl/modules.php?name=N ... x&catid=10 masz tam całe artykuły a najważniejsze pod nimi posty i polemiki użytkowników zaróno gejów jak i homofobów. Są tam argumenty i spory podobne do tych naszych na temat stosunku religii do homo, biblii, "boga" itd. Więc jak chcesz to sobie oblukaj. Myślę, że nasza polemi nie różniłaby się zanadto od tamtych.

Moja obecność na forum była pewnego rodzaju eksperymentem, który tylko mnie jeszcze bardziej utwierdził w przekonaniu co do fanatyzmu KK. Mam teraz jeszcze większą awersję do katolicyzmu. A księżulek jak tylko zapuka z wizytą duszpasterską to (censored) na kopach i zrobie to z wielką przyjemnością! :-D

I mam nadzieje, zę nadejdzie czas, kiedy to wy katolicy będzie dostawać po mordach za swój katolicyzm tak jak ja przez was teraz jestem narażony na oberwanie i inne szykany za orientację seksualną. Tego wAM Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ! :)

papa

Myślę, że powyższy tekst wystarczająco dobrze przedstawia jakim zagrożeniem są ludzie o mentalności Gaya i jaki poziom sobą prezentują. Mam nadzieję, że zobaczywszy to nikt nie nabierze się na "dobre intencje" i "próby nawiązania dialogu" osób jego pokroju.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Pt gru 30, 2005 15:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 03, 2005 15:20
Posty: 167
Post 
Cytuj:
Myślę, że powyższy tekst wystarczająco dobrze przedstawia jakim zagrożeniem są ludzie o mentalności Gaya i jaki poziom sobą prezentują. Mam nadzieję, że zobaczywszy to nikt nie nabierze się na "dobre intencje" i "próby nawiązania dialogu" osób jego pokroju.

Rozumiem że Gay został zbanowany? No cóż, fanatykom KK zabrakło sensownych argumentów więc sięgnęli po broń ostateczną - eliminację usera. Ehh...


Pt gru 30, 2005 15:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Brak akceptacji rodzi flustracje , ta z kolei rodzi agresje.
Dziwie się że się dziwisz że on katolików nielubi.


Pt gru 30, 2005 15:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 2487 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43 ... 166  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL