Zakuty !
Widzę, że jesteś naprawdę potwornie zaślepiony...

:):):):):)
Wydaje Ci się, że w sprawach związanych z ludzką seksualnością mówią ludzie, ktorzy z racji samego swojego powołania żyją w celibacie ....
I dlatego z samego założenia nie mają racji.

:):):):):)
Zauważ, iż każdy z "księży diecezjalnych" ma wykształcenie - minimum - równe temu, jakie otrzymuje "magidster inżynier"
Jak do tej pory nie nauczył Cię myślenia sam fakt, że ja dla potwierdzenia swoich tez podałem ok.12 linków do różnego rodzaju materiałów ( w tym do stron promowannych przez producenta środków antykoncepcyjnych - Polfy Kutno)

:):):):)
A w tym, co podawałem coś takiego już było

:):)
Mało Ci tego było i prosisz o powołanie się na badania naukowe- żeby się nie powtarzać - mówisz i masz:
"Korzyści i ryzyko
Eksperci ze Szwecji i Norwegii przebadali w ciągu 7 lat ok. 50 tys. pań. Stwierdzono u nich ponad tysiąc przypadków nowotworów piersi. Częstość występowania raka była wyraźnie powiązana ze stosowaniem doustnych środków antykoncepcyjnych - twierdzą badacze. Ich zdaniem większość stosowanych przez skandynawskie kobiety pigułek to środki bardzo nowoczesne.
W porównaniu z tymi, które nie stosowały pigułek, ryzyko występowania raka piersi było średnio o 26 - 58 proc. wyższe, w zależności od tego, czy kobieta jeszcze używała takich środków, czy już nie. Według dr Merethe Kumle, która kierowała zespołem naukowców, najbardziej zagrożone są kobiety powyżej 45 roku życia wciąż stosujące pigułki. W ich przypadku ryzyko było większe aż o 144 proc. (....)
Znane jest również ryzyko występowania chorób zatorowo - zakrzepowych oraz chorób kardiologicznych - szczególnie u kobiet palących papierosy. Ryzyko to rośnie wraz z wiekiem. (....)
(...)
Naukowcy przebadali 655 kobiet w wieku 50 - 74 lat cierpiących na raka jajnika, po czym porównali wyniki z próbką 4 tys. zdrowych kobiet. Okazało się, że stosowanie tzw. terapii nieprzeciwstawionej polegającej na codziennym przyjmowaniu estrogenu oraz terapii sekwencyjnej zwiększa ryzyko wystąpienia raka jajnika o 43 - 54 proc. (....)
Wcześniejsze badania wskazywały natomiast na potencjalnie wyższe ryzyko występowania raka piersi, nawet od 10 do 50 proc. po upływie pierwszych 5 lat stosowania kuracji. (...)"
http://www.npr.prolife.pl/Antykoncepcja ... grozen.htm
"Leszek Pawelczyk
z Kliniki Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu Katedry Ginekologii i Położnictwa Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
Kierownik Kliniki: prof. dr hab. n. med. Leszek Pawelczyk
(...)
Hormonalne preparaty antykoncepcyjne, ze względu na zawarte w nich składniki estrogenne i progestagenne, niezależnie od swojego podstawowego działania wywierają szereg nie zawsze korzystnych efektów ogólnoustrojowych i w konsekwencji mogą wpływać na rozwój niektórych schorzeń. Spośród najważniejszych należy wymienić efekty tabletek antykoncepcyjnych na:
I. Układ krążenia
II. Gospodarkę węglowodanową
III. Niektóre gruczoły wydzielania wewnętrznego
IV. Choroby nowotworowe"
(...)
Za:
http://www.borgis.pl/czytelnia/nm_ginekolo/12.php
Z ulotek producentów ( a to chyba najbardziej bezstronne źródło rzetelnej informacji) można się również doczytać o zagrożeniach takich, jak:
PRZECIWWSKAZANIA DO STOSOWANIA DOUSTNYCH ŚRODKÓW ANTYKONCEPCYJNYCH
? ciąża lub podejrzenie ciąży,
? okres karmienia piersią,
? depresja,
? bóle głowy,
? guzy hormonozależne,
? choroby pęcherzyka żółciowego,
? przebyta żółtaczka ciężarnych, żółtaczka,
? przebyte lub trwające zaburzenia układu krążenia,
? zakrzep lub procesy zakrzepowo - zatorowe,
? choroba wieńcowa,
? nadciśnienie,
? opryszczka płciowa,
? zmiany rozrostowe śluzówki macicy,
? mięśniakowatość macicy,
? rak sutka lub trzonu macicy,
http://www.npr.prolife.pl/przeciwwskazania.htm
Podawać więcej
A może lepiej zastanowić się nad tym, dlaczego pomimo dużej ilośći wręcz miażdżących dowodów na szkodliwość antykoncepcji ( szczeglnie hormonalnej) jest ona nadal promowana
według mnie:
1. Firmy farmaceutyczne czerpią ogromne zyski z produkcji tych środków. Zatem - głośne mówienie prawdy o szkodliwości tych środków zmniejszaloby ich zyski. Prawdy dowiesz się tylko z materiałów czysto medycznych - dość często zatrzeżonych wyłącznie dla lekarzy.
2. Propagowanie antykoncepcji jest modne i wygodne. I trafia do pewnej częśći społeczeństwa, gdyż trafia po prostu - w niższe instynkty człowieka. (np. "po co mierzyć temperaturę - weź pigułkę"
Chcesz częsciej współżyć - weź pigułkę)
3. Przez niektóre osoby jest wykorzystywane jako próba ośmieszania Kościoła i "zacofanego, Kleru" i "zaślepionych wiarą, niemądrych wiernych" ... Problem tylko w tym, kto tak naprawdę jest zaślepiony i niemądry ...
Bowiem ja - w momencie gdy wiem o tym, jak szkodliwe mogą być "pigułki" - wolę metdy naturane .
Skuteczne i nieszkodliwe dla zdrowia.
A po co m i łączyć NPR Rotzera z przezrwatywą lub z innym środkiem
Po to, by "załapać" grzybicę, lub jeszcze inne, gorsze świństwo
A po co mi próbować kontaktów z inną osobą, niż moja Małżonka
Jeżeli jest mi z nią dobrze - to nie potrzebuję szukać przygód ...
A na pewno lepiej jest naturalnie... Niż np. "w ubranku"

:):):):)
Mi pyszny cukierek w gumowym opakowaniu nie smakuje....
Jeżli dla Ciebie jest smaczny - a rób sobie tak.
Tylko nie wmawiaj mi, że jak dla Ci to smakuje, to mają to tak robić wszycy

:P:P:P:P

:D:D:D:D:D
"Propagowanie antykoncepcji" jest dla mnie tylko najwyklejszym
ogłupianiem niezorientowanych w temacie osób
A to dlatego, że:
"Metody Naturalnego Planowania Rodziny rekomendowane są przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). WHO zaleca promowanie NPR i włączenie nauczania go do wszystkich programów związanych ze zdrowiem i wychowaniem.
Metody Naturalnego Planowania Rodziny mogą stosować kobiety z nieregularnymi cyklami oraz w takich sytuacjach szczególnych, jak np.: przy pracy na zmiany, po porodzie, podczas karmienia piersią, w okresie przekwitania,
po zaprzestaniu stosowania środków antykoncepcyjnych, itp.
(...)
"Prowadząc obserwacje zgodnie z zasadami Naturalnego Planowania
Rodziny, kobieta z kilkunastodniowym wyprzedzeniem może przewidzieć termin najbliższej miesiączki, nawet jeśli jej cykle są nieregularne."
Metody Naturalnego Planowania Rodziny są bardzo łatwe do nauczenia. Badania WHO wykazały, że nawet kobiety nie umiejące pisać i czytać są w stanie nauczyć się poprawnie rozpoznawać swoją płodność."
http://www.npr.prolife.pl/czy_wiesz_ze.htm
Zakuty !
Materiałów mi jeszcze nie brakuje na potwierdzenie tego, co piszę

:):)
Gorzej z czasem.
I dlatego znów możesz poczekać trochę na odpowiedź ....