Jestem po koncercie Dzemu

Pozytywnie naładowana

Jak ci zazdroszcę, chociaż to już nieee to.
Ale powiem good noc, bo klecę wiersz dla Larsika. Moja wena jest poniżej pasa, będzie musiał poczekac.

Mieszane uczucia i słowa szeptane
(...)
I usta kochane nie mówią "dobranoc".

ps
dobranoc

no tak
juz 12:00
dobranoc

Tak już ciemno, dzień schylił czoło wcześnie tak,
nocka - chytra pani mroku zagościła za oknem,
w niemocy rąk plany zostają planami.
Niewykonalne, poczekają do jutra.

Robota nie zając, pozwoli na siebie poczekac, będzie narastac,
narastac w nieskończonośc, aż stanie się dzień...
aż zaświeci słońce. Wesołe, złocisto-żółte na tle lazuru nieba.

Więc czekaj praco niewykonalna i niewykonana.
Wygrałaś ze mną.
Sen powoli mnie wzywa, też władca nocy. Ale jemu wolę poświęcic ten mroczny czas niż tobie PRACO !

Boże błagam.....Ty wiesz o co....

Gaśnie, zaświeca się, sprzęt AGD wysiądzie, jak tak będzie przez całą noc.
Wichura daje się we znaki!!!
Oj, dzisiaj zrobiłam dośc sporo, ale mnie łapki bolą. Spokojnej bezwietrznej nocki.

Dobranoc, dobranoc - to mój 1000 post .

Asienkka to teraz tylko wyznaczyć miejsce na impreze
oczywiście nie zapomnij upiec ciasta
że nie wspomnę o płynach

dla mnie coca-cola z prądem i lodem



UWAGA UWAGA
IMPREZOWICZÓW Z OKAZJI 1000 POSTU ASIENKKI UPRASZA SIĘ O ZGŁOSZENIE DO BIURA ZABAW CELEM ZAKLEPANIA MIEJSCA

Mamy Nowy Roczek, mamy Nowy Roczek
Ciekawe co nam przyniesiesz Nowy Roczku :!: Mam nadzieję, że będzie to mnóstwo dobrych i pomyślnych chwil. A jeśli zdarza się te mniej miłe - to, że Bóg doda nam sił aby nie poddawać sie i wierzyć w lepsze jutro...

Nowy Rok to chyba przydałoby się powziać jakieś postanowienia ...

To takie moje dwa - więcej ruchu, wiecej zorganizowania i troszkę bardziej sie wyluzować ( bo ze mnie chyba straszna sztywniara jest ) ....

PIękne zakończenie genialnie rozpoczętego dnia :D:D A raczej - sylwestrowej nocy

Przeprowadziliście się do innej strefy czasowej, czy co?
Co tu takie pustki? Dawniej tak nie bywało, oj nie...
:P:P

Po prostu zmęczony byłem... Na forum wlazłem dopiero teraz

A nie, mówiłam do tych, co bywali tu dawniej o takich porach, jak ta.
Już, wyłazić z łóżek

A jak nie, to kolorowych snów

Herbata z miłorzębu japońskiego - żadna kawa do pięt jej nie dorasta, a ja piję już drugi kubek (mam specjalny kubek do parzenia herbaty). Zaczyna się niestety czas niewyspania i kucia po nocy, a potrwa około 1,5 miesiąca... No, ale chciałem napisać conieco o herbacie i jej dziwnych właściwościach. Przede wszystkim nie można jej pić gdy jest się wyczerpanym fizycznie, gdyż powoduje tylko psychiczne orzeźwienie i można znaleźć się w stanie, gdy z powodu zmęczenia nie będzie się w stanie zrobić czegokolwiek, ale równocześnie nie będzie można zasnąć, bo umysł będzie rześki. Wypicie więcej niż trzech kubków zmienia w "naspeedowanego zombie" - jest się bardzo pobudzonym, wręcz nie można usiedzieć w miejscu, a jednocześnie jest się otumanionym bez możliwości skupienia się na czymkolwiek. Gdy tak patrzę jakie tu brednie napisałem dochodzę do wniosku, że wchodzę w stan zombie No trudno, trzeba się jak najszybciej pouczyć i iść spać, bo liczba godzin do przespania maleje w zastraszającym tempie...