Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 15:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 "Czujemy się niechcianymi dziećmi Kościoła" 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Gay napisał(a):
Po drugie różnica pomiędzy tym, zę KK nie chce przyjmować gejów a tym, że Organizacje nie chcą przymować homofobów jest taka, że geje, chcący wstąpić do KK nie maja zamiaru niszczyć tej instytucji, tylko sie realizoawać w kapłaństwie (zgodnie z normami etycznymi KK), natomiast to co napisał Scriptor, jest to pomysł na zniszczenie organizacji.

Skupmy się na powodach zajęcia przez organizację danego stanowiska, nie motywach kandydatów. We wspomnianym przypadku organizacji gejowskich oczywiste jest, że nie chcą one przyjmować określonych kandydatów w obawie przed szkodą jaką mogłyby one im wyrządzić. Jeśli przyjrzeć się decyzji Kościoła Katolickiego można zauważyć, że wynika ona z dokładnie takich samych przyczyn - obawy przed dokonaniem szkody na niej. Osoby homoseksualne stanowią potencjalnie większe zagrożenie dla dobrego wizerunku Kościoła niż heteroseksualne, z dwóch przyczyn:
1. Ujawnienie łamania celibatu przez księdza-homoseksualiste jest znacznie bardziej gorszące niż w przypadku księdza który znalazł sobie kobietę, a zgorszenie zachowaniem kapłanów jest jednym z bardzo istotnych czynników powodujących utratę zaufania do Kościoła przez wiernych.
2. Wśród homoseksualistów odsetek pedofilów jest wyższy niż wśród heteroseksualistów, a chyba nie muszę nikomu tłumaczyć jak szkodzą Kościołowi skandale pedofilskie, zwłaszcza, że media na nie polują.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


So gru 17, 2005 23:37
Zobacz profil
Post 
Incognito napisał(a):
Skupmy się na powodach zajęcia przez organizację danego stanowiska, nie motywach kandydatów. We wspomnianym przypadku organizacji gejowskich oczywiste jest, że nie chcą one przyjmować określonych kandydatów w obawie przed szkodą jaką mogłyby one im wyrządzić.

Jest to z góry niewłąściwa teza, gdyż nie od dzisiaj wiadomo, że księżą o orientacji homoseksualnej są bardzo liczną grupą jak nie większością wśród kleru. I jakoś szkody nie widać.

Incognito napisał(a):
Osoby homoseksualne stanowią potencjalnie większe zagrożenie dla dobrego wizerunku Kościoła niż heteroseksualne

Nieprawda. Człowieka nie można osądzać na podstawie orietnacji seksualnej.

Incognito napisał(a):
1. Ujawnienie łamania celibatu przez księdza-homoseksualiste jest znacznie bardziej gorszące niż w przypadku księdza który znalazł sobie kobietę

A to niby dlaczego?
Bo Ty tak sądzisz?

Incognito napisał(a):
a zgorszenie zachowaniem kapłanów jest jednym z bardzo istotnych czynników powodujących utratę zaufania do Kościoła przez wiernych.

Ale orietnacja seksualna nie ma tu nic do rzeczy. Złamanie zasad celibatu jest tak samo niewłaściwe niezależnie od tego czy ksiądz woli dziewczynki czy chłopców.

Incognito napisał(a):
2. Wśród homoseksualistów odsetek pedofilów jest wyższy niż wśród heteroseksualistów

Nie zgadzam sie z tym stweirdzeniem. Wcale nie jest większy.

Incognito napisał(a):
a chyba nie muszę nikomu tłumaczyć jak szkodzą Kościołowi skandale pedofilskie, zwłaszcza, że media na nie polują.

Pedofilia homoseksualna nie jest ani gorsza ani lepsza od pedofilii heteroseksualnej. Ty próbujesz to wartosciować.


N gru 18, 2005 9:11

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Gay napisał(a):
Jest to z góry niewłąściwa teza, gdyż nie od dzisiaj wiadomo, że księżą o orientacji homoseksualnej są bardzo liczną grupą jak nie większością wśród kleru. I jakoś szkody nie widać.

Primo, przytaczasz informacje pseudostatystyczne - argument ilościowy powinien mieć źródło, także czekam na podanie źródła statystyki lub przyznanie, że nie masz nic na poparcie tego co Tobie się wydaje.
Gay napisał(a):
Nieprawda. Człowieka nie można osądzać na podstawie orietnacji seksualnej.

A dlaczegóż by nie? Moją wypowiedź i Twoją odpowiedź możnaby porównać do następującej wymiany zdań:
-Kamieniołomy nie przyjmują kobiet do pracy, bo potencjalnie są mniej wytrzymałe fizycznie i słabsze od mężczyzn
-Nieprawda. Człowieka nie można osądzać na podstawie płci.
Jak najbardziej można osądzić na podstawie orientacji to jaki potencjalnie może wnieść wkład człowiek, czemu - to napisałem poniżej.
Gay napisał(a):
Incognito napisał(a):
1. Ujawnienie łamania celibatu przez księdza-homoseksualiste jest znacznie bardziej gorszące niż w przypadku księdza który znalazł sobie kobietę

A to niby dlaczego?
Bo Ty tak sądzisz?

Dlatego, że w przeciwieństwie do kontaktów heteroseksualnych zachowania homoseksualne są potępione w Biblii i od zawsze były potępiane przez Kościół jako grzech. W przypadku złamania celibatu z kobietą księdzu przypisywana jest wina złamania przyrzeczeń, zaś w przypadku złamania celibatu z mężczyzną, dochodzi do tej winy zachodzi zarzut hipokryzji, że kapłan praktykuje coś co jest zakazane w całym Kościele. Drugą istotną kwestią jest to, że same kontakty heteroseksualne nikogo nie gorszą (poza naprawdę sporadycznymi przypadkami), zaś liczba osób które gorszą zachowania homoseksualne jest spora.
Gay napisał(a):
Złamanie zasad celibatu jest tak samo niewłaściwe niezależnie od tego czy ksiądz woli dziewczynki czy chłopców.

Mylisz się, a dlaczego napisałem powyżej. W razie czego oczekuję kontragumentów w postaci logicznych i rzeczowych uzasadnień, nie gołych stwierdzeń.
Gay napisał(a):
Incognito napisał(a):
2. Wśród homoseksualistów odsetek pedofilów jest wyższy niż wśród heteroseksualistów

Nie zgadzam sie z tym stweirdzeniem. Wcale nie jest większy.

O ile mi wiadomo Jurgen Stolz już Ci to wytłumaczył, nie rozumiem więc czemu się wypierasz skoro statystyki mówią same za siebie.
Gay napisał(a):
Pedofilia homoseksualna nie jest ani gorsza ani lepsza od pedofilii heteroseksualnej. Ty próbujesz to wartosciować.

Pokaż mi w którym miejscu napisałem że jedna pedofilia jest lepsza lub gorsza od drugiej.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


N gru 18, 2005 10:19
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Dlatego, że w przeciwieństwie do kontaktów heteroseksualnych zachowania homoseksualne są potępione w Biblii i od zawsze były potępiane przez Kościół jako grzech.


Malenkie sprostowanie.....kontakty heteroseksualne nie sa tepione w Biblii, tylko i wylacznie gdy zachodza w malzenstwie. W innym wypdaku sa traktowane jako rozpusta i grzech
"To dobrze jest człowiekowi nie łączyć się z kobietą. Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża" (1 Kor 7, 2) oraz
"Lecz jeśli nie potrafiliby zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie! Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąć." (1Kor 7,9 )

Wiadomo jednak, ze malzenstwem wedlug Biblii (i moralnosci zgodnej z natura) moze byc tylko i wylacznie zwiazek pomiedzy mezczyzna i kobieta.

Warto rowniez zauwazyc, ze w tych dwoch fragmentach podanych wyzej, nie ma potepienia celibatu.


N gru 18, 2005 10:45
Post 
"Homoseksualizm a św. Paweł

Przeciwnicy chrześcijańskiego podejścia do homoseksualizmu wysuwają jako argumenty nauczania zawarte w Listach św. Pawła. Przytoczyć należy także dwa potępienia zawarte na kartach Nowego Testamentu: "Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą" (1 Kor 6,9); "Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy zwyczajne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie" (Rz 1,27). Wzmiankę znajdujemy także w 1 Tm 1,9-11: "rozumiejąc, że Prawo nie dla sprawiedliwego jest przeznaczone, ale dla postępujących bezprawnie i dla niesfornych, bezbożnych i grzeszników, dla niegodziwych i światowców, dla ojcobójców i matkobójców, dla zabójców, dla rozpustników, dla mężczyzn współżyjących z sobą, dla handlarzy niewolnikami, kłamców, krzywoprzysięzców i dla popełniających cokolwiek innego, co jest sprzeczne ze zdrową nauką, w duchu Ewangelii chwały błogosławionego Boga, którą mi zwierzono".

Przytoczmy jednak także inne wskazówki Pawła: "Kobiety mają na tych zgromadzeniach [w kościele] milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje. A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu" (1 Kor 15,34-35); "Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny" (1 Kor 11,9); "Czy wypada, aby kobieta z odkrytą głową modliła się do Boga? Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy, podczas gdy dla kobiety jest właśnie chwałą? Włosy bowiem zostały jej dane za okrycie" (1 Kor 11,13-15). Autor czy autorzy Listów św. Pawła (bowiem ich fragmenty, w tym prawdopodobnie przytaczane, pochodzą od późniejszych redaktorów) nie sprzeciwia się także niewolnictwu. Już to więc wskazuje, że domniemanego potępienia homoseksualistów nie należy przyjmować u Pawła bezkrytycznie, lecz jako przejaw ówczesnego - zacofanego z naszej perspektywy - schematu kulturowego. Przypomnijmy jednocześnie, że same listy przyznają się do nieścisłości. Widać to szczególnie na przykładzie Listów do Koryntian. W pierwszym z nich Paweł przedstawia kwestię bliskiego powtórnego przyjścia Chrystusa i tego konsekwencje społeczno-rodzinne, a w 2. Liście do Koryntian to przesłanie jest korygowane wobec nie nadejścia oczekiwanego na dniach końca świata.

Jest jednak także możliwa inna interpretacja. Współczesne metody egzegetyczne pozwoliły - dzięki wskazaniu konkretnego kontekstu ówczesnej sytuacji w zborach-adresatach - na wykazanie, że potępienia w 1 Kor 6,9 oraz Tm 1,9-11 dotyczą nie aktów homoseksualnych w ogóle, lecz były w świadomości autorów skierowana przeciwko wykorzystywaniu seksualnemu słabszych, szczególnie pedofilii, prostytucji homoseksualnej oraz przemocy seksualnej. Zasady etyczne więc zostały w tych przypadkach takie same, jak w przypadku aktów heteroseksualnych.

Natomiast, co do fragmentu z Rz 1,27, to wykazuje się stosując te metody oraz analizując cały kontekst Listu, że celem Paweła nie było potępianie aktów homoseksualnych. Po analizie całego wywodu Pawła dotyczącego usprawiedliwienia, [b]dojść można do przekonania, że przywołane na początku słowa rzekomego potępienia nieczystości homoseksualizmu jako charakterystycznego dla pogan (także możliwie rozumianego jako nieczystości seksu dla samej żądzy, a nie wypływającego z bliskości dwóch kochających się osób), miały być tylko instrumentem stylistycznym, aby najpierw podłechtać dumę wyznaniową Żydów, aby następnie wykazać grzeszność i bezbożność samych Żydów."

posting.php?mode=quote&p=118989

Następnym razem jak cytujesz Biblię to cytuj CAŁE FRAGMENTY a nie tylko wycinki, które Ci się podobają :faja:


N gru 18, 2005 18:53
Post 
poprawny link>
viewtopic.php?t=6054


N gru 18, 2005 18:56

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Gayu, od dyskusji o homoseksualizmie w świetle Biblii są inne tematy, nie twórz tutaj nowego wątku i skup się na temacie dyskusji.
Nie ma też potrzeby zmiany wielkości liter - bold zupełnie wystarczy żeby coś podkreślić, a różna wielkość liter w tekście czyni go tylko mniej czytelnym.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


N gru 18, 2005 20:06
Zobacz profil
Post 
Dal przypomnienia pewnych kwestii zamieszczam ten fragment.

KONGREGACJA NAUKI WIARY

O legalizacji związków homoseksualnych

2. (...) Żadna ideologia nie może pozbawić ludzkiego ducha pewności, że małżeństwo istnieje tylko między dwiema osobami różnej płci, które przez wzajemne osobowe oddanie, im właściwe i wyłączne, dążą do jedności ich osób. (...)

4. (...) Małżeństwo jest święte, natomiast związki homoseksualne pozostają w sprzeczności z naturalnym prawem moralnym. Czyny homoseksualne (...) W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane”.

W Piśmie Świętym stosunki homoseksualne „są potępione jako poważna deprawacja (por. Rz 1, 24-27; 1 Kor 6, 10; 1 Tm 1, 10). (...) skłonność homoseksualna jest „obiektywnie nieuporządkowana”[9] i czyny homoseksualne „są grzechami pozostającymi w głębokiej sprzeczności z czystością”.

(...) Tym, którzy w imię tej tolerancji chcą podejmować działania na rzecz przyznania określonych praw osobom homoseksualnym współżyjącym ze sobą, należy przypomnieć, że tolerowanie zła jest czymś zupełnie odmiennym od aprobowania i legalizowania zła.

W wypadku prawnego zalegalizowania związków homoseksualnych, bądź zrównania prawnego związków homoseksualnych i małżeństw wraz z przyznaniem im praw, które są właściwe temu ostatniemu, konieczne jest przeciwstawienie się w sposób jasny i wyrazisty. (...)

6. (...) prawo cywilne nie może wchodzić w konflikt z prawym rozumem (recta ratio) bez utraty tym samym mocy wiążącej dla sumienia. Każde prawo, ustanowione przez ludzi, ma rację bytu jako prawo na tyle, na ile jest zgodne z naturalnym prawem moralnym, (...) Ustawodawstwa przychylne związkom homoseksualnym są sprzeczne z prawym rozumem, (...)

7. (...) Włączenie dzieci do związków homoseksualnych na drodze adopcji oznacza w rzeczywistości dokonanie przemocy na tych dzieciach w tym sensie, że wykorzystuje się ich bezbronność dla włączenia ich w środowisko, które nie sprzyja ich pełnemu rozwojowi ludzkiemu. (...)

8. Społeczność swe przetrwanie zawdzięcza rodzinie opierającej się na małżeństwie. (...) Stawiając związki homoseksualne na tej samej płaszczyźnie prawnej co małżeństwo albo rodzinę, państwo działa arbitralnie i wchodzi w konflikt z własnymi obowiązkami.

Dla poparcia legalizacji związków homoseksualnych nie można przywoływać zasady szacunku i niedyskryminacji wobec każdej osoby. (...) Nieprzyznanie statusu społecznego i prawnego małżeństwa formom życia, które nie są i nie mogą być małżeńskimi, nie przeciwstawia się sprawiedliwości, ale przeciwnie, jest przez nią wymagane.

(...) Związki homoseksualne nie realizują - nawet w najdalej idącej analogii - zadań, ze względu na które małżeństwo i rodzina zasługują na właściwe i specyficzne uznanie prawne. Istnieją, natomiast, słuszne racje, by stwierdzić, że takie związki są szkodliwe dla prawidłowego rozwoju społeczności ludzkiej, szczególnie jeśli dopuściłoby się do wzrostu ich efektywnego wpływu na tkankę społeczną. (...)

9. Jako że pary małżeńskie mają za zadanie zagwarantowanie następstwa pokoleń, a zatem wyraźnie przyczyniają się dla dobra publicznego, prawo cywilne nadaje im znaczenie instytucjonalne. (...)

10. (...) wszyscy wierni mają obowiązek przeciwstawienia się zalegalizowaniu prawnemu związków homoseksualnych, (...)

11. Kościół naucza, że SZACUNEK DLA OSÓB HOMOSEKSUALNYCH NIE MOŻE W ŻADNYM WYPADKU PROWADZIĆ DO APROBOWANIA ZACHOWANIA HOMOSEKSUALNEGO

Joseph kard. Ratzinger, Prefekt

Angelo Amato, S.D.B., Arcybiskup tytularny Sila, Sekretarz

Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 3 czerwca 2003 r.,

calosc mozna przeczytac nastronie
http://www.rodzinapolska.pl/dok.php?art ... /258_1.htm


N gru 18, 2005 21:25
Post 
O rany julek :o
Niezłą antyhomo propaganda :shock:
Nic tylko się powiesić :D 8)
Dobrze, że znam prawdziwą"Biblię" i fragmenty, które sie uchowały, a o któych pisałem w poprzednim poście. :)


N gru 18, 2005 22:08

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Gayu, na powyższy fragment dotyczący potępienia homoseksualizmu przez św. Pawła oraz na kilka innych spraw związanych z Biblią odpowiedziałem Tobie w założonym przez Ciebie temacie, w dziale "Biblia". Tutaj sugeruję trzymanie się oryginalnego wątku, najlepiej poprzez Twoją odpowiedź na ten mój post.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Pn gru 19, 2005 2:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 15:08
Posty: 63
Post 
Gay napisał(a):
Niezłą antyhomo propaganda

To Ty tu szerzysz gejowską propagandę. Piszesz gdzie się da, o czym się da, ile się da (im więcej tym lepiej) i kopiujesz całe artykuły niw wiadomo skąd....
W swoim życiu spotkałem kilka osób, którzy byli tak bardzo zaaferowani w "swojej sprawie". Wszyscy z nich uporczywie próbowali usprawiedliwiać się przed wszystkimi, a przede wszystkim przed samym sobą, bo zdawali sobie sprawę z tego, że robią źle, ale nie potrafili sobie z tym poradzić. Biedny z Ciebie człowiek. Współczuje bo już się w tym wszystkim pogubiłeś….

Administratorom gratuluje zamienienia forum o wierze, na forum dyskusyjne o homoseksualizmie. :) Dobra robota :)

Gay napisał(a):
Dobrze, że znam prawdziwą"Biblię" i fragmenty, które sie uchowały, a o któych pisałem w poprzednim poście. :)

Jutro ja też sobie napiszę własną, prawdziwą Biblię i ją wam wszystkim przedstawię :D Tak się składa że znalazłem w szufladzie kilka fragmentów które się uchowały. Cieszycie się? :D Zobaczycie będzie super! Każdy dostanie ferrari i willę z basenem. I nie trzeba będzie pracować, cały czas będzie zabawa :D


Pn gru 19, 2005 18:25
Zobacz profil
Post 
zakochanyaniolek napisał(a):
To Ty tu szerzysz gejowską propagandę. Piszesz gdzie się da, o czym się da, ile się da (im więcej tym lepiej) i kopiujesz całe artykuły niw wiadomo skąd....

Buhahaha ale dowcip.
Zwracam Ci uwagę, abyś nie kłamał. O homoseksualizmie zabieram głos tylko i wyłącznie w tematach do tego przeznaczonych, które to są 0,0001% całości wszystkich tematów na forum.

zakochanyaniolek napisał(a):
W swoim życiu spotkałem kilka osób, którzy byli tak bardzo zaaferowani w "swojej sprawie". Wszyscy z nich uporczywie próbowali usprawiedliwiać się przed wszystkimi, a przede wszystkim przed samym sobą, bo zdawali sobie sprawę z tego, że robią źle, ale nie potrafili sobie z tym poradzić. Biedny z Ciebie człowiek. Współczuje bo już się w tym wszystkim pogubiłeś….

Twój opis do mnie zupełnien ie pasuje.
Nie lubie jak ktoś o mnie pisze, nie mającn a mój temat zielonego pojęcia, tak jak robisz to Ty.
Nie jestem ani zagubiony, ani nie robię źle, ani nie próbuję sie z niczego usprawiedliwiać.
Tak więc upominam Cię, abyś mi nie wciskał kitów, panie zakochanyaniołek.

zakochanyaniolek napisał(a):
Administratorom gratuluje zamienienia forum o wierze, na forum dyskusyjne o homoseksualizmie. :) Dobra robota :)

Tak, bardzo dobra, zwłaszcza, że gdyby podliczyć do kupy wszystkie tematy na forum, to by wyszło, że te o homoseksualizmie są drobną cząsteczką całości...
A to, że tematy o homoseksualizmie są żarlwie dyskutowane to mozesz mieć pretensje nie do mnie, a do uzytkowników, którzy chętnie w nich zabierają głos. Widzę, że Ci to nie ponosie :-D


Pn gru 19, 2005 18:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 12, 2005 20:33
Posty: 40
Post 
Cytuj:
Podkreślają, że ich orientacja seksualna w niczym nie przeszkadza w
życiu w czystości i w dobrym pełnieniu posług kapłańskich.


widzę,że dyskusja zrobiła się gorąca.mam tylko jedno pytanie.
skoro orientacja seksualna tych księży nie przeszkadza im życ w czystości,to po co wystosowali swój list?

by może moje pytanie dowodzi ignorancji,niemniej nie ma żadnego ukrytego znaczenia.nasunęło mi się po przeczytaniu postu Gaya.

_________________
Nienasycony jednym dniem stworzenia,
coraz większej pożądam nicości,
aby serce nakłonić do tchnienia
Twojej Miłości.


Pn gru 19, 2005 19:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 15:08
Posty: 63
Post 
Gay napisał(a):
Buhahaha ale dowcip.
Zwracam Ci uwagę, abyś nie kłamał. O homoseksualizmie zabieram głos tylko i wyłącznie w tematach do tego przeznaczonych, które to są 0,0001% całości wszystkich tematów na forum.

Piszesz tylko w tematach o homoseksualizmie, zakładasz tylko tematy o homoseksualizmie i to jeden za drugim, w jednym piszesz, że jesteś ateistą w drugim nagle starasz się być teologiem, a naprawdę wklejasz pierwszy lepszy artykuł znaleziony na gejowskich stronach. Nie, skądże, wcale nie szerzysz żadnej propagandy :D

Gay napisał(a):
Twój opis do mnie zupełnien ie pasuje.
Nie lubie jak ktoś o mnie pisze, nie mającn a mój temat zielonego pojęcia, tak jak robisz to Ty.
Nie jestem ani zagubiony, ani nie robię źle, ani nie próbuję sie z niczego usprawiedliwiać.
Tak więc upominam Cię, abyś mi nie wciskał kitów, panie zakochanyaniołek.

Twój styl wypowiedzi tylko mnie upewnił, że mam rację ;)


Pn gru 19, 2005 22:41
Zobacz profil
Post 
zakochanyaniolek napisał(a):
Piszesz tylko w tematach o homoseksualizmie, zakładasz tylko tematy o homoseksualizmie i to jeden za drugim,

No i po co tak kłamać?
Czy to przystoi katolikowi? :?
Póki co jestem autorem tematów na tym forum w liczbie 3, czy 4 sztuki :D , rozumiem, że to jest "jeden po drugim" :D ;)

zakochanyaniolek napisał(a):
w jednym piszesz, że jesteś ateistą w drugim nagle starasz się być teologiem, a naprawdę wklejasz pierwszy lepszy artykuł znaleziony na gejowskich stronach.

Nie staram się być teologiem. Jako amator w kwestii KK mam jednak prawo do wybierania opinii teologów, jakie mi się podobają. I mam prawo do prezentacji tych opinii. Mam też prawo zaufać jednemu teologowi, a drugiemu nie.

zakochanyaniolek napisał(a):
Nie, skądże, wcale nie szerzysz żadnej propagandy :D

Bo nie szerzę. Natomiast Ty w sposó wyraźny i oczywisty szerzysz o mnie propagandę steku kłamstw, pomówień, półprawd i insynuacji :?

zakochanyaniolek napisał(a):
Twój styl wypowiedzi tylko mnie upewnił, że mam rację ;)

Zatem gratuluje Ci i tkwij sobie w swojej "racji".
To niczego nie zmieni :)

ps> i nie zaśmiecaj już tego tematu, albo wypowiadaj się zgodnie z jego treścią. Najpierw piszesz brednie na mój temat a potem ja muszę je prostować i się robi niepotrzebny śmietnik.


Wt gru 20, 2005 10:33
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL