Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 7:44



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2687 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 180  Następna strona
 Radio Maryja. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytuj:
Politykierowi i biznesmenowi Rydzykowi naprawdę niezmiernie daleko do tych postaci.
W ostatnich dniach na temat o. Rydzyka wypowiadali się Prymas Glemp i sekretarz Episkopatu bp Libera. Czytałaś ich wypowiedzi?

Zgadzam się z Tobą !!
Czytałem też wypowidzi..
Dziwi mnie jedno w końcy prymas numer jeden w Kościele Kattolickim w Polsce nie potrafi Rydzyka usunac czy utemperowac.. A może nie chce a tylko mówi tak ( pro forma)

To pytam się jakich potęznych mocodawców musi mieć Ojciec Rydzyk skoro nikt mu nie może dać rady..??
Pozdrawiam Swiątecznie


N gru 25, 2005 9:16
Zobacz profil
Post 
godunowie

Prymas nie jest juz Numero Uno w polskim Kosciele......od pewnego czasu sie to zmienilo. Teraz rzadzi KEP z przewodniczacym na czele abp Michalikiem
Kard. Glemp nosi wiec ten tytuł tylko honorowo.


N gru 25, 2005 10:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:
rymas nie jest juz Numero Uno w polskim Kosciele......od pewnego czasu sie to zmienilo. Teraz rzadzi KEP z przewodniczacym na czele abp Michalikiem
Kard. Glemp nosi wiec ten tytuł tylko honorowo.

Gdy by nie miał poparcia przynajmniej w znaczącej części Episkopatu w Polsce To Ojciec Rydzyk byłby zapewne zwykłym ojcem w którymś z klasztorów.. Skoro Glemb i wielu biskupów wylewa tyle gorzkich słów na temat TV TRwam i Radia MAryja w TV publicznej.. Czyli jak uważasz ?Sondują szukają wsparcia..??
A swoją drogą moim zdaniem wsparcie duchowe Rządu Marcinkiewicza przez ten ośrodek medialny .. Wydaje się być szalenie groźnym dla Polski.. .
Widzisz ja zaraz po wyborach dokładnie przewidziałem ten scenariusz..
Liczyłem jednak po cichu że on się jednak nie spełni.. :-( :-( :-(

Boję się jednego aby telewizja publiczna( po zamianie Kierownictwa TVP) nie stala sie bis TV Trwam
Byłaby to katastrofa..
Pozdrawiam Świątecznie


N gru 25, 2005 12:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 19:50
Posty: 180
Post 
W homilii bozonarodzeniowej, wygłoszonej podczas Mszy św. w Legionowie, a transmitowanej przez Telewizję Polonia padły bardzo ważne słowa dotyczące słów Benedykta XVI wypowiedzianych na spotkaniu z polskimi biskupami a dotyczących mediów katolickich. Arcybiskup Głódź jednoznacznie stwierdził, że sugestie, iż Papież krytykował Radio Maryja są "spekulacjami pisanymi palcem po wodzie".

_________________
Logicznych powodów brak, gdy pod chełmem jeno wiatr :-)


N gru 25, 2005 20:20
Zobacz profil
Post 
Fatal error

Jakies konkrety prosze...a nie to, ze ktos cos usłyszał, a moze nawet przekręcił.
Bo co do RM (Radia Rydzyk), to znani sa oni z przekrecania i oszukańczej interpretacji wszelkich doniesień prasowych, dotyczących wypowiedzi biskupów, a nawet samego papieża.
Po to w koncu Rydzyk załozył szkołe medialna by miec na swoich usługach [...] pseudodziennikarzy.

[...] - jo_tka


N gru 25, 2005 23:22

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post 
Abp. Leszek Sławoj Głódź:
Cytuj:
Abp. Głódź Nawiązał również do medialnych doniesień, które, jak powiedział, wizytę "ad limina Apostolorum" sprowadzają do jednego wątku: spekulacji na temat Radia Maryja.

- Spekulacji pisanych palcem na wodzie, spekulacji u których podłoża tkwi jakaś niechęć do tego radia. Czy się chce, czy też nie, zdobyło sobie ono prawo obywatelstwa na rynku mediów. Przecież trzeba wiedzieć, że jest ono bogatym przekazem modlitwy, szkołą katechezy, głoszeniem Ewangelii, poprzez najnowocześniejsze środki przekazu - mówił hierarcha.

http://ekai.pl/serwis/?MID=10679



Bp. Adam Lepa
Cytuj:
W poniedziałek, 19 grudnia, w siedzibie Sekretariatu Episkopatu odbyła się konferencja prasowa poświęcona niedawnej pielgrzymce biskupów polskich "ad limina Apostolorum".
Niestety, w relacjach dziennikarskich z tego wydarzenia posłużono się karygodną manipulacją. Telewidz i czytelnik odnosił wrażenie, że wyłącznym tematem konferencji było Radio Maryja. Pełną relację z konferencji zamieścił jedynie "Nasz Dziennik". Z tekstu zamieszczonego w "Rzeczpospolitej" wynikało, że odbył się sąd Episkopatu nad Radiem Maryja. Poprzedniego dnia dziennik ten dopuścił się skandalicznego przypisania Stolicy Apostolskiej stanowiska, którego ona nigdy nie sformułowała. Tytuł tekstu wyrokował: "Radio Maryja nie jest katolickie - mówi Watykan". Jak widać, w gazecie Grzegorza Gaudena nie wyczuwa się nawet, że tego rodzaju przekręt dziennikarski jest czymś więcej niż nietaktem wobec Stolicy Apostolskiej.
W telewizji publicznej zaś w każdym z serwisów informacyjnych ("Teleexpress", "Wiadomości", "Panorama") po prostu zakpiono sobie z widzów, dając im tego dnia karykaturalną wręcz relację ze wspomnianej konferencji prasowej. Nie podano nawet jej tematu. Ze zwykłego szacunku do Episkopatu i telewidzów wypadało przekazać choćby najważniejsze wątki z konferencji. Społeczeństwo miało prawo poznać opinię biskupów o tej ważnej wizycie, a telewizja publiczna miała obowiązek jej przekazania. Czyżby w telewizji Jana Dworaka nadal nie wiedziano, na czym polega prawda w mediach? Nic dziwnego więc, że premier Kazimierz Marcinkiewicz i jego ministrowie w swoich kontaktach ze społeczeństwem chętnie korzystają z Radia Maryja i telewizji TRWAM.
Można kogoś nie lubić, a nawet walczyć z nim, ale trzeba to robić z klasą. Czyżby niektórzy dziennikarze oraz ich dysponenci cierpieli na jej deficyt?
Papież Benedykt XVI w przemówieniu do drugiej grupy biskupów polskich (byłem jednym z nich) przypomniał, że świeccy powinni dawać "odważne i czytelne świadectwo wartościom chrześcijańskim. Mają je głosić i bronić ich, gdy zostaną zagrożone. Będą to czynić na forum publicznym, zarówno w debatach gremiów politycznych, jak i w mediach". Niestety, w polskich mediach nadal spotykamy groźne antywartości. Są nimi: manipulacja, zakłamanie, pogarda wobec przeciwnika, nieliczenie się z czytelnikiem i telewidzem, lekceważenie rzetelności dziennikarskiej. Kiedy wreszcie będą mieli więcej do powiedzenia świadkowie prawdy, a nie ci, którzy zamienili ją na towar dający jedynie zysk polityczny? Czy głos Jana Pawła II nawołującego do przyjmowania postawy nieprzekupnej wobec prawdy ma być w Polsce głosem wołającego na puszczy?
Biorąc pod uwagę napastliwość, z jaką media atakują Radio Maryja, należy postawić pytanie, czy na obecnym etapie są one zdolne zapewnić Polsce ład informacyjny, a zamiast jątrzenia przyczynić się do zintegrowania Narodu?

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20051224&id=po51.txt

kard. Andrzej Deskur, bp Antoni Pacyfik Dydycz
Cytuj:
Byłem u ks. kard. Andrzeja Marii Deskura, pierwszego przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu, który ją zresztą organizował i który nadal jest tzw. emerytowanym przewodniczącym. Do niego - jak wiem - sekretarz tej rady przychodzi każdego dnia na półgodzinne konsultacje i omówienie przekazanych informacji.
Na końcu spotkania ks. kard. Deskur, który żywo interesuje się sprawami Polski i Radia Maryja, powiedział, że sługa Boży Jan Paweł II prosił go, by zawsze bronił Radia Maryja. Zapytałem więc, czy mogę powiedzieć to publicznie. Ksiądz kardynał odpowiedział, że tak: "Proszę publicznie powiedzieć, że Ojciec Święty Jan Paweł II przekazał mu takie polecenie, aby bronił Radia Maryja". Więc ja się tym dzielę. Ale myślę, że - dziękować Bogu - po prostu nie trzeba będzie bronić publicznie Radia Maryja, bo przecież i poziom, i jakość programów, i to wszystko, czym jest Radio Maryja, sprawi, że jego wrogów będzie i tak coraz mniej. I tego z całego serca życzę.

Fragment wypowiedzi dla Radia Maryja po wizycie "ad limina Apostolorum" w Watykanie.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20051224&id=po53.txt

bp Stanisław Wielgus
Cytuj:
SJ: W liberalnych mediach największą "karierę" z nauczania Benedykta XVI zrobiło wyrwane z kontekstu stwierdzenie o "zachowaniu autonomii sfery politycznej" (pierwsze przemówienie). Ojciec Święty użył tego określenia, wypowiadając się o katolickich mediach, które - jak podkreślił wcześniej - "mogą wypełniać cenne zadanie w dziele nowej ewangelizacji i przekazywania katolickiej nauki społecznej Kościoła". W komentarzach pobrzmiewały jednak - znane nie od dziś - zarzuty o "wtrącanie się do polityki"... Jak rozmieć te papieskie słowa? Czy katolicy, także ci pracujący w mediach, nie mają prawa wpływać na to, co dzieje się w kraju, w którym żyją?
bp Wielgus: Nawiązując do Soboru Watykańskiego II i nauczania Jana Pawła II, Ojciec Święty wzywał katolików świeckich do udziału w życiu politycznym, społecznym, naukowym i kulturalnym współczesnych społeczeństw. Liberalne media, które z natury (choć się tego wypierają) są głęboko ideologiczne i robią wszystko, co mogą, by nieść w świat ideologię życia takiego, jakby Bóg nie istniał, są mistrzami w wyrywaniu z kontekstu zdań i myśli, by tylko pasowały do ich "misji". Cały kontekst przemówienia Ojca Świętego i całe Jego dotychczasowe nauczanie zadają kłam takiemu rozumieniu Jego słów. Dla Benedykta XVI Ewangelia to drożdże, które mają się rozrastać na cały świat oraz w każdej sferze ludzkiego życia i ludzkiego działania. Nie ma i nie może tu być wyjątków. Katolicy zobowiązani są iść w życie polityczne, bo ziemia jest także ich ojczyzną. Ich zadaniem jest przemieniać świat ku dobremu. Także politykę, która winna być rozumiana jako rozumna troska o dobro wspólne, a nie jako gra ciemnych interesów pełnych obłudy i niemających nic wspólnego z Bożymi przykazaniami. Tak właśnie, po chrześcijańsku, a nie w duchu Machiavellego (który przeniósł politykę ze sfery etyki do sfery pragmatycznej sztuki) rozumieli politykę ojcowie Wspólnoty Europejskiej. Liberalne media propagują pragmatyzm polityczny, tzn. zasadę, że prawdziwe jest to, co użyteczne, i że w związku z tym cel uświęca wszelkie środki do niego prowadzące.
Przenosząc nauczanie Benedykta XVI na polski grunt, należy sobie powiedzieć, że katolicy nie mogą przecież zostawiać władzy politycznej oraz tego, co się nazywa współczesnymi "areopagami" (nauka, kultura, media), w kraju w dziewięćdziesięciu kilku procentach katolickim, takim ludziom, dla których chrześcijaństwo jest czymś obcym i którzy usiłują wszelkimi sposobami etos chrześcijański zastąpić relatywizmem i konsumeryzmem, co głoszą opanowane przez ideologię poprawności politycznej, zakładane i finansowane, bynajmniej nie przez Polaków, potężne media. Katolicy polscy - prześladowani często bardzo okrutnie, a w najlepszym razie spychani przez ponad sto lat zaborów, a także przez lata dyktatur, hitlerowskiej i bolszewickiej, na najdalszy plan życia politycznego, społecznego i naukowego - w wolnej Polsce powinni wreszcie zająć właściwe im miejsce. To bynajmniej nie oznacza degradowania i prześladowania ludzi prawych, szlachetnych i myślących kategoriami dobra wspólnego, tylko dlatego, że nie podzielają światopoglądu katolickiego. W kraju autentycznie wolnym i autentycznie pluralistycznym każdy człowiek dobrej woli winien mieć szansę wszechstronnego rozwoju i owocnej pracy dla społeczeństwa; i nie wolno mu nigdy w tym przeszkadzać.

SJ: Ojciec Święty, mówiąc o zadaniach wierzących polityków, stwierdził, że "moralnie nienaganni i mądrzy zarazem niech występują przeciwko niesprawiedliwości, uciskowi, przemocy i nietolerancji, czy to jednego człowieka, czy partii politycznych; z uczciwością, sprawiedliwością, a także miłością i polityczną odwagą niech poświęcają się dobru wspólnemu". Papież wskazał też, aby w spełnianiu tego zadania chrześcijańscy politycy nie byli pozostawiani przez Kościół bez pomocy. To chyba poważne wyzwanie dla księży biskupów, kapłanów, ale także mediów katolickich?
bp Wielgus: Rolą i świętym obowiązkiem Kościoła hierarchicznego, a także katolickich mediów (które winny być zdrowymi oczami świata) jest wspieranie, jak Ojciec Święty powiedział - nienagannych moralnie i mądrych polityków, ludzi nauki i kultury oraz mediów - w ich działaniach przeciwko niesprawiedliwości, uciskowi, nietolerancji (właściwie rozumianej) oraz w pracy dla dobra wspólnego. Nie jest to zadanie łatwe, ponieważ niekiedy bardzo trudno jest odróżnić prawdę, dobro, sprawiedliwość i cnotę od ich pozorów. Czasem należy cierpliwie zaczekać, tak jak wskazuje Chrystus: "Po owocach ich poznacie".
Wrzaski w rodzaju: "Kościołowi, katolikom i katolickim mediom nie wolno się wtrącać do polityki", są bardzo czytelne. Chodzi o to, by było jak za totalitaryzmu. Są pewni "namaszczeni" - Marksem, Leninem czy ideologią postmodernistyczną - którzy czują się powołani do polityki i rządzenia "ciemnym, katolickim tłumem". Innym wara od polityki i od rządzenia. Tak przecież było przez dziesiątki lat. I tak by niektórzy chcieli na zawsze. Jak napisał pewien polski fraszkopisarz: "Niejeden kapo chciałby da capo".
Ataki na pewne katolickie media są także bardzo czytelne. Chodzi o monopol. Chodzi o wygodne lansowanie poprawności politycznej. Dlatego wrogiem, łotrem, oszołomem i czym tam jeszcze nazywany jest każdy, kto ośmiela się wyrażać inne, niezgodne z poprawnością polityczną opinie. Żyjemy w wolnym kraju. Każdy, także i przede wszystkim media katolickie, ma prawo do swojej oceny życia politycznego, społecznego i tak dalej, byle czynił to z poszanowaniem godności tych, z którymi polemizuje. Nie należy przy tym nigdy walczyć z ludźmi i imiennie ich krzywdzić, ale należy bezwzględnie zwalczać fałszywe idee, ponieważ z nich rodzą się złe, szczujące słowa, a potem potworne czyny w rodzaju obozów koncentracyjnych, zabijania narodzonych i nienarodzonych oraz deptania wszystkich praw moralnych i prawa naturalnego.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=wi&dat=20051224&id=wi11.txt

Myślę, że uobiektywnią te cytaty dyskusję. Bo niektórzy już spodziewają się rychłego linczu na Radiu Maryja. Spokojnie.


Pn gru 26, 2005 0:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
O tym, że media publiczne nie spełniają swoich zadań rzetelnego informowania wszyscy dobrze wiedzą. Ale trzeba mieć też odwagę przyznać, że rydzykowe RM jest także zakłamane. Wystarczy zapoznać się z wypowiedziami Prymasa Polski i Sekretarza Episkopatu Polski, żeby się o tym przekonać.
Do refleksji powinien też pobudzać fakt, że obok RM istnieją w Polsce liczne media katolickie, które nie wzbudzają niechęci jak to jest w przypadku o. Rydzyka i jego polityczno-biznesowego "dzieła".


Pn gru 26, 2005 10:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
cytat
Cytuj:
O tym, że media publiczne nie spełniają swoich zadań rzetelnego informowania wszyscy dobrze wiedzą.

Radio Maryja i TV Trwam robią to samo nie informują rzetelnie.. Tylko podają te fakty które im są wygodne.
Przykład:
Podróż prezydenta elekta za 157 tysięcy złotych na wczasy na koszt podatnika została w tych mediach przemilczana.
Miało być tanie państwo..
To cóż przygaduje kocioł garnkowi ..


Pn gru 26, 2005 12:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Belizariusz napisał(a):
Teraz rzadzi KEP z przewodniczacym na czele abp Michalikiem
Kard. Glemp nosi wiec ten tytuł tylko honorowo.

Owszem. Ale - jakby nie patrzeć - abp Michalik niewiele robi, prawie wcale się nie wypowiada. Siedzi w Przemyślu... Po prostu zdecydowanie jest zbyt mało wyrazisty.

Polecam fragment (bo tylko on dotyczy RM - nie usunąłem nic, co dotyczyłoby wątku Radia M.) rozmowy Moniki Olejnik z abpem Tadeuszem Gocłowskim, z anteny Radia Zet:
Cytuj:
Monika Olejnik: A jaka jest prawda o Radiu Maryja? Ksiądz arcybiskup ostatnio na ten temat rozmawiał z papieżem Benedyktem XVI.

abp Tadeusz Gocłowski: Ja z papieżem nie rozmawiałem, to tak wmawia mi radio, że ja z papieżem rozmawiałem. Ja z papieżem rozmawiałem na inne tematy. Na temat radia rozmawialiśmy w Sekretariacie Stanu, bo gdzie tam z papieżem będziemy mówić o radiu? Nie przesadzajmy, papież ma ciekawsze tematy. Owszem, w Sekretariacie Stanu rozmawialiśmy na ten temat. Ja byłem zawsze zwolennikiem Radia Maryja w jego treści informacyjno-religijnej, natomiast zawsze byłem przeciwny radiu, które uprawia politykę. Co to znaczy polityka, w tym wypadku? Jest to opowiadanie się za jakimś jednym nurtem politycznym. To jest próba wygrywania jednym, przeciwko drugim. Jeśli ja widzę w Telewizji Trwam, że kilku, czterech polityków z pierwszych stron gazet rozmawia o swoich przeciwnikach politycznych, a prowadzi tą audycje zakonnik, no to pani redaktor, dajcie spokój! Co to się dzieje? Zakonnik nie jest od prowadzenie audycji politycznych, zakonnik jest od głoszenie słowa Bożego.

Monika Olejnik: Tak, ale ojciec dyrektor nie słucha się biskupów i prowadzi, a część biskupów jest też zadowolona, że prowadzi się takie rozmowy.

abp Tadeusz Gocłowski: No nie wiem, czy właśnie jest. Pewnie tak. Nie ma tak znowu na świecie, że wszyscy jednakowo myślą.

Monika Olejnik: Ale czy ks. abp uważa, że Konferencja Episkopatu powinna zakazać księżom z Radia Maryja rozmów z politykami?

abp Tadeusz Gocłowski: Nie rozmów z politykami, bo jeśli ksiądz rozmawia z politykiem na temat etosu, na temat uczciwości, na temat prawości, to to jest też ważne. Polityka nie jest obcą dziedziną Kościołowi. Na litość Boską, przecież niemalże cała konstytucja duszpasterstwa w Kościele jest pełna problemów gospodarczych, politycznych, kulturowych. To jest wszystko coś, co Kościół interesuje. Natomiast co innego jest, kiedy uprawia się politykę w sensie walki o pozycje polityczną w kraju, a to jest zupełnie coś innego. Tego nie wolno robić. Radio Maryja ma jeszcze dodatkowe grzechy w postaci takiego uogólniania, zaokrąglania pewnego. Coś tam się powie o zatopieniu czegoś, jakiś tam akcent antysemicki się powie. To nie są potrzebne rzeczy. Przecież my musimy działać ewangelicznie. Każdy człowiek jest dla nas największą świętością i o tym musza wiedzieć ci, którzy mówią, że są katolickim głosem w naszych domach.

Monika Olejnik: A czy to jest katolicki głos w naszych domach, Radio Maryja?

abp Tadeusz Gocłowski: No właśnie, mam wątpliwości.

Monika Olejnik: Jak rozwiać ten problem, księże arcybiskupie?

abp Tadeusz Gocłowski: Widzę, że jest to trudny problem. Wiadomo, że został powołany zespół ds. kontaktów duszpasterskich, ten zespół raczej nie ma sukcesów.

Monika Olejnik: Ale czy Radio Maryja zagraża jedności Kościoła, księże arcybiskupie?

abp Tadeusz Gocłowski: Trudno powiedzieć, bo Kościół jest silniejszy niż by się to wydawało. Kościół sobie poradzi, tylko to niepotrzebne. Ja np. wychodzę ostatnio, 16 grudnia, z kościoła Św. Brygidy po pięknym nabożeństwie z okazji 35. rocznicy masakry na wybrzeżu i jakieś tam panie krzyczą: “Zdrajca, donosiciel do Watykanu”. To jest normalne?

Monika Olejnik: No nie normalne, ale wydaje się księże arcybiskupie, że ojciec Tadeusz Rydzyk dla słuchaczy Radia Maryja jest największym autorytetem w Kościele.

abp Tadeusz Gocłowski: Współczuję słuchaczom.


Odnośnie jednego z niedawnych postów w tym temacie Belizariusza - tekst o tym, jak kard. Glemp wypowiada się krytycznie o RM, znajduje się także na EKAI (dokładnie na http://ekai.pl/serwis/?MID=10664).


Przykra prawda jest taka, że pomimo coraz większej ilości... delikatnie mówiąc, zastrzeżeń pod adresem RM i działalności Rydzyka - nie liczyłbym na to, że ktoś w KEP coś z tym zrobi. Słuchacze RM to jednak kawałek polskiego Kościoła, a Rydzyk doskonale gromadzi ich wokół siebie. Biskupom nie wystarczy przebicia pomiędzy swoimi bardziej konserwatywnymi kolegami, żeby przeforsować konkretne formy kontroli nad tym, co Radyjo robi i o czym się na antenie, w jaki sposób mówi. Przykre, ale prawdziwe.

A cały Zespół Pasterskiej Troski o RM to po prostu żenada... Jakiś czas temu w Trójce (radio) była rozmowa na ten temat, i abp Głódź po prostu skompromitował się na antenie, nie potrafiąc odpowiedzieć na proste pytania dotyczące RM.

Ja też potrafiłbym chyba zebrać wokół siebie staruszków, napychać im głowy wyrwanymi z kontekstu cytatami choćby z Jana Pawła II, obrzucać pomyjami wszystkich myślących inaczej... Tylko czemu na to się pozwala :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn gru 26, 2005 17:10
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sty 01, 2006 19:55
Posty: 18
Post Trudno rozróznić
To co dla mnie jest bardzo złego w Radiu , to budowanie wzajemnych uprzedzeń i niechęci do innych społecznosci narodowych- i nie mam tutaj na myśli żydów , którzy przecież tez nie wszyscy "sa świetymi".
1.Budowanie wizji Koscioła , że tylko u nas jest wszystko "białe i słuszne" a od reszty narodów i Kosciołów trzeba sie odgrodzić wysokom murem jest przejawem pychy i niezrozumienia na czym polegała i polega prawdziwa misja Kościoła na ziemi.
Gdyby pierwsi Apostołowie po śmierci Chrystusa odgrodzili się murem od całego ówczesnego pogańskiego świata, a nie wchodzili weń i swoim trudem , miłoscia do tych ludzi i czasami ofiarą krwi go nie nawracali, to i my do tej pory pewnie niesłyszlibysmy jeszcze o Chrystusie. Tak więc krajami Europy zach. nie nalezy ludzi straszyć ,ale mieć odwagę z miłoscią i cierpliwoscia zacząć ich ewangelizować.
2. Wszyscy na ziemi jestesmy braćmi i dziećmi tego samego Boga- czy wtym duchu jest nauczanie w radiu ? Czy Niemiec czy Rosjanin czy Polak - wszyscy tak samo pragniemy miłości, tak samo cierpimy, tak samo możemy byc wychowani na dobrych lub złych ludzi. Nieszczęściem narodów w przeszłości było to, że pełni zaborczości władcy, zmuszali ich do ubrania sie w wojskowe mundury i kazali strzelać do drugiego brata, prubując budować wcześniej w ich sercach uprzedzenia i nienawiści.
Każdy z nas spotkał pewnie wokół nas i wielu dobrych jak i złych ludzi , tak samo gdybyśby otworzyli sie na inne narody przekonalibysmy się , żę zyją tam również wspaniali ludzie, czego ja sam wielokrotnie doswiadczyłem.

3.Jezeli głownym źródłem naszej wiary jest Ewangelia (a tutaj nie może być sporu) to przypomnijmy sobie, że w czasach kiedy Chrystus chodził po ziemi, naród żydowski był pod okupacją -czy Chrystus zajmował sie w ogóle tymi sprawami narodowego przesadnego patrotyzmu,? wypowiadal sie choćby słowem negatywnie o okupantach ? czy wzywał do jakiś działań ? czy budował jakieś koalicje do walki z rzekomymi wrogami ojczyzny ? Jak to sie ma z ciagłym szukaniem wrogow naszej ojczyzny w radiu ? Chrystus akceptował zastana rzeczywistość, widząc brata którego chciał zbawic zarówno w żydzie jak i Rzymianinie , mało tego - chociaz niewolnictwo uwazał za zło to (cztaj tez listy św Pawła) niewolnikom nakazuje posłuszeństwo swym panom, ponieważ naszym głownym celem jest Życie Wieczne i wkazdym "stanie" możemy sie (w zależności od naszego postepowania) zbawic lub zostać potępionymi.
4.Namawiam zwollenników radia do przeczytania sceny Sądu Ostateczneho przez Chrystusa na Końcu Świata- z czego każdy z nas bedzie sadzony ? "Byłem głodny, czy dałeś mi jeść ? i.t.d . " Czy nie buduje sie mimochodem takiego przekonania w radiu, że sama wielogodzinna codzienna modlitwa wystarczy do zbawienia ? Czy Chrystus podczas Sądu Ostatecznego wogóle pyta o to ? Modliwta jest b. ważna ale nie jest celem samym w sobie. Potrzebujemy jej, jak potrzebyjemy P.Boga by móc wogóle czynić dobro, by mieć do tego siły i Pomoc, ale sama Modlitwa bez uczynków jest martwą czy dbałość o uczynki Miłości i słuzba dla bliźniego jest na pierwszym miejscu w radiu ?
5. Czy jet w radiu cierpliwość na wysłuchanie człowieka o innych poglądach ? Czy są zapraszani tam ludzie kórzy moga mieć inne zdanie (niż przekonanie oficjalnie obowiazujace) ? , czy tacy ludzie mają możliwość wypowiedzenia się w eterze, czy są od razu wyłączani ? I nie chodzi tutaj o jakieś niezrównowazone wypowiedzi, ale równiez wypowiedzi podyktowane troską o Kościół Chrystusowy.
Prośmy wszyscy Pana Boga o łaskę rozruzniania dobra od zła, prośmy o madrość i pamietajmy że tylko to działanie jest prawdziwe, które jest kierowane miłością i troska o zbawienie drugiego człowieka a jeżeli tego brakuje , to pozostaje tylko budowanie własnych egoistycznych wizji, poslugując sie przy tym tylko argumentami wiary jako narzedziem.
Leszek Borzecki


N sty 01, 2006 21:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post 
Leszku
1. Czy Swoje wnioski oparłeś na słuchaniu Radia Maryja. Czy to jest Twoje zdanie, czy tylko powtarzasz, to co zasłyszałeś i co wydaje Ci się słuszne?
2. Odgradzanie się murem od innych narodów i Kościołów... trudno się z tym zgodzić, skoro często na antenie goszczą obcokrajowcy. Ostatnio w rozmowach niedokończonych gościli Amerykanie i Niemiec.
3. Czy Jezus zajmował się patriotyzmem? Owszem. Mówił, że jest posłany najpierw do Synów Izraela. Albo Jego rozmowa z Samarytanką o okruchach ze stołu.
4. W RM nie buduje się wrażenia w słuchaczach, że tylko wielogodzinna modlitwa i nic więcej. Uczynki polegają na aktywności w życiu społecznym.


Pn sty 02, 2006 1:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 01, 2006 19:55
Posty: 18
Post Dziękuję
Dziękuję za wyważoną odpowiedź, chociaż jestem przekonany,że wtej kwestii (Pan / Ksiadz) sie myli. Cieszę sie że nie spotkałem sie z "z Bibijnym obrzuceniem kamieniami" jak to często niestety bywa gdy wypowiada się ktoś krytycznie na temat tej rozgłośni.
Życzę sobie i (Panu/Księdzu) łaski Ducha Św. do rozruzniania dobra i zła.
Szczęść Boże
Leszek Borzęcki


Pn sty 02, 2006 13:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Leszek Borzęcki napisał(a):
5. Czy jet w radiu cierpliwość na wysłuchanie człowieka o innych poglądach ?

Krótko - z tego, co słyszałem sam - nie. Ludzi o innych poglądach w najlepszym razie się zagłusza, a niekiedy i obraża lub po prostu wyłącza.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn sty 02, 2006 21:52
Zobacz profil WWW
Post 
Nie chce sie komentowac tej manipulacji jaka zaistniala w KAI, ale moze trzeba by bylo.

oto fragment artykulu prof R.Bordy
(calosc jest na stronie
http://www.naszdziennik.pl/index.php?ty ... d=my11.txt )

Zespół Katolickiej Agencji Informacyjnej, kierowany przez prezesa Marcina Przeciszewskiego, a działający pod nadzorem Rady Programowej, od wielu lat stara się dokuczyć słuchaczom Radia Maryja, co więcej, nie ukrywa podstawowego celu tych wysiłków, którym jest zamknięcie Radia. To Radio od dawna drażni Agencję, bo jego służba Prawdzie w nadzwyczaj skuteczny sposób dociera do Narodu, a przełamywanie monopolu informacyjnego wprost zagraża propagowanemu przez KAI procesowi transformacji Kościoła w kierunku "ideału", który zdołano już urzeczywistnić w postępowych krajach Europy.
Ostatnio zespół KAI mocno się wysilił, by uderzyć jak najmocniej w Radio i zadać przedświąteczną ranę skupionej wokół rozgłośni części Narodu. Trzeba rzeczywiście dysponować chrześcijańskim wyczuleniem, by wiedzieć, że uderzenie właśnie w przeddzień Świąt Bożego Narodzenia najboleśniej dotknie grono słuchaczy Radia Maryja i zakłóci błogi nastrój wieczerzy wigilijnej.
Do prowokacji wykorzystano rozmowę z Księdzem Prymasem Józefem Glempem, której głównym elementem jest rzekome twierdzenie Prymasa, że "Radio zagraża jedności Kościoła" i... coś z tym (po raz kolejny) trzeba zrobić. Łatwo dostrzec elementy prowokacji, bo o szczegółach "rozmowy" niewiele wiadomo, a tekst KAI jest jedynie omówieniem jej treści, z nielicznymi zdaniami umieszczonymi w cudzysłowie i pozbawionymi oryginalnego kontekstu.


Wt sty 03, 2006 3:19

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Już niejednokrotnie słyszałem na falach RM niepochlebne wypowiedzi o. dyrektora na temat KAI. Ponieważ RM boi się on jeszcze uderzyć bezpośrednio w Prymasa, dlatego w artykule napisanym na zamówienie o. dyrektora czytamy:
Cytuj:
Ksiądz Prymas z pewnością nie mógł sygnalizować tak nonsensownej perspektywy

Chodzi o wypowiedź Prymasa, że RM zagraża jedności Kościoła w Polsce.
Ponieważ KAI nie jest posłuszne linii politycznej o. dyrektora (o RM można pisać tylko w samych superlatywach), dlatego jest przez niego opluwane i pomawiane o stosowanie prowokacji.


Wt sty 03, 2006 6:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 2687 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 180  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL