Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 22:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
 Czy dla KK są religie "bardziej i mniej strawne" 
Autor Wiadomość
Post 
marcin_jarzębski napisał(a):
co tu jeszcze było...Ewangelicy to nie najstarsi protestanci, wcześniej byli waldenci, husyci, katarzy, etc etc etc


Mianem "protestantyzmu" określa się kościoły powstałe w XVI w. i później


Pn sty 02, 2006 20:02

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
nazwa powstała w XVI wieku ale nazywa się także grupy religijne powstałe duzo wczesniej. juz napisałem husyci, waldensi, albignesi

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pn sty 02, 2006 20:17
Zobacz profil WWW
Post 
roberthat, zachecam do przeczytania deklaracji DOMINUS IESUS.
oto jej fragment

VI. Kościół i religie w relacji do zbawienia
20. Z tego, co zostało wyżej przypomniane, płyną pewne wnioski, które winny wytyczyć drogę, jaką musi zmierzać refleksja teologiczna, aby głębiej zrozumieć związek Kościoła i religii niechrześcijańskich ze zbawieniem.

Przede wszystkim należy stanowczo wierzyć w to, że «pielgrzymujący Kościół konieczny jest do zbawienia. Chrystus bowiem jest jedynym pośrednikiem i drogą zbawienia, On, co staje się dla nas obecny w Ciele swoim, którym jest Kościół; On to właśnie, podkreślając wyraźnie konieczność wiary i chrztu (por. Mk 16, 16; J 3, 5), potwierdził równocześnie konieczność Kościoła, do którego ludzie dostają się przez chrzest jak przez bramę» 77. Tej nauki nie należy przeciwstawiać powszechnej woli zbawczej Boga (por. 1 Tm 2, 4); dlatego «trzeba koniecznie łączyć wzajemnie te dwie prawdy, mianowicie rzeczywistą możliwość zbawienia w Chrystusie dla wszystkich ludzi i konieczność Kościoła w porządku zbawienia» 78.

Kościół jest «powszechnym sakramentem zbawienia» 79, ponieważ będąc zawsze w tajemniczy sposób złączony z Jezusem Chrystusem Zbawicielem i podporządkowany Mu jako Głowie, w planie Bożym ma nieodzowny związek ze zbawieniem każdego człowieka 80. Dla tych, którzy nie są w sposób formalny i widzialny członkami Kościoła, «Chrystusowe zbawienie dostępne jest mocą łaski, która, choć ma tajemniczy związek z Kościołem, nie wprowadza ich do niego formalnie, ale oświeca ich w sposób odpowiedni do ich sytuacji wewnętrznej i środowiskowej. Łaska ta pochodzi od Chrystusa, jest owocem Jego ofiary i zostaje udzielana przez Ducha Świętego» 81. Ma ona związek z Kościołem, który «swój początek bierze wedle planu Ojca z posłania (ex missione) Syna i z posłania Ducha Świętego» 82.

21. Mówiąc o sposobie, w jaki zbawcza łaska Boża — udzielana zawsze za pośrednictwem Chrystusa w Duchu Świętym i mająca tajemniczy związek z Kościołem — dociera do poszczególnych niechrześcijan, Sobór Watykański II ogranicza się do stwierdzenia, że Bóg udziela jej «wiadomymi tylko sobie drogami» 83. Teologia stara się pogłębić to zagadnienie. Należy popierać wysiłki teologii zmierzające w tym kierunku, ponieważ bez wątpienia pomagają one głębiej zrozumieć zbawczy plan Boży i drogi jego urzeczywistnienia. Jednak z tego co powyżej zostało przypomniane odnośnie do pośrednictwa Jezusa Chrystusa i do «szczególnej i jedynej w swoim rodzaju relacji» 84, jaką Kościół ma z Królestwem Bożym wśród ludzi — które w istocie jest Królestwem powszechnego Zbawiciela Jezusa Chrystusa — wynika jednoznacznie, że byłoby sprzeczne z wiarą katolicką postrzeganie Kościoła jako jednej z dróg zbawienia, istniejącej obok innych, to znaczy równolegle do innych religii, które miałyby uzupełniać Kościół, a nawet mieć zasadniczo taką samą jak on wartość, zmierzając co prawda tak jak on ku eschatologicznemu Królestwu Bożemu.

Z pewnością, różne tradycje religijne zawierają i ofiarowują elementy religijności, które pochodzą od Boga 85 i stanowią część tego, co «Duch Święty działa w sercach ludzi i w dziejach narodów, w kulturach i w religiach» 86. W istocie niektóre modlitwy i niektóre obrzędy innych religii mogą przygotowywać na przyjęcie Ewangelii, ponieważ stwarzają pewne sytuacje lub są formami pedagogii, dzięki którym ludzkie serca zostają pobudzone do otwarcia się na działanie Boże 87. Nie można im jednak przypisywać pochodzenia Bożego oraz zbawczej skuteczności ex opere operato, właściwej chrześcijańskim sakramentom 88. Z drugiej strony nie należy zapominać, że inne obrzędy, jako związane z przesądami lub innymi błędami (por. 1 Kor 10, 20-21), stanowią raczej przeszkodę na drodze do zbawienia 89.

22. Przez przyjście Jezusa Chrystusa Zbawiciela Bóg zechciał sprawić, aby Kościół założony przez Niego stał się narzędziem zbawienia całej ludzkości (por. Dz 17, 30-31) 90. Ta prawda wiary nie jest bynajmniej sprzeczna z faktem, że Kościół traktuje inne religie świata z prawdziwym szacunkiem, lecz równocześnie odrzuca stanowczo postawę indyferentyzmu, «nacechowaną relatywizmem religijnym, który prowadzi do przekonania, że 'jedna religia ma taką samą wartość jak inna'» 91. Jeśli jest prawdą, że wyznawcy religii niechrześcijańskich mogą otrzymać łaskę Bożą, jest także pewne, że obiektywnie znajdują się oni w sytuacji bardzo niekorzystnej w porównaniu z tymi, którzy posiadają w Kościele pełnię środków zbawczych 92. Niemniej «wszyscy (...) synowie Kościoła pamiętać winni o tym, że swój uprzywilejowany stan zawdzięczają nie własnym zasługom, lecz szczególnej łasce Chrystusa; jeśli zaś z łaską tą nie współdziałają myślą, słowem i uczynkiem, nie tylko zbawieni nie będą, ale surowiej jeszcze będą sądzeni» 93. Jest zatem zrozumiałe, że Kościół, idąc za poleceniem Pana (por. Mt 28, 19-20) i spełniając nakaz miłości do wszystkich ludzi, «głosi (...) i obowiązany jest głosić bez przerwy Chrystusa, który jest «drogą, prawdą i życiem» (J 14, 6), w którym ludzie znajdują pełnię życia religijnego i w którym Bóg wszystko z sobą pojednał» 94.

Także w dialogu międzyreligijnym misja ad gentes «tak dziś jak i zawsze zachowuje w pełni swą moc i konieczność» 95. Istotnie «Bóg 'pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy' (1 Tm 2, 4): Bóg pragnie zbawienia wszystkich poprzez poznanie prawdy. Zbawienie znajduje się w prawdzie. Ci, którzy są posłuszni natchnieniom Ducha Prawdy, znajdują się już na drodze zbawienia. Kościół jednak, któremu ta prawda została powierzona, musi wychodzić naprzeciw ich pragnieniu, aby im ją zanieść. Właśnie dlatego, że Kościół wierzy w powszechny zamysł zbawienia, musi być misyjny» 96. Dlatego też dialog, choć stanowi część misji ewangelizacyjnej, jest tylko jednym z działań Kościoła w ramach jego misji ad gentes 97. Równość, będąca podstawą dialogu, dotyczy równej godności osobistej partnerów, nie zaś treści doktrynalnych ani tym bardziej Jezusa Chrystusa — Boga, który stał się człowiekiem — w odniesieniu do założycieli innych religii. Kościół bowiem, powodowany miłością i poszanowaniem wolności 98, musi troszczyć się przede wszystkim o przepowiadanie wszystkim ludziom prawdy, objawionej w sposób definitywny przez Pana, oraz o głoszenie konieczności nawrócenia się do Jezusa Chrystusa i zjednoczenia się z Kościołem przez chrzest i inne sakramenty, co jest warunkiem pełnego uczestnictwa w komunii z Bogiem Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Zresztą przekonanie o powszechności woli zbawczej Boga nie umniejsza, lecz wzmaga powinność i konieczność przepowiadania zbawienia i nawrócenia do Pana Jezusa Chrystusa.


Pn sty 02, 2006 20:27

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38
Posty: 534
Post Re: Czy dla KK są religie "bardziej i mniej strawne&quo
roberthat napisał(a):

Zasadnicza różnica to taka: że religie 2-4 nie uznają Papieża jako zwierzchnika kościoła, że w religiach 2-4 kaznodzieje mogą mieć żony, byc może mają inny zestaw świętych, ale pod względem "istoty problemu" religie 1-4 są identyczne.

Czy dobrze rozumuję ?


no nie dobrze rozumujesz
Bo Biblia jasno mówi
(5) Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest.
list do efezjan 4:5


Jedna wiara a nie kilkanascie czy kilkadziesiąt

Sam Jezus powiedział o ludziach którzy wierzyli :
(6) Odpowiedział im: Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. (7) Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi.
marka 7:6-7


a więc nie wszystkie religie ale tylko te ktore opierają sie na naukach bozych

Paweł równiez powiedzial o ludziach ktorzy byli nawet bardzo gorliwi.
(2) Bo muszę im wydać świadectwo, że pałają żarliwością ku Bogu, nie opartą jednak na pełnym zrozumieniu. (3) Albowiem nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga

a wiec nie wszystkie religie prowadzą do Boga

po czym zatem poznac religie własciwą?

1 na czym opiera swoje nauki

(7) Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi.
marka7:7

a wiec jesli jakas religia wprowadza własne obrzedy ,zrozumienie, zwyczaje czci Boga na próżno.czyli trafia jak kula w płot


2 czy wazne sa obrzedy i formalizm czy jest raczej droga zyciowa wierzacego

(13) Przestańcie składania czczych ofiar! Obrzydłe Mi jest wznoszenie dymu; święta nowiu, szabaty, zwoływanie świętych zebrań... Nie mogę ścierpieć świąt i uroczystości. (14) Nienawidzę całą duszą waszych świąt nowiu i obchodów; stały Mi się ciężarem; sprzykrzyło Mi się je znosić! (15) Gdy wyciągniecie ręce, odwrócę od was me oczy. Choćbyście nawet mnożyli modlitwy, Ja nie wysłucham. Ręce wasze pełne są krwi. (16) Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło! (17) Zaprawiajcie się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość, wspomagajcie uciśnionego, oddajcie słuszność sierocie, w obronie wdowy stawajcie!
izajasz1:


(3) O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym, (4) ani o tym, co haniebne, ani o niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne. Raczej winno być wdzięczne usposobienie. (5) O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec - to jest bałwochwalca - nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga.
ef5:


a wiec nie obrzedy ale postepownie ma wartosc w oczach Boga

3
Po uczynkach wyznawców
35) Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali.
jan 13:35


Miłosc a nie wojny, rasizm, nazizm, czy podzialy społeczne.

jest jeszcze pare innych czynników ale zajełoby to za duzo miejsca

wystarczy dopasowac:
czy moja religia tak postępuje i juz wiemy czy to jest ta droga.

_________________
(32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32


Pn sty 02, 2006 20:32
Zobacz profil
Post 
marcin_jarzębski napisał(a):
nazwa powstała w XVI wieku ale nazywa się także grupy religijne powstałe duzo wczesniej. juz napisałem husyci, waldensi, albignesi


Prawidłowo nazwę "protestantyzm" stosuje się do Kościołów i wspólnot wywodzących się z reformacji XVI w. Do protestantyzmu zalicza się Kościoły luterańskie, reformowane, metodystyczne, baptystyczne oraz Kościoły i wspólnoty powstałe w XIX i XX w. (np. zielonoświątkowcy). Zresztą słowo "protestantyzm" wywodzi się od protestu złozonego W 1529 r. w Spirze wobec ograniczania swobód religijnych.


Pn sty 02, 2006 21:04

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
to nie sa Kościoły! Nie posiadają żadnej sukcesji apostolskiej, to sa po prostu wspólnoty, ale nic nie mają wspólnego z Kościołem założonym przez Jezusa chrystusa, gdzie sukcesja, gdzie sakrament kapłaństwa? tego nie ma, nie ma nałożenia rąk podczas powoływania biskupa. Od pocżatku był podział
-diakon
-prezbiter
-biskup
protestanci tego nie maja, wypierają sobie jak muzułamnie przewodniczacego i koniec.

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pn sty 02, 2006 21:13
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
Czy to jest oficjalne stanowisko KK ?Pan

marcin_jarzębski napisał:
1.
Religi kaolicka jest jedyną prawdziwą
2.
Katolik wierzy że Kościół Katolicyki posiada pełnie prawdy!
3.
W Biblii jest napisane, że nie ma zbawienia poza imieniem Jezus. Jesli ktoś znał chrześcijantwo, miał wolny, nieskrepowany dostep to materiałów wyjasniających chrzescijanstwo to nie ma dla niego wytłumaczenia.


I.
W pabie przy piwie spotyka się dwóch przyjaciół, wybitny teolog katolicki imieniem Piotr i wybitny Rabin imieniem Rabe.

Piotr mówi:
Wiesz Rabe jeśli przyjmiesz moje definicje wyjściowe oparte w 100% na wierze to ja łotwo udowodnię ci że religia katolicka jest jedyną prawdziwą.

Rabe odpowiada z uśmiechem:
Wiesz kochany Piotrze, jeśli ty przyjmiesz moje definicje wyjściowe też oparte w 100% na wierze to z równą łatwością udowodnię ci że Judaizm jest jedyną prawdziwą religią.

Po czym obaj zaczęli się głośno śmiać doskonale rozumiejąc, że obaj maja rację.

II.
Zapiski misjonarza:
Jestem pierwszy raz w życiu na placówce misyjnej w Japonii. Piękny kraj. W ciagu minionego roku aż 1000 japończyków zgodziło sie wysłuchać czym jest pełnia prawdy. Przdstawiałem im najlepiej jak potrafię naukę KK.
Niestety tylko jeden japończyk przeszedł na katolicym i tylko on ma szansę na niebo. Według mojej wiary tych 999 nieszczęśników którzy odmówili przejścia na katolicyzm, pomimo moich ogromnych starań, ma zagwarantowane 100% piekło. Biedni ludzie, ale to ich wina że nie przyjęli mojej wiary.

Moje pytanie:
Czy w takim wypadku głownym celem misji nie jest wpędzenie jak najwięcej ludzi dp piekła ? Czyż nie lepiej byłoby dla tych nieszczęsnych 999 japończyków, aby misjonasz wogóle nie pojawił się w ich życiu, przecież wtedy na mocy prawa naturalnego mieliby szansę na niebo !!!!


Wt sty 03, 2006 9:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
Panie Marcinie, Lucyno i inni.

Ja wiem, że jeśli ktoś przyjmie definicje wyjściowe KK to łatwo mu udowodnicie swoje racje. Problem w tym że prawie żaden Żyd, Muzułmanin etc ich nie przyjmie, on ma swoje w które wierzy w 100%.

Czy katolik ma prawo wypisywać poniższe bzdury.

marcin_jarzębski napisał:

Protestanci czyli ewangelicy, oraz wolne kościoły nie są te facto Kościołami tylko Zborami, nie zachowyły sukcesji apostolskiej. ....
Czemu prostestanci i Kościoły nie-katolickie powinny konwertować na katolicyzm? Aby oszczędzic sobie czyśćca. Meki w czyśccu są straszne, co gorsza nie-katolicy nie wierza w czyściec czyli nie będzie dana im łaska modlitwy za ich Dusze, co poteguje ich cierpienia.


Proszę mi pokazać gdzie w Bibli jest to napisane.

Jak widać wyznawcy innych religii chrześcijańskich innych niż wiara katolicka, są dla Pana Marcina gorszym gatunkiem. Niebo owszem, ale poprzez męki w czyścu ....

Czy pamiętacie kaprala który w niedalekiej przeszłości dzielił ludzi na lepszych i gorszych i co z tego wynikło.

Pan Marcin byłby idealnym kandydatem na rozmowy między religiami chrześcijańskimi. Po przedstawieniu powyższego "dogmatu" KK wszystkie zakończyłyby się błyskawicznie ... niestety z negatywnym skutkiem, tylko czy Pan Marcin zdoła to zrozumieć.

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Wt sty 03, 2006 10:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Ja napiszę tak:

1. W Kościele katolickim jest pełnia prawdy.

2. Nie ma zbawienia inaczej jak tylko w Jezusie Chrystusie.

3. Boże Miłosierdzie jest wielkie i niepojęte nawet dla aniołów.

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Wt sty 03, 2006 11:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
Moria napisał(a):
Ja napiszę tak:

1. W Kościele katolickim jest pełnia prawdy.

2. Nie ma zbawienia inaczej jak tylko w Jezusie Chrystusie.

3. Boże Miłosierdzie jest wielkie i niepojęte nawet dla aniołów.


Żyd napisze tak:

1. W Judaiźmie jest pełnia prawdy

2. Nie ma zbawienia inaczej jak tylko poprzez wiarę w jedynego Boga

3. Boże Miłosierdzie jest wielkie i niepojęte

No i spróbujcie się nawzajem przekonać czyje jest na wierzchu, kto ma pełnię prawdy ?

Takie dogmaty, oparte na 100% wierze są ani do udowodnienia, ani do obalenia.

Po raz kolejny mogę powtórzyć:

Prawda dostępna człowiekowi jest tylko względna, zależy od punktu odniesienia.

Prawdę absolutną zna tylko Bóg. Jeśli jakikolwiek człowiek twierdzi że zna prawdę absolutną, to jest bogiem ....

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Wt sty 03, 2006 16:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Odpowiem słowami św. Tomasza z Akwinu. Napisał on dziełko:"Jak uzasadnić wiarę?" (De rationibus fidei).
Cytat:

2. Jak należy dyskutować z niewiernymi.

Najpierw jednak pragnę cię upomnieć, abyś w dyskusjach z niewiernymi o artykułach wiary nie dążył do tego, by wiarę udowodnić racjami koniecznymi. To pomniejszałoby wzniosłość wiary, która przekracza nie tylko umysły ludzi, ale nawet aniołów. Wierzymy zaś, gdyż sam Bóg nam to objawił. Ponieważ jednak to co pochodzi od Najwyższej Prawdy, nie może być fałszem, nie ma takiej racji koniecznej, która mogłaby uchylić twierdzenie, że to nie jest fałszem. Tak jak wiary naszej nie da się udowodnić koniecznymi racjami, gdyz przekracza ona ludzki umysł, tak samo - ze względu na jej prawdę - niemożliwa jest taka racja konieczna, która dowodziłaby niesłuszności wiary.
Toteż chrześcijanin dyskutujący na temat artykułów wiary winien zmierzać nie ku temu, by wiare udowadniać, lecz żeby jej bronić.


źródło:"Św. Tomasz z Akwinu. Dzieła wybrane", opracował i wstepami poprzedził: o. Jacek Salij OP, Wydawnictwo Antyk, Kety 1999

Pozdrawiam

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Wt sty 03, 2006 17:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
Moria napisał(a):
Ponieważ jednak to co pochodzi od Najwyższej Prawdy, nie może być fałszem, nie ma takiej racji koniecznej, która mogłaby uchylić twierdzenie, że to nie jest fałszem.


Problem w tym, że inne religie tez mają swoją Najwyższą Prawdę, i też uważają że to ich Najwyższa Prawda jest jedyną prawdziwą.

Oczywiście istnienia Najwyższej Prawdy nie sposób ani udowodnić, ani obalić gdyż dogmat ten oparty jest na 100% wierze.

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Wt sty 03, 2006 22:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Ja jako katolik wiem, że jest jeden prawdziwy Bóg, który objawił sie w Jezusie Chrystusie - i wiem to dzięki pewnosci wiary.("Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest." Ef 4;5)
I dzięki wierze wiem - że innego Boga nie ma. I znowu dzięki wierze wiem - że jest to prawda dla wszystkich ludzi (tzn. nawet jesli oni w to nie wierzą tak jest)
Wiara chrześcijańska jest łaską - ale tą łaskę trzeba przyjąć.
W Biblii są fragmenty - które mówią, że Bóg daje się poznać:

"Głupi [już] z natury są wszyscy ludzie,
którzy nie poznali Boga:
z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest,
patrząc na dzieła nie poznali Twórcy,
lecz ogień, wiatr, powietrze chyże,
gwiazdy dokoła, wodę burzliwą
lub światła niebieskie uznali za bóstwa, które rządzą światem.
Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa -
winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca,
stworzył je bowiem Twórca piękności;
a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw -
winni byli z nich poznać, o ile jest potężniejszy Ten, kto je uczynił.
Bo z wielkości i piękna stworzeń
poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę.
Ci jednak na mniejszą zasługują naganę,
bo wprawdzie błądzą,
ale Boga szukają i pragną Go znaleźć.
Obracają się wśród Jego dzieł, badają,
i ulegają pozorom, bo piękne to, na co patrzą.
Ale i oni nie są bez winy:
jeśli się bowiem zdobyli na tyle wiedzy,
by móc ogarnąć wszechświat -
jakże nie mogli rychlej znaleźć jego Pana?"
(Mdr 13; 1-9)

"Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta. To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił. Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła, tak że nie mogą się wymówić od winy. Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. Podając się za mądrych stali się głupimi." (Rz 1; 18-22)


Pozdrawiam

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Śr sty 04, 2006 9:44
Zobacz profil
Post 
Załóżmy, że to fakt autentyczny

Cytuj:
Zapiski misjonarza:
Jestem pierwszy raz w życiu na placówce misyjnej w Japonii. Piękny kraj. W ciagu minionego roku aż 1000 japończyków zgodziło sie wysłuchać czym jest pełnia prawdy. Przdstawiałem im najlepiej jak potrafię naukę KK.
Niestety tylko jeden japończyk przeszedł na katolicym i tylko on ma szansę na niebo. Według mojej wiary tych 999 nieszczęśników którzy odmówili przejścia na katolicyzm, pomimo moich ogromnych starań, ma zagwarantowane 100% piekło. Biedni ludzie, ale to ich wina że nie przyjęli mojej wiary.


Jak dla mnie to wina lezy po stronie misjonarza. Najwidoczniej był kiepskim głosicielem Prawdy. Jezeli na 1000 szans wykorzystał tylko jedna....to powinien sie zastanowić czy nie minał się z powołaniem. Zreszta sam napisał "Przedstawiałem im najlepiej jak potrafię nauke KK" - wniosek? - NIE POTRAFI tego robić.

Druga sprawa...wiara jest łaska jakiej udziela Bóg...skoro tym 999 nie udzielił łaski wiary, to najwidoczniej miał jakis ku temu cel i nie wierzę by Jego celem było skazywanie tych ludzi na piekło....jak to juz zrobił domniemany misjonarz. Który nie dosyc, ze kiepsko głosił, to jeszcze wszedł w kompetencje samego Boga i ogłosił "werdykt"


Śr sty 04, 2006 9:54

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
Zgadzam się z tobą Balizariuszu, ale gdyby nawet na 1000 szans wykorzystał 500 to czy by to cokolwiek zmieniło ? Czy miałby wówczas prawo posłać chociażby 500 japończyków do piekła. Choćby z niedawno wznawianego filmu Shogun widać, że misjonarze w japonii byli już kilkaset lat temu. Dawno temu w radiu nagrałem nawet audycję o działalności św. Maksymilinana Kolbe w Japonii i póściłem to na lekcjii religii (to był rok chyba 1964 i wtedy mało kto miał magnetofon). Jakie są efekty kikusetletniego nawracania japończyków - gdzie im do wiary katolickiej ?
Czy wogóle ma to sens ?

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Śr sty 04, 2006 10:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL