
Czy Jezus podczas Wieczerzy Pańskiej pił wino czy sok?
Znalazlem to na portalu
www.jezus.pl. Argumenty za napojem niesfermentowanym (czyli bezalkoholowym) nie są pozbawione sensu:
Podczas Ostatniej Wieczerzy Chrystus nie tylko używał „wina” ale nawet polecił, aby je używać aż do końca czasów na pamiątkę Jego odkupieńczej krwi (patrz: Mat. 26,28.29; Mar. 14,24.25). Szeroko wierzy się, że wino wykorzystane przy Ostatniej Wieczerzy było alkoholowe, a to z dwóch powodów:
1) wyrażenie „owoc winorośli” było rzekomo funkcjonującym ekwiwalentem wina sfermentowanego i 2) Żydzi podobno używali tylko wina sfermentowanego podczas Paschy. Takie przekonania zostają zdyskredytowane przez szereg spostrzeżeń.
Język wykorzystany przy Ostatniej Wieczerzy jest znamienny. We wszystkich trzech Ewangeliach synoptycznych Jezus nazywa zawartość kielicha „owocem winorośli” (Mat. 26,29; Mar. 14,25; Łuk. 22,18). Słowo „owoc”, gennema wskazuje na coś, co wytworzone jest w naturalnym stanie, tak, jak zostało zebrane. Wino sfermentowane nie jest naturalnym „owocem winorośli” lecz fermentacji i rozkładu. Żydowski historyk, Józef Flawiusz, który żył w czasach apostolskich, wyraźnie nazywa trzy kiście winogron świeżo wyciśniętych do kielicha przez podczaszego faraona „owocem winorośli”. Wyrażenie to wykorzystane więc zostało dla określenia słodkiego soku gronowego.
Jeśli kielich Ostatniej Wieczerzy zawierał wino alkoholowe, Chrystus zapewne nie powiedział by: „Pijcie z niego wszyscy” (Mat. 26,27; także: 14,23; Łuk. 22,17), szczególnie w świetle faktu, że typowy Paschalny kielich wina nie zawierał jedynie małego łyka, ale ponad 0,4 litra. Niewątpliwie Chrystus nie poleciłby „wszystkim” ze swoich naśladowców na przestrzeni wieków, aby pili kielich zawierający wino alkoholowe. Wielu jest takich, dla których alkohol w każdej postaci jest szkodliwy. Młode dzieci, które już przystępują do stołu Pańskiego z pewnością nie tknęłyby wina. Są i tacy u których jedynie skosztowanie, czy zapach alkoholu wzbudza głód alkoholowy. Czy to możliwe, aby Chrystus, który uczył nas się modlić „I nie wódź nas na pokuszenie” miał uczynić swój stół pamiątki miejscem trudnej do odparcia pokusy dla jednych, zaś niebezpieczeństwem dla wszystkich? Wino do Wieczerzy Pańskiej nigdy nie może być dostępnym i świątecznym tak długo, jak długo będzie ono napojem alkoholowym.
Prawo Mojżeszowe dostarcza nam dalszego poparcia na rzecz niesfermentowanego wina komunijnego. Zakon domagał się usunięcia wszelkich artykułów sfermentowanych podczas święta Paschy (patrz: 2 Mojż. 12,15; 13,6.7). Zaczyn, dla Chrystusa, przedstawiał zepsutą naturę i nauki (patrz Mat. 16,6). Zawartość i piękno kielicha jako symbolu Jego przelanej krwi, nie mogłoby być odpowiednio reprezentowane przez wino sfermentowane, które w Piśmie Świętym reprezentuje ludzką nieprawość i Boskie oburzenie.
Czy potrafimy wyobrazić sobie Chrystusa nachylającego się, by pobłogosławić we wdzięcznej modlitwie kielich zawierający wino alkoholowe, przed którym Pismo ostrzega nas, abyśmy nawet nie patrzyli (patrz: Przyp. Sal. 23,31)? Kielich, który fermentuje, jest kielichem przekleństwa, a nie kielichem błogosławieństwa” (l Kor. 10,16); jest kielichem demonów” a nie „kielichem Pańskim (1 Kor 10,21); jest to kielich, który nie może odpowiednio symbolizować nieskazitelnej i „drogocennej krwi Chrystusa” (l Piotra 1,18.19). Daje nam to powód aby uwierzyć, że kielich, który On „pobłogosławił i dał swoim uczniom nie zawierał jakiejkolwiek rzeczy sfermentowanej, jakiej Pismo Święte zakazuje.
Świadectwo historyczne, zarówno żydowskie, jak i chrześcijańskie wskazuje na używanie jedynie wina niesfermentowanego przy święcie Paschy i Wieczerzy Pańskiej. Louis Ginzberg (1873 – 1941) przez prawie 40 lat kierownik wydziału Talmudu i badań rabinistycznych w Żydowskim Seminarium Teologicznym w Ameryce, podaje nam wyczerpującą analizę odnośników talmudycznych co do wykorzystania wina w żydowskich ceremoniach religijnych. Kończy swoje badania stwierdzeniem: „Udowodniliśmy właśnie w oparciu o główne fragmenty Talmudu Babilońskiego, jak i Jerozolimskiego, że wino niesfermentowane może być użyte lekatehillah (dowolnie) podczas Kiddush (konsekracji święta przy pomocy kielicha wina),jak i innych ceremonii religijnych poza świątynią”.
Konluzja Ginzberga znajduje swe potwierdzenie w Encyklopedii Żydowskiej (The Jewish Encyclopedia). W komentarzu na temat Ostatniej Wieczerzy, czytamy: „Wydaje się, że w czwartkowy wiczór ostatniego tygodnia swego życia, Jezus ze swymi uczniami wszedł do Jerozolimy, aby spożyć posiłek paschalny wraz z nimi w świętym mieście; jeśli tak, to opłatek i wino używane do mszy, czy nabożeństwa komunii, jakie wtedy ustanowił na pamiątkę, winny być niezakwaszonym chlebem i niesfermentowanym winem”.
Tak więc wydaje się właściwe, że „owoc winorośli” jaki z polecenia Jezusa winien być używany na pamiątkę Jego odkupieńczej krwi, nie był sfermentowany. W Piśmie Świętym fermentacja przedstawia ludzkie zepsucie i i Boskie oburzenie, natomiast niesfermentowany, czysty sok gronowy, może być odpowiednim symbolem nieskażonej krwi Chrystusa, jaką przelał On na odkupienie naszych grzechów.
Twierdzenie, że Chrystus używał i usankcjonował używanie napojów alkoholowych nie znajduje żadnego potwierdzenia. Dowód Pisma Świętego, historii i języka wskazuje, że Jezus unikał wszelkiego rodzaju substancji alkoholowych i nie pozostawił żadnego nakazu swoim naśladowcom, aby mieli je wykorzystywać.