Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Myślę, że masz w tym rację, że część dzwoniących może odczuwać dyskomfort z powodu wypowiedzianych gniewnych słów na antenie.
I tu jest ogromna rola zakonników - to oni muszą stymulować te reakcje, uczyć ludzi refleksji, oddawania, powierzania trudnych spraw Bogu.
Gniewne słowa wracają jak bumerang - traci na tym RM i Kościół.
Trzeba dostrzegać zło, nieprawidłowości - ale nie mówić o tym z furią, chęcią rewanżu, odwetu..."bo ja nie przyszedłem, aby sądzić świat, ale aby świat zbawić" J 12,48 - a jakie my mamy prawa sądzić, choćby to robili zakonnicy???
|
N sty 15, 2006 13:49 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
goździk napisał(a): Mi zle emocje nie przeszkadzaja....rozumiem ze maja ta sama funkcje co dobre. Wlasciwie podoba mi sie to ze w radiu nie dzieli sie emocji na te ktore wolno okazywac a te ktorych nie wolno(tak to odbieram)Ktos mi powiedzial ze wszystkie emocje sa wazne,wszystkie cos sygnalizuja.Przyjelam to. Radio prowadzone jest przez mnichow,jest to inne srodowisko niz srodowisko znanych ludziom z Mszy Swietych ksiezy.Ksieza zwykle nabieraja pewnej maniery,mowia takim specyficznym, uduchowionym,powolnym glosem,wyrazaja sie w zdystansowanie,filozoficznie... Mnisi sa mowia inaczej,czus ze przezywaja,przejmuja sie w jakis taki prosty sposob.Mi to dopowiada:) Ojciec Rydzyk to z temperamentu choleryk:)Ale co ma zrobic:)
Problem nie polega na bardziej lub mnie pobudliwym temperamencie ludzi występujących w RM, ale na obrażaniu inaczej myślących i obrzucaniu ich nieudowodnionymi oszczerstwami, bez możliwości obrony. Propagowanie nienawiści jest zawsze przeciwne chrześcijaństwu i choćby nawet (hipotetycznie) poglądy tam głoszone były przwdziwe, to i tak poprzez propagowanie nienawiści i dzielenie ludzi na "prawdziwych" i "nieprawdziwych" katolików i Polaków na podstawie ich poglądów pol., byłoby czymś niechrześcijańskim i jak pisał św. Jan: Kto twierdzi, że żyje w światłości, a nienawidzi brata swego, dotąd jeszcze jest w ciemności. Kto miłuje swego brata, ten trwa w światłości i nie ma w nim zgorszenia. Kto zaś swego brata nienawidzi, żyje w ciemności i działa w ciemności, i nie wie, dokąd idzie, ponieważ ciemności dotknęły ślepotą jego oczy (1 J 9-11).
Nie chodzi więc o tmperament o. Rydzyka, czy o pojawiające się tam poglądy o UE, czy wydarzeniach politycznych, ale o nienawiść żywioną wobec dgugiego i propagowaną na antenie tego radia, przez obrażanie i obrzucanie oszczerstwami inaczej myślących. Rozumiem, że o. Rydzyk może mieć inne od ede mnie poglądy na Ue czy gospodarkę, ale to nie znaczy, że musi mnie i podobnie myślących wyzywać od "nie-katolików" i nie-Polaków".
_________________ www.onephoto.net
|
N sty 15, 2006 18:35 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
goździk napisał(a): Mi zle emocje nie przeszkadzaja....rozumiem ze maja ta sama funkcje co dobre. Słabości są po to, żeby je pokonywać. A nie przyzwyczajać się do nich. Szczególnie w kontekście osoby/grupy osób, którzy mają propagować coś takiego jak wartości chrześcijańskie. goździk napisał(a): Radio prowadzone jest przez mnichow,jest to inne srodowisko niz srodowisko znanych ludziom z Mszy Swietych ksiezy.Ksieza zwykle nabieraja pewnej maniery,mowia takim specyficznym, uduchowionym,powolnym glosem,wyrazaja sie w zdystansowanie,filozoficznie... Mnisi sa mowia inaczej,czus ze przezywaja,przejmuja sie w jakis taki prosty sposob.Mi to dopowiada:) Oj nie. To świadczy tylko o tym, że nie spotkałaś w życiu księży, którzy mówią inaczej niż to opisałaś. A takich jest, i to całkiem sporo. Trzeba poszukać. Wg mnie, z tego co słuchałem nieco RM ostatnio, to właśnie na antenie jakby tak to wszystko... specyficznie, jednostronnie brzmi. Alus napisał(a): I tu jest ogromna rola zakonników - to oni muszą stymulować te reakcje, uczyć ludzi refleksji, oddawania, powierzania trudnych spraw Bogu. Exactly  A jak to w praktyce wygląda  Różnie... Nieciekawie, jeśli mnie byście pytali. Paschalis napisał(a): Problem nie polega na bardziej lub mnie pobudliwym temperamencie ludzi występujących w RM, ale na obrażaniu inaczej myślących i obrzucaniu ich nieudowodnionymi oszczerstwami, bez możliwości obrony.
Dokładnie. Na pewno są także wartościowe audycje - ja trafiałem jednak na takie, gdzie otwarcie stymulowano wypowiedzi coraz bardziej skrajne, nienawistne; praktycznie monotonia, monolog - tylko w wykonaniu różnych dzwoniących. A prowadzący  Dziękuję, ma się dobrze.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N sty 15, 2006 23:16 |
|
|
|
 |
goździk
Dołączył(a): Cz gru 29, 2005 11:02 Posty: 79
|
cytaty,cytaty...tamten cytat byl ODEMNIE
Nie chcialam urzywac cytatow,w Pismie na kazdy cytat mozna znalezc odpowiedni kontrcytat.. .Dlaczego moje spostzrerzenie ma utonac wsrod innych cytatow? ok pozwlam mu utonoc.....nie wnikam w zasady "gry w cytataty" pewnie ma swoj sens.
|
N sty 15, 2006 23:34 |
|
 |
goździk
Dołączył(a): Cz gru 29, 2005 11:02 Posty: 79
|
..noi nie przedstawilam tego w formie cytatu,ale kazdy chyba wie ze byla taka sytuacja w zyciu JEZUSA
|
N sty 15, 2006 23:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Każdy wie, ale bez znajomości kontekstu w jakim Jezus tak zareagował, znajomości Pisma Św ( dlatego cytaty) można dokonywać niewłaściwych interpretacji, przed czym ostrzegał św. Piotr - "To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśniania" 2 P 1,20.
Nie można mylić gniewu ludzkiego, wynikającego najczęściej z nieuporządkowanych postaw - egoizm, pycha, zazdrość, nie zdolność do przebaczania, braku skruchy - ze "świętym gniewem" Jezusa.
Jego gniew wynikał z miłowania Ojca, Jego słowa demaskowały fałsz, zakłamanie i wskazywały prawdę, były swiadectwem Jego Bóstwa - "Gniew Jego trwa tylko przez chwilę, a jego łaskawość przez całe życie" Ps 30,6.
Identyfikowanie gniewnych zachowań ludzki z "gniewem Jezusa" jest niewłaściwe.
|
Pn sty 16, 2006 10:16 |
|
 |
Duch proroczy
Dołączył(a): Śr gru 21, 2005 16:18 Posty: 85
|
Tyle tu słów padło ze aż niewiadomo o co chodzi
_________________ Dla katolika nie może istnieć neutralność. Pan Bóg też nie jest neutralny
|
Pn sty 16, 2006 18:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bardzo łatwo jest krytykować jakieś dzieło, bardzo łatwo jest ujrzeć wadę u drugiego, ale stworzyć cos samemu, coś, co by jeszcze służyło innym jest bardzo trudne.
Ojciec Rydzyk z pomocą Bożą założył katolickie radio.
Po latach komunizmu i walki z wiara było to niesamowitym wydarzeniem. Dzieło to nie jest bez wad, bo jako dzieło człowieka jest to niemożliwe.
Ale ile dobrego zrobiło to radio, to trudno wyliczyć, przede wszystkim nauczyło modlitwy, nauczyło słuchania drugiego człowieka, uczy dalej dialogu.
Jeżeli nam się to radio nie podoba, to jest proste wyjście, nie słuchajmy tej rozgłośni, mamy do tego prawo. Ale nie przeszkadzajmy innym w tworzeniu czegoś dobrego.
|
Śr sty 18, 2006 19:11 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Lucyna napisał(a): Bardzo łatwo jest krytykować jakieś dzieło, bardzo łatwo jest ujrzeć wadę u drugiego, ale stworzyć cos samemu, coś, co by jeszcze służyło innym jest bardzo trudne. Zarzucasz mi brak konstruktywności  Na tym forum, nie tylko, chyba dość wyraźnie wyjaśniłem moje stanowisko wobec RM, i zdanie nt. tego co powinno zostać zmienione. Ale widzę, że generalny wniosek muszę powtórzyć (po raz enty): nie potępiam RM jako takiego, ale jego obecną formę i treści na jego antenie propagowane. Lucyna napisał(a): Ojciec Rydzyk z pomocą Bożą założył katolickie radio Świetnie. I w związku z tym powinno mu się pozwolić prowadzić do podziałów między swoimi zwolennikami a trzeźwiej myślącymi katolikami  Nie. Zasłużył się, ale teraz jego działalność głównie szkodzi Kościołowi. To, że ma poparcie wśród swoich (nie da się ukryć, głównie krótkowzrocznych, słuchaczy) tego nie zmienia. Lucyna napisał(a): Dzieło to nie jest bez wad, bo jako dzieło człowieka jest to niemożliwe. I właśnie dlatego powinien się zająć RM ktoś inny. Bo Rydzyk nie zdaje sobie najwyraźniej sprawy, że RM ma coraz więcej wad. Nie chce ich widzieć, napomnienia biskupów i SA ma za nic. I to trzeba zmienić. Lucyna napisał(a): uczy dalej dialogu. Co jak co, ale tym to trafiłaś jak kulą w płot... Lucyna napisał(a): Jeżeli nam się to radio nie podoba, to jest proste wyjście, nie słuchajmy tej rozgłośni, mamy do tego prawo. Ale nie przeszkadzajmy innym w tworzeniu czegoś dobrego.
Niee, proszę pani. To radio podpisuje się jako "katolicki głos w twoim domu". A więc: osoba trzcia mogłaby stwierdzić, że ja (jestem katolikiem, nie tylko z papierka) popieram i zgadzam się z poglądami lansowanymi na antenie RM. A nie zgadzam się i uważam, że często w eter lecą zupełne głupoty.
I oczekuję - tak jak spora (większa) grupa katolików w tym kraju, że to się zmieni.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr sty 18, 2006 19:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu, czy Ty sluchasz RM, czy tylko powtarzasz zaslyszane oponie?
|
Śr sty 18, 2006 20:48 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Słuchałem. Z ciekawości starałem się je słuchać. I wiesz co  W miarę szybko przestałem... Nie mogę strawić niektórych rzeczy.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz sty 19, 2006 21:55 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Radio Maryja jest jedynym ogólnopolskim radiem katolickiem. Lepszego nie ma. Radio Plus to kpiny a nie katolickie radio. Ks. Sowa je rozłożył, a teraz w liberalnych szmatławcach pyskuje na Radio Maryja.
W Radiu Maryja jest bardzo dużo dobrych audycji: modlitewnych (Msza, Różaniec, Koronka, Apel Jasnogórski, Godzinki, Brewiarz) religijnych (Katechezy, naucznie papieskie) i publicystycznych (serwisy informacyjne, rozmowy niedokończone i aktualności dnia). Te wszystkie audycje są wyjątkowe i choć można się z niektórymi głoszonymi przez gości tezami nie zgadzać, nie wolno ich potępiać, bo są zbyt wartościowe. Swoboda wypowiedzi dla gości, dialog ze słuchaczami - to jest w mediach praktycznie niepowtarzalne.
|
So sty 28, 2006 14:49 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Meritus - i ten sposób patrzenia stanowi dla mnie pewien problem...
Cytuj: nie wolno ich potępiać, bo są zbyt wartościowe
Zacznijmy od tego, że nikt chyba nie ma nic przeciw programom modlitwnym i religijnym - nie ich dotyczy krytyka.
Masz również rację, że to jedyne ogólnopolskie radio katolickie.
Masz rację, że ma ono prawo poruszać problematykę społeczno-polityczną.
Masz zapewne rację, że założona formuła tych programów jest ciekawa. Ale też nikt nie krytykuje formuły - krytykuje treść.
Moim zdaniem przesadą jest krytykowanie całego radia. Ale to, że robi ono zapewne dużo dobrego, nie oznacza że nie wolno mi krytykować tego, co moim zdaniem robi źle lub mogłoby robić lepiej.
Czy jeśli będę robiła dużo dobrego, a tylko czasem sobie poobrażam niektóre nielubiane osoby, to w imię tego, co robię dobrze nie wolno krytykować tego, co robię źle - potępiać zła, które robię? To jak miałabym się nawrócić, poprawić?
I jakie ja bym miała prawo powiedzenia: "nie rób tego, bo robisz źle", jeślibym sama takich uwag nie przyjmowała? Toż przecież nikt chyba nie czyni tylko zła, każdy robi coś wartościowego, w większości ludzkich działań daje się znaleźć dążenie do dobra...
PS. Wolno nie zgadzać się z gośćmi - a z gospodarzami? Np w kwestiach politycznych?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So sty 28, 2006 15:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Należy rozgraniczyć miedzy krytyką a krytykanctwem.
"Dobra" krytyka nigdy nie jest złośliwa, i uwzglednia tez plusy a nie tylko skupia sie na minusach.
"Dobra" krytyka pomaga w tworzeniu a nie przeszkadza.
Łatwiej jest cos zganić niż zrobić.
„Katolicki glos w Twoim domu”, ale tylko w tym domu, ktory otwiera drzwi i serca, który jest życzliwy.
Powtarzanie zasłyszanych plotek i opinii mija się z celem i odciąga od prawdy.
Trzeba samemu cos gruntownie poznać aby to należycie ocenić.
Jeżeli cos w RM ci się nie podoba, to napisz to nich, uzasadnij swoje zdanie, a nie roglaszaj na cały świat.
Jeżeli błądzisz, to chcesz aby ci ktoś o tym powiedział wprost a nie obgadywał za plecami.
|
So sty 28, 2006 16:14 |
|
 |
WhiteAngel
Dołączył(a): Śr sty 18, 2006 20:18 Posty: 175
|
Myslisz ze nikt nie pisal/pisze do RM w jakis sprawach ktore sie nie podobaja? Jesli nawet najwyzsi ranga duchowni kosciola katolickiego maja jakies ,,ale'' do RM to cos tam musi byc nie tak  Jesli RM glosi cos sprzecznego z Biblia nie jest radiem chrzescijanskim i prowadzonym przez Ducha Świętego bo jesli się nie mylę to wyżej ktoś coś takiego sugerował.
Plusy RM [ostatnio sluchalem z ciekawosci];
ogolnopolskie radio[ w kazdym domu moze byc dostepne wystarczy radio  ]
moze dotrzec z naprawde fajnymi rzeczami od Boga, które prawdziwie od niego sa a nie zupelnie z innej strony [czytaj sprzeczne z tym co jest zapisane w Biblii];/
Minusy; Zbyt male przywiazanie do slowa od Boga/ zbyt male przywiazanie do relacji z Bogiem zywej i radosnej/ propagowanie nienawisci co do niektorych ludzi/ras/organizacji.
Nie mi oceniac Ojca Rydzyka jako osobe nie mi oceniac ludzi sluchajacych tego radia. Ale oceniac moge zachowanie Ojca Rydzyka i to jakie owoce daje jego radio. Jesli spotykam pania po 60 ktora najchetniej by postawila pod muerm wszystkich zwollenikow czytelnikow GW/ TVNu/ Żydów etc etc. to cos tu musi byc nie tak;/
Ciesze sie ze jest takie radio tylko litosci nie bede ja osobiscie sluchal radia ktore ma wiecej wad niz zalet w moim mniemaniu.
Nie jestem katolikiem od ponad roku i widze ze w kosciele katolickim sa przeginki ale kosciol katolicki jest otwarty na dialog [o przykladzie JPII nie musze wspominac  ] A RM w mojej ocenie izoluje sie i propaguje niemile rzeczy;/
Bless You 
|
So sty 28, 2006 20:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|