|
|
|
|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
Moi rodzice - czy to normalne?
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Moi rodzice - czy to normalne?
Ludzie nie wiem już co mam robić, czy to jest normalne mam problem z rodzicami. Na początku wszystko było ok mama z tatą zyli normalnie ale jak mialem okolo 8 lat to zaczeli sie bardzo ze sobą klucic i sie rozwiedli. Po tym zamieszkalem z tata bo to bylo jego mieszkanie i chcial zebym z nim został. No i zal mi było tego że mame tylko czasem odwiedzałem ale przez kilka miesiecy było ok, tylko ze tata zaczał spotykać sie z jakimś facetem i po jakimś czasie zrobumiałem że oni chyba są homoseksualistami. Tata chcial zeby tamten facet został moim drugim tatą no i teraz tak jest nikomu o tym nie mówie i nikt nie wie, nawet moja mama. A ja słysze z pokoju jak oni robią te rzeczy a ja nie chce taki być. Prosze powiedzcie co mam robić!!!!? 
|
| Pt sty 20, 2006 3:29 |
|
|
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Nie wiem, ile masz lat... Ale pierwsza rzecz - być może możesz wyrazić przed sądam swoją wolę, aby zamieszkać z drugim rodziców (bo zakładam, że mama nie ma problemów z utrzymaniem się, ma pracę, mogłaby utrzymać i Ciebie). Jeśli nie masz 18 lat - może do sądu wystąpić mama, sąd może przyjąć Twoją opinię przed wydaniem wyroku o ewentualnym przeniesieniu opieki rodzicielskiej na matkę. Musiałbyś wyjawić mamie, o co chodzi... Wiem, że to będzie bolesne - bo może się okazać, że właśnie fakt homoseksualizmu ojca spowodował rozpad ich związku (choć ona o samym tym fakcie nie wiedziała).
Żeby było jasne - homoseksualizmu nie potępiam. Ale nie zgadzam się , aby para gejów wychowywała dzieci - szczególnie wbrew ich woli.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Pt sty 20, 2006 9:15 |
|
 |
|
Black-White Sheep
Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54 Posty: 226
|
Obiecuję modlitwę.
_________________ "Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."
|
| Pt sty 20, 2006 18:24 |
|
|
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Zuepłnie serio napisałem to, co napisałem - dowiedz się, w jaki sposób Ty możesz wpłynąć na to, gdzie będziesz mieszkał, z kim z rodziców.
Trzymam kciuki.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Pt sty 20, 2006 21:28 |
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
po prostu pakujesz walizki i wyjeżdżasz nikt nie może cię zatrzymać
jesli jeden z rodziców bedzie tego chciał to wystapi o to do sądu by byc jedynym opiekunem i pozbawic drugiego opieki wedle prawa nad dzieckiem
teraz zakładam, że nie ma tego problemu wiec w czym problem?? poza tym pamietaj, iz uciekajac w niezgodzie od swojego taty pozbawiasz sie pomocy z jego strony jesli matka cię nie przyjmie [-myślę nad tym bo nie piszesz nic na ten temat czy chciała byś z nią mieszkał] zostaniesz na lodzie jak nic trafisz pod opieke "fachową" opiekuńczego państwa polskiego wyrażanego w woli biurokratycznej doskonałości...
przedewszystkim staraj sie nie wywoływac konfliktów rodzinnych rodzice sami musza dojść do porozumienia wkładanie sie pomiedzy ich kłótnie byc moze spowoduje, ze będą toba manipulowac i nasyłać na siebie
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| Pt sty 20, 2006 21:51 |
|
|
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Mieszek napisał(a): przedewszystkim staraj sie nie wywoływac konfliktów rodzinnych
No bez przesady - to wbrew woli mam mieszkać z ojcem praktykującym gejem, jeśli matka nie zgodzi się go zabrać do siebie  Zastanów się...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| So sty 21, 2006 21:55 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 6 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|