Autor |
Wiadomość |
{o}
Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21 Posty: 228
|
Zwykle odróżnia sie te dwa terminy. W pewnym sensie jest to to samo - nie ma ostrej granicy. Trudno powiedzieć, czy wychodząc z ciała, widzimy jeszcze świat materialny, czy może astralny, a może trochę tego i trochę tego...
_________________ Brewiarz na WP Brewiarz na Androida Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole
|
Pt sty 20, 2006 22:17 |
|
|
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Blizbor napisał(a): OOBE to jednak jest podróż astralna, ponieważ po opuszczeniu ciała podrużuje się po Astralu - nie zaś jak to ktoś napisał, po niebie i piekle.
Dla przykładu podam fragment Piesni Ducha Indian Osage: "Wyruszam w podróz jako Duch i przybywam do Krainy Duchów". Żaden szaman nie powie, że wyrusza w ciele astralnym w jakiś tam Astral, tylko uzywa terminów, które zna; Tak więc podrózuje po Górnym, Dolnym lub Środkowym Świecie, w których zamieszkują Duchy.
Natomiast chrześcijanom nie jest potrzebna żadna zdolność tzw. astralnego podróżowania, bowiem Chrystus obiecał nam, że zmartwychwstaniemy i przez wieczność będziemy żyli w doskonałej szczęśliwości w nowych uwielbionych ciałach. Po co więc oddawac się wątpliwym praktykom, które mogą jedynie doprowadzić do zepsucia naszych dusz.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
Pt sty 20, 2006 23:15 |
|
 |
Blizbor
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28 Posty: 384 Lokalizacja: Szczecin
|
Patataj napisał(a): Po co więc oddawac się wątpliwym praktykom, które mogą jedynie doprowadzić do zepsucia naszych dusz.
No comment...
Pozdrawiam !
_________________ Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.
|
So sty 21, 2006 0:24 |
|
|
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Blizbor czyżbyś nie interesował się dobrem swojej duszy? Są rzeczy, których lepiej nie dotykać, bo można się bardzo dotkliwie sparzyć. To są praktyki śmiertelnie niebezpieczne nie tylko dla duszy, ale i dla ciała.
Lepiej nie chodzic po linie nad przepaścią. Pozdrawiam.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
So sty 21, 2006 0:38 |
|
 |
Blizbor
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28 Posty: 384 Lokalizacja: Szczecin
|
O dobro swojej duszy nie muszę się martwić... Do odbywania podróży astralnych lub OOBE jak kto woli, nie potrzeba nawet amuletów używać, OOBE nie powoduje zepsucia żadnej duszy, jest jak najbardziej bezpieczne - inaczej setki tysięcy ludzi na całym świecie nie praktykowałyby tego... zanim zacznie się rozmawiać na jakiś temat, wypadałoby zaczerpnąć nań wiedzy, poczytać książki, porozmawiać z ludźmi, którzy się tym zajmują itp. - to naprawdę pomaga w zrozumieniu tematu
Pozdrawiam !
_________________ Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.
|
So sty 21, 2006 0:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No nie wiem Bliz, jeżeli dla Ciebie nie ma różnicy między podróżą po astralu a podróżą po planie materialnym to Twoja sprawa. To jest właśnie różnica, że OOBE na ogół nazywamy wyjście z ciała do planu fizycznego, podczas którego widzimy tylko świat fizyczny (czasem innych podróżników i proste do zobaczenia energie jak aurę).
|
So sty 21, 2006 0:51 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Blizbor napisał(a): zanim zacznie się rozmawiać na jakiś temat, wypadałoby zaczerpnąć nań wiedzy, poczytać książki, porozmawiać z ludźmi, którzy się tym zajmują itp. - to naprawdę pomaga w zrozumieniu tematu :)
Uwierz mi, ze zaczerpnęłem nań wiedzy, czytałem książki, a nawet sam się tym zajmowałem i rzeczywiście bardzo to mi pomogło w zrozumieniu tego tematu, dlatego pisze to co pisze.
Są istoty tak przerażające, mroczne i posępne, ktore tylko czekają na najmniejsza okazję, aby upolowac jakiegoś człowieka. Skutki tego wszystkiego mogą być gorsze niż sama śmierć, gdy dobrowolnie nastawimy się na działanie tych złych duchów.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
So sty 21, 2006 1:04 |
|
 |
Blizbor
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28 Posty: 384 Lokalizacja: Szczecin
|
Oczywiście, wiem, że w astralu jest baaaardzo wiele różnych istot eterycznych, ale nie wszystkie są takie "złe, mroczne i w ogóle przerażające i chcą zrobić kuku" - a przed takimi istotami można się też bez problemu obronić w razie czego lub po prostu im uciec.
Pozdrawiam !
_________________ Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.
|
So sty 21, 2006 1:10 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Blizbor napisał(a): a przed takimi istotami można się też bez problemu obronić w razie czego lub po prostu im uciec.
Mam wrażenie, że mówisz o swoich koszmarach sennych; w takim razie rzeczywiście nic ci nie grozi. Przepraszam myślałem, że ten cały Astral to coś zupełnie innego niż tylko sen. To świetnie, że czasami udaje ci się śnić świadomie, i wielu innym, ale to nie znaczy, że nalezy robic z tego taką "aferę" i twierdzić, że ma się do czynienia z demonami.
Z całą pewnością jestem przekonany, że gdybyś spotkał prawdziwego złego ducha to wcale nie byłby on zainteresowany zabawą z tobą w kotka i myszkę, ale zrobiłby z twego życia koszmar.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
So sty 21, 2006 1:19 |
|
 |
Blizbor
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28 Posty: 384 Lokalizacja: Szczecin
|
Gdybym spotkał złego ducha. Nie - źle zaczałem. Gdyby jakiś zły duch miał to nieszczęście się na mnie natknać, to zapamiętał by to spotkanie na zawsze :] znam skuteczne metody obrony przed zwykłymi złymi duchami... odpowiednie zaklęcie, noszenie odpowiedniego nawęzu bądź zastosowanie rytuału (tez odpowiedniego  ) rozwiązjue problem.
Pozdrawiam !
_________________ Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.
|
So sty 21, 2006 1:28 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Blizbor napisał(a): Gdyby jakiś zły duch miał to nieszczęście się na mnie natknać, to zapamiętał by to spotkanie na zawsze :] znam skuteczne metody obrony przed zwykłymi złymi duchami... odpowiednie zaklęcie, noszenie odpowiedniego nawęzu bądź zastosowanie rytuału (tez odpowiedniego ;) ) rozwiązjue problem.
Jeśli tak to składam wyrazy szacunku i podziwu. Dziękuję, że mam zaszczyt polemizować z niezwykle potężnym magiem.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
So sty 21, 2006 1:32 |
|
 |
Blizbor
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28 Posty: 384 Lokalizacja: Szczecin
|
Patataj napisał(a): Blizbor napisał(a): Gdyby jakiś zły duch miał to nieszczęście się na mnie natknać, to zapamiętał by to spotkanie na zawsze :] znam skuteczne metody obrony przed zwykłymi złymi duchami... odpowiednie zaklęcie, noszenie odpowiedniego nawęzu bądź zastosowanie rytuału (tez odpowiedniego  ) rozwiązjue problem. Jeśli tak to składam wyrazy szacunku i podziwu. Dziękuję, że mam zaszczyt polemizować z niezwykle potężnym magiem.
Nie jestem żadnym potężnym magiem (choć wyczuwam, że napisałeś to z ironią  ), ale zapewniam Cię, że nie trzeba być nawet magiem, aby przed takimi duchami się bronić, wystarczy znać odpowiednie metody obrony (a rodzima demonologia opisuje jak się przed czym bronić), lub zwrócić się o pomoc do odpowiedniej osoby
Pozdawiam !
_________________ Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.
|
So sty 21, 2006 1:41 |
|
 |
Patataj
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13 Posty: 232
|
Blizbor, a słyszałeś o opetaniu? Żadna osoba nie jest sama w stanie obronić się przed działaniem złego ducha. Tylko Chrystus ma moc wypedzania demonów i ci, którym tę władze powierzył.
_________________ "Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus
|
So sty 21, 2006 1:46 |
|
 |
Blizbor
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28 Posty: 384 Lokalizacja: Szczecin
|
Patataj napisał(a): Blizbor, a słyszałeś o opetaniu? Żadna osoba nie jest sama w stanie obronić się przed działaniem złego ducha. Tylko Chrystus ma moc wypedzania demonów i ci, którym tę władze powierzył.
Moc wypędzania demonów ma bardzo wiele ziół (nie tylko Jezus Chrystus  ), każdy kto się na tym zna, może bez problemu, przy użyciu odpowiednich ziół i zaklęć wypędzic każdego demona - najlepiej jest zwrócić się do szamana z takim problemem.
Pozdrawiam !
_________________ Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.
|
So sty 21, 2006 1:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Bliz jestem pewien, że sposoby naszych przodków są niezgorsze jeżeli chodzi o walkę ze słabszymi bytami ale uwierz mi, że zioła i proste rytuały nie wystarczą na większość tego co krąży na świecie.
Patataj. Nie tylko Chrystus ma moc wypędzania demonów. Są też egzorcyści świeccy, którzy nie odowłują się do religii chrześcijańskiej i patrz - działa. Także egzorcyści szamańscy jakoś sobie radzą. Człowiek sam w sobie też ma moc, nie rómby z niego nie wiadomo jakiego słabeusza (ale fakt, słąbsze istoty są proste do pokonania przez człowieka ale co się tyczy demonów to faktycznie najałatwiej jest skorzystać z mocy Chrystusa. Co nie znaczy, że człowiek po wielu trudach sam sobie nie poradzi.)
|
So sty 21, 2006 9:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|