Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 8:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 280 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 19  Następna strona
 podróze astralne 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 02, 2003 21:21
Posty: 228
Post 
Zwykle odróżnia sie te dwa terminy. W pewnym sensie jest to to samo - nie ma ostrej granicy. Trudno powiedzieć, czy wychodząc z ciała, widzimy jeszcze świat materialny, czy może astralny, a może trochę tego i trochę tego...

_________________
Brewiarz na WP Brewiarz na Androida
Duszpasterstwo Akademickie Xaverianum Opole


Pt sty 20, 2006 22:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13
Posty: 232
Post 
Blizbor napisał(a):
OOBE to jednak jest podróż astralna, ponieważ po opuszczeniu ciała podrużuje się po Astralu - nie zaś jak to ktoś napisał, po niebie i piekle.


Dla przykładu podam fragment Piesni Ducha Indian Osage: "Wyruszam w podróz jako Duch i przybywam do Krainy Duchów". Żaden szaman nie powie, że wyrusza w ciele astralnym w jakiś tam Astral, tylko uzywa terminów, które zna; Tak więc podrózuje po Górnym, Dolnym lub Środkowym Świecie, w których zamieszkują Duchy.

Natomiast chrześcijanom nie jest potrzebna żadna zdolność tzw. astralnego podróżowania, bowiem Chrystus obiecał nam, że zmartwychwstaniemy i przez wieczność będziemy żyli w doskonałej szczęśliwości w nowych uwielbionych ciałach. Po co więc oddawac się wątpliwym praktykom, które mogą jedynie doprowadzić do zepsucia naszych dusz.

_________________
"Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus


Pt sty 20, 2006 23:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
Patataj napisał(a):
Po co więc oddawac się wątpliwym praktykom, które mogą jedynie doprowadzić do zepsucia naszych dusz.


No comment...

Pozdrawiam !

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sty 21, 2006 0:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13
Posty: 232
Post 
Blizbor czyżbyś nie interesował się dobrem swojej duszy? Są rzeczy, których lepiej nie dotykać, bo można się bardzo dotkliwie sparzyć. To są praktyki śmiertelnie niebezpieczne nie tylko dla duszy, ale i dla ciała.
Lepiej nie chodzic po linie nad przepaścią. Pozdrawiam.

_________________
"Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus


So sty 21, 2006 0:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
O dobro swojej duszy nie muszę się martwić... Do odbywania podróży astralnych lub OOBE jak kto woli, nie potrzeba nawet amuletów używać, OOBE nie powoduje zepsucia żadnej duszy, jest jak najbardziej bezpieczne - inaczej setki tysięcy ludzi na całym świecie nie praktykowałyby tego... zanim zacznie się rozmawiać na jakiś temat, wypadałoby zaczerpnąć nań wiedzy, poczytać książki, porozmawiać z ludźmi, którzy się tym zajmują itp. - to naprawdę pomaga w zrozumieniu tematu :)

Pozdrawiam !

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sty 21, 2006 0:45
Zobacz profil
Post 
No nie wiem Bliz, jeżeli dla Ciebie nie ma różnicy między podróżą po astralu a podróżą po planie materialnym to Twoja sprawa. To jest właśnie różnica, że OOBE na ogół nazywamy wyjście z ciała do planu fizycznego, podczas którego widzimy tylko świat fizyczny (czasem innych podróżników i proste do zobaczenia energie jak aurę).


So sty 21, 2006 0:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13
Posty: 232
Post 
Blizbor napisał(a):
zanim zacznie się rozmawiać na jakiś temat, wypadałoby zaczerpnąć nań wiedzy, poczytać książki, porozmawiać z ludźmi, którzy się tym zajmują itp. - to naprawdę pomaga w zrozumieniu tematu :)


Uwierz mi, ze zaczerpnęłem nań wiedzy, czytałem książki, a nawet sam się tym zajmowałem i rzeczywiście bardzo to mi pomogło w zrozumieniu tego tematu, dlatego pisze to co pisze.
Są istoty tak przerażające, mroczne i posępne, ktore tylko czekają na najmniejsza okazję, aby upolowac jakiegoś człowieka. Skutki tego wszystkiego mogą być gorsze niż sama śmierć, gdy dobrowolnie nastawimy się na działanie tych złych duchów.

_________________
"Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus


So sty 21, 2006 1:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
Oczywiście, wiem, że w astralu jest baaaardzo wiele różnych istot eterycznych, ale nie wszystkie są takie "złe, mroczne i w ogóle przerażające i chcą zrobić kuku" - a przed takimi istotami można się też bez problemu obronić w razie czego lub po prostu im uciec.

Pozdrawiam !

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sty 21, 2006 1:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13
Posty: 232
Post 
Blizbor napisał(a):
a przed takimi istotami można się też bez problemu obronić w razie czego lub po prostu im uciec.


Mam wrażenie, że mówisz o swoich koszmarach sennych; w takim razie rzeczywiście nic ci nie grozi. Przepraszam myślałem, że ten cały Astral to coś zupełnie innego niż tylko sen. To świetnie, że czasami udaje ci się śnić świadomie, i wielu innym, ale to nie znaczy, że nalezy robic z tego taką "aferę" i twierdzić, że ma się do czynienia z demonami.
Z całą pewnością jestem przekonany, że gdybyś spotkał prawdziwego złego ducha to wcale nie byłby on zainteresowany zabawą z tobą w kotka i myszkę, ale zrobiłby z twego życia koszmar.

_________________
"Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus


So sty 21, 2006 1:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
Gdybym spotkał złego ducha. Nie - źle zaczałem. Gdyby jakiś zły duch miał to nieszczęście się na mnie natknać, to zapamiętał by to spotkanie na zawsze :] znam skuteczne metody obrony przed zwykłymi złymi duchami... odpowiednie zaklęcie, noszenie odpowiedniego nawęzu bądź zastosowanie rytuału (tez odpowiedniego ;) ) rozwiązjue problem.

Pozdrawiam !

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sty 21, 2006 1:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13
Posty: 232
Post 
Blizbor napisał(a):
Gdyby jakiś zły duch miał to nieszczęście się na mnie natknać, to zapamiętał by to spotkanie na zawsze :] znam skuteczne metody obrony przed zwykłymi złymi duchami... odpowiednie zaklęcie, noszenie odpowiedniego nawęzu bądź zastosowanie rytuału (tez odpowiedniego ;) ) rozwiązjue problem.


Jeśli tak to składam wyrazy szacunku i podziwu. Dziękuję, że mam zaszczyt polemizować z niezwykle potężnym magiem.

_________________
"Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus


So sty 21, 2006 1:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
Patataj napisał(a):
Blizbor napisał(a):
Gdyby jakiś zły duch miał to nieszczęście się na mnie natknać, to zapamiętał by to spotkanie na zawsze :] znam skuteczne metody obrony przed zwykłymi złymi duchami... odpowiednie zaklęcie, noszenie odpowiedniego nawęzu bądź zastosowanie rytuału (tez odpowiedniego ;) ) rozwiązjue problem.


Jeśli tak to składam wyrazy szacunku i podziwu. Dziękuję, że mam zaszczyt polemizować z niezwykle potężnym magiem.


Nie jestem żadnym potężnym magiem (choć wyczuwam, że napisałeś to z ironią ;) ), ale zapewniam Cię, że nie trzeba być nawet magiem, aby przed takimi duchami się bronić, wystarczy znać odpowiednie metody obrony (a rodzima demonologia opisuje jak się przed czym bronić), lub zwrócić się o pomoc do odpowiedniej osoby :)

Pozdawiam !

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sty 21, 2006 1:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 19:13
Posty: 232
Post 
Blizbor, a słyszałeś o opetaniu? Żadna osoba nie jest sama w stanie obronić się przed działaniem złego ducha. Tylko Chrystus ma moc wypedzania demonów i ci, którym tę władze powierzył.

_________________
"Ja wędruję tylko po ścieżkach obdarzonych sercem, po ścieżkach, które mogą mieć serce. Po nich wędruję, by przemierzyć je do końca; to jedyne wyzwanie warte podjęcia. Oto którędy wędruję i patrzę, patrzę z zapartym tchem." Juan Matus


So sty 21, 2006 1:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
Patataj napisał(a):
Blizbor, a słyszałeś o opetaniu? Żadna osoba nie jest sama w stanie obronić się przed działaniem złego ducha. Tylko Chrystus ma moc wypedzania demonów i ci, którym tę władze powierzył.


Moc wypędzania demonów ma bardzo wiele ziół (nie tylko Jezus Chrystus ;) ), każdy kto się na tym zna, może bez problemu, przy użyciu odpowiednich ziół i zaklęć wypędzic każdego demona - najlepiej jest zwrócić się do szamana z takim problemem.

Pozdrawiam !

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sty 21, 2006 1:54
Zobacz profil
Post 
Bliz jestem pewien, że sposoby naszych przodków są niezgorsze jeżeli chodzi o walkę ze słabszymi bytami ale uwierz mi, że zioła i proste rytuały nie wystarczą na większość tego co krąży na świecie.
Patataj. Nie tylko Chrystus ma moc wypędzania demonów. Są też egzorcyści świeccy, którzy nie odowłują się do religii chrześcijańskiej i patrz - działa. Także egzorcyści szamańscy jakoś sobie radzą. Człowiek sam w sobie też ma moc, nie rómby z niego nie wiadomo jakiego słabeusza (ale fakt, słąbsze istoty są proste do pokonania przez człowieka ale co się tyczy demonów to faktycznie najałatwiej jest skorzystać z mocy Chrystusa. Co nie znaczy, że człowiek po wielu trudach sam sobie nie poradzi.)


So sty 21, 2006 9:16
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 280 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL