Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 24, 2025 7:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 przemoc uczniów wobec nauczycieli 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43
Posty: 682
Post 
Cytuj:
Awa napisał(a):
Prawa i obowiazki ucznia oraz system nagrod i kar okresla statut szkoły.Statut tworzy sie w oparciu o odgórne rozporządzenia i ustawy.Nie ma więc miejsca na fantazje

Formalnie, być może. W praktyce - jest jak jest... czyli zupełnie inaczej.

To znaczy jak jest?

_________________
Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn


Wt sty 24, 2006 14:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 11, 2005 10:43
Posty: 219
Lokalizacja: Słupsk
Post 
tak to własnie moi drodzy jest jak się nie ma żadnego poszanowania począwszy od rzeczy, poprzez "szacunek" dla zwierząt a skończywszy na człowieku, choć chyba od człowieka powinnam zacząć , ale tak specjalnie napisałam :)


Wt sty 24, 2006 15:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Jaka rodzina, takie dziecko – jaka szkoła taki uczeń, jaki proboszcz tacy parafianie itd.
Można wymieniać i dodawać przykłady ukazujące, że - przykład idzie z góry, bo tak właśnie jest. Trudno nauczać innych, jeśli się nie jest świadkiem. Do_świadczenia <dorasta> się w czasie – czyli do dawania świadectwa. Człowiek doświadczony , to człowiek, który wiele przeszedł i <mówi> bardziej czynem niż słowem. Doświadczenie zdobywa się głównie <trudnościami>.

Świadek powinien być autorytetem - jeśli dziecko nie wyniesie wartości z domu to nie ma co liczyć, że ktokolwiek [szkoła, kościół bądź inna instytucja] będzie w stanie je zaszczepić.

Życie weryfikuje wszystko. Trudno narzekać na świat, że jest taki, jaki jest. To, co zewnętrzne jest tylko tłem, albo jeszcze lepiej sceną, na której rozgrywają się różne sytuacje. Obowiązkiem każdego człowieka jest wprowadzanie w ten – taki świat tego, co najważniejsze, co stanowi sens życia każdego człowieka. A to, że jest życie trudne, to jedynie mobilizuje do utwierdzania się w prawidłowej postawie w dodatku umożliwia nam oczyszczanie własnych intencji. Są różne szkoły, różne postawy ludzkie i nie tylko te złe.

Niezwykle pouczające jest to, co powiedział Konfucjusz: „ Kiedy spotkasz człowieka szlachetnego staraj się mu dorównać. Kiedy spotkasz człowieka złego, dokonaj rzetelnego rozrachunku z samym sobą”

Nie można zmienić świata „jako takiego”, ale można i trzeba zmieniać siebie. Narzekanie na innych – tych niedoskonałych, nic w nas nie zmieni, jeśli sami nie będziemy budować na <skale>.
Nie jest prosta rzeczą wychowywać siebie, jak i nie jest prosta rzeczą wychowywanie drugiego człowieka.

Najczęściej usiłujemy wychowywać innych poprzez krytykanctwo i różne <naciski>, co prowadzi do <rozgrzeszania> siebie i prawie nic nie zmienia w postawie bliźniego - poza buntem i wrogościa o jakiej mowa w tym temacie.
Jeśli chcesz zmieniać świat, to zacznij zmiany od siebie. Każdy człowiek jest odpowiedzialny przede wszystkim za siebie. Jak dokona w swoim własnym wnętrzu choć minimum <zmian>, to nie będzie skory do wyrzucania innym, że są niedoskonali – bo ilu ludzi tyle jest koncepcji <zbawienia>.

Ktoś mądrze zauważył, że mądry człowiek to ten, który nie mierzy innych swoimi zasadami, lecz jego.
Ktoś inny z kolei, że należy porzucić swoją koncepcję moralności, bo wariuje na ogół ten, kto z góry wie, na czym polega <normalność>.

Nie żyjemy w raju, – choć tam <dopuszczono> pokusę. Skoro w takim świecie żyjemy, to naszym obowiązkiem jest naprawianie go, lecz każdy we własnym <domu> wynosząc na zewnatrz dobro.

Wprawdzie faktem jest, że zło – grzech nie jest <rzeczywistością prywatną> jego skutki dotykają innych. Jednak wprowadzając się w lęk na skutek widzianego zła, doprowadzi sie do tego , że on stanie się podświadomym <reżyserem> życia.

Lęk osłabia i zniewala prowadzi do diabolizowania tego, z czym się nie godzimy, czego się boimy. Myślę, że należy pozwolić by wartości, które należy umacniać, rozwijały się na różnym gruncie, tym bardziej, że one najowocniej rozwijają się poprzez umacnianie w trudnościach i przeciwnościach.


:)

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Śr sty 25, 2006 14:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
Mały fragment dzisiejszej prasy:
Co jeszcze robi uczeń w szkole? (rok 2005) - rozboje, kradzieże rozbójnicze i wymuszenia rozbójnicze – 420
- groźby karalne – 196
- kradzież cudzej rzeczy – 187
- uszczerbek na zdrowiu – 178
- przestępstwa narkotyczne – 155
- naruszenie nietykalności cielesnej – 107
- bójka lub pobicie – 104
- kradzieże z włamaniem – 40
- zgwałcenia – 7
A teraz prosze sobie do tego przylozyc system kar:)


Cz sty 26, 2006 11:02
Zobacz profil
Post 
Kary sa. Tylko trzeba zaczac je egzekwowac. Zglaszac to policji, prokuratorowi. Ale psycholog szkolny to zawod, ktory u nas umiera, a dyrekcja nie zglasza tego, bo nie chce psuc czkole opinii.

Crosis


Cz sty 26, 2006 11:38
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Na psychologa czy pedagoga szkolnego gmina nie ma pieniędzy (a ci, którzy pracują są nie zawsze chcą działać) Koszmar! Jak ja znajdę pracę? ;)

A co do tematu. Uważam, że problem leży w ogólnej tendencji rozwoju cywilizacji, że tak powiem ;) Postęp generalnie "psuje" ludzi, psuje młodzież. W szkołach procentuje właśnie bezstresowe wychowanie, akcentowanie praw uczniów zamiast wymagań, jak również, nie oszukujmy się, nasza kultura. W ostatnich latach bardzo się to pozmieniało i stało się widoczne. Bo dzisiaj uczeń oprócz obowiązków ma też prawa, które niestety, moim zdaniem, są błędnie rozumiane.

Crosis ma rację. Kary są na papierku, w statutach, ale trzeba je egzekwować. A do tego trzeba silnych i wytrwałych nauczycieli, takich którym się chce, którzy się nie boją.

To strasznie złożony problem i jest wiele przyczyn takiego stanu rzeczy. Obserwując rzeczywistość watpię czy da się to teraz zatrzymać. Trzeba by uruchomić szereg zmian, począwszy od rodziców i ich dzieci, poprzez nauczycieli, a na władzach skończywszy. Utopia?

Pozdrawiam :)

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Cz sty 26, 2006 12:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Wg mnie, problemem jest rzeczywiście egzekwowanie prawa, a raczej jego łamania. Bo gdyby pozaostrzać przepisy dotyczące szkół, to skończyłoby się na tym, że do więzienia trafiałby chłopak z 6 klasy podstawówki za kradzież jabłka koledze... Trzeba po prostu wymusić sankcjonowanie obecnie obowiązujących przepisów.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz sty 26, 2006 12:47
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Istotnie można karać – ale kogo? Tego kto jest niewychowany, czy tego kto wychować nie potrafił ?

Dlaczego tak chętnie karzemy ?

W psychologii są dostępne wzmocnienia pozytywne i wzmocnienia negatywne – skoro będziemy używali tylko kary, to z pewnością będzie to zubożeniem procesu wychowawczego.
Nagroda i kara są narzędziami w procesie wychowania. Jeśli nauczyciel czy pedagog będzie stosował tylko jedno z nich, bez zastosowania drugiego, to wychowanie nie odniesie żadnego pozytywnego skutku. Kara <źle> zastosowana – jako jedyny środek wychowawczy – będzie rodziła bunt, zemstę i wszelkie niskie pobudki.

Niedawno czytałem artykuł dot. brutalizacji życia [w tym przestępstw nieletnich] ukazano tam przypadki przyczyn i skutków braku wychowania, złych wzorców i niesprawiedliwości względem tych, którzy <wyżywali> się w różny sposób na innych. W artykule tym autor przywołuje przypadki brutalności i agresję młodych ludzi, którzy dopuścili się poważnych zbrodni. Nie skupiał się jedynie na <ofiarach>. Zaznaczył, że sprawcy przestępstw są również ofiarami.

Jeśli będzie się karało osoby popełniające przestępstwa bez wnikliwej i obiektywnej oceny całości problemów, to żadne zmiany nie wchodzą w grę. Umieszczenie w zakładach o charakterze wychowawczym czy poprawczym najczęściej rodzą wykwalifikowanego przestępcę, któremu praktycznie już nie można pomóc. Resocjalizacja <nie istnieje>. Brakuje pedagogów <z prawdziwego zdarzenia> ośrodków, pieniędzy i <sensu> tym, którzy pracują w tych ośrodkach.

Trudno zmienić człowieka mówieniem o zasadach, które dla niego są jedynie <teorią>. Ktoś kiedyś pokazał tym, <atakującym>, że życie polega na cwaniactwie, sile pięści i zdobywaniu wszystkiego <po trupach>. Widocznie tą lekcję zapamiętali dokładniej.

Pamiętajmy, że najczęściej rani człowiek zraniony, wtedy potrzebuje <lekarza> a nie kata.

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Cz sty 26, 2006 15:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
To nie chodzi o to, że najłatwiej jest karać. Ja uważam, że w takiej sytuacji jak teraz, trzeba sięgać -po kary - bez tego w większości przypadków zwracanie uwagi po prostu nie odnosi żadnych skutków.

Tak, trzeba zmienić sposób wychowywania - ale żeby jakoś opanować co bardziej niewychowane jednostki, trzeba sięgać po kary.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz sty 26, 2006 20:18
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
z zycia szkoły.
Moi drodzy teoretycy wiecie czym konczy sie zwrocenie uwagi uczniom ktorzy pala fajki w szkolnej łazience?
porysowanym samochodem.
1 ze sprawdzianu?-kumplami w parku.wymieniac dalej?
zanim wiec posypia sie gromy na nauczycieli ,,ktorym sie nie chce"miejcie to na uwadze.


Cz sty 26, 2006 20:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Tu takie 2 obrazki żeby podsumować realia życia nauczyciela
http://www.joemonster.org/phorum/read.p ... 7&t=141507

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Cz sty 26, 2006 20:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Awo jeśli nauczyciel jest teoretykiem, to istotnie zastanie porysowany samochód. Nie twierdzę, że wszyscy nauczyciele są źli. Nie wszystkim nauczycielom rysuje się samochody. Nie wszyscy nauczyciele zwracają uwagę w taki sposób, że wyrządza się im jakieś szkody. Co oczywiście nie pochwalam takich zachowań jak tchórzliwe złośliwe szkodzenie. Tylko trzeba sobie zawsze zadać pytanie – dlaczego tak się dzieje.
Są nauczyciele, którzy nie pobłażają, zwracają uwagę swoim uczniom, wzywają rodziców, stawiają negatywne oceny, a ich samochody stoją przed szkołą bezpiecznie.
Są źli uczniowie i źli nauczyciele. I jeszcze jedno – zastanów się Awo, czy ukarany uczeń nie porysuje samochodu ?
Czy aby karanie na pewno jest jedyną i słuszną drogą dotarcia do ucznia?. Nie wierze w to, że życzliwie zwrócona uwaga spotka się zaraz z agresją. Przecież nauczyciel też może być tylko i wyłącznie teoretykiem. Wyobraź sobie księdza, który jest tylko teoretykiem. Ktoś trafnie powiedział, że istnieją pasterze i pastuchy – różnica jest zasadnicza. Są nauczyciele z prawdziwego zdarzenia, których się słucha i podziwia, ale są też nauczyciele, którzy w ogóle nie powinni pracować z młodzieżą. Każdy z nas może podać wiele przykładów i wymienić wielu nauczycieli z powołania jak i tych, którzy nie powinni pracować z młodzieżą, bo się do tego nie nadają.
Mówi się, że najwięcej trudności z wychowaniem własnych dzieci maja właśnie pedagodzy i nauczyciele – ciekawe dlaczego.
:D :) :D

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Cz sty 26, 2006 20:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
W kontekście postu Awy - a więc w takiej sytuacji, gdy po prostu młodzież odpowiada atakiem i całkowitym brakiem szacunku, a wręcz chce po huligańśku mścić się na nauczycielach - kary są konieczne.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz sty 26, 2006 21:58
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Lars_P napisał(a):
Czy aby karanie na pewno jest jedyną i słuszną drogą dotarcia do ucznia?

Nikt tak nie twierdzi - w stosunku do ogółu młodzieży. Karanie za to jest na pewno jedyną skuteczną drogą w stosunku do osób, których nie stać na odrobinę szacunku dla nauczyciela, i którzy na zwrócenie uwagi reagują agresją.

Lars_P napisał(a):
Ktoś trafnie powiedział, że istnieją pasterze i pastuchy – różnica jest zasadnicza. Są nauczyciele z prawdziwego zdarzenia, których się słucha i podziwia, ale są też nauczyciele, którzy w ogóle nie powinni pracować z młodzieżą.

Nie uogólniaj. To, że ktoś komuś chce porysować samochód - nie znaczy, że od razu ta osoba jest złym nauczycielem.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz sty 26, 2006 22:01
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post 
chyba wykrakałam z tym plecakiem.Dzisiejsze wiadomosci podaja:
[url]http://wiadomosci.wp.pl/kat,35116,wid,8197683,wiadomosc.html[b]
Według ustaleń funkcjonariuszy, 36-letni ksiądz chciał przeszukać plecak ucznia. Chłopak odmówił i wtedy doszło do "rękoczynów", w wyniku których ksiądz ma rozcięty łuk brwiowy, a uczeń zadrapania rąk i szyi.

a takie tematy w niektorych mediach sa teraz ,,na topie"
Wystarczy poczytac komentarze.[/b][/url]


Wt lut 21, 2006 19:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL