Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 22:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Czy Bog modyfikuje czasoprzestrzen ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Apostazja to odrzucenie prawdy i dobra , wierzac ze tak jest !

Bladzenie to poszukiwanie prawdy i dobra...nawet jesli czlowiek w swojej ulomnosci wyciaga bledne wnioski

Widzisz roznice ???


Cz lut 02, 2006 18:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
gabriel napisał(a):
Apostazja ..o ktorej chyba mowisz to zaparcie sie Boga ...tak wiem ze Bog istnieje..wiem ze to co pisze ewangelia jest prawdziwa..ale ja nie chce takiego Boga on mi sie i jego zachowanie nie podoba...


Mówię o grzechu świadomej zmiany wiary - może to apostazja, apostata ... ty jesteś ekspertem i nazwij to po imieniu.

Moja córka przeszła z wiary katolickiej na wiarę swojego męża.
Czy według Ciebie to grzech apostaty, bo według p. marcina to grzech przeciwko Duchowi św. na podstawie magisterium uroczystego i 100% piekło - czyzby p. marcin sie mylił ?

Czy nie lepiej byłoby aby KK cieszył sie z takiego faktu, przecież to powoduje wzajemne zrozumienie różnych wiar, wzajemny szacunek i miłość - moja rodzina, mimo że katolicka ma doskonały kontakt z rodziną męża mojej córki. To naprawdę szlachetni ludzie - mimo że innej wiary !!!!

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Cz lut 02, 2006 19:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
Gabriel, co wedłu ciebie powinien zrobic ojciec którego córka zakochała się w innowiercy i oświadczyła mu, że przechodzi na wiarę swojego męża - wyrzec się jej !! ... a może skończyłoby się to samobójstwem młodych ludzi - czy tego pragnie Bóg katolików.

Ja starałem sie ją zrozumieć, wiem że to prawdziwa miłośc i ja to zaakceptowałem !

Co innego mogłem zrobić !!!!

Jeśli ktokolwiek ma jakiś pomysł to niech napisze ....

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Cz lut 02, 2006 19:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Moja córka przeszła z wiary katolickiej na wiarę swojego męża.
Czy według Ciebie to grzech apostaty, bo według p. marcina to grzech przeciwko Duchowi św. na podstawie magisterium uroczystego i 100% piekło - czyzby p. marcin sie mylił


Jesli corka zna prawde o Bogu , tzn wierzy ze KK jest tym najwlasciwszym w wierze, tj najblizyszm Boga czyli jednym slowem corka zna prawde...a corka swiadomie ta prawde odrzucila.. wiedzac ze idzie w kierunku nieprawdy czyli wybiera falsz wiedzac ze to falsz ....jest to grzech apostazji
Jak daleko jest ten falsz od prawdy ma tez istotne znaczenie
Jesli jako chrzescijanka wybrala protestantyzm ..to ..no nie chce tutaj wyrokowac..ale....wydaje mi sie ze moze byc zbawiona tj ( ale zaznaczam ze nie mam prawa w zadnym wypadku mowic o jakimkolwiek potepieniu bo jestem tylko czlowiekiem )
Natomiast jesli jej wiara jest inna opierajaca sie na zupelych innych wartosciach np islam...i WIE !! ze idzie wkierunku kompletnego falszu w imie doraznych korzysci materialnych, emocjonalnych.....to moze to oznaczac apostazje


Szatan zostal potepiony bo najdoskonalej ze wszystkich stworzen znal Boga..doskonale wiedzial co to jest dobro....ale wybral swiadomie zlo....zlo w imie pychy i doraznych celow nie proszac o przebaczenie .... to jest najwieksze prawdopodobienstwo skonczenia w piekle...a szatan jest tego przykladem

Nie umie juz Ci jasniej wytlumaczyc


Cz lut 02, 2006 19:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
gabriel napisał(a):
Cytuj:
Tak więc przypadek decyduje czy wyladujemy w niebie czy piekle


Nie przypadek, poniewaz czlowiek stopniowo odchodzi od Boga..nie dzieje sie to przez przypadek

Co do zbawienia,i milosierdzia Boskiego jako ostatniej deski ratunku...... to czy milosierdzie Boskie rzadzi sie przypadkami....odpowiedz jest NIE !
Bog z czlowiekiem nie gra w kosci


Zgoda że stopniowo odchodzi, ale gwałtowna i nispodziewana śmierć (np. Hala w Katowicach) może uniemożliwić jego być może rychłe nawrócenie się !!!!

Tak wiec jednak przypadek ....

Chyba nie powiesz, że gdy bomba atomowa spadła na Hiroszimę to wszyscy byli gotowi na spotkanie z Bogiem, wielu żyło w ciężkim grzechu i ta bomba przypadkowo wysłała ich do piekła, uniemozliwiając przyszłą poprawę ....

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Cz lut 02, 2006 19:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Gabriel, co wedłu ciebie powinien zrobic ojciec którego córka zakochała się w innowiercy


Rozmawiac z corka, duzo rozmawiac....pokazywac jej i udowadniac jaka jest prawda wg Ciebie
Pytac dlaczego to zrobila..czy rzeczywiscie bladzi i wyciaga bledne wnioski czy zrobila to w imie doraznych celow

Jesli zrobila to w imie doraznych celow to Ty jako ojciec musisz je to uzmyslowic czym to grozi ...a jesli to nie pomaga to modlic sie , duzo sie modlic .... robic dobre uczynki i poswiecajac te uczynki za jej zbawienie ( to wg mnie najskuteczniejsze ) i liczyc na cud i milosierdzie Boze..ktore tylko ono moze zawrocic ja z tej drogi

Wg mnie masz duze szanse ze Ci sie to uda..tylko cierpliwosci i duzo zaparcia musisz miec..i to moze potrwac dlugie lata


Cz lut 02, 2006 19:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Chyba nie powiesz, że gdy bomba atomowa spadła na Hiroszimę to wszyscy byli gotowi na spotkanie z Bogiem, wielu żyło w ciężkim grzechu i ta bomba przypadkowo wysłała ich do piekła, uniemozliwiając przyszłą poprawę


Nikt nie wie jak daleko musi byc dusza od Boga aby zasluzyc na pieklo !


Cz lut 02, 2006 19:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
gabriel napisał(a):
Jesli corka zna prawde o Bogu , tzn wierzy ze KK jest tym najwlasciwszym w wierze, tj najblizyszm Boga czyli jednym slowem corka zna prawde...a corka swiadomie ta prawde odrzucila.. wiedzac ze idzie w kierunku nieprawdy czyli wybiera falsz wiedzac ze to falsz ....jest to grzech apostazji

Dlaczego KK bierzmuje dzieci w wieku 14 lat - córka przyrzekała wierność KK jako dziecko co jest niezgodne z prawem ludzkim i Boskim. Tak więc w momencie przejści była osobą duchowo wolną. Gdyby KK bierzmował pełnoletnich to moznaby dyskutować czy popełniła grzech apostazjii.
Wysłałeś ją do pieklą - OK dziękuję, chcę iść razem z nią, bo wiem ile jest warta moja córka.

gabriel napisał(a):
Jak daleko jest ten falsz od prawdy ma tez istotne znaczenie
Jesli jako chrzescijanka wybrala protestantyzm ..to ..no nie chce tutaj wyrokowac..ale....wydaje mi sie ze moze byc zbawiona tj ( ale zaznaczam ze nie mam prawa w zadnym wypadku mowic o jakimkolwiek potepieniu bo jestem tylko czlowiekiem )
Natomiast jesli jej wiara jest inna opierajaca sie na zupelych innych wartosciach np islam...i WIE !! ze idzie wkierunku kompletnego falszu w imie doraznych korzysci materialnych, emocjonalnych.....to moze to oznaczac apostazje


Czym wg Ciebie jest prawdziwa miłość - doraźną korzyścią materialną lub emocjonalną ... Gabrielu, czy ty kiedykolwiek kochałeś kobiete, chyba nie .... bo nie wiesz co to miłość.
Prawdziwa miłość między kobieta i mężczyzną jest silniejsza od jakiejkolwiek religii.

Dlaczego protestantyzm wg Ciebie jeszcze ujdzie a Islam czy Judaizm to katastrofa ? Przecież nawet Papież daży szcunkiem Muzułmanów, Żydów ...

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Cz lut 02, 2006 19:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Crosis
Cytuj:
A Ty Mieszku udowodnij mi, że zwierzęta - małpy nie potrafią postrzegać czasu. I zdefiniuj, na czym to polega. Tylko proszę Cie o zachowanie formy dyskusji, czyli konkretnych argumentów, najlepiej wypunktowanych.



może dlatego, ze nie posiadaja ery nawet?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Era_kalendarzowa

owe malpy gdyby posiadały takie pojecie jakies tam czasu to by potrafiły określić chociaż to wlaśnie
może im język blokuje ten postep?-jak myślisz co Crosis?
ja daje ci dowód na brak posługiwania sie "czasem"
o tym, ze nie przekazuja sobie ustnie opowieści o przodkach to ci nie musze chyba mówić...
nauki o historii tez nie mają
klepsydry nie wybudowały...
a to, ze widza, iz leje sie np woda to nie znaczy jeszcze, ze rozumieja to zjawisko


aha i rzeczywiście opierajmy się na faktach
daj mi teraz ty dowód na to, że małpy odmierzaja czas :P

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Cz lut 02, 2006 19:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
gabriel napisał(a):
Cytuj:
Chyba nie powiesz, że gdy bomba atomowa spadła na Hiroszimę to wszyscy byli gotowi na spotkanie z Bogiem, wielu żyło w ciężkim grzechu i ta bomba przypadkowo wysłała ich do piekła, uniemozliwiając przyszłą poprawę


Nikt nie wie jak daleko musi byc dusza od Boga aby zasluzyc na pieklo !


Zgoda, ale bomba atomowa całej masie ludzi uniemożliwiła poprawę. Nie mogą się poprawić bo ich zycie sie urwało ... i przypadkowo wielu wyladuje w piekle.

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Cz lut 02, 2006 19:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Wysłałeś ją do pieklą - OK dziękuję,

Nikogo nie wyslalem do piekla....nie mam nawet prawa tak twierdzic
Cytuj:
Czym wg Ciebie jest prawdziwa miłość - doraźną korzyścią materialną lub emocjonalną ... Gabrielu, czy ty kiedykolwiek kochałeś kobiete, chyba nie .... bo nie wiesz co to miłość.
Prawdziwa miłość między kobieta i mężczyzną jest silniejsza od jakiejkolwiek religii.


Zapytam inaczej.Czy jesli jakas kobieta do Ciebie przyjdzie i zapyta czy mozesz w imie milosci do mnie zabic drugiego czlowieka ?Co jej odpowiesz ? Ze jej nie kochasz bo drugiego czlowika nie chcesz zabic ?
Czy odpowiesz jej inanczej ?

Czy w imie milosci mozna robic zle rzeczy ?Np zaprzec sie prawdy o Bogu i jego milosci ?
To wlasnie starasz sie mi udowodnic pytajac czy kocham jakas kobiete
Tak kocham..tylko milosc ma swoje granice...te granice to wybor dobra albo zla w imie wlasnie milosci !!

MILOSC TO NIE JEST CZYNIENIE ZLA...MILOSC TO CZYNIENIE DOBRA INNACZEJ NIE JEST MILOSCIA A POZADANIEM !!


Cz lut 02, 2006 19:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
gabriel napisał(a):
Cytuj:
Gabriel, co wedłu ciebie powinien zrobic ojciec którego córka zakochała się w innowiercy


Rozmawiac z corka, duzo rozmawiac....pokazywac jej i udowadniac jaka jest prawda wg Ciebie
Pytac dlaczego to zrobila..czy rzeczywiscie bladzi i wyciaga bledne wnioski czy zrobila to w imie doraznych celow

Jesli zrobila to w imie doraznych celow to Ty jako ojciec musisz je to uzmyslowic czym to grozi ...a jesli to nie pomaga to modlic sie , duzo sie modlic .... robic dobre uczynki i poswiecajac te uczynki za jej zbawienie ( to wg mnie najskuteczniejsze ) i liczyc na cud i milosierdzie Boze..ktore tylko ono moze zawrocic ja z tej drogi

Wg mnie masz duze szanse ze Ci sie to uda..tylko cierpliwosci i duzo zaparcia musisz miec..i to moze potrwac dlugie lata


Gabrielu, jeśli ja widzę, że to prawdziwa miłość dwojga młodych ludzi, że tamta rodzina mimo innej wiary to ludzie szlachetni, to o co mam sie modlić .... o zabicie tej miłości ????

Mam unieszcęśliwić własną córkę starając się jej wszelkimi sposobami zobrzydzić partnera, co mam mówic, że to Żyd, że jest podludziem niegodnym mojej córki ... czyz to nie idiotyzm, czy nie lepiej zmienic stosunek KK do takich małżeństw ????

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Cz lut 02, 2006 19:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Zgoda, ale bomba atomowa całej masie ludzi uniemożliwiła poprawę. Nie mogą się poprawić bo ich zycie sie urwało ... i przypadkowo wielu wyladuje w piekle.


Zapytam tak , czy naprawde KK wie ile dusz jest dzis w piekle ?
Tego nikt nie wie !! ..i nawet nie probuj na ten temat dywagowac......i oceniac kto sie kwalifikuje do piekla a kto nie ..nawet najwieksi teologowie z papiezem wlacznie nie probuja tego dociekac a dopiero ja marny szarak.....prosze skoncz dyskusje nt " kto bedzie w piekle napewno" ! Mozemy tylko rozmawiac o wiekszym lub mniejszym prawdopodobienstwie wyladowania w piekle...i tyle !!!


Cz lut 02, 2006 19:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
gabriel napisał(a):
Zapytam inaczej.Czy jesli jakas kobieta do Ciebie przyjdzie i zapyta czy mozesz w imie milosci do mnie zabic drugiego czlowieka ?Co jej odpowiesz ? Ze jej nie kochasz bo drugiego czlowika nie chcesz zabic ?
Czy odpowiesz jej inanczej ?

Gabrielu nie mieszaj spraw ludzkich i Boskich. Zabicie drugiego człowieka w imię miłości potępi prawie 100% ludzkości, natomiast zmianę wiary w imię miłości potępi wyłacznie katolicki beton czyli może 1% ludzkości - widzisz róznicę ?
Ty wierzysz, ze katolicyzm jest jedyną prawdziwą wiarą, ale Twoja wiarę popiera około 10% ludności - widzisz różnicę ?
Inni wierzą że ich wiara jest jedyną prawdziwą i proszę cię o szacunek dla tych ludzi.

gabriel napisał(a):
MILOSC TO NIE JEST CZYNIENIE ZLA...MILOSC TO CZYNIENIE DOBRA INNACZEJ NIE JEST MILOSCIA A POZADANIEM !!


WŁAŚNIE, ALE CHYBA INACZEJ ROZUMIEMY ZŁO !!!!
ZAŁÓŻMY, ŻE WSZELKIMI SPOSOBAMI BĘDĘ ZMUSZAŁ CÓRKĘ DO ZABICIA JEJ MIŁOŚCI, A ONA W ODPOWIEDZI POPEŁNI SAMOBÓJSTWO ...to co wtedy powiesz, kuracja była prawidłowa tylko pacjent umarł, gdzie tu czynienie dobra.

Ja wiem, a ty nie, jak wielka jest miłość mojej córki i jej męza i wiem że taki czarny scenariusz jest prawdopodobny ...

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Cz lut 02, 2006 20:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 16:19
Posty: 174
Post 
gabriel napisał(a):
Mozemy tylko rozmawiac o wiekszym lub mniejszym prawdopodobienstwie wyladowania w piekle...i tyle !!!


Zgoda, kończmy ten bombowy temat, nie wykluczysz jednak, że gdyby nie bomba to wielu ludzi miałoby szansę poprawy .... na chyba 40tys ludzi zabitych przez bombę w Hiroszymie jest jakieś prawdopodobieństwo że grupka grzeszników wyladuje w piekle - wiec jednak przypadek ...

_________________
Złote myśli każdej religii:
1. Wyłącznie moja religia jest religią prawdziwą
2. Wyłacznie moja religia ma pełnię prawdy
Tylko gdzie wówczas miejsce na rozmowy, na negocjacje ?


Cz lut 02, 2006 20:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL