Autor |
Wiadomość |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Radiu Maryja nie odmawia się prawa do używania przymiotnika "katolicki". RM nigdy go w nazwie nie używało, bo chyba nazwa Radio Maryja wystarczająco to wyraża.
Radio Maryja nie jest stowarzyszeniem, lecz instytucją kościelną, po co więc asystent kościelny w instytucji prowadzonej przez duchownych?
|
So lut 11, 2006 21:15 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sory meritus...ale ty chyba nie przeczytałes dokładnie tego co pisałem wczesniej.
Zapoznaj sie z odpowiednimi kanonami KpK, a dopiero później wygłaszaj zdania bedace z nimi sprzeczne
W innym wypadku nie mamy o czym rozmawiać....
|
So lut 11, 2006 21:18 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Nie będę się spierał dalej, bo to jest bezowocne. Poczekamy na podpisanie statutu i umowy - będzie wszystko jasne. Boli mnie tylko taka tendencja do jurydyzmu i odmawiania innym prawa do bycia w Kościele.
|
So lut 11, 2006 21:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Poczekamy na podpisanie statutu i umowy - będzie wszystko jasne. oraz: Cytuj: Statut Radia Maryja podpisał właściciel - Warszawska Prowincja Redemptorystów. i Cytuj: Ma podpisaną umowę z Koferencją Episkopatu Polski.
Soryy...ale teraz to juz kompletnie nic nie rozumie
Może by tak sie trzymac jednej linii, a w co drugim poscie zaprzeczac sobie?
|
So lut 11, 2006 21:28 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Wcale sobie nie przeczę. Mówię o nowej umowie i nowym statucie, który jest opracowywany.
|
So lut 11, 2006 21:35 |
|
|
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2006/02/2006.02.09.f.m3u
Polecam ten felieton ks. prof. Janusza Nagórnego, teologa moralnego z KUL. Wezwanie do solidarności.
|
So lut 11, 2006 21:46 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
meritus napisał(a): Poczekamy na podpisanie statutu i umowy
Tylko zauważ, że przedstawienie tego ststutu (statutu RM) już kilka lat temu było warunkiem funkcjonowaniem tego radia. I co  Statutu nie ma, mimo że Rydzyk zobowiązał się go jego sformułowania i przedłożenia do zatwierdzenia KEP. Dalej swoje...
Statut jest już długo i uparcie opracowywany - ja uważam, że jest to zwykłe przeciąganie struny i granie na zwłokę.
Efekty są widoczne - KEP odcina się od występowania RM jako głosu Kościoła polskiego. I chociaż tyle.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So lut 11, 2006 22:54 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
POZWOLĘ SOBIE ZACYTOWAĆ POST Z NIECO INNEGO TEMATU:
Paschalis napisał(a): Słynny list od papieża do Jana Turowicza był wyrazem krytyki konkretnej kwestii poruszanej przez TP, a nie tygodnika jako całości. Sam fakt, że TP z szacunkiem odniósł się do tego listu to podstawowa różnica między nim a RM, który nie pozwala na żadne przytoczenie kwestii krytycznej wobec swej działalności, mimo nieraz bardzo ostrej krytyki prymasa, EP, czy nuncjusza apostolskiego. Warto przypomnieć wielką przyjaźń jaką Jan Paweł II darzył TP, wielokrotnie, jeszcze jako Karol Wojtyła, wstawiając się za nim przed komunistycznymi władzami, czy innymi biskupami. Przyjaźń, która nie osłabła po powołaniu na Stolicę Piotrową (wyrażoną w wielu życzliwych wypowiedziach), o czym już nie raczyłeś wspomnieć. Zresztą krytyka niektórych wypowiedzi jest normalna dla każdej szczerej życzliwej współpracy katolickiego medium i biskupa (czego RM niestety nie rozumie). Widac to m.in. na przykładzie niedawno opublikowanej korespondencji między kard. Wyszyńskim, a Janem Turowiczem, która nie stroni, ani nie ucieka od krytyki i różnicy zdań w konkretnych kwestiach, ale zawsze pełna jest głębokiego szacunku i życzliwości. Podobnie zresztą jak stosunki TP z kard. Macharskim, który był jednym z najbliższych przyjaciół TP, zarówno w cięzkich czasach PRL-u, jak i w dobie transformacji. Tak więc, zamiast wybiórczo traktować korespondencję papieską i skupiać się na interpretowaniu do woli tego co wygodne, z jednoczesnym pominęciem el. dla przeciwników TP niewygodnych, radzę spojrzeć na całość relacji 3 wybitnych pasterzy Kościoła z TP, by ujrzeć je w prawdziwym i niezafałszowanym świetle. TP nigdy jednak nie ukrywał różnic zdań pokornie więrząc, żę jedynie wsłuchując sie w głos innych i wykazując zdolność do autokrytycyzmu oraz pluralizmu myśli można się rozwijać i zbliżać do prawdziwej prawdy. To myślenie jest niestety obce pewnej stacji radiowej, która przekonana o absolutnej, pełnej i bezsprzecznej prawdzie, zatuszowuje wszelkie, liczne głosy krytyki od hierarchów kościelnym, a wszelką krytykę ze strony osób świeckich traktuje jak atak na własną niezależność. To radio nigdy nie poprowadziło, tak wszechobecnej w TP, debaty na konkretne tematy, w której występuje zasadnicza różnica poglądowa między dyskutantami, pomagająca nam drogą dialogu i otwartości umysłu łatwiej osiągnąć obiektywizm. Obiektywizm, który nigdy nie zostanie osiągnięty poprzez obrażanie każdego o innym poglądzie na daną kwestię i bezrefleksyjnąjednolitością słuchanych na antenie RM debat, czy wypowiedzi słuchaczy. viewtopic.php?t=6552&start=15
I tutaj najciekawsze trafne uwagi z wypowiedzi Paschalisa - przede wszystkim dla osób bezkrytycznie podchodzących do działalności RM:
1. TP z szacunkiem odniósł się do tego [krytycznego listu Jana Pawła II w kontekście konkretnej kwestii poruszanej na jego łamach] listu to podstawowa różnica między nim a RM, który nie pozwala na żadne przytoczenie kwestii krytycznej wobec swej działalności, mimo nieraz bardzo ostrej krytyki prymasa, EP, czy nuncjusza apostolskiego.
2. krytyka niektórych wypowiedzi jest normalna dla każdej szczerej życzliwej współpracy katolickiego medium i biskupa (czego RM niestety nie rozumie).
3. wybiórczo traktować korespondencję papieską i skupiać się na interpretowaniu do woli tego co wygodne, z jednoczesnym pominęciem el. dla przeciwników niewygodnych
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So lut 11, 2006 23:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja zaś mam pewien cytat. Tylko prosze by jakis nadgorliwy cenzor przed wycieciem sprawdził kto to powiedział i przemyślał czy jest to obraźliwe
To wypowiedz ś.p. ks. Tischnera:
"Niedawno byłem świadkiem, jak jeden z biskupów strofował swojego podwładnego za wspieranie Radia Maryja. Ten bronił się, mowiąc, że tak nakazuje mu głos sumienia. W odpowiedzi usłyszał, że oprócz sumienia trzeba mieć jeszcze rozum."
|
So lut 11, 2006 23:12 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
TP opublikowało list od papieża po miesiącu. Jakoś RM nie zasłużyło sobie na list, w którym osobiście papież zwraca uwagę, że w dyskusji światopoglądowej stawało się po niewłaściwej stronie. Co do wypowiedzi papieża o RM nie można zarzucić radiu jakiejś wybiórczości.
|
So lut 11, 2006 23:14 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Radio Maryja ma trochę inny styl dialogu. TP dialog prowadzi bardzo otwarcie, ale nie ze wszystkimi. Jak zauważył ks. prof. Nagórny - często im bliżej do niewierzących niż do braci w wierze. RM też prowadzi dialog - ze słuchaczami, słuchaczy miedzy sobą, z prelegentami.
Belizariuszu
Wniosek ktoś może wysnuć, że bronienie RM jest czymś nierozumnym. Ja taki wysnuwam.
|
So lut 11, 2006 23:25 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
meritus napisał(a): SweetChild 1. Co ma o.Rydzyk do orzeczenia sądu lustracyjnego na temat Wałęsy? Koń a sprawa polska? Krótko jedynie doprecyzuję: Na antenie RM wypowiedziany został bardzo poważny zarzut wobec Wałęsy. Zarzut, który nie zaostał potwierdzony przez sąd, wobec tego powinien być traktowany jako oszczerstwo. RM nie przeprosiło pokrzywdzonego ani nie odcięło sie wyraźnie od samego zarzutu. Według mnie Radio nie odpowiada za wszystkie opinie głoszone na jego antenie, ale w przypadku takim jak powyższy powinno zająć jasne i jednoznaczne stanowisko, chociażby jako zadośćuczynienie wobec Wałęsy. meritus napisał(a): 2. Przedstaw konkretne zarzuty jak coś masz, a nie lawiruj jakimiś słowami - wytrychami "na granicy prawa" itd. To albo prawo łamie, albo nie.
Poprzez "lawirtowanie na granicy prawa" rozumiem działania, które są prawnie dozwolone, ale etycznie wątpliwe. Zasadę "albo prawo łamie, albo nie" uważam za zbytnie uproszczenie.
Konkretnie chodziło mi o sprawę Wałęsy, czyli wyemitowanie pomówienia i brak przeprosin. Działanie może i zgodne z prawem, ale według mnie nieetyczne.
|
N lut 12, 2006 0:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jak juz tak idziemy po nitce do klebka to nalezy przypomniec wystep p.Walesy w RM, i to ile osob wtedy obrazil.
Sa rowni i rowniejsi?
|
N lut 12, 2006 1:44 |
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Lucyna pisze Cytuj: Jak juz tak idziemy po nitce do klebka to nalezy przypomniec wystep p.Walesy w RM, i to ile osob wtedy obrazil. Sa rowni i rowniejsi? Cóż takiego RM zrobił Walęa. Przypomnij łaskawie.. A jak by nie Lech to Ojciec rydzyk by jeszcze długie lata był w Niemczech nieznanym nikomu zakonnikiem.. O tym tez trzeba pamiętać..
|
N lut 12, 2006 8:06 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
meritus napisał(a): RM też prowadzi dialog - ze słuchaczami, słuchaczy miedzy sobą, z prelegentami. A powiedz mi - co to za dialogh, kiedy w dyskusji pozwala się wypowiadać tylko osobom o mniej więcej tym samym poglądzie  Monolog, nie dialog. SweetChild napisał(a): RM nie przeprosiło pokrzywdzonego ani nie odcięło sie wyraźnie od samego zarzutu.
A czy RM kogokolwiek kiedykolwiek za cokolwiek przeprosiło  Przecież jak ktoś jest nieomylny, to nie popełnia błędów... 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N lut 12, 2006 8:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|