Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 21:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 ... 70  Następna strona
 Czy Bog sie usmiecha? 
Autor Wiadomość
Post 
Wpiszcie w google "nie douczona" i przeczytajcie o co sie wyszukiwarka zapyta chcąc cie naprowadzic na odpowiednie strony :D:D:D *



* Tylko dla dorosłych powyżej 18 lat :D
Spoko zadnych obrazków :D


Pn lut 13, 2006 18:01
Post 
[...]

Wojtek (żonaty od 11 lat) - Od lat kocham tę samą kobietę. Żona mnie zabije, jak się dowie!


Zbyszek (żonaty od 23 lat) - Mamy z żoną sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie. Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji, trochę wina, dobre jedzenie... Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.

Henryk (żonaty od 17 lat) - Ktoś mi ukradł wszystkie karty kredytowe, ale nie zamierzam zgłosić tego na policję. Złodziej wydaje mniej niż moja żona.

Mirek (żonaty od 12 lat) - Wszędzie zabieram moją żonę, ale Ona zawsze znajduje drogę powrotną.

Jurek (żonaty od 29 lat) - Zapytałem żonę: "Gdzie chciałaby pójść na naszą rocznicę?" Ona na to: "Gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam". Więc odpowiadam: "Może do kuchni ?"


Piotrek (żonaty od 3 miesięcy) - Zawsze trzymamy się za ręce. Jak puszczę, to zaraz robi zakupy

Michał (żonaty od 21 lat) - Żona ma elektryczną sokowirówkę, elektryczny toster, elektryczny piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała, że ma tyle gadżetów, że nie ma gdzie usiąść. Może jej kupić krzesło elektryczne...

Władek (żonaty...... zdziwiony że kobiety tak długo żyją) - Żona zrobiła sobie maseczkę błotną i wyglądała świetnie przez dwa dni. Potem błoto odpadło...

[...] - jo_tka


Pn lut 13, 2006 18:18

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Nie wiem czy to było, ale ja prawie dostałem zawału ze śmiechu :D

Cytaty z matur:
- A było ich tysiące, a nawet setki.
- Adler gromadził pieniądze, ponieważ chciał wyjechać z synem w podróż dookoła
świata albo gdzieś dalej.
- Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa.
- Andromaka była wdową, jakiej wielu mężów mogło sobie życzyć.
- Andrzej Radek myślał, że nauczyciel da mu w skórę, ale było odwrotnie.
- Anielka głęboko się nasiliła i tak skonała.
- Anielka mimo zakazów ojca kolegowała się z Magdą i świniami.
- Antek nie miał ojca, bo był drwalem.
- Antygona czuła miłość do brata i dlatego go zakopała mimo zakazu króla.
- Antygona pochowała brata, splunęła moralnie na króla i powiesiła się.
- Baryka zakopał precjoza wraz z żoną i synkiem.
- Beanów pędzono za miasto i tam obcinano piłą niepotrzebne części.
- Beniowski zabił sześciu Kozaków. Jeden z nich umarł, a inni uciekli.
- Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach.
- Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.
- Bohaterów „Krzyżaków” dzielimy na historycznych i erotycznych.
- Boryna był teściem żony syna Antka Hanki.
- Była to wyspa położona z dala od morza.
- Car się zlitował i zmienił mu karę śmierci na żywot wieczny.
- Chemik pracuje dlatego w białym fartuchy, aby nie wyżreć dziury w ubraniu.
- Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.
- Chłopi chodzili po polu pionowo i poziomo.
- Chory więzień nie dość że nie był leczony, musiał jeszcze niekiedy umierać.
- Chrobry pomógł odzyskać tron swemu zięciowi Swiętopchełkowi.
- Czarnecki zebrał dużą kupę chłopską.
- Czytałem sztuki Szekspira. Dwie zapamiętałem: Romeo i Julia.
- Danusia ratując Zbyszka przed napaścią dzikiego zwierza zabiła go.
- Danusia weszła na ławę i zaczęła grać na lutownicy.
- Kirkor poszukując cnotliwej żony załamał się na mostku i poszedł do wdowy.
- Do ludności w Balladach Mickiewicza zaliczamy nie tylko pojawienie się
rusałki, ale również jęki chłopa pod jaworem.
- Dobrze rozwijający się przemysł chemiczny przerabia węgiel na sól kamienną.
- Dopiero na ostatniej wycieczce nauczyłem się rozróżniać wronę i gawrona od
siebie.
- Dosyć szybko można się zoriętować że Izabela nie nadaje się do interesu,
który ma Wokulski.
- Doktor Judym do szkoły chodził w ciotki szpilkach.
- Dulska była powodem ciąży Hanki.
- Edwart III nie mógł zostać królem Francji, bo jego matka nie była mężczyzną.
- Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę. Wmurowano ją na żywca.
-Gerwazy wyciągnął szablę i szczelił.
- Góral ma na głowie kapelusz, spodnie i kierpce.
- Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał.
- Gramatycznie rzecz biorąc dziewczyna ma inną końcówkę niż chłopiec.
- Grażyna biegła galopem na czele wojska.
- Grażyna poległa w boju, ale przeprosiła Litawora za ten wypadek.
- Grecką boginią piękności była herma-frodyta.
- Gustaw chcąc zaimponować Anieli ukazuje jej swoje wdzięki.
- Hanka i Wasylek kochali się tak bardzo, że ona się utopiła, a on umarł z
głodu.
- I wtedy Jagienka wybiegła z domu i ruszyła z kopyta za zbyszkiem.
- Idąc do szkoły wykoleił się tramwaj.
- Izabela nie chciała poślubić Wokulskiego, mimo że był to człowiek z
interesem.
- Jacek Soplica miał długie rzęsy, dlatego nazywano go Wąsalem.
- Jacek Soplica po swojej śmierci był jakiś nieswój, ale wiedział że całe
rzycie poświęcił ojczyźnie.
- Jagna na szczęcie nie była długo chora. Wkrótce umarła.
- Janko Muzykand był niedojedzony.
- Jaro zakochał się w Bolce i w wyniku tego złamał nogę.
- Jego matka będonc małym chłopcem spadła z drzewa.
- Jej córka Anna uśmiechnęła się pod wąsem.
- Joanna DArc nosiła białą zbroję Joanna D’Arc nosiła
- Judym postanowił postanowił czuwać nad całkowitym brakiem higieny.
- Jurand nie rzucił się na Krzyżaków, gdyż tymczasem bił się z myślami.
- Kain zamordował Nobla.
- Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny i dwie tylnie długie. W
worku ma brzuch na małego i długi ogon.
- Kapłani egipscy wywoływali podstępem zaćmienie słońca.
- Karusek lubił suczki, ale najbardziej wolał Anielkę.
- Kazimierz Wielki coś bardzo się starał, nie mógł mieć dzieci.
- Kiedy Giaur się wyspowiadał, tak mu ulżyło, że umarł.
- Kiedy Mieszek padł na twarz, niedźwiedź przyszedł obwąchać go. Mieszek był
jakby nieświeży.
- Kości człowieka są połączone łokciami do kolan.
- Kiedy ojciec wracał z koniem do domu, to chłopcy pchali mu do pyska skórki od
chleba.
- Korsarze wyjeżdżali na bezludne wyspy i łapali niewolników.
- Krowa, podobnie jak koń, składa się z rogów, kopyt, wymion i ogona.
- Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę.
- Królik jest tak oddany swym małym, że wyrywa sobie kłaki sierści z brzucha,
żeby wyścielić im gniazdo. Któryż ojciec rodziny zdobyłby się na to?
- Królowa Kinga została świętą, bo Bolesław był wstydliwy.
- Kryjąc się po zaroślach przyroda dodawała mu otuchy.
- Ksiądz Robak strzelił do niedźwiedzia, który zwalił się z hukiem i nie
czekając na oklaski pobiegł do domu.
- Lato mile spędzę u kuzynek, z których zejdę dopiero po wakacjach.
- Leonardo namalował damę z Łysicą.
- Litawor widząc śmierć Grażyny rzuca się na stos, a ona czyni to samo.
- Ludność Italii wzrasta szybko dzięki odwadze jej mieszkańców.
- Ludzie ginęli z mrozu i innych chorób zakaźnych.
- Ludzie pierwotni mieli wszystko z kamienia.
- Ludzie powinni być życzliwi, a gdy jeden człowiek upadnie, to drugi powinien
się przejąć.
- Maciek wypędzony przez Ślimaka zamarzł w lesie i bardzo tego żałował.
- Meduza żyje w jelicie grubym człowieka i jest szkodnikiem bardzo pożytecznym.
- Meteorolodzy wychodzą trzy razy dziennie oglądzać swoje narządy.
- Mąż był bardzo zdziwiony, gdy odpiął swój strój i ujrzał postać kobiecą.
- Mężny Roland leżąc na polu walki widział swój koniec.
- Mimo wysiłków służby drogowej mżawka nie ustawała.
- Na obrazie Matejki mistrz krzyżacki staje dęba na koniu.
- Na skutek żałoby swojej matki Iwona urodziła się 5 lat po śmierci ojca.
- Na znak, że kochał matkę, Marcinek obrabował starą kaplicę.
- Największym błędem Bolesława Krzywoustego było to że podzielił swoich synów
na 5 części.
- Nasz pies ma trzy lata, długi ogon i niebieskie oczy zupełnie jak tatuś.
- Nauka przychodzi mu z trudnością, więc ją skończył i umarł na suchoty.
- Nel nałożyła mu piersi na głowę i spokojnie usnęła.
- Nerki, moczowody, pęcherz moczowy i cewki tworzą układ wydawniczy.
- Nowela „Janko Muzykant podobała mi się dlatego bo Janko miał talent i
marnował Janko
- Obok grobów smutnych i zaniedbanych stały groby tętniące życiem.
- Odyseusz przykrył się liśćmi na łokciach i kolanach, bo wstydził się swej
nagości.
- Oko umieszczone jest w moczodole.
- Oprócz zabitych na polu walki leżało dużo obrażonych


Cz lut 16, 2006 0:02
Zobacz profil
Post 
Hej ...hej JUESEJ (USA)

Missouri:
W St. Louis strażak może wynieść kobietę z płonącego budynku tylko wtedy, gdy jest ona kompletnie ubrana.

Alabama:
Mężczyźni mogą bić swoje żony tylko i wyłącznie kijami, których grubość
nie jest większa niż grubość ich kciuka.

Floryda:
Panny, rozwódki i wdowy nie mogą w święta i inne dni wolne od pracy skakać ze spadochronem.

Idaho:
W Coeur d´Alene seks w samochodzie jest zabroniony. Jeśli policja
przyłapie kogoś na gorącym uczynku, musi najpierw zapukać, odczekać trzy minuty i dopiero wtedy dokonać aresztowania.

Kansas:
W Wichita zdrada żony z teściową nie jest podstawą do rozwodu.

Nebraska:
W Hastings małżeństwa w czasie seksu muszą mieć założone na siebie przynajmniej góry od pidżam.

Ohio:
W Oxford kobiety mają zakaz rozbierania się w pomieszczeniach, w których wiszą obrazy przedstawiające mężczyzn.

Oregon:
W Willowdale mężowie mają zakaz przeklinania podczas seksu.


Południowa Carolina:
Bez oficjalnego pozwolenia nikt nie ma prawa pływać w kanałach
komunalnych.

Texas:
W San Antonio używanie oczu i rąk podczas flirtu jest zakazane.

Utah:
W Tremonton zakazany jest seks w karetce, w której trwa akcja ratunkowa.

Virginia:
W Lebanon mężowie nie mogą skopywać swoich żon z łóżka.

Wisconsin:
W Connorsville mężczyzna nie ma prawa strzelać, kiedy jego partnerka
właśnie przeżywa orgazm.


Pt lut 17, 2006 13:16
Post 
Ojciec wraca z pracy i widzi, jak trójka jego dzieci siedzi przed domem, ciągle ubrana w piżamy i bawi się w błocie wśród pustych pudełek po chińszczyźnie, porozrzucanych po całym ogródku. Drzwi do auta żony były otwarte, podobnie jak drzwi wejściowe do domu i nie było najmniejszego śladu po psie. Mężczyzna wszedł do domu i zobaczył jeszcze większy bałagan. Lampa leżała przewrócona, a chodnik zawinięty pod samą ścianę. Na środku pokoju głośno grał telewizor na kanale z kreskówkami, a jadalnia była zarzucona zabawkami i różnymi częściami garderoby.
W kuchni nie było lepiej:
- w zlewie stała góra naczyń,
- resztki śniadania były porozrzucane po stole,
- lodówka stała szeroko otwarta,
- psie jedzenie było wyrzucone na podłogę,
- stłuczona szklanka leżała pod stołem, a przy tylnich drzwiach była usypana kupka z piasku.
Mężczyzna szybko wbiegł na schody, depcząc przy okazji kolejne zabawki i kolejne ciuchy, ale nie zważał na to, tylko szukał swojej żony. Zaniepokoił się, że może jest chora, albo że stało się coś poważnego.
Zobaczył, że spod drzwi do łazienki wypływa woda. Zajrzał do środka i zobaczył mokre ręczniki na podłodze, rozlane mydło i kolejne porozrzucane zabawki.
Kilometry papieru toaletowego leżały porozwijane między tym wszystkim, a lustro i ściany były wymalowane pastą do zębów.
Przyspieszył kroku i wszedł do sypialni, gdzie znalazł swoją żonę, leżącą na łóżku w piżamie i czytającą książkę.
Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i zapytała jak mu minął dzień. Popatrzył na nią z niedowierzaniem i zapytał:
- Co tu się dzisiaj działo?
Uśmiechnęła się ponownie i odpowiedziała:
- Pamiętasz, kochanie, że codziennie jak wracasz z pracy do domu, to pytasz mnie, co ja do cholery dziś robiłam?
- Tak - odpowiedział z niechęcią.
- Więc dziś tego nie zrobiłam!!!


Pt lut 17, 2006 13:20
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
- Ładne buty proszę księdza. Zamszowe?
- Nie. Za swoje

Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi ;)

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Pt lut 17, 2006 21:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Na jednej z bram wiodących do raju widać napis: "Dla pantoflarzy", na drugiej: "Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety". Przed pierwsza brama kłębi się tłum zmarłych, przed druga stoi jedna samotna duszyczka. Podchodzi do niej święty Piotr:
- A ty co tu robisz?
- Ja nie wiem, żona kazała mi tu stanąć!



Bogaty biznesmen dzwoni z biura do swojej posiadłości. Telefon odbiera kamerdyner.
- Czy w domu wszystko w porządku? - pyta biznesmen
- Nie. Pańska żonaprzyjmuje teraz w swojej sypialni kochanka.
- Natychmiat ich zastrzel!
Po chwili kamerdyner wraca.
- Już to zrobiłem - mówi do słuchawki.
- Doskonale, a teraz ich ciała zrzuć ze skały za domem.
- O czym pan mówi, przy naszym domu nie ma żadnych skał...
- Czy to numer 34-12-11?
- Nie, pomyłka.



- Basiu dlaczego chcesz rozwieść się ze Staszkiem?
- Bo jaki tam z niego mąż? W ogóle nie interesuje się
ani mna, ani domem. Wyobraź sobie, ze nawet nie jest
ojcem naszego ostatniego dziecka.



Młodzi małżonkowie zasiadają do pierwszego obiadu który jest debiutem kulinarnym żony.
Kontynuując temat:
— Kochanie, przecież cię prosiłem, żebyś mi ugotowała jajka na miękko, a te są twarde.
— To ja już nie wiem, gotowałam prawie pół godziny i ciągle twarde?


- Wiesz, a dziś śniła mi się Twoja żona.
- I co mówiła?
- Nic.
- To nie była moja żona...


Mąż zwraca się do żony:
- Kochanie, przyniesiesz mi herbatę?
Żona na to:
- A czarodziejskie słowo?
Mąż:
- Biegiem!


Małżonek wraca cichaczem, późno do domu.
- Która godzina? -pyta zaspana żona.
- Dziesiąta - odpowiada mąż.
- Tak? Słyszę że włanie bije pierwsza...?
- No przecież zera nie może wybić, kochanie...



Podczas kłótni, żona żeby do żywego dopiec mężowi, mówi:
- Jak umrzesz, natychmiast wyjdę za mąż!
- No wiesz, a co mnie obchodzi nieszczęcie obcego człowieka?!


Znaną malarkę Marię Corelli zapytano kiedyś, dlaczego nie wyszła za mąż.
- Nie widziałam potrzeby. Niczego mi w domu nie brakuje. Rano pies szczeka, w południe papuga klnie, a wieczorem kot zawsze wraca późno do domu.


Wpada uradowany małżonek do domu:
- Kochanieee, wygraliśmy szóstkę w totka!
No wygraliśmy szóstkę! Czemu ryczysz głupia?
- Bo wiesz, moja mama dziś umarła.
- No nie, jak sie darzy to sie darzy!!!


Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


So lut 18, 2006 13:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Wychodzi Jezus z budynku IPN-u. Smutny idzie, z opuszczoną głową.
- A ja przez dwa tysiące lat myślałem, że to Judasz.

Lech Kaczyński leczy moje kompleksy, skoro On może być prezydentem to ja mogę być Bogiem.

II Urząd Skarbowy w Poznaniu. Panienka strofuje młodego przedsiębiorcę:
- Jak pan śmiał w rubryce " Pozostający na moim utrzymaniu" wpisać "IV RP"?

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Wt lut 21, 2006 10:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Marcinkiewicz mówi: "Narodzie, chcemy twego dobra!"
Co robi naród? Chowa swoje dobra...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt lut 21, 2006 23:17
Zobacz profil
Post 
Myśl tygodnia:

Polska - to jedyny kraj,
posiadający kopię zapasową prezydenta
i rząd sterowany radiem.


Śr lut 22, 2006 18:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06
Posty: 968
Post 
...i żaden sędzia nam się nie zawiesza!

_________________
Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)


Cz lut 23, 2006 0:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy. Jeden mówi:
- Patrz, jaki teraz będzie czad!
Po czym biegnie do pana młodego i woła:
- Tato, tato...!


Organizowane są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. Bilet kosztuje 500 dolarów.
- To strasznie dużo - dziwi sie zbulwersowany turysta.
- Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechotą chodził!
- Nie dziwię się, przy takich cenach!


Do bram nieba puka nowa duszyczka.
Święty Piotr pyta:
- Co dobrego uczyniłaś na Ziemi?
- Raz dałam 10 zł nieszczęśliwej kobiecie, a kiedy indziej 5 zł głodnemu dziecku.
Oj coś nie za wiele dobrego uczyniła ta duszyczka, myśli sobie św. Piotr, po czym pyta się Archanioła:
- I cóż my z nią zrobimy?
- Oddajmy jej te 15 zł i niech idzie do diabła!


Chłopak odchodzi już od konfesjonału, po zrobieniu kilku kroków uświadamia sobie, że nie dostał pokuty. Wraca więc do księdza mówiąc:
- Ojcze nie zadałeś mi pokuty!
- Synu, co będę Cię dręczył... wystarczy, że się żenisz!


Jaki jest największy żydowski dylemat?
- Darmowa wieprzowina.


- Panie Boże, no jakże tak? Całe 10 przykazań?! No 5, to bym zrozumiał...
- Mojżesz, ty się nie targuj!
- Panie Boże, a gdzie jest tu napisane, że nie mogę?

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Cz lut 23, 2006 15:24
Zobacz profil
Post 
- Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi: "Panie doktorze żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi"
"Proszę pana - mówi lekarz - z tymi rogami, to tylko takie powiedzenie"
" O to dobrze, bo myślałem, że mam niedobór wapnia".

- Jeden z posłów został ojcem, spotyka kolegę z klubu: "Gratuluję becikowego, jak się czuje żona?"
"Jeszcze o niczym nie wie".

- Dlaczego w Niemczech po wyborach od razu tak szybko stworzono koalicję rządzącą?
Bo tam wszyscy mieli dziadka w Wermachcie.


- Rozmawiają dwie posłanki o swoim przewodniczącym. Jak on się pięknie ubiera mówi jedna, i jak szybko dodaje druga.


- Przychodzi poseł LPR do sklepu z kapeluszami, ogląda przymierza, marudzi. W końcu postanawia: biorę ten różowy moherowy. Ależ w tym pan przyszedł - mówi sprzedawca.


- Tato co to jest muflon - pyta syn. To taka głupia ryba - odpowiada ojciec. Ale tu piszą, że skacze po górach. No widzisz jaka głupia.


- Sypialnia państwa Kaczyńskich, pani Maria szykuje się do snu, jeszcze tylko chwila przed lustrem, wieczorna toaleta. Raptem mówi do męża:
"Czy ty przypuszczałeś Leszku, że kiedyś będziesz sypiał z pierwszą damą RP?"


- Majster do czeladnika: O godz 20 odkręć zawór, a o 6 zakręć, rozumiesz?
Nie - odpowiada czeladnik. Jeszcze raz ci mówię, ten zawór odkręcisz o 20, a zakręcisz o szóstej, rozumiesz? Nie - znowu mówi czeladnik. Do jasnej cholery, ten tutaj zawór odkręć o 20 a zakręć o 6, rozumiesz? Panie majster pan to jest chyba debil przecież już trzy razy powiedziałem panu, że nie rozumiem.


Teściowa kupiła zięciowi dwa krawaty na imieniny. Ten chcąc zrobić jej przyjemność założył jeden z krawatów na proszony obiad ona zauważyła i:
A ten drugi, to ci się nie podobał, co?


Trafili za lat wiele do nieba prezydenci Putin, Castro i Kaczyński. Siedzą na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg ich pyta, dlaczego płaczą.
nie udało mi się do końca stworzyć wielkiej Rosji - mówi Putin.
Nie martw się pokazałeś im drogę, pójdą dalej sami.
Trzymałem naród za mordę, nic ze mnie nie mieli - mówi Castro.
Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i będą mieli dobrobyt.
Spojrzał Pan Bóg na prezydenta Kaczyńskiego, przysiadł się i też zapłakał...


Cz lut 23, 2006 22:31
Post 
Senator USA Ford przybył do Polski z oficjalną wizytą.
Przyjmuje go nowy premier Andrzej Lepper, odbywa sie prezentacja:
- Oto John Ford - polityk , wybitny mąż stanu, skonczył Uniwersytet w Yale.
- Oto Andrzej Lepper - premier, mąż Stanisławy, skończył 53 lata.


Mała dziewczynka odbiera telefon:
- A którym jest pan szefem mojego tatusia: idiotą czy kretynem?


[...] - angua


Facet wchodzi do urzędu i pyta się sekretarki:
- Naczelnik przyjmuje?
- Nie odmawia...


Wchodzi facet do urzędu i chce jakoś zagaić
- Dzeń dobry! O, ile tu much lata!
- Dokładnie 78. Ta z lewej jest kulawa...


W straży pożarnej dzwoni telefon. - Dzień dobry, czy to ZUS? - ZUS spłonął. Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon. - Dzień dobry, czy to ZUS? - ZUS spłonął. Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon. - Dzień dobry,czy to ZUS? - Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął! - odpowiada wściekły strażak. - Ale jak przyjemnie tego posłuchać!


Dyrektor do sekretarki:
- O czym pani teraz myśli, pani Sylwio?
- O tym samym co pan, panie dyrektorze.
- Och, świntuszka z pani!


Dyrektor pyta nową sekretarkę:
- Czy w poprzedniej pracy spotkało panią coś strasznego?
- Nie. A dlaczego pan pyta?
- Bo zauważyłem, że pani się strasznie boi pracy.


Pt lut 24, 2006 0:12
Post 
Myśl dnia:
Jeżeli w porannej gazecie nie ma naszego nekrologu, trzeba umyć zęby i znowu pójść do pracy.


Pt lut 24, 2006 0:17
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1046 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39 ... 70  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL