Autor |
Wiadomość |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Najpierw uwagi ogólne do wszystkich poprzednich wypowiedzi.
Myślę, że nikt albo przynajmniej większość z inicjatorów i uczestników protestu nie ma nic przeciwko wznowieniu tego czasopisma. To nie o to idzie. To nie w tych kategoriach.
Osobiście, myślę że na rynku kultury brukowej jest jeszcze dostatecznie dużo miejsca by zmieściło się i to nowe czasopismo. Jest jeszcze sporo takich nisz.
O gustach się nie dyskutuje. Ostatecznie dzięki takim czasopismom możemy odróżnić Kulturę od Pop-Badziewia. Tak jak istnienie Zła, umożliwia nam rozumieć czym jest Dobro.
Nikt nie toczy wojny z Wydawnictwem. Więc i rozpatrywanie wyników w kategoriach porażki i sukcesu jest bezsensowne. Akcja trwa.
Jeśli zignorujemy ten z premedytacją przeprowadzony zabieg marketingowy, to za chwilę zdarzy nam się podobny występ jak 5 czerwca ubr. w katedrze Notre Dame, a tym razem polski sąd orzeknie, że to nie żadna profanacja i agresja, tylko artystyczna ekspresja.
Crosis napisał(a): Mam satysfakcje, ze Machina jako czasopismo wrocilo do obiegu. Z tego, ze pomimo Waszych staran ciagle jest w nim w takim wygladzie jaki jest - nie mam zadnej. Po prostu jestem realista. Nie rozumiem tego "realizmu". Powiedz wprost czy uważasz tę okładkę za profanację, czy nie ? Powiedz, kim jesteś. I proszę nie bierz tych moich uwag na wstępie do siebie. Ja szanuję różne upodobania - o ile nie są oparte na krzywdzie innych. Poprzednię edycję Machiny też czytywałem. Bo zdarzało się, że znajdywałem w niej coś cennego: obserwację, komentarz. Zgodnie z zasadą: Cytuj: Żeby znaleźć okruszek bursztynu, trzeba przewalić tony szlamu.
|
Śr lut 22, 2006 14:30 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mimo calego mojego szacunku do katolikow i chrzescijanstwa (poczytaj moje inne posty) nie dostrzegam tutaj profanacji religijnej. Matka Boska nie byla obnazona czy z petem - zostalo wykorzystane skojarzenie.
Ja sam, jako niewierzacy, ale szanujacy wiare nie dopatruje sie tam obrazy uczuc. Jesli sa katolicy, ktorych to uraza - niech tworza bojktoy. Maja do tego prawo i nie zamierzam z nich sie nasmiewac. Po prostu patrze realistycznie na stkutki takiego bojktou.Skutki te zreszta widac.
O tym, co jest kultura brukowa, a co nie jest, w jakim stopniu "Machina" ja wspiera - nie dyskutuje. Bo w koncu jak powiedziales - o gustach sie nie dyskutuje. W "Machinie" bez watpienia mozna bylo znalezc szlam. Ale jak na poziom polskiej pracy muzycznej znalazlo sie tam wiele przyjemnych samorodkow  I o to mi chodzi.
Crosis
|
Śr lut 22, 2006 15:04 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
To uczciwa odpowiedź. Dziękuję.
|
Śr lut 22, 2006 15:58 |
|
|
|
 |
Nela
Dołączył(a): Śr lut 22, 2006 15:17 Posty: 1
|
Myślę, że swoje już zrobiłeś Spoonman. Zaprotestowałeś, wyraziłeś dezaprobatę i już. Głuptasom ani gęby nie zamkniesz, ani pędzla nie odbierzesz. Zresztą są wolni. Jeśli nie rozumieją,że dotykają uczyć innych ludzi, to "kij im w ucho", można im tylko współczuć.
|
Śr lut 22, 2006 16:23 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
tolerancja.net napisał(a): Tolerancja.NET - bojkot trwa! Już ponad 2 tygodnie trwa bojkot konsumencki wydawcy i reklamodawców pisma, na którego okładce Czarna Madonna z Częstochowy ma twarz piosenkarki znanej ze skandali obyczajowych. Bojkot będzie rozszerzony na następne numery - zapowiadają twórcy portalu http://tolerancja.net, który relacjonuje działania bojkotowe. "Nie jest moralne, aby pismo, które weszło na rynek za pomocą brutalnej prowokacji medialnej wymierzonej przeciw katolikom, korzystało z rozgłosu dla celów komercyjnych" - tłumaczą młodzi ludzie skupieni wokół http://tolerancja.net"Wyrazy ubolewania nad niezrozumieniem sztuki skierowane przez wydawcę Machiny do katolików to kpina. Pismo nadal jest rozprowadzane, a więc nie zniknęła przyczyna, dla której bojkot podjęto." "Przed anty-katolickimi prowokacjami bronimy się wolnością wyboru i portfela, tak jak amerykańskie środowiska żydowskie przed antysemityzmem. Nasze pieniądze są tak samo dobre jak pieniądze innych. Niech reklamodawcy sami ocenią, czy opłaca im się sympatyzować z chrystofobicznymi ideologiami, wykluczając przez to chrześcijan z grona swoich klientów." Akcja jest skuteczna - z reklam w piśmie wycofują się kolejni reklamodawcy. Jak szacują organizatorzy, do bojkotu przyłączyło się już kilka tysięcy osób z Polski i zagranicy. Maile ciągle spływają, ale przyda się każdy kolejny głos poparcia. Proszą o przekazywanie informacji o możliwości przystąpienia do bojkotu na http://tolerancja.net. http://www.christianitas.pl/c/wydarzylosie/?id=668
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So lut 25, 2006 9:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ukazywanie twarzy Matki Boskiej Częstochowskiej, Królowej Polski z twarzą piosenkarki, która wywoluje skandale różnorakiej natury, a Dzieciątka Jezus z twarzą jej córki, nie jest dla Ciebie Crosis profanacją?
|
So lut 25, 2006 16:11 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Jeżeli ktoś nie jest wyznawcą żadnej religii i w jego życiu nie funkcjonuje pojęcie sacrum, trudno aby mogło w nim funkcjonować pojęcie profanacji.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
So lut 25, 2006 16:39 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Incognito napisał(a): Jeżeli ktoś nie jest wyznawcą żadnej religii i w jego życiu nie funkcjonuje pojęcie sacrum, trudno aby mogło w nim funkcjonować pojęcie profanacji.
Nietety masz rację, a wytarczyłoby tylko okazać minimum empatii i szacunku dla ludzi wierzących.
_________________ www.onephoto.net
|
So lut 25, 2006 20:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie Lucyno, nie jest dla mnie. Dla mnie jest to zdjecie piosenkarki stylizowane na zdjecie Matki Boskiej.
Poza tym faktycznie, pojecie sacrum dla mnie nie istnieje. Ale pojecie obrazy uczuc religijnych jednak znam. Ostatni taki przyklad to byly karykatury Mahometa.
Nie zabieram Wam prawa do protestowania. Mimo, ze nie dostrzegam profanacji. Ale Wy nie zabierajcie mi prawa do postrzegania swiata takim, jak go widze. Nie wysmiewam sie z Was, ani z Waszych uczuc.
Crosis
|
N lut 26, 2006 19:09 |
|
 |
Piotr Tomczyk
Dołączył(a): N lut 26, 2006 16:47 Posty: 239
|
Crosis napisał(a): Dla mnie jest to zdjecie piosenkarki stylizowane na zdjecie Matki Boskiej. Jakość fotografii dwa tysiące lat temu podobno była bardzo kiepska  PT [/quote]
|
N lut 26, 2006 20:26 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Crosis - i widzisz, to jest tendencja.
Jak się obraża Mahometa - to jest obraza uczuć religijnych. Ale jak Madonnę robią na Maryję - to nie... 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N lut 26, 2006 22:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu: gdyby Matke Boska zrobiono za przeproszeniem na prostytutke, zlodziejke, morderczynie itp tez bym byl za bojkotem.
Crosis
|
Pn lut 27, 2006 2:35 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Aha - czyli jak z Matki Bożej zrobić np. dziwkę, to jest to obraza uczuć religijnych. A jak kogoś zrobić na Matkę Bożą, to nie 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn lut 27, 2006 8:08 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Crosis, tak celem ciekawej dyskusji:
Jakie zatem wg Ciebie są różnice między karykaturami Mahometa, jakie ukazały się w prasie a okładką Machiny? Skoro wg Ciebie to dwie zupełnie różne sprawy.
Ja tu natomiast nie widze relatywizmu - tu się obraża zarówno Mahometa jak i Matkę Bożą.
pzdr 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pn lut 27, 2006 11:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dla mnie jest roznica. Ale widac wynika to z roznicy pogladow.
ToMu: czy uwazasz Madonne za dziwke?
Napisalem juz raz: nie zabraniam Wam protestowac. Jesli czujecie sie urazeni, macie do tego prawo. A ja mam prawo uwazac, ze nie jest to zadna obraza. Przy czym ani sie z Was nie nasmiewam, ani nie wysmiewam Waszego protestu. Zrozumcie, ze mam po prostu wlasne zdanie. Obraza uczuc religijnych mnie nie dotyczy. Ale wydawanie jakiegokolwiek magazynu w Polsce dotyczy mnie, jak potencjalnego kupujacego. To zreszta wyjasnilem poare postow wyzej.
Stanislaw Adam widac przeczytal dokladnie mojego posta.
Crosis
|
Pn lut 27, 2006 12:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|