| Autor |
Wiadomość |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Kamyk napisał(a): Obserwując ludzi na Mszy niedzielnej, to widze że mało kto wie co sie wogóle dzieje, nie wiedzą kiedy wstać, kiedy usiąść, kiedy klęknąć, nie śpiewają, nie modlą się, gadają, przychodzą w połowie, wychodzą kiedy im to jest wygodne...
Tylko czy przypadkiem nie zaniedbujesz w tym wszystkim świadomego uczestniczenia we mszy, przyglądając się wszystkim naokoło  To nie ma być uszczypliwe... Tylko co jest ważniejsze 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| So lut 25, 2006 21:20 |
|
|
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
nie mówie że ide na Msze tylko popatrzec co robią inni  Ale z pokorą musze sie przyznać, że czasami moje myśli w trakcie Eucharystii ulecą gdzieś indziej, albo skupie sie nie na tym co istotne... mea culpa, ale walcze z tym  a niektóre ludzkie zachowania odbieram bez odwracania uwagi od Mszy, tyczy sie to osób w mojej bezpośredniej bliskości  zresztą zawsze siedze w takim miejscu, że widze nie tylko prezbiterium, ale i 3/4 kościoła
|
| So lut 25, 2006 21:24 |
|
 |
|
Berea
Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29 Posty: 448
|
Siedzialam kiedyś na przystanku i marzlam, bo bylo jakieś -20 .
Obok- kościólek, do przyjazdu autobusu pól godzinki- coż, poszlam do kościólka. Zawszeć to trochę cieplej. Naraz światla się zapalają, dzwoni coś, ludzie wchodzą- patrzę, a tu msza!
Ale na dworze -20. Myślę więc- co tam. Posiedzę, poczytam Biblię. Wyciągnęlam swoje Pismo św. i czytam. Nagle slyszę obok siebie : ps ps ps - starsza pani w chustce na glowie mamrocze pod noskiem różaniec. I patrzy na mnie. Boże, ale jak patrzy!!! Patrzy na tę moją Biblię i ma tyle nienawiści w oczach i tyle jadu , ze aż mi się zimno zrobilo. To się odsunęlma trochę, żeby jej w oczy nie leźć. I wtedy slyszę , jak odwraca się do tylu i w przerwie między jedną "Zdrowaś" a drugą mówi do zakapturzonej sąsiadki : "widziala pani tę kociarę...ja ich znam, psubratów jednych...laskiś pelna...widzę , jak chodzą po domach...na wieki wieków...że też takich ziemia nosi...amen".
Po cichu wyszlam z tego kościólka kontynuować marznięcie na przystanku. Bo tam może bylo mroźniej, za to jakoś lepsza atmosfera!

|
| N lut 26, 2006 17:55 |
|
|
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Głupota zawsze pozostaje głupotą. A uprzedzenia starych ludzi... Szkoda gadać.[/list]
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| N lut 26, 2006 17:59 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
nalezy tylko współczuć, że dla niektórych "katolików" człowiek z Biblią to Jehowy... niestety ale jest u starszych osób własnie takie niezdrowe patrzenie na religię, zero otwarcia na cokolwiek innego niż oni sami znają
|
| N lut 26, 2006 18:09 |
|
|
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
No właśnie - i jak tu się dziwić, że kiedyś czytanie Biblii było zakazane 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| N lut 26, 2006 18:27 |
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
szczególnie na wsi ludzie z powodu tego,iż jest mało osób niskie budynki i z okna widac wszystko [znaczy całą prawie wieś] gadaja na różne tematy zwiazane z zyciem obywatela lub obywatelki
to raczej wynika z takiego zwyczaju który rozpanoszył się co tu dużo gadać własnie po wsiach w miastach jest to nie za bardzo mozliwe bo jest się bardziej anonimowym jednak zapewniam was ,ze na różnych spotkaniach także obgadywane są osoby tyle,ze na inny sposób
fryzjer jest tu chyba istna kopalnią wiedzy na temat społeczności żyjącej w danym miejscu
jednak nie sądzę by nawet na wsi ludzie obgadywali na Mszy Św. innych bardziej tutaj sa widoczne jakies gesty w stylu "o patrz ten[ta] przyszedł[ła]"
wiedźmo do kościoła mimo plotkowania wiadomo katolikom po co się idzie
i plotka nie jest tu celem
nawet jesli ktos nie może swojego języka opanowac
lecz to się dzieje wszędzie nie tylko akurat podczas Mszy Św.
próbujesz tutaj narzucić pewne spojrzenie na KK
moim zdaniem temat powinien być zamknięty
nic nie wnosi w życie forumowiczów ciekawego a jedynie nastraja przeciwko KK jako wylegarni plotkarek i plotkarzy
tymczasem oni i one sa nie tylko w kościele i wynikają ze sposbu bycia pewnych osób tak a nie inaczej wychowanych w danej społeczności
wady i zalety narodów są zmienne jak ukazuje nam historia
i wyrobiona opinia o jakims narodzie że jest pracowity np może z czasem się zmienić
bo kolejne pokolenie może okazać się nie być wcale takie pracowite
tak samo z punktualnościa u Szwajcarów
albo z zamiłowaniem do pizzy i makaronu u Włochów
albo innymi cechami inych narodowości i społeczności
sa zmienne
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| N lut 26, 2006 18:47 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
a ja myśle, że taki temat może nam pomóc zauważyć ten problem. Nie udawajmy że Kosciół jest cacy i wszystko jest ok. Chrystu nam mówi, że mamy ciągle sie nawracać, i nawracać innych, więc warto jest poznać każdy problem, który dotyczy ludzi Kościoła
|
| N lut 26, 2006 18:53 |
|
 |
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
niezabardzo widze tutaj możliwość rozmowy na ten temat bez wyrzucania nam plotkarstwa przez antykatolików
temat z góry jest przesadzony wyrzuty, wyrzuty i jeszcze raz wyrzuty
gdzie tu miejsce na dyskusję? chyba doprawdy tylko w pobocznym wątku założonym osobno tylko ku temu celowi
tak więc temat ten się wypalił musiałby powstać nowy dotyczacy dyskusji na temat problemów wewnątrz kościelnych nie tylko z powodu powstajacych plotek w kościele podczas Mszy Św. ale i innych problemów...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
| N lut 26, 2006 20:21 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Mieszek napisał(a): próbujesz tutaj narzucić pewne spojrzenie na KK moim zdaniem temat powinien być zamknięty nic nie wnosi w życie forumowiczów ciekawego a jedynie nastraja przeciwko KK jako wylegarni plotkarek i plotkarzy
Spokojnie. Nie róbmy ze wszystkiego - a ta uwaga nt. obgadywania ludzi w kościele i w kontekście ich pobytu/zachowania w kościele, też się zalicza - atakowania Kościoła jako takiego. Takie zjawisko jest, więc warto mu się przyjrzeć.
Ale, jak już pisałem - nie ma też sensu uogólnianie, że "ludzie idą do kościoła poplotkować i poobgadywać się nawzajem".
Eeee... Co ma punktualność Szwajcarów do obgadywania w kościołach  Wg mnie - nic. Nie wiem, czy właśnie plotkowanie w kościołach jest spotykane tylko w Polsce i nie robiłbym z tego wady narodowej, do przyklejenia "bogobojnym i zaścianowym" Polakom.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| N lut 26, 2006 22:15 |
|
 |
|
wiedxma
Dołączył(a): Pn lut 13, 2006 15:32 Posty: 127
|
No cóż ja też mieszkam na wsi,a rzcej na osiedlu i nie mogę nawet się fajnie ubrać, żeby zaraz nie krążyły plotki!
|
| Pn lut 27, 2006 16:07 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: No cóż ja też mieszkam na wsi,a rzcej na osiedlu i nie mogę nawet się fajnie ubrać, żeby zaraz nie krążyły plotki!
dpóki ludzie będą sie przejmować tym co o nich inni mówią, to społeczeństwo nigdy nie będzie normalne. Ja np. chodze do kościoła w koszulce Metallicy i w nosie mam to co sobie o mnie pomyślą różne osoby
|
| Pn lut 27, 2006 17:12 |
|
 |
|
okno
Dołączył(a): Pn lut 27, 2006 9:09 Posty: 59
|
ludzie w Kościele to grzesznicy w różnych etapach dążenia do nawrócenia, można się nimi gorszyć lub nie
mi tam nie przeszkadza, że ktoś zwraca uwagę na wygląd innych
|
| Pn lut 27, 2006 17:33 |
|
 |
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Kamyk napisał(a): dpóki ludzie będą sie przejmować tym co o nich inni mówią, to społeczeństwo nigdy nie będzie normalne. Ja np. chodze do kościoła w koszulce Metallicy i w nosie mam to co sobie o mnie pomyślą różne osoby
To mi przypomniało sytuację sprzed, bodajże, 3 lat, kiedy w naszej pielgrzymce rowerowej na Jasną Górę jechał m.in. człowieczek noszący właśnie takie koszulki. Babcie dość dziwnie na niego patrzyły w kaplicy w Częstochowie, kiedy już dojechaliśmy
Uwaga ogóna:
Zamiast zajmować się innymi - skupmy się na tym, po co przyszliśmy do świątyni. Ocenianie innych zostawmy Bogu.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
| Pn lut 27, 2006 19:51 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
No ja staram sie nigdy nie oceniać. Co innego naturalne spostrzeżenia czegoś, może jak coś jest ewidentnie nie na miejscu to jakoś sie w duchu temu sprzeciwiam, ale i tak unikam tego na ile moge w czasie Mszy
|
| Pn lut 27, 2006 20:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|