Czyli kaganiec na mózg ?

Ach nie kaganiec, po prostu ostrzezenie, zeby nie zsylac nikogo do piekla. Ewentualnie poza samym soba, jesli ktos czuje taka potrzebe...

Zdrowko -- wuj zbyteczny zboj

Ciekawe ,ciekawe

Matrixie, czy mozna zrozumiec wiecej, niz trzeba?

Innymi slowy: czy mozna zrozumiec wiecej, niz da sie zrozumiec?

A czy za próby zrozumienia czegoś więcej (niekoniecznie nawet więcej niż jest się w stanie zrozumieć) należy karać piekłem?

1) nigdzie nie pisało tu że za próby zrozumienia Boga karani jesteśmy piekłem
2) przypomnij sobie wieżę Babel, Bóg inaczej ukarał ludzi za pyche i próbe dorównania Mu

...a ja w ogole nie mowie nic o karaniu, szczegolnie pieklem, Irbisolu.

Zdrowko -- wuj malomowny zboj

Potęga logicznego myślenia

Między zdaniem:

Św. Paweł ostrzega nas w Liście do Rzymian przed próbowaniem zrozumienia więcej niż musimy...

a zdaniem:

Św. Paweł ostrzega nas w Liście do Rzymian przed próbowaniem zrozumienia więcej niż możemy...

różnica jest zasadnicza

Potęga logicznego myślenia

Między zdaniem:

Św. Paweł ostrzega nas w Liście do Rzymian przed próbowaniem zrozumienia więcej niż musimy...

a zdaniem:

Św. Paweł ostrzega nas w Liście do Rzymian przed próbowaniem zrozumienia więcej niż możemy...

różnica jest zasadnicza

Pierwsze zdanie jest groźbą i jest to stwierdzeniem typu:

Załóż kaganiec na mózg, nigdy nie kwestionuj tego co napisał Bóg w świętej księdze.

Drugie zdanie z punktu logiki nie jest zbyt mądre.

Może oznacza, że wolno nam logicznie myśleć pod warunkim, że nasza logika nie będzie sprzeczna z tym co napisał Bóg w świętej księdze ?

Było tak:



Próba zrozumienia czegoś więcej implikuje piekło. Jest to zapewne "naturalna konsekwencja"?

Rafał - proponowałabym najpierw poczytać naukę KK, a potem ją krytykować. Wprawdzie krytykować coś co nie istnieje zawsze można, tylko z logiką ma to niewiele wspólnego.

Zwłaszcza w kwestiach zbawienia i problemu myślenia i szukania zrozumienia przydałoby się nieco podstawowych informacji...

Nie widze zwiazku.

Zdrowko -- wuj zwiazkowiec zboj

Jestem abstrakcyjnym, logicznie myślącym tworem spoza tego wszechświata

Moje nicki na tym forum to:

Marekw54
Kubus_puchatek
roberthat
rafal3006

Wracam tam skąd przybyłem

Pozdrawiam wszystkich rozmówców:

Buscadora, Gabriela, Incognito, Jo-tkę, pana_gasiennicę, Switchilda, p.marcina_jarzębskiego, Kamyka, Mieszka i innych

Rozumiem - możesz myśleć co chcesz byleby nie było to sprzeczne z nauką KK.

Dlaczego nie moge wierzyć że:

Dobro i zło pochodzi od tego samego Boga

Dlaczego to zdanie jest aż takim bluźnierstwem, że go kasujesz.

To moja wiara, a nie twoja, tak więc chyba cię nie obraża.

Nie kasuję tego zdania, tylko dywagacje o różnych osobach. A wracając do tematu... wierzyć można we wszystko, tylko po co?

Zło jest po prostu brakiem dobra - jakby na nie nie patrzeć. Przykład ze skarpetką jest może ograny i zbyt prosty - zło jest jak dziura w skarpetce. Brak tkaniny w pewnym miejscu, brak pełnej funkcjonalności.

Zło jest po prostu brakiem czegoś, co być powinno - miłości, zaufania, życia, pieniedzy, wymieniać można bez końca. Zło czasem jest wynikiem wyborów - wynikiem zachłanności, pychy, niesprawiedliwości. Czasem rodzi się z niewłaściwego używania lub nadużywania dóbr - ale nie zaczyna od tego istnieć. To co istnieje, co jest bytem - zostało stworzone jako dobro. Jest dobre.

A co do myślenia - pytać możesz o wszystko, szukać odpowiedzi i uzasadnień również. Rzecz czasem w dobrej woli, by przyjąć niewygodną argumentację, czy w tym, by nie domagać się 100% pewności a wybrać coś, co jest najbardziej prawdopodobne, bo nasze możliwości poznania nie są pełne, są - tylko i aż - wystarczające, i pewności (w takim sensie, w jakim mówimy o pewności np istnienia stołu, który widzisz i którego możesz dotknąć) mieć we wszystkich sprawach nie będziesz...