Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 21:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Po co dzieci? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
MaBi napisał(a):
jeśli nupturienci nie chca mieć dzieci, to zawierany przez nich ślub jest nieważny w KK, gdyż wykluczają oni jeden z celów małżeństwa.
dobra jestes - yak wlasnie to jest glowny cel malzenstwa. Nie milosc, nie szczescie tylko gromada dzieciakow !!!! Faktycznie troche jeszcze musisz dorosnac do pewnych tematow.


Śr mar 01, 2006 7:44
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
MaBi nie napisała, że jest to główny cel małżeństwa, ale jeden z celów. To chyba różnica, prawda? :)

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Śr mar 01, 2006 8:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
rozalka napisał(a):
MaBi nie napisała, że jest to główny cel małżeństwa, ale jeden z celów. To chyba różnica, prawda? :)


skoro tylko jednym z kilku to dlaczego twierdz, ze bez niego malzenstwo jest nie wazne. W domysle okresla to jako priorytet dla malzonkow a wiec glowne zadanie. Prawda?


Śr mar 01, 2006 11:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr paź 12, 2005 13:48
Posty: 249
Post 
k 66, wypraszam sobie takie argumenty - moja dojrzalośc lub nie.
To jest prawo kanoniczne i tyle. Doczytaj, jesli nie wiesz, a nie wypisuj takie ad personam.

_________________
"Oto czynię wszystko nowe" Ap 21,5


Cz mar 02, 2006 8:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
MaBi napisał(a):
Druga rzecz, jeśli ktoś ma powołanie do małżeństwa, to także do rodzicielstwa. Choć niektórzy dlugo muszą do niego dorastać (np ja).
sama tak napisalas - ze musisz do tego dorastac
a skoro musisz dorastac to w na ta chwile jestes niedojzala, wiec co sie burzysz - to twoje slowa


Pt mar 03, 2006 10:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
a co do prawa kanonicznego - niech mnie nie rozsmieszaja jeszcze mi beda mowic co jest najwazniejsze w moim malzenstwie, dobre sobie


Pt mar 03, 2006 10:11
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Niestety k66, musisz liczyć się z tym, że podejmując dyskusję na katolickim forum będziesz czytał tego typu argumenty. Jednym to odpowiada, drugim nie. Jeden je przyjmuje, drugi nie. Każdemu jednak należy się szacunek, a nie wyśmiewanie, co Ty uparcie robisz.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Pt mar 03, 2006 10:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Ale bron Boze nikogo nie wysmiewam.


Pt mar 03, 2006 12:29
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
A Ty k66 masz dzieci?


Wt mar 07, 2006 9:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
nie jeszcze nie mam


Śr mar 08, 2006 9:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
To tłumaczy czemu nie rozumiesz pewnych spraw.

_________________
www.pro-life.org.pl


Śr mar 08, 2006 11:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Hebamme napisał(a):
To tłumaczy czemu nie rozumiesz pewnych spraw.


jakich?


Śr mar 08, 2006 11:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
Twoje sformułowanie: "gromada dzieciaków" mówi o Twoim lekceważącym stosunku do kwestii rodzicielstwa. Mało kto ma życie usłąne różami z super pracą, super warunkami mieszkaniowymi. Tylko nagle okazuje się , że to czy stać nas na dzieci nie odwołuje się do majętności ale do tego czy w naszym sercu jest miejsce na dzieci.


Śr mar 08, 2006 12:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Hebamme napisał(a):
Twoje sformułowanie: "gromada dzieciaków" mówi o Twoim lekceważącym stosunku do kwestii rodzicielstwa. Mało kto ma życie usłąne różami z super pracą, super warunkami mieszkaniowymi. Tylko nagle okazuje się , że to czy stać nas na dzieci nie odwołuje się do majętności ale do tego czy w naszym sercu jest miejsce na dzieci.


W sormułowaniu "gromada dzieciaków" nie wiedze nic zdroznego.
Sam mam 3 rodzenstwa. Nie jest to stosunek lekcewarzacy. Staram sie podchodzic do swojej roli powaznie i odpowiedzialnie. Nas bylo czworo - nie moge powiedziec zebysmy kit z okien wyjadali ale sie nie przelewalo.
I dlatego, ze sam w dziecinstwie nie mialem za duzo chce tego oszczedzic moim dzieciom. To po 1.
A po 2. - ja kokosow nie zarabiam a zona pracuje na 2 etaty, caly czas jezdzi na szkolenia i prawdopodobnie zarz zacznie specjalizacje.
Juz teraz spotykamy sie w domu wieczorem ok. 21 czasem pozniej ...
a czas dla siebie mamy w co drugi czasem co trzeci weekend miesiaca. Jakos nie widze sie w tej sytuacji jeszcze z dziecmi.
Moze, zeczywiscie nie mam w sercu miejsca dla dzieci a moze jestem realista.


Śr mar 08, 2006 13:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Tylko mnie nie zabijcie teraz za to co napisze.
Ale nie zawsze dzieci w malzenstwie = szczescie.
Pozwole sobie tu rzucic cytat do dyskusji.

Sytuacja staje sie trudniejsza wowczas, gdy rodzi sie dziecko (a potem nastepne), poniewaz wymaga to dalszych glebokich przemian w zwiazku malzenskim. Pojawienie sie potomka uaktywnia u partnerow leki zwiazane z utrata bliskosci, wolnosci, wylacznosci i wygody zycia. Decyzja o posiadaniu dziecka jest szczegolnie brzemienna w skutki dla kobiet, ktore przynajmniej na jakis czas musza ograniczyc swoj rozwioj zawodowy na rzecz wychowania dziecka i prowadzenia domu.
Kobiety moga wowczas przezywac silne poczucie rywalizacji i zadzrosci o przywileje zwiazane z rola mezczyzny. Partnerzy nie zyja juz wylacznie dla siebie, stad budza sie w nich uczucia zazdrosci o emocjonalne zaangazowanie w relacjach z dzieckiem. Jesli partnerzy obawiaja sie bliskosci i intymnosci, to pojawienie sie dziecka moze byc przyjete entuzjastycznie, jest bowiem sytuacja, ktora pozwala uniknac parze konfrontacji z ich ograniczeniami w relacjach intymnych i w otwartym komunikowaniu.

"Seksualnosc w cyklu zycia czlowieka" - prof. dr hab. Maria Beisert
Poznan 2004


So mar 11, 2006 22:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 135 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL