Autor |
Wiadomość |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
chester napisał(a): a swoja droga - alkohol i papierosy, mimo ze wiadomo ze jest to trucizna, tez sa legalnie sprzedawane. Takze nie tedy droga 
antybiotyki tez szkodza (w pewnym zakresie ) podobnie jak wiekszosc syntetycznych lekow
Kwestia jest wypadkowa kozyci i skutko ubocznych
|
N mar 12, 2006 16:28 |
|
|
|
 |
chester
Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56 Posty: 270
|
Tylko ze leki w tym i antybiotyki podaje sie jak cos zlego dzieje sie - subtelna roznica  a ja caly czas mowie o zdrowej osobie...
|
N mar 12, 2006 17:11 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
chester napisał(a): a ja caly czas mowie o zdrowej osobie...
Cytat z ulotki:
"Wskazania terapeutyczne: zapobieganie ciazy."
czy tylko chorzy maja prawo do zapobiegania? bo taki wniosek mozan wysnyc z twojego posta.
Pomijajac ze nie masz prawa jako lekarz decydowac o rodzaj stosowanej antykoncepcji lub jej nie stosowaniu jezeli nie ma ku temu zadnych przeslaek medycznych.
Nie jestes Bogiem tylko pracownikiem w sluzbie czlowieka.
|
N mar 12, 2006 22:13 |
|
|
|
 |
KP
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 14:41 Posty: 56
|
k66 napisał(a): ja nie bagatelizowalem problemu tamtaej kobiety - pozostawilem swoje uczucia dla siebie. Tak wyglądało to "nie bagatelizowanie": k66 napisał(a): KP napisał(a): Ja chciałem tylko przekazać dzisiejszy list z forum poświęconego NPR: swietnie sie skalda bo ja tez mam kilka z forum NPR(przeczytajcie z uwaga): Zupełnie nie bagatelizowałeś. k66 napisał(a): Ty natomiast obsmiales dramat czlowieka i jeszcze po tym smiesz pisac, ze nie wierzysz w moja wrazliwosc.
Ja rozumiem, że Ty liczysz, iż ponieważ tu jest dużo wypowiedzi, to nikt nie będzie sprawdzał, co faktycznie napisałem. Więc powiem jasno: nie kłam. Nigdzie nie obśmiałem dramatu człowieka. Pisałem tylko o tym, że są to normalne problemy, jakie mogą się zdarzyć i że są one do rozwiązania.
Widzę, że w braku argumentów posuwasz się do kłamstw.
|
N mar 12, 2006 23:09 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
KP napisał(a): k66 napisał(a): ja nie bagatelizowalem problemu tamtaej kobiety - pozostawilem swoje uczucia dla siebie. Tak wyglądało to "nie bagatelizowanie": k66 napisał(a): KP napisał(a): Ja chciałem tylko przekazać dzisiejszy list z forum poświęconego NPR: swietnie sie skalda bo ja tez mam kilka z forum NPR(przeczytajcie z uwaga): Zupełnie nie bagatelizowałeś. No i gdzie to moje bagatelizowanie?? To miala byc jakas glebia filozoficzna w tym co napisales czy jak nie masz nic do powiedzenie to piszesz cokolwiek? KP napisał(a): k66 napisał(a): Ty natomiast obsmiales dramat czlowieka i jeszcze po tym smiesz pisac, ze nie wierzysz w moja wrazliwosc. Ja rozumiem, że Ty liczysz, iż ponieważ tu jest dużo wypowiedzi, to nikt nie będzie sprawdzał, co faktycznie napisałem. wiec pozwole sobie przypomniec tym co sie zagubili w gaszczu wypowiedzi: KP napisał(a): A jeśli chodzi o meritum, to bynajmniej życia sobie nie przechlapali, tylko mają problemy. I są to problemy do rozwiązania.
No bez przesady. Przytoczone listy są świadectwem problemów konkretnych par. Żaden z nich nie jest szczególnie dramatyczny (może na siłę za taki można by uznać ostatni), więc nie rozumiem, skąd ten wstrząs. Ludzie we wszelkich dziedzinach życia radzą sobie różnie, jedni lepiej, inni gorzej. Ci, co radzą sobie gorzej, starają się szukać pomocy - pisząc np. listy na forum, które temu ma służyć.
to bylo o dramacie czlowieka, ktory jest zalamany swoim dotychczasowym zyciem w malzenstwie (wieloletnim) oraz o kobietach ktorych malzenstwo moze sie rozpasc. Kazdy sobie wniosek z twojej postawy wyciagnie sam. KP napisał(a): Więc powiem jasno: nie kłam. Nigdzie nie obśmiałem dramatu człowieka. Pisałem tylko o tym, że są to normalne problemy, jakie mogą się zdarzyć i że są one do rozwiązania. Widzę, że w braku argumentów posuwasz się do kłamstw. tak? KP napisał(a): Oto podstawowym zarzutem k66 była nieskuteczność NPR. ja nadal czekam na cytat z tym moim podstawowym zarzutem. Chyba ze to ty klamiesz z powodu braku argumentow 
|
N mar 12, 2006 23:24 |
|
|
|
 |
chester
Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56 Posty: 270
|
k66 napisał(a): Cytat z ulotki: "Wskazania terapeutyczne: zapobieganie ciazy."
czy tylko chorzy maja prawo do zapobiegania? bo taki wniosek mozan wysnyc z twojego posta. Pomijajac ze nie masz prawa jako lekarz decydowac o rodzaj stosowanej antykoncepcji lub jej nie stosowaniu jezeli nie ma ku temu zadnych przeslaek medycznych. Nie jestes Bogiem tylko pracownikiem w sluzbie czlowieka.
Jesli ciaze traktujesz jako chorobe to nie zrozumiesz mojego stanowiska.Zapobieganie chorobie to co innego...Hormony wprowadzaja chaos do organizmu zdrowej kobiety, czy tego nie potrafisz tez zrozumiec  I przeslanki medyczne sa: wystarczy przeczytac ten temat od poczatku bo nie bede powtarzal co juz zostalo napisane. Podsumuje: skutki uboczne ZAWSZE wystapia - w mniejszym lub wiekszym nasileniu. Dlatego moje stanowisko jest jakie jest. Bede lekarzem, bede leczyl - ale nikt mnie nie zmusi do podawania substancji ktora szkodzi (ZDROWEJ) kobiecie)...
|
Pn mar 13, 2006 0:59 |
|
 |
chester
Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56 Posty: 270
|
A skad wiem  Ucze sie - wprowadz sobie do organizmu troche estrogenow (np. przyklej sobie plasterek  to zobaczysz co sie moze dziac - min urosna Ci piersi + pare innych milych dodatkow  dlaczego na sobie nie poeksperymentujesz
No a po co zdrowej kobiecie nadliczbowe substancje o podobnym dzialaniu
I tak nie mam prawa dyktowac antykoncepcji - musze dbac o zdrowie pacjentki. Lepiej zapobiegac niz leczyc...
|
Pn mar 13, 2006 1:10 |
|
 |
KP
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 14:41 Posty: 56
|
k66 napisał(a): No i gdzie to moje bagatelizowanie?? Widzę, że idziesz w zaparte. List kobiety piszącej o swojej trudne sytuacji jest dla Ciebie "świetną okazją". I oczywiście nie bagatelizujesz. k66 napisał(a): wiec pozwole sobie przypomniec tym co sie zagubili w gaszczu No i super. Każdy widzi, że nie ma w tym ani kawałka obśmiania. MOżna sie zastanawiać, czy moja ocena, iż nie są to sytuacje dramatyczne, jest słuszna, natomiast o obśmianiu nie ma mowy. k66 napisał(a): KP napisał(a): Oto podstawowym zarzutem k66 była nieskuteczność NPR. ja nadal czekam na cytat z tym moim podstawowym zarzutem. Chyba ze to ty klamiesz z powodu braku argumentow  To proszę: dwa kolejne listy: chestera chester napisał(a): A ze swojej strony dodam ze przemyslalem sobie wady i zalety stosowania NPR i antykoncepcji hormonalnej - i wiem ze nie zgodze sie zeby moja kobieta je brala. I Twoja odpowiedź na niego: k66 napisał(a): Moge wiec cyba juz ci pogratulowac ojcostwa 
Widzę, że sprowadzasz dyskusję do absurdu. Choćbyś 50 razy napisał, że z tego zestawienia nie wynika zarzut pod adresem skuteczności, to nie zmienisz znaczenia tego, co napisałeś. I choćbyś 50 razy cytował moje wypowiedzi twierdząc, że cokolwiek "obśmiałem" to nie zmieni to wymowy tego, co napisałem faktycznie. I choćbyś 50 razy napisał, że nie lekceważyłeś kobiety proszącej o pomoc, to nie zmieni to wymowy Twoich wypowiedzi.
Ja ten wątek w tym momencie kończę. Nie mam zamiaru prowadzić dalej dyskusji o dyskusji a zwłaszcza udowadniać rzeczy oczywistych.
A skądinąd cieszę się, iż obecnie nie twierdzisz, że NPR jest nieskuteczne. Szkoda, że wycofujesz się z poprzedniego poglądu w sposób pozbawiony klasy.
|
Pn mar 13, 2006 10:16 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
chester napisał(a): Zapobieganie chorobie to co innego... co co innego - innego niz co? chester napisał(a): Hormony wprowadzaja chaos do organizmu zdrowej kobiety, czy tego nie potrafisz tez zrozumiec  oj jeszcze sie musisz na tych studiach sporo nauczyc  chester napisał(a): I przeslanki medyczne sa: wystarczy przeczytac ten temat od poczatku bo nie bede powtarzal co juz zostalo napisane. nic z tego co zostalo napisane sie nie obronilo. Efekt jest taki, ze jest wiecej plusow niz minusow. jedynym przeciwwskazaniem sa zasady religijne - to sznuje. Ale ty nie bedziesz kaznodzieja tylko lekarzem. I w sprawie wiary i stosunku pacjenta masz, na szczescie niewiele do powiedzenia. chester napisał(a): Podsumuje: skutki uboczne ZAWSZE wystapia - w mniejszym lub wiekszym nasileniu. Wystepuja tez objawy korzystne, ktore moim zdaniem przewyzszaja negatywne. chester napisał(a): Dlatego moje stanowisko jest jakie jest. Bede lekarzem, bede leczyl - ale nikt mnie nie zmusi do podawania substancji ktora szkodzi (ZDROWEJ) kobiecie)... mam nadzieje, ze przed obliczem sadu zmienisz zdanie
|
Pn mar 13, 2006 17:28 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
KP napisał(a): k66 napisał(a): No i gdzie to moje bagatelizowanie?? Widzę, że idziesz w zaparte. List kobiety piszącej o swojej trudne sytuacji jest dla Ciebie "świetną okazją". I oczywiście nie bagatelizujesz. Przypomne jak to bylo na prawde : Cytuj: KP napisał: Ja chciałem tylko przekazać dzisiejszy list z forum poświęconego NPR: swietnie sie skalda bo ja tez mam kilka z forum NPR(przeczytajcie z uwaga) Widze u ciebie spory problem z wnioskowaniem. swiete sie sklada, ze wspomnales o listach, bo wlasnie i ja mialem kilka zacytowac - a nie sie sie swietnie sklada, ze ktos przezywa dramat. KP napisał(a): k66 napisał(a): wiec pozwole sobie przypomniec tym co sie zagubili w gaszczu No i super. Każdy widzi, że nie ma w tym ani kawałka obśmiania. MOżna sie zastanawiać, czy moja ocena, iż nie są to sytuacje dramatyczne, jest słuszna, natomiast o obśmianiu nie ma mowy. k66 napisał(a): KP napisał(a): Oto podstawowym zarzutem k66 była nieskuteczność NPR. ja nadal czekam na cytat z tym moim podstawowym zarzutem. Chyba ze to ty klamiesz z powodu braku argumentow  To proszę: dwa kolejne listy: chestera chester napisał(a): A ze swojej strony dodam ze przemyslalem sobie wady i zalety stosowania NPR i antykoncepcji hormonalnej - i wiem ze nie zgodze sie zeby moja kobieta je brala. I Twoja odpowiedź na niego: k66 napisał(a): Moge wiec cyba juz ci pogratulowac ojcostwa  tu zestawie twoja interpretacje tego zdania: Cytuj: Wmawiales chociazby mowiac ze zostane szybko ojcem - to brzmi troche jednoznacznie, nie sadzisz?? A czy skrot NPR nie oznacza Naturalne Planowanie rodziny - jaki jest wiec tu zarzut o nieskutecznosci - jest to podkreslenie sensu stosowania NPR - zaplanowanie rodziny. Po co stosowac NPR jak sie nie chce byc ojcem? Czy nie po to Chester chce stosowac NPR zeby nim byc? wasza interpretacja tego zdania moze tylko swiadczyc o jakis obawach o jej skutecznosci. To TY napisales szybko - czym zdradzasz jakies obawy co do skutecznosci NPR - wniskuje, ze wmawiasz mi swoje wlasne obawy  I dalej czekam na dowody: Cytuj: Ale gdyby było to takie nieskuteczne, jak sugeruje k66 gdzie tak sugeruje?? KP napisał(a): Widzę, że sprowadzasz dyskusję do absurdu. Choćbyś 50 razy napisał, że z tego zestawienia nie wynika zarzut pod adresem skuteczności, to nie zmienisz znaczenia tego, co napisałeś. I choćbyś 50 razy cytował moje wypowiedzi twierdząc, że cokolwiek "obśmiałem" to nie zmieni to wymowy tego, co napisałem faktycznie. I choćbyś 50 razy napisał, że nie lekceważyłeś kobiety proszącej o pomoc, to nie zmieni to wymowy Twoich wypowiedzi. czlowieku o czym ty piszesz? ty kontrolujesz tresc i sens swoich wypowiedzi KP napisał(a): Ja ten wątek w tym momencie kończę. tak to zwykle jest jak sie nie ma juz nic do powiedzenia - zwlaszcza jak sie kompromituje takimi postami jakie tu pisales. KP napisał(a): Nie mam zamiaru prowadzić dalej dyskusji o dyskusji a zwłaszcza udowadniać rzeczy oczywistych. udowodniles tylko, ze pojecie logiki i wnioskowania jest dla ciebie obce. KP napisał(a): A skądinąd cieszę się, iż obecnie nie twierdzisz, że NPR jest nieskuteczne. Szkoda, że wycofujesz się z poprzedniego poglądu w sposób pozbawiony klasy.  :D zabawny z ciebie gosc - masz takie Pythonowskie poczucie humoru - totalny absurd
jak moglem sie wycofac z czegos czego nigdy nie twierdzilem.
widze, ze nie czytales nawet moich postow z uwaga, w przeciwnym raziem wiedzial byc, ze tak nie twierdzilem. Pozniej sie zorientowales, ze dales plame i teraz jeszcze zalosnie cos wmawiasz. Tylko nie wiem komu ? sobie (zeby sobie uspokoic wlasne urazone kompromitacja ego) czy forumowiczom?
|
Pn mar 13, 2006 17:57 |
|
 |
chester
Dołączył(a): So lut 26, 2005 22:56 Posty: 270
|
Jak chcesz zostac lekarzem to zapraszam  wtedy bede mogl porozmawiac z Toba na pewnym poziomie. Poniewaz wiem jakie sa mechanizmy dzialania lekow oraz pseudohormonow. Rozmawialem tez z wieloma pacjentkami na ginekologii ktore mialy chociazby problemy (po stosowaniu) z zajsciem w ciaze, problemy z uregulowaniem cyklu (chociaz kiedys zanim braly piguly mialy bardzo regularny) i inne z zakrzepica na czele. Mam kontakt ze znajomna studentka pielegniarstwa ktora jeszcze lepiej orientuje sie w klopotach ktore wystepuja po stosowaniu tabletek.
Jakim prawem mowisz mi ze jeszcze w tym temacie musze sie wiele nauczyc  Jestes jakims znanym lekarzem-specjalista od chorob kobiecych (albo w ogole)  Spedziles tyle czasu co ja na jakimkolwiek oddziale rozmawiajac z pacjentami  Czytac to sobie mozesz, chociaz i tak nie uzyskasz tylu informacji co "jeszcze" student medycyny. To nie jest wywyzszanie ale po prostu prawda...
I nie musisz mnie straszyc sadem bo swoje prawa znam - NIKT mnie nie zmusi do podawania szkodliwych substancji zdrowej kobiecie - czy Ci sie to podoba czy nie, taka jest prawda (moze z etyki tez jestes dobry, co  )
I szczerze mowiac to jest moje zdanie i nie zmienisz go. Reszta ludzi moze robic co uwaza za stosowne. Dla mnie NPR jest jedynym dobrym wyjsciem , dla Ciebie nie - i jest git. Wazne zebys byl zdrowy i szczesliwy (Twoja zona tez)
|
Pn mar 13, 2006 21:20 |
|
 |
k66
Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38 Posty: 661
|
chester napisał(a): Jak chcesz zostac lekarzem to zapraszam  rozwazam taka opcje  chester napisał(a): wtedy bede mogl porozmawiac z Toba na pewnym poziomie. to sie jeszcze troche musisz poduczyc chester napisał(a): Poniewaz wiem jakie sa mechanizmy dzialania lekow to moze cos w kilku slowach o Ritalinie ? chester napisał(a): Rozmawialem tez z wieloma pacjentkami na ginekologii ktore mialy chociazby problemy (po stosowaniu) z zajsciem w ciaze a czy mialy takie problemy przed stosowaniem? chester napisał(a): inne z zakrzepica na czele. jak sie nie przestrzega przeciwwskazan, pali fajki w wieku 40 lat i bierze tabletki to nic dziwnego chester napisał(a): Mam kontakt ze znajomna studentka pielegniarstwa ktora jeszcze lepiej orientuje sie w klopotach ktore wystepuja po stosowaniu tabletek. no to argument niepodwazalny chester napisał(a): Jakim prawem mowisz mi ze jeszcze w tym temacie musze sie wiele nauczyc  Jestes jakims znanym lekarzem-specjalista od chorob kobiecych (albo w ogole)  a ty jestes? chester napisał(a): Spedziles tyle czasu co ja na jakimkolwiek oddziale rozmawiajac z pacjentami  nie wiem ile czasu spedziles chester napisał(a): Czytac to sobie mozesz, chociaz i tak nie uzyskasz tylu informacji co "jeszcze" student medycyny. a co macie monopol na wiedze medyczna? chester napisał(a): To nie jest wywyzszanie ale po prostu prawda... i innej prawdy nie ma jak mawial W. Gomulka chester napisał(a): I nie musisz mnie straszyc sadem bo swoje prawa znam - NIKT mnie nie zmusi do podawania szkodliwych substancji zdrowej kobiecie - czy Ci sie to podoba czy nie, taka jest prawda (moze z etyki tez jestes dobry, co  ) poczekamy - pogadamy  chester napisał(a): I szczerze mowiac to jest moje zdanie i nie zmienisz go. postawa godna poszukiwacza prawdy chester napisał(a): Reszta ludzi moze robic co uwaza za stosowne. Dla mnie NPR jest jedynym dobrym wyjsciem , dla Ciebie nie - i jest git. Wazne zebys byl zdrowy i szczesliwy (Twoja zona tez) Ja tobie (i przyszlej malzonce) rowniez zycze zdrowia i szczescia. (to nie byl sarkazm - mam przeblyski szczerych intencji)
|
Pn mar 13, 2006 21:35 |
|
 |
Hebamme
Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47 Posty: 342
|
Mam wrażenie, że właśnie Tobie tego szczęścia brak. Siedzisz na necie jakbyś nic innego do roboty nie miał. Z tej całej dyskusji powstał wielki chaos i własciwie nie wiadomo do czego to zmierza. Idź chłopie na spacer, bo Ci się mózgownica przegrzała. A może zażywasz Ritalin? 
|
Wt mar 14, 2006 15:14 |
|
 |
Navis
Dołączył(a): Pt mar 03, 2006 15:26 Posty: 25
|
Hebamme napisał(a): Mam wrażenie, że właśnie Tobie tego szczęścia brak. Siedzisz na necie jakbyś nic innego do roboty nie miał. Z tej całej dyskusji powstał wielki chaos i własciwie nie wiadomo do czego to zmierza. Idź chłopie na spacer, bo Ci się mózgownica przegrzała. A może zażywasz Ritalin? 
Gdy kończą się argumenty, zaczynają się inwektywy.
Może i nikt nikogo nie przekona w tej dyskusji ale po co te wszystkie pozamerytoryczne lekceważące insynuacje?
A wystarczyłoby żeby chrześcijanie pamiętali o nakazie miłości i poszanowania drugiego człowieka, które jest przykazaniem najwyższym.
Tymczasem: "kochaj bliźniego jak siebie samego" i "nie sądźcie abyście nie byli sądzeni" większość uważających się za katolików i chrześcijan ma gdzieś. I dlatego to forum i ten świat tak wygląda.
_________________ Za wszystko dziękuję za spokój i trwogę za to, że nie rozumiem i odejść nie mogę za to, że nas łączą niepoznane ręce za jedną jeszcze jesień, by pokochać więcej...
Ks. J. Twardowski
|
Wt mar 14, 2006 15:31 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Ano właśnie. Wiecie, zostawiam to tylko i wyłącznie ze względu na odpowiedź Navis. Uwagi moderatorów często są ignorowane; może tę sobie przemyślicie  A teraz to już naprawdę proszę o kulturalną rozmowę na temat. Wiem, że potraficie, jeśli chcecie 
Pozdrawiam 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Wt mar 14, 2006 16:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|