Tak sobie myślę... Na różnych forach internetowych organizowane są spotkania w realu. Zazwyczaj wokół dużych miast. Nie chodzi mi tu o zloty ogólnopolskie, ale o zwyczajne spotkania towarzyskie przy kawie czy piwie

Przyszlibyście na takie spotkanie? Chcielibyście wypić kawę z kimś, z kim dyskutujecie na forum?

Piszę to jako wielka zwolenniczka takich spotkań i jestem ciekawa Waszego zdania

Jasne... kraków, warszawa poznan lub Szczecin... .ale Krakow to juz stanowczo daleko, wolalbym blizej - ale sie dostosuje


Crosis

o jaaa....
No nie wiem...
Mnie to by chyba zlinczowali na takim spotkaniu za poglądy i w ogóle za to, że się urodziłem

a tak poważnie mówiąc, to nawet całkiem dobry pomysł, o ile spotkanie by było organizowane w Warszawie



pozdrawiam,
michał

Ja akurat dzielę znajomych na tych w realu i na tych wirtualnych.
Miło mieć grupę takich i takich znajomych. Spotkać się bym raczej z nikim poznanym wirtualnie nie chciała.
Mam nadzieję, że nie wyrządzam nikomu tym przykrości, tym bardziej, że naprawdę nie ma co we mnie oglądać
Życzę udanych spotkań, a jeśli będą odbywać się blisko mnie, to podejrzę przez lurnetkę i pooglądam wasze miłe twarze...

za to mnie będzie można podlądać i podziwiać do woli, nie edę miał nic przeciwko


hehe, ale myślę, że skończy się na czczym gadaniu i żadnego spotkania nie będzie. Zadko takie inicjatywy dochodza do skutku. Ludzie się boją, są leniwi itd. Niemniej jednak byłoby zabawnie, tak myślę


pozdrawiam,
michał

Fajny pomysł. Sama mam takich znajomych z netu z którymi się spotkałam w realu. I wiecie co? W realu byli tak samo szczerzy jak w internecie. . Warto zaryzykować i się spotkać.

Byleby jak najbliżej Trójmiasta

Nie wiem , czy dobrze zrozumiałam rozalkę ( najwyżej mnie poprawi ) ale tutaj raczej chodzi o spotkanie kilku- kilkunastu osób mieszkających blisko konkretnego większego miasta.

Ja także bardzo lubię poznawać w realu ludzi z którymi dyskutuję - I mogłabym się spotkać w Krakowie ( raz w miesiącu ) lub w Nowym Targu.

Tak, o to mi chodziło baranku

I tak gwoli ścisłości - ja na razie nic nie organizuję Znam po prostu takie inicjatywy z innego forum i zastanawiałam się czy u nas by to wypaliło (czyt. byliby chętni )

Mnie, na kawę, najbardziej odpowiada Warszawa, tak jakby co

tiaaaa

i tak samo jak pisze queer swoje obawy
tak samo zapewne byście mnie także zlinczowali tylko nieco z innych powodów...
pewno za cywilizacje

ogólnie pewno bym powiedział,że chętnie przyjadę
ale mam leniwca niesamowitego i zawsze treme przed czymkolwiek...
raczej małe szanse bym przyjechał na takie spotkanie

A ja z dziką chęcią
Herbata w Warszawie to fajna sprawa chyba Nie wiem, bo nie piłem, ale chyba tak...

Mam kawałek z chałupy, ale gdyby się terminy zgrały to czemu nie?
Tylko o czym byśmy rozmawiali? Hmm, może lepiej przywieźć grę planszową?

Piwo przełamuje bariery

Czasem normalnie jak Titanic!

Nie lubie piwa, lepsze winko