No kurka dobra jestes. uwazasz, ze zdrada wynikajaca ze stosowania NPR to male piwko. A co z 6 przykazaniem?
Nie miałam na myśli akurat zdrady ale np. zastosowanie antykoncepcji, pełny seks oralny itp.Wykroczenie przeciw czystości małżenskiej.
I wcale nie uważam, że jakikolwiek grzech to małe piwko. Stwierdzam, że wszyscy jestesmy grzesznikami i wszyscy jestesmy powołani do świętości i o tym powiedział Chrystus.

Incognito, porównanie sfery płodności do sfery wydalania jest po prostu nie na miejscu. Jeżeli macie do płodności stosunek wyłącznie fizjologiczny to wcale mnie nie dziwią wasze poglądy na temat antykoncepcji.
Czy ktoś z Was ma dzieci ? Ktoś kto nie doświadczył rodzicielstwa , nie doświadczył cudu jakim jest poczęcie, ma mglistą wiedzę o tym czym jest naprawdę płodność w małżeństwie.

Hebamme, uważam, że przeadzasz. Płodność to czysta fizjologia i cud nie większy niż zdolność trawienia, czy oddychania. Mam dziecko i samo w sobie jest dla mnie ósmym cudem świata, ale płodność jako taka już nie.

Właśnie poglebiac wiare a nie stanowisko kosciola.
Ojej, przeciez bierzmowanie przyjąłeś wierze kościoła katolickiego a nie innego!

wiec ja radze kierowac sie sercem i tym co dobre a nie egoistyczna i fanaberyjna postawa ksiezy w KK.
Są tak samo egoistyczni i fanaberyjni jak Ty i ja i inni ludzie. Jakie społeczeństwo tacy księża. I nie uogólniaj,bo możesz kogoś skrzywdzić przez swoje osądy. Tak jak wspomniałeś gdzieś wcześniej to Pan Bóg będzie sądził.

Co nazywasz dobrem? Czy pigułka antykoncepcyjna, która w swoim działaniu uniemożliwia zagnieżdzenie zapłodnionej ok.10 dniowej komórki jajowej, czyli mówiąc prosto sprawia, że życie, które zostało zapoczątkowane jest unicestwiane - jest DOBREM ?V przykazanie

Czy łykanie przez zdrową kobietę przez wiele lat, środków hormonalnych ingerujących w cały jej organizm ze wszystkimi możliwymi skutkami jest DOBREM ?V przykazanie

Czy uczenie mężczyzny, że kobieta jest do jego dyspozycji w każdej chwili - jest DOBREM?

A co do wad - nigdzie nie twierdziłam, że NPR ich nie ma. Porównując jednak NPR z antykoncepcją -NPR jest najzdrowsze i dla ciała i dla duszy.

Zauważ, że są kobiety, które fizjologicznie są zdolne do poczęcia a jednak do niego nie dochodzi. To jest cud. Cudem jest m.in. to , że krew matki nie miesza się z krwią dziecka.
Rezultatem owocnego współżycia jest CZŁOWIEK-OSOBA , zaś rezultatem trawienia.....I o czym Ty kobieto piszesz?

To nie cud, tylko oznaka, że coś uniemożliwia poczęcie. Może to być brak współżycia, stosowana antykoncepcja, lub znak, że u któregoś z partnerów coś zwyczajnie nawala i wtedy idzie się do lekarza.



...kupa. Nie zmienia to faktu, że dalej jest to taka sama fizjologia. Tylko przy podejściu od strony silnie emocjonalnej można mówić o cudzie poczęcia, czy cudzie narodzin.

To nie jest cud tylko biologia. Podobnie jak przeciwciała są zdolne zniszczyć bakterie, a jednak nie zawsze do tego dochodzi.

Rezultatem trawienia jest kontynuacja życia człowieka, zaś wydalania zdrowie oczyszczonego z toksyn organizmu.
Popełniasz też błąd traktując pojęcie płodności i współżycia zamiennie, podczas gdy to drugie ma wymiar znacznie bardziej rozległy niż pierwsze. Moje porównanie było słuszne z tego względu, że doskonale ukazało iż Twoje zarzuty dotyczą kontrolowania przez człowieka funkcji/cech jego własnego ciała i kontroli woli nad użyciem tegoż. Płodność sama w sobie jest jedynie fizjologicznym aspektem człowieka i jako taka ma prawo, a nawet powinna być pod kontrolą woli. Zdecyduj się czy chcesz dyskutować o płodności czy o współżyciu.

a jesli jest współzycie, nie ma antykoncepcji, a lekarze stwierdzili, ze partnerzy są zupelnie zdrowi i mogą mieć dzieci - a dzieci nie ma?

To trzeba iść do psychologa albo psychiatry i poszukac przeszkód w psychice, elka.

czyli twoim zdaniem to czy dziecko jest czy go nie ma W OGOLE nie zalezy od Boga?

oczywiscie psychiatra i psycholog tez orzekną ze czlowiek jest zdrowy...

specyficzne masz te alegorie...
no i o tym caly czas pisze.

Ludzie stosujacy NPR maja problem, zeby powstrzymac sie od antykoncepcji?
Dziwna sprawa - taka spoko metoda, a oni chca sie tak skalac ta paskudan antykoncepcja.

Co do tego absolutnie się zgadzam Tyle że to nie oznacza, że każdy wybór uważam za dobry.

A porównanie nie jest specyficzne, bo mechanizm jest ten sam. To terrorysta zabija, to konkretny małżonek podejmuje decyzję o zdradzie. Żaden z nich nie jest do tej decyzji zmuszony - czy postępowaniem osób, które nie zapłaciły okupu, czy współmałżonka. Może nie zabijać, może nie zdradzać.

I chociaż można w niektórych przypadkach mówić o utrudnieniach spowodowanych przez drugą stronę, to decyzja i w konsekwencji odpowiedzialność za czyn ostatecznie leży po jednej stronie.

nie rozumiem twojego zdania. a co ma inny kosciol do tego??
Dlaczego ty wyrywasz zdanie z kontekstu i interpretujesz je w conajmniej dziwny sposob, odbiegajac od sensu wypowiedzi?
a zmarnowanie sobie zycia i zabicie milosci malzenskiej przez NPR uwazasz za mniejsze zlo?
widze, ze masz jakies zle wspomninia ze swoim mezem ale nie przekladaj tego na wszystkie malzenstwa.