Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 21:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Rakotworczosc pigulek. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
jo_tka napisał(a):
Chwileczkę:

1. IARC (agenda WHO) uznała antykoncepcję hormonalną za kancerogen u ludzi
u jakich ludzi moze napiszmy !
Bo ty po raz kolejny manipulujesz tekstem podobnine jak Hebamme.
Juz byla mowa na ten temat - tak moze powodowac raka piersi u kobiet - ale tych, ktore stosuja ja w okresie menopauzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Skoncz raz na zawsze z tymi przeinaczeniami !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

_________________
Naraz przerywam marazm i BASTA!

Kto poszukuje prawdy ten uszu nie zatyka,
kto poszukuje szczescie temu nigdy nie styka!


So mar 18, 2006 13:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Nie sprawdzałam aktualizacji linków
Po pierwsze - link do wiara.pl to http://www.arc.wiara.pl/wiadomosc.php?i ... 1123398459

W tym miejscu masz pełny tekst artykułu w Lancet Oncology. W języku angielskim. Może zażądać od Ciebie rejestracji przy dostępie, ale rejestracje jes bezpłatna.

Proszę mi udowodnić manipulację - inaczej uznam to za oszczerstwo.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So mar 18, 2006 14:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
PS. Leczenie menopauzy to hormonalna terapia zastępcza, a nie antykoncepcja... A podane przeze mnie fragmenty są tłumaczeniem fragmentów artykułu...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So mar 18, 2006 14:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
I jeszcze "drobiazg":
Cytuj:
At that time, COCs were classified as "carcinogenic to humans" (Group 1) and combined hormonal menopausal therapy as "possibly carcinogenic to humans" (Group 2B).


COCs - combined estrogen-progestogen oral contraceptives

Tłumaczenie:
Obecnie złożone estrogenowo-progesteronowe preparaty antykoncepcyjne zostały zaklasyfikowane jako "karcynogenne u ludzi" (Grupa 1) a złożone preparaty stosowane w hormonalnym leczeniu menopauzy jako "możliwe karcynogeny u ludzi" (Grupa 2B).

c.b.d.o.

Źródło: strona WHO (tutaj)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So mar 18, 2006 14:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
u jakich ludzi moze napiszmy !


u tych, którzy stosują antykoncepcję hormonalną, a więc u twojej żony, jesli bierze pigułkę...

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


So mar 18, 2006 14:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
jo_tka napisał(a):
I jeszcze "drobiazg":
Źródło: strona WHO (tutaj)

a no drobiazg.
Jak ktos szuka diabla w kosciele to jak sie uprze to go znajdzie.
Ja znalzlem cos innego.
Cytuj:
Combined oral contraceptives

As stated in IARC's review, the use of COCs modifies slightly the risk of cancer, increasing it in some sites (cervix, breast, liver), decreasing it in others (endometrium, ovary). Some of these data refer to older higher-dose COC preparations. Assessments based on risk-benefit calculations are carried out by different teams within WHO. Several WHO committees work on creating evidence-based family planning guidelines and on keeping them up-to-date on a continuous basis. They regularly review the safety of COCs and assess the balance of risks and benefits of COC use and they have determined that for most healthy women, the health benefits clearly exceed the health risks.[..]

It is [b]only the updating
of the IARC classification that is new.
[b]


A na konferencji poswieconaj COCs przesunieto te srodki z jednej grupy do drugiej. jest to wiec jedynie modernizowanie klasyfikacji.
Nie ma tam zadnych badan potwierdzajacych ich rakotworczosc.
Jest mowa o podwyzszonym ryzyku ale nie dotyczy to zdrowych kobiet.
Wyraznie jest natomiast napisane, ze kozysci plynace ze stosowania tabletek przewyzszaja ew. zagrozenia.
Thx. jot-ka za linka dodals kolejny argument na "+" antykoncepcji.

a z tego drugiego linka - wynika to samo.
Malo tego - zmian ta zostala dokonan na wszelki wypadek a nie pod wplywem jakis oficjalnych wynikow.
Ostroznosc w zdrowiu przedewszystkim i z tym sie zgodze.
Nie ma badan potwierdzajacych twoja teorie jot-ka.
Jak sa to czekam....tylko na wyniki badan a nie twoje interpretacje (naciagane) z obrad i konferencji.

_________________
Naraz przerywam marazm i BASTA!

Kto poszukuje prawdy ten uszu nie zatyka,
kto poszukuje szczescie temu nigdy nie styka!


So mar 18, 2006 18:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
jo_tka napisał(a):
Proszę mi udowodnić manipulację - inaczej uznam to za oszczerstwo.

http://www.thelancet.com/journals/lanon ... 4/fulltext

to w oryginalnym brzmieniu:

As discussed before, a rigorous risk/benefit analysis would be of use to put the different effects in perspective, and assess the overall consequences for public health.

a na stronie wiara.pl :
Doustne środki antykoncepcyjne zwiększają ryzyko zachorowań na raka - ostrzegło Międzynarodowe Centrum Badań nad Rakiem (CIRC) w Lyonie, będące agendą Światowej Organizacji Zdrowia.

i tak ciekawostak - zastanawia mnie ten skrót powyzej - CIRC
bo w oryginale to jest:
International Agency for Research on Cancer (IARC)

Nie dosc ze merytoryka szwankuje to jeszcze literowki :)

Dalej:
Naukowcy piszą, że zdają sobie sprawę z trudności w dotarciu z tymi ważnymi informacjami do społeczeństwa, lekarzy i polityków - ze względu na funkcjonujący "dogmat o całkowitej nieszkodliwości zażywania pigułek antykoncepcyjnych". Dlatego też "nie odważyli się" zaproponować wycofania ich z obiegu, ale wystosowali apel do lekarzy o ograniczanie przepisywania ich kobietom powyżej 35. roku życia.

Gdzie w oryginale tak jest napisane????
Moze moj angielski nie jest najlepszy ale jakos sie tego nie doczytalem.
Ew. prosze o podanie mi tego bulwersujacego fragmentu.

I to nie jest manipulacja?

_________________
Naraz przerywam marazm i BASTA!

Kto poszukuje prawdy ten uszu nie zatyka,
kto poszukuje szczescie temu nigdy nie styka!


So mar 18, 2006 18:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
[...]

Gdybys przeczytala to bym ci ten konkretny wykazal. A ty lecisz po calosci .
piszesz:
Cytuj:
u tych, którzy stosują antykoncepcję hormonalną, a więc u twojej żony, jesli bierze pigułkę...
jakie masz dane o tych co stosuja, w tym o mojej zonie?
Wiesz ile ma lat, czy pali, czy ma jakis problemy z zakrzepica, jak dlugo bierze, jakie choroby przeszla, itd...
Nie ty nie wiesz NIC
a piszesz- po co ?
Taki z ciebie lekarz telepata-wizjoner?

[...]

[...] - jo_tka

_________________
Naraz przerywam marazm i BASTA!

Kto poszukuje prawdy ten uszu nie zatyka,
kto poszukuje szczescie temu nigdy nie styka!


So mar 18, 2006 22:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
K66
Zarzuciłeś manipulację MNIE a nie serwisowi wiara.pl Zresztą - jakbyś poczytał dokładniej - jest to tekst pochodzący z innej gazety, nie z serwisu. Skrót - jak podejrzewam, nie mam pewności, jest zwyczajnie francuskojęzyczny.

A ja nie napisałam niczego z podanych przez Ciebie fragmentów. Zresztą to zdanie:
Cytuj:
Doustne środki antykoncepcyjne zwiększają ryzyko zachorowań na raka

jest prawdziwe. Zwiększają ryzyko raka - dokładnie: z całą pewnością raka piersi i wątroby.

Zdanie które zacytowałeś, w wolnym tłumaczeniu brzmi:
Cytuj:
As discussed before, a rigorous risk/benefit analysis would be of use to put the different effects in perspective, and assess the overall consequences for public health.

"Jak wcześniej omówiono, użyteczna byłaby rygorystyczna analiza korzyści i ryzyka, w celu przełożenia odmiennych działań na prognozy i oceny ogólnych konsekwencji dla zdrowia publicznego."

To oznacza że nie przeprowadzono analizy ryzyka i korzyści, a zapewne również i analiz finansowych i kosztoefektywnościowych, z uwzględnieniem kosztów leczenia, profilaktyki itd. Nie wiadomo, jaki będzie wynik ogólny dla zdrowia populacji kobiet.

Dla poszczególnych kobiet stosujących antykoncepcję istotną informacją jest natomiast to, że zwiększa ryzyko niektórych nowotworów.

Nadal nie widzę, żeby gdziekolwiek była manipulacja w zacytowanych PRZEZE MNIE zdaniach z Lancetu.


I proszę bez chamstwa w odpowiedziach.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So mar 18, 2006 22:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
I jeszcze przeoczony post:
Cytuj:
It is only the updating of the IARC classification that is new.

Oznacza, że jedyną nowością jest przesunięcie w klasyfikacji. Tyle że to przesunięcie w "jakiejśtam klasyfikacji" oznacza zmianę z prawdopodobnego kancerogenu (czyli brak pewnych danych) na pewny kancerogen (są na to dane naukowe).

Innymi słowy - kiedyś twierdzili że prawdopodobnie może prowadzić do raka, teraz są tego pewni.
Te klasyfikacje mają jednak pewien sens i znaczenie...

Cytuj:
Nie ma badan potwierdzajacych twoja teorie jot-ka.

O wynikach badań nt kancerogenności (dobrze - rakotwórczości, to z grubsza to samo) pisał "Lancet", wydaje mi się że wystarczy? To co napisałam w pierwszym poście to tłumaczenie fragmentów Lancetu nie moje komentarze i interpretacje. A na opublikowanie pełnej pracy musisz poczekać, to był tylko skrót wniosków, praca (jak podano w bibliografii) czeka na opublikowanie.

Cytuj:
Several WHO committees work on creating evidence-based family planning guidelines and on keeping them up-to-date on a continuous basis. They regularly review the safety of COCs and assess the balance of risks and benefits of COC use and they have determined that for most healthy women, the health benefits clearly exceed the health risks.

W kwestii powyższego zdania - jednego nie rozumiesz. To są szacunki dotyczące grup i stosunku korzyści/ryzyko w odniesieniu do np 1000 kobiet. Nie dla jednej konkretnej kobiety. Większość zdrowych kobiet zapewne nie zachoruje na nowotwór. Skądinąd na świecie panowałaby wtedy epidemia nowotworów. Niemniej nie oznacza to, że u zdrowych kobiet ryzyko niektórych nowotworów nie jest z tego powodu zwiększone i że żadna na pewno nie zachoruje.

Warto jeszcze odnośnie tego zdania pamiętać, że definicja zdrowia wg WHO brzmi:
Cytuj:
zdrowie to pełny dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny, a nie tylko brak choroby lub niedomagania

W tym dobrostanie mieści się poczucie komfortu dotyczące bezpiecznego uprawiania seksu i regulacji własnej płodności. Zatem zdanie, które brzmi (tłumaczenie ostatniego angielskiego cytatu):
Cytuj:
Kilka komitetów WHO pracuje nad stworzeniem zaleceń dotyczących planowania rodziny opartych na danych z badań naukowych oraz nad ich ciągłą aktualizacją. Te komitety prowadzą regularny nadzór nad bezpieczeństwem złożonej antykoncepcji hormonalnej i oceniają stosunek ryzyka i korzyści. Stwierdziły one, że u większości zdrowych kobiet korzyści zdrowotne jasno przewyższają ryzyko.

należy rozumieć w kontekście całości zdrowia tak jak je rozumie WHO, a nie jedynie braku choroby.
Czyli "korzyści zdrowotne" w tym wypadku to również regulacja płodności.

A nawet oni nie twierdzą, że dotyczy to każdej zdrowej kobiety. W przeciwieństwie do Ciebie nie negują wyników własnych opracowań...

Innymi słowy - NIE WIEDZĄC, jaki jest stan zdrowia Twojej żony, można stwierdzić, że jeżeli przyjmuje antykoncepcję hormonalną, to stosuje środki, które prowadzą do wystąpienia niektórych nowotworów. To ryzyko u osób już chorych na inne choroby jest większe, co nie oznacza że u osób zdrowych nie istnieje. W przypadku raka piersi to ryzyko wróci do normy - czyli takiego jak u kobiet niestosujących antykoncepcji - po 10 latach od jej odstawienia.

I skoro tak lubisz angielskie cytaty - proszę (Lancet Oncology, cytowany wielokrotnie)
Cytuj:
For breast cancer, more than ten cohort studies and 60 case-control studies, including more than 60 000 women are available. Overall, the relative risk of developing breast cancer is slightly increased in present users and recent users compared with never users. 10 years after cessation of use, the risk seems to be similar to that in never users.

Czy 70 badań obejmujących łącznie ponad 60 000 kobiet to wystarczająca grupa, żeby zdanie:
ryzyko rozwoju raka piersi jest w niewielkim stopniu zwiększone u kobiet które stosują obecnie lub niedawno stosowały antykoncepcję hormonalną, w porównaniu do kobiet które nigdy jej nie stosowały. 10 lat po odstawieniu antykoncepcji ryzyko wydaje się być podobne do tego u kobiet, które nigdy jej nie stosowały
wydawało Ci się wiarygodne?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N mar 19, 2006 0:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
Ech, tyle gadania o rakotwórczości pigułek, a tymczasem okazuje się, że w Polsce stosunkowo mało kobiet stosuje tę formę antykoncepcji, a umiera znacznie więcej niż w innych krajach, gdzie antykoncepcja hormonalna jest szerzej stosowana...

Polacy po prostu nie stawiają na profilaktykę! Okazuje się, że kobiety stosujące hormony, czy spiralę, cześciej odwiedzają lekarza, są pod stałą opieką i to właśnie one wygrywają z rakiem. Umierają te, które zgłoszą się do lekarza zbyt późno.

_________________
Oszukać diabła nie grzech...


N mar 19, 2006 8:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Wando - zgoda - ale to dość karkołomne :)

Korzyść z przyjmowania środka rakotwórczego polegająca na tym, że ponieważ ryzyko jest większe to częściej to sprawdzam, zatem ewentualny nowotwór wcześniej zostanie wykryty i łatwiej mnie wyleczą?

No owszem - ryzyko jest większe, poza tym antykoncepcję ktoś musi przepisać... W związku z tym najlepiej, żeby to zrobił jakiś znajomy doktor, bo tak nie lubię wizyt u ginekologa, a w ogóle skoro można poprosić o wypisanie leku, to może uda mi się "skombinować" taki sam dla koleżanki...

To są polskie autentyki, jeśli już o tym mówimy - ale to dygresja...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N mar 19, 2006 9:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
jo_tka napisał(a):
Oznacza, że jedyną nowością jest przesunięcie w klasyfikacji. Tyle że to przesunięcie w "jakiejśtam klasyfikacji" oznacza zmianę z prawdopodobnego kancerogenu (czyli brak pewnych danych) na pewny kancerogen (są na to dane naukowe).
gdzie sa zatem te dane?
jo_tka napisał(a):
Innymi słowy - kiedyś twierdzili że prawdopodobnie może prowadzić do raka, teraz są tego pewni.
jest to dzialanie "na zapas" do momentu przeprowadzenia licznych i restrykcynych badan, oktorych jest mowa w kolejnych cytatach.
jo_tka napisał(a):

Te klasyfikacje mają jednak pewien sens i znaczenie...
ktorego ty chybanie rozumiesz...
jo_tka napisał(a):
Cytuj:
Nie ma badan potwierdzajacych twoja teorie jot-ka.

O wynikach badań nt kancerogenności (dobrze - rakotwórczości, to z grubsza to samo) pisał "Lancet", wydaje mi się że wystarczy? To co napisałam w pierwszym poście to tłumaczenie fragmentów Lancetu nie moje komentarze i interpretacje. A na opublikowanie pełnej pracy musisz poczekać, to był tylko skrót wniosków, praca (jak podano w bibliografii) czeka na opublikowanie.
no to poczekajmy na opublikowanie :) znim zaczniemy pisac to czy tamto.
jo_tka napisał(a):
Cytuj:
Several WHO committees work on creating evidence-based family planning guidelines and on keeping them up-to-date on a continuous basis. They regularly review the safety of COCs and assess the balance of risks and benefits of COC use and they have determined that for most healthy women, the health benefits clearly exceed the health risks.

W kwestii powyższego zdania - jednego nie rozumiesz. To są szacunki dotyczące grup i stosunku korzyści/ryzyko w odniesieniu do np 1000 kobiet.
to jest fakt czy to twoje pobozne zyczenia i nadintrpretacja?
Dobry manewr jak sie traci grunt pod nogami ;)
jo_tka napisał(a):
Większość zdrowych kobiet zapewne nie zachoruje na nowotwór. Skądinąd na świecie panowałaby wtedy epidemia nowotworów. Niemniej nie oznacza to, że u zdrowych kobiet ryzyko niektórych nowotworów nie jest z tego powodu zwiększone i że żadna na pewno nie zachoruje.
antykoncepcja to nie jest szczepionka przeciw wszystkim rodzajom raka.
Ty udowadniasz, ze stosujac antykoncepcje mozna rowniez zachorowac na raka (podobnie jak ktos kto jej nie stosuje).
A mialas udowadniec, ze jest przyczyna raka.
Jakos ci sie nie udalo, to teraz zmieniasz front. Szkoda, ze na bezsensowny.
jo_tka napisał(a):
Warto jeszcze odnośnie tego zdania pamiętać, że definicja zdrowia wg WHO brzmi:
Cytuj:
zdrowie to pełny dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny, a nie tylko brak choroby lub niedomagania

W tym dobrostanie mieści się poczucie komfortu dotyczące bezpiecznego uprawiania seksu i regulacji własnej płodności. Zatem zdanie, które brzmi (tłumaczenie ostatniego angielskiego cytatu):
Cytuj:
Kilka komitetów WHO pracuje nad stworzeniem zaleceń dotyczących planowania rodziny opartych na danych z badań naukowych oraz nad ich ciągłą aktualizacją. Te komitety prowadzą regularny nadzór nad bezpieczeństwem złożonej antykoncepcji hormonalnej i oceniają stosunek ryzyka i korzyści. Stwierdziły one, że u większości zdrowych kobiet korzyści zdrowotne jasno przewyższają ryzyko.

należy rozumieć w kontekście całości zdrowia tak jak je rozumie WHO, a nie jedynie braku choroby.
Czyli "korzyści zdrowotne" w tym wypadku to również regulacja płodności.
O prosze kolejny pracownik-interpretator oswiadczen WHO.
A nic sie jot-ka nie chwalilas :)
Kazdy kto mam kapke zdrowego rosadku zrozumie to zdanie tak jak terzeba ;) i nawet twoje wysilki na nic sie zdadza.
Caly czas mowiwmy o tym, ze nie ma srodkow doskonalych. Pisalem wczesniej, ze najwazniejsza kwestia jest wyznczenia wypadkowej plusow i minusow.
WHO daje nam jednoznaczna odpowiedz.
jo_tka napisał(a):
A nawet oni nie twierdzą, że dotyczy to każdej zdrowej kobiety. W przeciwieństwie do Ciebie nie negują wyników własnych opracowań...
Skoro w zakres zdrowia wchodzi komfort psychiczny to w takim ukladzie, jane jest, ze nie kazda zdrowa kobieta stosujaca tabletki bedzie sie czyla komfortowo, wiec nie mozna dac 100% tylko "u wiekszosci".
jo_tka napisał(a):
Innymi słowy - NIE WIEDZĄC, jaki jest stan zdrowia Twojej żony, można stwierdzić, że jeżeli przyjmuje antykoncepcję hormonalną, to stosuje środki, które prowadzą do wystąpienia niektórych nowotworów.
No tu sie pieknej nadinterpretacji dopuszczasz (po raz kolejny - masz z tego jakies szkolenie?)
Nie prowadza, tylko mogą zwiekszać ryzyko wystapienia w pewnych okolicznosciach raka piersi.
jo_tka napisał(a):
To ryzyko u osób już chorych na inne choroby jest większe, co nie oznacza że u osób zdrowych nie istnieje. W przypadku raka piersi to ryzyko wróci do normy - czyli takiego jak u kobiet niestosujących antykoncepcji - po 10 latach od jej odstawienia.
no i...
jo_tka napisał(a):
I skoro tak lubisz angielskie cytaty - proszę (Lancet Oncology, cytowany wielokrotnie)
Cytuj:
For breast cancer, more than ten cohort studies and 60 case-control studies, including more than 60 000 women are available. Overall, the relative risk of developing breast cancer is slightly increased in present users and recent users compared with never users. 10 years after cessation of use, the risk seems to be similar to that in never users.

Czy 70 badań obejmujących łącznie ponad 60 000 kobiet to wystarczająca grupa, żeby zdanie:
ryzyko rozwoju raka piersi jest w niewielkim stopniu zwiększone u kobiet które stosują obecnie lub niedawno stosowały antykoncepcję hormonalną, w porównaniu do kobiet które nigdy jej nie stosowały. 10 lat po odstawieniu antykoncepcji ryzyko wydaje się być podobne do tego u kobiet, które nigdy jej nie stosowały
wydawało Ci się wiarygodne?

ten cytat tylko potwierdza to o czym ciagle pisze.
Ale zaczalem podejzewac, ze macie problem ze zrozumieniem GO.
Co jest sensem tego cytatu - zdnie nastepujace:
Ryzyko [...] w niewielkim stopniu zwiekszone.
RYZYKO - możliwość, prawdopodobieństwo, że coś się nie uda, przedsięwzięcie, którego wynik jest nieznany, niepewny, problematyczny;
A nie wiem jak jot-ka moze to tlumaczyc -
Cytuj:
[...]można stwierdzić, że jeżeli przyjmuje antykoncepcję hormonalną, to stosuje środki, które prowadzą do wystąpienia niektórych nowotworów

No to juz jest chyba lekkie naduzycie elastycznosci j. polskiego.

_________________
Naraz przerywam marazm i BASTA!

Kto poszukuje prawdy ten uszu nie zatyka,
kto poszukuje szczescie temu nigdy nie styka!


N mar 19, 2006 12:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
jo_tka napisał(a):
PS. Leczenie menopauzy to hormonalna terapia zastępcza, a nie antykoncepcja... A podane przeze mnie fragmenty są tłumaczeniem fragmentów artykułu...


Ponadto żaden normalny lekarz kobiecie w okresie menopauzy, nie zastosuje HTZ+antykoncepcji.


N mar 19, 2006 13:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Hebamme napisał(a):
Ponadto żaden normalny lekarz kobiecie w okresie menopauzy, nie zastosuje HTZ+antykoncepcji.

Ponadto kazdy normalny lekarz wie, ze HTZ jest oparta na tych samych hormonach co antykoncepcja, wiec to co napisalas jest nonsensem.

_________________
Naraz przerywam marazm i BASTA!

Kto poszukuje prawdy ten uszu nie zatyka,
kto poszukuje szczescie temu nigdy nie styka!


N mar 19, 2006 14:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL