Sorry Rafal. To skierowalem do wuja zbuja. Gdzie on znalazl ten dowod na wchodzenie do nieba niesprawiedliwych? Chętnie zobaczę. W niewiernych nigdy nie ma prawdy. Nie powinno być trudno pokazać logicznie że to klamstwo.

Biblia jest jednoznaczna, tu sie zgadzamy.

Ale co powiesz Faryzuszu o arabie z Arabii Saudyjskiej, tam nie ma Internetu i wszystko jest pod kontrolą muzułmanów.

Taki prosty człowiek z Arabii Saudyjskiej który nigdy nie słyszał o Chrystusie to też idzie do piekła ?

Widzę Faryzuszu, że masz problem więc ci podpowiem.

Wyjscia sa dwa:

Chrystus POTWÓR albo wpuszczamy ateistów i żydów do nieba.

Gdyby biblię brac dosłownie to mamy:

Jan. 14:6
6. Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.

Uprośćmy to zdanie do postaci:

Nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.

czyli:

Zbawiony będzie wyłącznie ten, kto wierzy w Chrystusa.

Negacja tego zdania to:

Do piekła idą wszyscy, którzy nie wierzą w Chrystusa

Chrystus POTWÓR

Masz tu napisane czarno na białym, że wszyscy ludzie którzy nie wierzą w Chrystusa idą do piekła czyli ... Żydzi, Ateiści, Buszmeni ... itp

Chrystus o wielkim miłosierdziu
wpuszczamy ateistów i żydów do nieba

Ale KK dopuszcza do nieba i Buszmena i araba (muzułmanina ) z Arabii Saudyjskiej który nigdy o Chrystusie nie słyszał

Załóżmy teraz, że innowierca np.Oozie czyta z ciekawości NT ale pozostaje przy swojej religii.

Głupotą byłoby sądzić, że samo czytanie NT skutkuje piekłem, zatem Ooziego też musimy wpuścic do nieba.

Podobnie jeśli misjonarz KK nawraca Japończyków i zaledwie 5% z nauczanych przystępuje do KK to również to nie może skutkować absurdalnym faktem:

5% którzy uwierzyli i przeszli do KK idzie do nieba
95% którzy nie uwierzyli idzie do piekła

Bo taki misjonarz byłby po prostu zbrodniarzem fundując aż 95% słuchaczy piekło - czyż nie ?

Zatem wpuszamy owe 95% Japończyków do nieba - czy ktos przeciw ?

Załóżmy teraz, że owe 95% Japończyków to w większości ateiści którzy wysłuchali misjonarza z ciekawości.

Takich Japończyków, ateistów przecież, też musimy wpuścic do nieba, bo inaczej wyjdzie nam absurd, że samo wysłuchanie nauk KK skutkuje piekłem.

Zatem Chrystus miłosierny to Bóg wpuszczajacy innowierców (w tym ateistów do Nieba) - inaczej Chrystus to POTWÓR.

Oozie, jeśli Chjrzescijanie maja rację, to jak ci się to podoba. Byc w niebie u Chrześcijan to chyba lepsze niż piekło - czyż nie ?

Pomijam emocjonalność i niski poziom kultury zwłaszcza ostatniego stwierdzenia i skupię się na samej ocenie logicznej tego co napisałeś. Otóż cytat z Ewangelii wcale nie mówi o wierze w Chrystusa jako konieczności do zbawienia, ale o tym, że każde dobro i prawda jest człowiekowi dostępna tylko i wyłącznie dzięki Chrystusowi, nawt gdy jest tego nieświadomy. Dlatego byłbym wdzięczny z większą uwagą, i mniejszą dawką negatywnych emocji, czytać Ewangelię i słowa w niej zawarte, zamiast wykrzystywać do uzaadnienia twych z góry przyjętych tez. Co więcej, Jezus nigdy nie mówi kiedy ma nastąpić wiara w niego by można było dopuścić kogoś do nieba, nie wykluczając tym amym możliwości uwierzenia w Niego już na spotkaniu po śmierci, pod warunkiem, że osoba ta woidłaby życie moralne, które nie zakłamałoby w niej oceny samego Boga.

Oj, Ty też masz chyba kłopoty z logicznym mysleniem, pokaż mi w którym miejscu popełniam błąd w ponizszym rozumowaniu:

Jan. 14:6
6. Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.

Uprośćmy to zdanie do postaci:

Nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.

Nikt nie przychodzi do Ojca = nikt nie przychodzi do nieba
Tylko przeze mnie = tylko przez wiare we mnie = tylko przez wiarę w Chrystusa

czyli:

Zbawiony będzie wyłącznie ten, kto wierzy w Chrystusa.

Powyzsze rozumieja wszyscy.

A co z pozostałymi ludźmi - o tym dowiemy sie jeśli zanegujemy to zdanie:

Do piekła idą wszyscy, którzy nie wierzą w Chrystusa

Chyba stosujesz logikę kosmiczną

A czy zdajesz sobie sprawę z tego co powiedziałeś ?

Otóż cytat z Ewangelii wcale nie mówi o wierze w Chrystusa jako konieczności do zbawienia

Świetnie jesteśmy za tym samym, czyli za Chrystusem miłosiernym.

Zatem wszyscy opisani wyżej ludzie czyli: Oozie, Buszmeni, Ateiści, Muzułmanie ... itd MOGĄ byc zbawieni, skoro jak sam stwierdziłes "wiara w Chrystusa nie jest konieczna do zbawienia" !!

Jestem tego samego zdania !!

Czy ktoś na tym forum ma coś przeciwko ?

Nie nadinterpretuj wypowiedzi. Znacznie bardziej prawdopodobne jest, że znaczy to, że każdy dobry idze do Nieba. Wszakże Chrystus jest dobrocią. Do Nieba może iść każdy. Żyd, Chrześcijanin, morderca, gwałciciel itd. Teoretycznie niewykluczone, że Hitler poszedł do Nieba.

Czyli po zjedzeniu mlodego muchomora nic sie dziewieciolatkowi nie stanie. Gratuluje odpowiedzi, nauczycielu.


Czyli po zjedzeniu szatana nic sie dziewieciolatkowi nie stanie. Gratuluje odpowiedzi, nauczycielu.

Tak to jest, gdy ktos nie rozumie nic z podstaw przedmiotu, ktorego stara sie nauczac.

Zdrowko -- wuj tak to zboj

Zbóju, ale ty bredzisz - czy ty skończyłeś szkołę średnią ?

Zrozumiałeś to co zapisałem wyżej !!

Przeczytaj sobie dokładnie i pomyśl na poziomie szkoły średniej.

Z tym muchomorem to miałbyś rację, gdybyś uznał, że jakikolwiek inny Bóg poza Bogiem Chrześcijan jest prawdziwy, ale to ci nawet do głowy nie przyjdzie, czyz nie ?

Wuju Zbóju:
Jeśli uznasz np., że Bóg Islamu jeż tak samo dobry jak Bóg Chrześcijan to warunek wylądowania w niebie będzie następujący:

wierzy w Chrystusa i wierzy w Boga Ojca lub wierzy w allacha => niebo

Tabelkę kto pójdzie do nieba a kto do piekła wypełnij sobie sam.
To zadanie na poziomie ucznia szkoły średniej

Widzisz jakie głupoty wychodzą ?

Zatem twoje założenie, że więcej niż jeden grzyb jest trujący też jest w tym przypadku głupotą

Ja dopuściłe tylko dwóch Bogów prawdziwych a ty w swoim "grzybobraniu" trzech

Podsumowując:

Nawet taki skrajny ortodoksa KK jak p. marcin_jarzębski dopuszcza zbawienie na podstawie prawa naturalnego (sądzony za swoje dobre i złe czyny) Buszmena i araba z Arabii Saudyjskiej (muzułmanina ) który nigdy o Chrystusie nie słyszał.

Konsekwencją tej uchylonej furtki będzie wpuszczenie do nieba wszystkich głęboko wierzących Żydów, Muzułmanów, Buddystów, Ateistów ..itp.

Bo czy Bóg może mieć Żydowi za złe że ten, mimo iz przeczytał NT z ciekawości pozostał przy swojej wierze, że nie zdradził swojej z dziada pradziada jedynie słusznej religii ?

Czy taki Żyd zasługuje na wieczne męki piekielne ?

Taka postawę można wyłącznie pochwalić

Analogicznie z wyznawcami innych religii

Bóg nie może byc głupcem.

Nie wierzę w Boga, który zawłaszcza niebo wyłacznie dla swoich wyznawców posyłając wszystkich pozostałych do piekła.

Taki Bóg to po prostu głupiec, wymysł chorego ludzkiego mózgu.

Wierzę w Boga mądrego, który także dla innowierców pozostawia przedstawioną wyżej furtkę.

Nie wiem jak jest w innych religiach. Wiem na pewno, że protestanci nikogo nie straszą piekłem, nikogo nie posyłają do piekła nawet za grzech apostazji czyli zmianę wiary.

W USA jest cała masa kościołów protestanckich i innych, to jest demokracja w religii która mi się bardzo podoba. Gdyby Bóg chciał, aby na świecie zapanowała jedynie słuszna religia, to już dawno by to się stało.

W krajach z jedynie słuszna religią, gdzie wyznawcy tej religii stanowią ponad 90% społeczeństwa, religijny beton tej religii może sterować tłumami w dowolnym kierunku i to jest szkodliwe. Tu trzeba doróżnić np. Polskę od np. Iranu. W Polce po pierwsze fanatyczny beton KK jest w zdecydowanej mniejszości, po drugie większość ludzi skończyła przynajmniej szkołę średnią i potrafi logicznie myśleć, a po trzecie większość wierzących katolików to papierkowi wyznawcy, chodzący do kościoła na "Boże Narodzenie i Wielkanoc".

Nawet gdyby na końcu świata okazało się, że prawdą jest religia X np. Judaizm lub Chrześcijaństwo to i tak wszyscy dobrzy ludzie pójdą do nieba.

Inaczej Bóg jest głupcem.

Muzułmanie /o ile pamiętam/ nie wierzą w Jezusa jako Boga, uważają go za proroka.
Żeby było śmieszniej muzułmanom bliżej do Żydów niż chrześcijanom /w kwestii religii/ - aczkolwiek patrząc na wzajemne stosunki to to bliżej takie bardziej i smieszno i straszno...

rafal


Jan. 10:1-2
1. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto nie wchodzi przez drzwi do owczarni, lecz w inny sposób się tam dostaje, ten jest złodziejem i zbójcą.
2. Kto zaś wchodzi przez drzwi, jest pasterzem owiec.
(BW)

jedyna furtka do zbawienia jest ofiara chrystusa.gdyby byla inna furtka to chrystus nie musial by umierac na krzyzu.to ze tobie to nie pasuje to nie znaczy ze tak byc nie moze

1 Kor. 2:5
5. Aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
(BW)
1 Kor. 2:14
14. Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać.
(BW)


Hebr. 2:3
3. To jakże my ujdziemy cało, jeżeli zlekceważymy tak wielkie zbawienie? Najpierw było ono zwiastowane przez Pana, potem potwierdzone nam przez tych, którzy słyszeli,
(BW)

Rehelix. Wiem, że nie jesteś katolikiem. Twoja wiara to ślepe czytanie Biblii i własna jej interpretacja. Wiem, że tobie wychodzi iz wszyscy poza tobą, chyba nawet łącznie z katolikami idą do piekła.

Czy mógłbyś napisać, kto według ciebie może do nieba ?

Czy jesteś "samotnym białym żaglem" czy też ludzi takich jak Ty jest więcej - do jakiego zboru należysz ?

Rehelix:

Czy Buszmen z Konga może do nieba ?

Odpowiedz: TAK lub NIE !

Pytam o Twoje zdanie, a nie o kolejne cytaty z Biblii

Na to słynne pytanie jeszcze nie odpowiedziałeś