Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 21:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 852 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 57  Następna strona
 Piękne teksty 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lut 17, 2006 19:17
Posty: 149
Post 
Nie płacz już Matko


Cierniową koroną skaleczone skronie
do drzewa krzyża przybite Ciało
serce okrutnie grzechem zranione
niewiele życia w nim pozostało


W gasnących oczach ból i cierpienie
zamknie powieki bo śmierć się zbliża
do Ojca w niebie ostatnie westchnienie
i jeszcze ostatnie spojrzenie z krzyża

Pod krzyżem Maryja kona z żałości
łzy bólu płyną nikt ich nie powstrzyma
nie płacz już Matko to Bóg dla ludzkości
poświęcił życie jedynego Syna

Ziemia z rozpaczy trzęsie skałami
ciemność zstąpiła z nieba wysokiego
rozszalała burza ciska piorunami
tak świat opłakuje śmierć Syna Bożego

Nie smuć się Matko otrzyj łzy rozpaczy
uśmierz ból i cierpienie po stracie Jezusa
w niedzielny poranek świat z Tobą zobaczy
zwycięstwo nad śmiercią i chwałę Chrystusa

R.S


Śr mar 22, 2006 12:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
Kochać i tracić...
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!"
Oto jest życie: nic, a jakże dosyć...

Zbiegać za jednym klejnotem pustynie,
Iść w toń za perłą o cudu urodzie,
Ażeby po nas zostały jedynie
Ślady na piasku i kręgi na wodzie.
L.S.
Pełen treści wiersz, zamieszczony kiedyś w moim pamiętniku przez panią od j. polskiego.

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


Śr mar 22, 2006 12:52
Zobacz profil
Post 
Dwa Osiołki

Przyszedł osiołek z Niedzieli Palmowej
trącił mnie nosem
pytał oczami
- Osiołku - mówię - podaj mi łapę
byśmy z radości razem płakali
Tłumaczył; - Jezus tłum dookoła
pod kopytkami przy palmie palma
- Osiołku – mówię – nie wiem co dalej
- bo mi łza twoja do gardła spadła
- Ksiądz i osiołek klękają razem
- palmy jak rybki w słońcu się złocą
- potem umilkną
- uszy swe stulą
- jak dwa osiołki przed Wielkanocą.

Wjazd do Jeruzalem

Historia wjazdu Jezusa do Jeruzalem może nas dziwić. Po raz
pierwszy Pan Jezus pozwolił, żeby Go witano jako tryumfującego
Mesjasza. Wjeżdża na oślicy, palmy Mu pod nogi rzucają. Tłumy
cieszą się i zachwycają Jezusem. Potem wszystko się nagle urywa.
Cała historia tak jakby nie miała dalszego ciągu. Tłum z palmami,
okrzykami rozprasza się w uliczkach miasta. Nie wiadomo, gdzie
Jezus, gdzie osiołek, te wszystkie palmy w rękach. Może Jezus
chciał pokazać znikomość tryumfu ziemskiego, który jak piękna
palma rozsypuje się w proch? Jednakże jest dalszy ciąg tego
orszaku tryumfalnego. Jest nim zmartwychwstanie Pańskie.
Jakże inne, ciche, bez palm, i krzyków. Nawet aniołowie kamień
tak cicho odsunęli, że nie zbudzili się strażnicy.
To, co dla Boga najważniejsze, odbywa się w ciszy, wewnątrz
człowieka. W skupieniu wewnętrznym. Tak jak pocałunek, jak
wyznanie miłości. Tak jak spowiedź święta przed śmiercią.

Sp. Jan Twardowski


N kwi 09, 2006 20:01

Dołączył(a): Pt lut 17, 2006 19:17
Posty: 149
Post 
łaśnie rozpoczyna się Wielki Tydzień czas zastanowienia się nad męką
Jezusa Chrystusa czas zastanowienia się nad włsasnymi słabościami
czas pokuty

ŚWIADECTWO JEZUSA


Na śmierć krzyżową niewinnie skazany
za grzechy i czyny świata okrutnego
umierałeś w męczarniach Jezu ukochany
zadanych ręką ludu niewdzięcznego


Wszelkie przewinienia człowieka słabego
Twe Boskie ramiona boleśnie zraniły
na Swych barkach niosłeś zło świata całego
ciężar ludzkich grzechów był ponad Twe siły


Ty się nie skarżyłeś i nie narzekałeś
a wszelkie obelgi w milczeniu znosiłeś
pod ciężarem krzyża trzy razy padałeś
płaczące niewiasty w żalu pocieszyłeś


Nie liczyłeś zniewag i ludzkiej podłości
co kolcami z cierni głowę Twą raniły
Nie chciałeś zapłaty ani też wdzięczności
za bóle cierpienia, które daremne nie były


One to zbawiły człowieka grzesznego
zmyły wszelkie winy niebo otworzyły
ofiary krwi i męki poniesione dla świata całego
obietnicę odkupienia rodu ludzkiego spełniły

i drugi trochę refleksji nad sobą nad własnym krzyżem

Krzyż

Ścieżką życia trudną i krętą idę do Ciebie Panie
czy wypełniłem Twą wolę czy wykonałem zadanie ?
Za mną bagaż przeszłości po nocach spać nie daje
i krzyż co ocaleniem dla mnie grzesznego się staje


Zbyt ciężki dla Ciebie Panie on zabrał życie Twoje
krwawą ofiarą i męką za nieprawości moje
drzewo krzyża przyjęło Odkupiciela świata
a z nim cierpienie i bóle oto za miłość zapłata


Ten Krzyż po wieczne czasy znakiem ofiarnej miłości
i przebaczenia za grzechy , złe czyny i słabości
pomogę Ci go podnieść jak dobry Szymon z Cyreny
chcę odkupić choć w części moje grzechy i winy


Dla mnie wśród wielu krzyży wybrałeś ten najmniejszy
któtki dopasowany ze wszystkich krzyży najlżejszy
przez całe życie ziemskie bym mógł go nieść w pokorze
Ty nie obarczysz człowieka krzyżem którego unieść nie może


Nieraz pod nim upadnę on mi w drodze ciężarem
podniosę się pójdę z nim naprzód przyjm Boże mą ofiarę
czy zdołam go donieść do celu ile przeszkód przede mną
tylko Ty wiesz o Panie bo idziesz razem ze mną



Ach żałuję za me złości


Zawstydzony klękam przed Twym Majestatem
o szczerą rozmowę proszę Ciebie Boże
Twa miłość i dobroć zawsze mi pomoże
wysłucha tajemnic skrywanych przed światem


Od nadmiaru winy pęka serce twarde
sumienie nie może sobie z tym poradzić
Tylko Ty potrafisz z grzechu wyprowadzić
i na zawsze zniszczyć to co we mnie harde


Żałuję za złości krzywdy wyrządzone
przyznaję z pokorą jak wielkie me winy
ufam mocno wierzę że wszelkie złe czyny
Miłosierdziem Bożym będą odpuszczone

R.S.


Pn kwi 10, 2006 14:01
Zobacz profil
Post 
Dobro i zło

Ze złem skrada się siła
władza
urzędowe twarze
z dobrem przychodzi serce
choćby najmniejsze
jamnik
z każdą nogą
skrzywioną jak szczęście
wiejskie na wsi Godzinki
gdy zmieniają słowa
„i niezwyciężonego
plask w mordę Samsona”


Prowadzi do Boga

Jezus dokonał rozłamu, bo nazwał dobro dobrem, a zło złem,
anioła aniołem, a diabła diabłem. Oddzielił grzesznika zatwar-
działego od grzesznika, który chce być świętym, a samoluba od
tego, który chce czynić dobrze. Oddzielił samobójcę od tego, który
przetrwał najcięższą próbę cierpienia. Także i nas podzielił, bo
W każdym z nas siedzą owca i kozioł, święty i grzesznik.
Kto gubi Jezusa, ten dostaje pomieszania pojęć, bo miesza
dobro ze złem, diabła z aniołem. Pouczył nas Jezus, że dobro nie
ma początku ani końca, jest z Boga. Chociaż zagłuszane, wciąż
żyje. Zło zaczęło się w raju, a skończyło w piekle.
W czasie ostatniej wojny Niemcy zabili ojca Kolbego, bo nie
mogli znieść wierzącego wśród niewierzących. Jak może święty po
piekle chodzić! A teraz Niemcy czczą świętego Maksymiliana
Kolbego i przed polskim świętym palą świece w swoich kościołach.
Podział na dobro i zło trwa i w ostateczności prowadzi do Boga.

śp. ks. Jan Twardowski


Pn kwi 10, 2006 18:04
Post 
Teorie

Podnoszę Cię we mszy świętej niezgrabnie rękoma obiema
choć mówią
że usprawiedliwia Cię tylko że Cię nie ma
nie pierwszy raz nie ostatni
patrzę na Twe oczy Panie
choć mówią
że zabili Cię żydzi a teraz chrześcijanie
lecz wszystkie nasze teorie
spisane nie spisane
najpierw są niedorzeczne
potem niebezpieczne
a wreszcie dawno znane

wiec tylko słyszę sercem Twe dłonie zawsze żywe
aż łzy w kolejce stają - niemądre i prawdziwe.


Zaufajmy

Człowiek, który zakopał talent, wprawdzie go ocalił, ale nic
ponadto.
Tak obawiał się straty, że nie zaryzykował - i właśnie dlatego
stracił.
Liczył tylko na siebie.
Niepokoją nas słowa Jezusa: "Każdemu bowiem, kto ma
będzie dodane, tak że mieć będzie nadmiar. Temu zaś, kto nie ma,
zabiorą, nawet to, co ma".
Ile w tych pozornie niepokojących zdaniach spokoju, miłości.
Ewangelia - nawet kiedy opowiada o bankach, brzęczącej monecie, beczkach oliwy - w istocie mówi o miłości.
Kto wierzy w Boga, ten ufa Jego niewidzialnej opatrzności,
a wiec podejmuje ryzyko.
Zaufajmy Bogu, kiedy niepokoimy się o przyszłość, kiedy
wierzymy czy wątpimy, kiedy przyjmujemy powołanie, kiedy
cierpimy. Mądry ufa Bogu, nie sobie.
Ten, kto kocha i współpracuje z łaską Bożą, żyje miłością - ma
jej coraz więcej.
Ten, kto ma jej za mało - będzie jej miał coraz mniej.

śp. ks. Jan Twardowski


Cz kwi 13, 2006 20:29
Post 
Ten wiersz księdza JanaTwardowskiego dedykuję wszystkim Kapłanom w podzięce za ich "tak".

*
Własnego kapłaństwa się boję
własnego kapłaństwa się lękam

i przed kapłaństwem w proch padam
i przed kapłaństwem klękam

W lipcowy poranek mych święceń
dla innych szary zapewne -
jakaś moc przeogromna
z nagła poczęła się we mnie

Jadę z innymi tramwajem -
biegnę z innymi ulicą -

nadziwić się nie mogę
swej duszy tajemnicą
*


Cz kwi 13, 2006 20:49

Dołączył(a): Pt lut 17, 2006 19:17
Posty: 149
Post 
Hołd dla Bożego Ciała



O Władco Wszechświata w Tabernakulum skryty
Ty szukasz serc ludzkich na Swoje mieszkanie
Boską tajemnicą w małym opłatku ukryty
dla pragnących pokarmem na zawsze się staniesz


W Eucharystii Świętej dajesz nam Siebie
jednoczysz się z duszą darujesz łask zdroje
czyste ludzkie serce mieszkaniem dla Ciebie
ogień Twej miłości zmienił życie moje


Bo opłatek biały jest Twym Ciałem Panie
który karmi dusze i daje zbawienie
chlebem żywym dla wiernych zostanie
da radość , nadzieję ,ufność w Twe istnienie


Jak żebrak przychodzę przed oblicze Twoje
przed Wielkością Boga uginam kolana
mocą silnej wiary obdarz dziecko Swoje
które marnym pyłkiem wobec Swego Pana


Przed Twym Majestatem dzisiaj cześć składamy
Bo Tyś jest w Najświętszym Sakramencie utajony
z szacunkiem przed Trójcą głowę pochylamy
w której Ojciec,Syn i Duch Święty w jedno połączony


R.S.


Cz kwi 13, 2006 23:04
Zobacz profil
Post 
W Piątek

W piątek nie jeść mięsa
to grubo za mało
nie wystarczy spoważnieć
nie robić takich na przykład spostrzeżeń
siostra Konsolata bo kąsa i lata
w piątek nie wypada udawać Ludwika XIV
rządzić
patrzeć z góry
prowadzić siebie pod rękę
być dygnitarzem
osobną osobą która w pierwszej osobie
mówi tylko o sobie

w piątek
w tym dniu w którym Bóg
opuścił Boga

*

Za mało

Kiedy czytamy opis męki Pana Jezusa, zwykle przypomina się
nam Jego cierpienie fizyczne, konanie i większa od pięciu ran
- Jego udręka moralna.
Jezus pojmany, sądzony, sponiewierany, przybity do krzyża
- uczy nas największej miłości do Boga.
Przygotowując się na mękę i śmierć, prosił w modlitwie
o "oddalenie tego kielicha" jeśli taka jest wola Ojca, jednakże
oddał wszystko, czego Bóg od niego jako człowieka zażądał
- choć może to wydawać się nam okrutne.
Jeśli kochamy człowieka, to właśnie dlatego, że go kochamy,
możemy odmówić mu czegoś, co miałoby zubożyć jego duszę. To,
czego Bóg od nas żąda, zawsze jest dobre. Kiedy sobie tę prawdę
uświadomimy, łatwiej nam zawierzyć Bogu, pokochać Go.
Męka Pana naszego Jezusa Chrystusa - to wynagrodzenie
Bogu za naszą nieudaną miłość do Niego, zawsze za małą, zbyt
skąpą, niecierpliwą, taką, co nie umie być do końca.

śp. ks. Jan Twardowski


Pt kwi 14, 2006 13:32

Dołączył(a): Pt lut 17, 2006 19:17
Posty: 149
Post 
Z okazji świąt Zmartwychwstania Pańskiego wszystkim dużo miłości i radości niech Zmartwychwstały Chrystus obdarza Swą łaską i błogosławi wszystkich którzy mu ufają


Radość Zmartwychwstania


Rozkołysały się dzwony rankiem o świtaniu
ich maleńkie serca wielkie dzieła głoszą
o zwycięstwie nad śmiercią i o Zmartwychwstaniu
ludziom zrozpaczonym pociechę przynoszą


Ich radosne tony płyną w świat daleki
na chwałę Bożą na chwałę Jezusa
choć od Zmartwychwstania upłynęły wieki
to cały świat wielbi Zwycięzcę Chrystusa


Ziemia co w swym wnętrzu tuliła Jezusa
i przez trzy dni była strażniczką spokoju
z niechęcią oddaje dziś życiu Chrystusa
pamięta o Jego męce i o krwawym boju


W niedzielny poranek Pan Chwały powstaje
cieszcie się i radujcie dziś wszystkie narody
On to Zbawicielem człowieka się staje
nie patrzy wdzięczności nie czeka nagrody

Ziemia i niebiosa góry i doliny
niechaj cześć Synowi Bożemu oddają
szczęśliwe narody ,szczęśliwe rodziny
w Zmartwychwstałym Panu ufność pokładają

R.S

_________________
hmm... ale skoro to życzenia to niech już tak zostanie :)
Pozdrawiam również dołączając się do życzeń samego DObra dla Was
moderator


So kwi 15, 2006 22:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 17, 2006 19:17
Posty: 149
Post 
wprawdzie wiersz Radość Zmartchywstania jest już wydrukowany na poprzedniej stronie za co przepraszam w zamian dedykuję inny

Zmartwychwstanie


Daną ludziom obietnicę Chrystus dotrzymał
trzeciego dnia z grobu wstaje Zmartwychwstały
w niedzielny poranek czas się zatrzymał
w bezruchu zadziwienia stanął świat cały


Na chwilę zamarły ziemia i niebiosa
które utulone żalem po śmierci Jezusa
budziły się ze snu a poranna rosa
osuszyła łzy rozpaczy ujrzawszy Chrystusa


Z obliczem jaśniejszym od słonka na niebie
po okrutnej śmierci Pan życia powstaje
ziemia się trzęsie a ptaki na drzewie
rażone jasnością siadły skamieniałe


Wszystko co czuje wszystko co żyje
cieszy się że Jezus do Ojca powrócił
że grób ciemny i zimny już Go nie kryje,
wybawił świat z grzechu i do życia wrócił


Jezu Zmartwychwstały Ty Swoją miłością
pokonałeś śmierć, zło,piekło i szatana
a serca obdarowane wiarą i wdzięcznością
cieszą się i radują ze zwycięstwa Pana

R.S.


So kwi 15, 2006 23:00
Zobacz profil
Post 
Grzech

Zaczyna się pozornie niewinnie
ciekawością oczarowaniem rozkoszą
ot - zwykłą pokusą
jak turysta zwiedzając nieznane krainy
nienasycony spragniony wrażeń
poświęca całego siebie
tak grzech
jak podjęty kamyk i wrzucony w wodę
zatacza coraz to większe kręgi
i zmienia się
skradziony miedziak w fortunę
ambicja we władzę
plotka w oszczerstwo
flirt w wiarołomstwo
miłostka w wynaturzenie
egoizm z tyranie
gniew w morderstwo
niewiara w fanatyzm

Lecz kiedy On stanie na twej drodze i zapyta:
„Dokąd dążysz człowiecze?”
nie wahaj się i pójdź za Nim
nie zmarnuj tej okazji
może ostatniej w życiu

p.Krystyna Zambrzycka, była więźniarka obozu w Oświęcimiu


Wt maja 02, 2006 15:42
Post 
Jego ręce

Miałeś rączki pulchniutkie
jak każde niemowlę
co na świat przychodzi we właściwej porze

Miałeś ręce stwardniałe
gdyś ojcu pomagał przy heblu i deskach
jak ten co pracuje wyrabia lub orze

Miałeś ręce rozwarte szeroko
rosząc deszczem błogosławieństw
tłum rozkołysany jak morze

Miałeś ręce mokre od łez
po śmierci Łazarza przyjaciela
któregoś wskrzesił nim błysnęły zorze

Miałeś ręce wzniesione ku niebu
wbite w ramiona krzyża
boś wolę Ojca wypełnił w pokorze

Dziś proszę
gdy nastąpi czas mego zgonu
ukryj mą duszę
w Twoich boskich dłoniach.

p.Krystyna Zambrzycka


Śr maja 03, 2006 1:13
Post 
Niedowiarkom

Nie muszę ci mówić o Bogu
przekonywać że był jest i będzie
sam Go dostrzeżesz w każdej godzinie
w kolorach pór roku
pogodzie zapowiedzianej nie zawsze sprawdzonej
w słońca promieniach i twarzy księżyca
we wszystkich i wszystkim co żyje
wyciągniętych rączkach dziecka
w pożądaniu psich oczu które wodzą za kęsem
co do ust twych wędruje

Lecz jeśli jeszcze wciąż watpisz
gdy czas cię goni i brak ciszy skupienia
przeraża zło co zda się zwyciężać
nie lękaj się
On kiedyś na drodze twej stanie
za rękę weźmie do serca przytuli
On sam co Miłością jest i Przebaczeniem

Bo nie ma człowieka co choć raz w swym życiu
nie stałby się przez chwilę Piotrem albo Pawłem
i wtedy zadziwi cię twoje zwątpienie

p.Krystyna Zambrzycka


Śr maja 03, 2006 15:15
Post 
Tym razem zamieszczam tekst pieknej Modlitwy za Ojczyzne.

Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przynosiła Imieniowu Twemu a syny swe wiodła ku szczęśliwości.

Wszechmogący, wieczny Boże, spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie.

Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

ks. Piotr Skarga (+ 1612)


Cz maja 18, 2006 22:27
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 852 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 57  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL