Queer

A czy nie bylo tak ze jako homoseksualista przeczytales lub sie dowiedziales ze biblia potepia homoseksualizm wiec przestales wierzyc w Boga myslac..to nie moze byc tak ze Bog karze za homoseksualizm a ja autentycznie to odczuwam i wg mnie to nie jest zlem
No ale skoro tam w biblii tak psize to nie moze byc to prawdziwy Bog ...wiec biblia klamie
Po prostu lepiej nie wierzyc niz wierzyc ...i miec swiadomosc ze sie grzeszy ..( hmm..moze to i bardziej uczciwa jest postawa )

A co do milosci homo...to czy uwazasz np pchanie sobie np olowka do nosa..czy do ucha .nie ma tej samej logiki i tyle samo wspolnego z miloscia co seks analny ?Przeciez i tutaj sie cos wklada i tam.....roznica srednicy otworow tylko i tak samo ucho czy nos sluzy do wpychania "czegos tam" jak i odbyt no moze poza zaspokojeniem instynktu kopulacji.....

No widzisz, a ja uważam, że akty homoseksualne nie są złem i też na tym kończę


Gabrielu, niestety muszę Cię rozczarować, bo kompletnie tak nie było jak przypuszczasz
Ja w boga nie wierzę nie z powodu stosunku Twojej religii do homoseksualizmu, ja w boga nie wierzę, gdyż po prostu uważam, że go nie ma. Religia nie jest mi do niczego potrzebna, nie odczuwam potrzeby modlenia się ani wierzenia w istoty wyższe. Zapewne dal wielu ludzi, dla mas, religia jest jakimś środkiem dla poprawy psychicznego komfortu, co więcej uważam, że takie sprawy jak spowiedź, rozgrzeszenie są to niezwykle pozytywnie wpływające rzeczy na ludzką psychikę. Nie upatruje w tym jednak żadnych mocy sił nadprzyrodzonych, tylko mechanizm działania ludzkiego mózgu. I postrzegam wiarę/religią jako coś pozytywnego - w powyższym aspekcie, ale już w żadnym innym. Mi religia jak już pisałem nie jest do niczego potrzebna, dla mnie te całe historie to są baśnie Andersena, tylko w makabrycznym wydaniu (vide Stary Testament). Moja orientacja seksualna nie ma nic wspólnego z moim ateizmem i brakeim wiary w boga. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że gdybym był osobą wierzącą, byłby to dla mnie duży problem natury etycznej i moralnej, kwestia bycia gejem a religia - to w wierze katolickiej trudne do połączenia. JEdnak z tego co sie orientuję to znakomita większość gejów i lesbijek (tych wierzących) ma inne postrzeganie na to co myśli bóg w kwestii homoskeusalizmu (ich zdaniem). Natomiast oczywiście dla osoby homoseksualnej-bogobojnej orientacja seksualna może być wielkim problemem, a wręcz tragedią życiową (o ile bezkrytycznie przyjmuje całą doktrynę KK za właściwy wzór postepowania/moralności/etyki/wierzeń), doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Jednak ten problem mnie nie dotyczy, gdyż jestem osobą niewierzącą. Po prostu nie wierze w boga i tyle. Nie było to uwarunkowane jakimiś nazdwyczajnymi wydarzeniami, czy też nie wiadomo jakimi przeżyciami. Po prostu nie czuję religii, nie czuję wiary, nie czuję boga i ponadto uważam, że w to co wierzycie to są bajki (moje prywatne zdanie).


1) nie widzę zależności (żadnej) między miłością a seksem analnym, który jest jedną z wielu technik seksualnych, używanych zarówno przez wiele par homo- jak i heteroseksualnych. Żeby było jeszcze śmieszniej, z badań wynika, że tylko 40% gejów preferuje seks analny (nie pamiętam źrółą badań, czytałem naj akimś portalu gejowskim - nie istotne). Chodzi o to, abyś nie utożsamiał od razu gejów z seksem analnym, bo jest cała rzesza takich osób, które nie lubuja się w tej technice skeusalnej, tylko w innych.

2) nie widzę nic nienaturalnego w seksie analnym, podobnie jak nie widzę nic nienaturalnego w seksie oralnym i całowaniu "z języczkiem" (zapewne to też jest wg Ciebie "nienaturalne"...), jak i każdej innej technice seksualnej, o ile jest ona wykonywana za obopólną zgodą partnerów, w celu zaspokojenia seksualnego, niek rzywdząc przy tym żadnej ze stron.

3) nie mam zamiaru Ci się Gabrielu spowiadać z tgo co robię w łóżku z facetem. Jest to moja prywatna sprawa i nie widzę powodu, ażebym przedstawiał tutaj jakąś projekcję moich ulubionych technik seksualnych, a potem Ty jako ten rozumiem "autorytet" (no właśnie dla kogo?) będziesz dokonywał swoistej oceny moralnej moich zachowań w łóżku (bo do tego jak sądzę dążysz).

Po raz n-ty stwierdzam, teraz jako GEJ (celowo podkreślam), że niewiele wiesz o homoseksualistach, co więcej, wszystkich utożsaiasz jako miłośników seksu analnego, czym byś wzbudził u nich uśmieszek politowania i niewymuszonego współczucia błędu w jakim tkwisz.

Jako gej czuję się w jakiś sposób poruszony, że w obecnym świecie istnieją jeszcze ludzie tak zakorzenieni w swoich stereotypach i uprzedzeniach, epatujący tak wielką dozą niewiedzy i po prostu głupoty, że aż mi przykro z tego powodu (a zarazem uśmieszek politowania)

Na konic, wracając do tematu i reasumując to co napisał HAUNEBU III stwierdzam, że jako gej zostałem przez waszego (katolickiego) boga skazany na śmierć i wieczne piekło, gdyż nie dość, że uwaga - "dopuszczam się" aktów homoseksualnych to jeszcze nie widzę w miłości między mężczyznami nic złego i co więcej zamierzam realizaować się w takim życiu, a więc totalnie przepadłem i zapewne już wasz bóg szykuje na mnie szubienicę i zastanawia się jakie męki jeszcze dla mnie wymyśleć

Najzabawniejsze jest w tym wszystkim jednak to, że nie wywołuje to we mnie cienia wzruszenia, gdyż są to po prostu wierutne bajeczki, czasem makabryczne, ale pozostjaą bajkami

życzę dobrego samopoczucia!


pozdrawiam,
michał

A mozesz mi powiedziec jak reszta 60 % gejow wg TWOICH statystyk radzi sobie z popedem seksualnym , tj jak go zaspokaja ?



Widzisz ja wychodze z zalozenia ze kazda czesc ciala ma okreslona funkcje i do czegos sluzy
Oczywsicie cialo czlowieka jest tak swietnie skonstruowane ze w przypadku braku jednego narzadu jakos stara sie go zrekompensowac drugim
I tak jak ktos straci rece..probuje nauczyc sie dolnymi konczynami to robic co poprzednio robil rekoma...i tak jest z wieloma rzeczami
Oczywsicie sa przypadki ze ktos sie urodzil bez rak czy nog..i probuje chodzic na rekach ..czy jesc nogami..ale poza szczerym wspolczuciem tej osobie ...nalezy przyznac ze natura ( Bog )nie stworzyla nog do jedzenia nimi a rak do chodzenia tylko akurat odwrotnie

Nie innaczej ma sie sprawa z odbytem...sluzy od do jednego celu ...i po to go natura uksztaltowala...
Czy jednak ten narzad ma sluzyc rowniez do ...seksu ...zostawiam ocenie czytajacym tak samo jak porownanie go z ustami i jezyczkiem



Oczywiscie ze nie muszisz mi sie spowiadac..nawet tego nie chcialbym.Jednak jesli sadzisz ze hetero nie maja zachowan dewiacyjnych to odnosnie seksu analnego...to sie grubo mylisz
Nie hetero i nie homo ..wzynaczaja definicje do czego narzady u czlowieka sluza..a sama natura



A ja poraz n-ty pytam jak mozna oszukiwac ( tj jaka technika ) poped seksualny przez cale zycie rezygnujac z seksu analnego w przypadku homo..prosze oswiec mnie

Tak wiec reasumujac...szczerze homoseksualistom wspolczuje...Bog poddal ich ciezkiej probie , podobnie jak tych co sie urodzili bez rak i nog....czy jednak ci urodzeni bez rak i bez nog .....to nie defekt natury ...tak samo jak i Ci co musza korzystac z odbytu ( nie wnikajac czy wszyscy czy tylko ich czesc ) aby zaspokajac swoj poped seksualny...pozostawiam ocenie czytajacym

No więc oświecam Cię: wzajemna masturbacja, seks oralny, całowanie się, lzianie się, rimming, petting, pieszczoty itd itp etc. Jeśli Cię to tak bardzo interesuje w jaki sposób geje zaspokajaą sie poza seksem analnym to sobie idź na byle peirwszy portal gejowski i poczytaj ogłoszenia w dziale "seks". Ja Cię edukować nie zamierzam, a już na pewno nie tutaj.

Widzisz w przypadku całowania się zawahałeś się wyraźnie. Uważam, że niepotrzebnie nawołujesz iż seks analny jest nienaturalny, wystarczy, że będziesz głosił że całowanie się jest nienaturalne, bo przecież natura stowrzyła człowiekaowi język do smkaowania potraw a nie lizania się i wkładania go w jamę ustną innychl udzi, nieprawdaż?

Mam nadzieję, że masz świadomość swojej kompromitacji.

I jeszcze dwa słowa odnośnie "natury". Otóż pojęcie to jest tak pogmatwane, tak nieprecyzyjne, tak nie spójne i tak płynne, żep raktycznie kazdy mówi w tej kwestii co mu ślina na język przyniesie.

Latanie samolotami jest nienaturalne, naturalną drogą przemiszczania się dal człowieka są nogi, zatem po co latać samolotami, to takie nienaturlane...

Calowanie się jest nienaturalne, bo jezyk nie służy do wkąłdania go w usta innego człowieka

etc, etc

Pozwolę sobie zakończyć konkluzją, że jak widać mamy bardzo różne światopoglądy.



pozdrawiam i dobranoc,
michał

Zaspokajanie popedu seksualnego poprzez piszesz:
Wic zacznijmy za porzadkiem
1 ...no dobra
2 ...niech bedzie
3 watpie
4 watpie
5 dobre
6 no dobrze
7 moze byc

Tylko ciekawe jaki % gejow tylko te formy uprawa ..i zupelnie pomija seks analny




No tutaj przegiales...z czego wnioskujesz ze sie zawachalem ?

ja chcialem Ci tylko uzmyslowic ze odbyt napewno nei nadaje sie do tego , do czego uzywja go geje ..i milosnicy seksu analnego ..tak jak nogi nie nadaja sie do jedzenia nimi


Idac za tym to kazdy wynalezek by byl nienaturalny...nie o to chodzi ..pomyliles technike z organami
Zeby nie wiem jaka technika..to z serca..oka czy ucha nie zrobisz..bo do czego innego sluzy rozumeisz..mowie o organach czlowieka a nie o wynalazkach



No coz...rozumiem ze odbyt i usta dla Ciebie w seksie to to samo..bo dla mnie jednak widze roznice..w organach nadajaych sie do seksu

Widzisz na wasze ( gejow ) nieszczescie..sposord zewnetrznych czesci czlowieka ..odbyt wyjatkowo najmniej nadaje sie do seksu

Dobranoc i zycze owocnych przemyslen co do czego ktory organ czlowiekowi sluzy

Już to pisałem. I w żaden sposób nie krytykuje tej formy zachowań seksualnych, po prostu pozwoliłem sobie zauważyć, że fakt, iż ktoś jest gejem nie oznacza wcale, że korzysta on z takiej czy innej techniki seksualnej - owych technik seksualnych mamy wiele, a ich preferencje nie zależą od orientacji seksualnej.


Widocznie się nadaje skoro bardzo wiele osób (niezależnie od orientacji) korzysta z tej formy zaspokajania się.


tak jak język nie nadaje się do wkłądania go w usta innego człowieka


Nie mój drogi, jeśli już idziemu Twoją utopijną demagogią "naturalności" to musimy uznać, że również latanie samolotami jest nienaturalne. Nie ma tak, że Ty będziesz sobie wybierał, że oto seks analny uznajesz za nienaturalny, ale już o wkłądaniu sobie języków w gardła nic nie wspomnisz. Co to to nie.


Ja też mówię o organnie jakim jest język człowieka i stosując Twoją demagogią i Twoje jakże twórcze (i wybiórcze!!) traktowanie "naturalności/nienaturalności" stweirdzam, że język nie służy do wkłądania do w usta innemu człowiekowi.


Kompromitacja na całego. Poległeś szybciej niż myślałem.
Oto raptrem Gabriel zaczął nas oświecać, któy organ nadaje się do seksu a któy nie! Hurra!
Jak włożę język w czyjeś usta to to jest wg Gabriela naturalne (bo on sobie tak chce), ale jak będę uprawaiał seks analny to już nie! Widzicie jakie to proste sobie wybierać (subiektywnie) co jest a co nie jest naturalne.
Zapętliłeś się Gabrielu i sam zaprzeczyłęś swojej teori naturalności poprzez wybiórczą selekcję co jest a co nie jest naturalne. Nie miałbym do Ciebie o to żadnych pretensji, gdybyć po prostu częsciej wkładał między słowa określenie "moim zdaniem" "wg mnie".


To chyba wg Ciebie bo nie wg mnie. Zadziwia mnie Twoja oczywistość. Już w starozytnej Japonii gejsze uczyły się jak przyjmować partnera w tę część ciała. Setki milionów ludzi korzysta z tej techniki seksualnej (geje i hetero), a Ty mi będziesz, że się nie nadaje... OK

Gabrielu, po uwadze Jotki więcej nie zamierzam z Tobą dyskutować tutaj o technikach seksualnych i polemizować na temat tego, która technika jest naturalna a która nie. Już wyraziłem swoje zdanie i go nie zmienię.

Nie podobają Ci się określone techniki seksualne to ich nie uprawiaj i pozwól, że to ja będę decydował która technika sekualna jest dla mnie naturalna a która nie.

Zachowujesz się jakbyś zaglądał ludziom do łóżka i interesował się co robią pod kołdrą, jakby to był Twój interes, czy uprawiają seks analny, czy siaki czy taki, czy jeszcze inny. Skoro uprawiają to znaczy, że chcą, bo lubią i daje im to przyjemność i tyle. Gadanie czy jest to naturalne czy nie nic tutaj nie zmieni, bo zdania i tak są podzielone.




pozdrawiam,
michał

Ja tez uszanuje prosbe Jotki..koncze ten absurdalny temat

jotka napisała:Tematów na temat homoseksualizmu na tym forum jest wiele - prosiłabym, żeby ich nie powielać i wrócić do tematu wyjściowego.

Temat brzmi wyraźnie:Stopień wyższy,stopień niższy-Wszyscy równi w oczach Bożych.

Temat dotyczy równości w oczach Bożych.Zarówno biedny i bogaty,chory i zdrowy,Murzyn i Europejczyk,sławny i nieznany,wierzący i niewierzący-wszyscy jesteśmy równi w oczach Bożych. [/i]

HAUNEBU III, trochę spóźniłeś się ze swoją reakcją. Patrz dwa posty wyżej


pozdrawiam,
michał

queer,jotka prosiła ,aby wrócić do tematu wyjściowego , a z tego nie wynika,że to już koniec tematu.Chodzi o pisanie na temat a nie o homoseksualiźmie,od tego jest inny dział.Przeczytaj uważnie co jotka napisała.Napisała,żeby wrócić do tematu wyjściowego , co też uczyniłem.Dziękuję,to tyle informacji.

'w oczach Boga wszyscy sa rowni"...i to jets jedne z powodow przez ktore nie wierze w Boga...1.sa lduzie lepsi od innych w roznych przypadkach2.Biala rasa jest najszlachetniejsza,najlepsza i co tam jeszce sobie dopsizecie pozytywnego do naj..

1 - raz jesteś szlachetny, innym razem jesteś podlecem. Bóg każdemu daje jednakowe szanse
2 - hmm czyżbyś był faszystą?

rasista!