Jeśli ktoś chce niech obejrzy ten film zwłaszcza od ok 6 min i napisze co o tym sądzi.

Najlepsze są te baloniki ok. 28 min.
Ciekawe z okazji jakiego święta je wypuszczono ? Może na weselu jakiegoś lokalnego Senora de Coca ?

to nie są baloniki ! to kropki na szybie

baloniki by sie tak same nie poszczepiały w trakcie lotu ale nie wynika z tego ze to kosmici

To nie mogą być krop(el)ki na szybie !
Wyraźnie widać efekt zoomu kamery !
To muszą być baloniki. Widziałem takie imprezy masowe, gdzie ich wypuszczano setki. Potrafią, zależnie od rodzaju gazu, wznieść się na wysokość nawet 10 tys. metrów. Z tej odległości można je wziąść za ufo.

To był żart z tymi kroplami. Spotkałem sie z takim tłumaczeniem tego co na filmie nazywają flotyllą. moze i są to baloniki. Ale na filmie z samolotu sfilmowali cos czego nie widać gołym okiem. czy produkuja niewidzialne baloniki? wlasciwie to kazdy z tych filmow mozna podrobić. Zastanwiam sie tylko po co lotnictwo meksykanskie mialoby niszczyć sobie reputacje publikujac te filmy . Dla głupiego żartu?

Takich filmów i zwykłych zdjęć oglądałem dziesiątki. Telewizje co jakiś czas pokazują coś takiego. Bo żyją z sensacji.

Ludzie lubią gapić się na niewytłumaczalne. Niewytłumaczalne w sensie ich wiedzy o świecie. Nikt nie jest omnibusem. Czasem mogą to być zwykłe zjawiska atmosferyczne. Czy wszystko zostało odkryte i opisane. W przyrodzie mogą przecież występować zjawiska bardzo rzadkie lub niepowtarzalne. Fenomeny. Całkowicie naturalne. Nie spowodowane żadną tajemniczą siłą z kosmosu. Żadną pozaziemską cywilizacją.
Sfilmowane. Obrobione zgodnie z regułami reżyserii mogą być dla gapiów atrakcyjną rozrywką.

To że niektórzy biorą je poważnie ? No cóż . . .
Z drugiej strony - innych interpretacji też wykluczać nie można. Bo a nóż okaże się że to ONI . . . ?

R6:
Zapomniałem odnieść się do cytatu.
W sytuacji, gdy utrwali się na filmie coś w danym momencie niewytłumaczalnego są dwie możliwości:
- ukryć w sejfie,
- ujawnić.
Z sejfów nie takie tajemnice wyciekają (choćby dla pieniędzy). Jeśli to sejfy wojskowe, to podważa to wiarygodność zdolności obronnych wojska. Bardzo nieprzyjemna sprawa. Lud chce mieć poczucie bezpieczeństwa.
Jeśli się je ujawni - są same pozytywy. Otwartość. Nic przed narodem nie ukrywamy. Wprawdzie nie wiemy CO TO JEST, ale czuwamy. Możecie zawsze na nas liczyć. Plus reklama jednostki która to sfilmowała. Plus możliwość zyskania funduszy na zwiększenie siły obronnej np. unowocześnienie sprzętu. Itd.

Nie wiem czy sa jacyś oni, ale nie wszystko co "sensacyjne" musi byc fałszywe. sensacyjność nie jest kryterium prawdy a to ze media szukaja i tworzą sensacje to wie kazde dziecko. no moze przesadziłem

Załóżmy że oni istnieją. co by musieli zrobić zeby ludzie w nich uwierzyli Przypomniał mi sie film "Inni" i głowna bohaterka ktora nie mogła i nie chciała uwierzyc że jest martwa musiała sie strasznie namiotać nim przestała sie oszukiwać.

To nie tak. Wierzyć w ufoludów nie musimy i nie powinniśmy.

Zaprzeczać możliwości ICH istnienia nie ma potrzeby. Z punktu widzenia współczesnej wiedzy, filozofii, kosmologii itd. ono jest możliwe.

Ale jest pewien kłopot. BRAK DOWODÓW.
Zarówno udowodnienie istnienia jak i nie istnienia - obecnie są niemożliwe.

Te którymi różni zapaleńcy nas raczą - dowodami w znaczeniu naukowym nie są. To są spekulacje i chciejstwo.

Ale co by było takim dowodem i czy jest on wogóle mozliwy?:) Co jest ten dowód naukowy??? Czytam prace na metodologię nauk empirycznych to mam wrazenie ze nie ma co od tego zgody.

To masz komfort. Możesz wybrać sobie ten wariant dowodzenia, który będzie ci najefektywniej służył udowodnienia że UFO to już IFO (tj. że to są 'zielone ludziki')