wychowanie dzieci bez bicia czy to mozliwe
Autor |
Wiadomość |
kris1
Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02 Posty: 67
|
 wychowanie dzieci bez bicia czy to mozliwe
mysle ze tak to mozliwe ale wymaga przede wsz. zmiany wnastawieniu do wychowania Juz wyrazałem opinie w temacie czy bicie jest grzechem
Z mojego dosw wynikaze łatwo jest popełniac grzechy wych. własnych rodziców choc chce sie ich uniknąc Wychowanie i posłuszeństwo dzieci polega na tym aby zachodziły wzajen=mne relacje szacunku bez wzgledu na róznice wieku Posluszeństwo dzieci hyba nie polega na tym ze dzieci dokładnie wykonuja wszystkie nasze polecenia a jesli nie to jest kara Zrozumienie swiata dzieci jest o wiele trudniejsze niz mi sie zdawało Swiat moich córek jest inny ale nie gorszy, dopóki nie zacząłem wchodzic w ten świat nie mogłem zrozumiec innej metody, gfdy byłem bezradny- jak klapsy
|
Pn kwi 03, 2006 19:53 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Czy bicie jest złe? Uważam że nie. Dziecko musi wiedzieć, że za złe zachowanie spotka je kara. Ale kara fizyczna powinna ograniczyć sie do przysłowiowych paru klapsów. Jestem przeciwny biciu dzieci z dużą siłą, z zamiarem wyrządzenia krzywdy lub zadania dużego bólu. Niezbyt mocno, i w ostatecznych przypadkach tak.
|
Pn kwi 03, 2006 21:44 |
|
 |
yasmin
Dołączył(a): N maja 18, 2003 20:29 Posty: 165
|
Cytuj: KamykCzy bicie jest złe? Uważam że nie. Dziecko musi wiedzieć, że za złe zachowanie spotka je kara. I jedynym sposobem, aby dziecko cokolwiek zrozumialo jest dawanie mu klapsa? Uważam, że to poważny bład, droga na skróty, rodzice nie potrafia wytłumaczyć dziecku , wiec ida na skróty. Cytuj: Tak, to prawda - ci, którzy odpowiadają, że nie należy tego robić i że to źle, nie zawsze umieją tej normie sprostać. Ale przynajmniej kiedy uderzą, nie są z siebie zadowoleni. Bo i nie ma z czego. Klaps jest zawsze drogą na skróty. To sposób, w jaki rodzice, korzystając z siły i władzy, którą mają, załatwiają sprawę od ręki.
Stawianie dziecku granic nie jest zadaniem łatwym ani przyjemnym. Wymaga strzępienia języka, znoszenia dziecięcego niepodporządkowania, ograniczania wolności na różne sposoby, a także cwanych sztuczek. Ograniczanie wolności. Wiem, że za to słówko zostanę złapana, więc dopowiem: nie ma całkowicie bezstresowego wychowania. Dzieciaka, który chce się rzucić na jezdnię, przytrzymam siłą, nawet jeśli bardzo mu się to nie podoba. Widzę jednak wyraźną różnicę między powstrzymaniem a biciem.
Bicie to brak cierpliwości i brak empatii. To przyznanie się do tego, że poza siłą nie mamy żadnych innych sposobów, a więc to siła ma decydować Kinga Dunin
Kamyk a jak ty bys sie poczuła gdyby twoja mama dała ci klapsy, bo ci cos tlumaczy i tlumaczy,a ty nadal swoje. Dalaby ci "niewinne klapsy" na oczach twoich kolezanek i kolegow. Jakbys sie poczula? A teraz pomysl co czuje dziecko...
Poza tym bardzo czesto owe"niewinne klapsy" sa naduzywane i dochodzi do coraz powazniejszych sytuacji. Ostatnio bylam swiadkiem jak tatusiek dal swojej coreczce klapsy, a jaki byl powod? Za glosno sie poplakala... No ale przeciez nasze spoleczenstwo daje przyzwolenie na klapsy i bicie... Tatusiek nie wygladal na zbyt madrego, ale byl silniejszy od kilkuletniej dziewczynki, wiec pewnie dlatego stwierdzil,ze ma racje. Takich przykladow mozna mnozyc i szerzyc. Jestem zdecydowanie przeciwna klapsom i zakoncze jak Kinga Dunin. Moze tak Tobie kamyk klapsa jesli jeszcze nie pojelas o co chodzi.
Yasmin
_________________ Umiarkowani rabują światło, oni są gnilne owoce tego kontynentu.
|
Pn kwi 03, 2006 22:02 |
|
|
|
 |
Maksymilian
Dołączył(a): Pt mar 31, 2006 13:06 Posty: 13
|
Kamyk napisał(a): Czy bicie jest złe? Uważam że nie. Dziecko musi wiedzieć, że za złe zachowanie spotka je kara. Ale kara fizyczna powinna ograniczyć sie do przysłowiowych paru klapsów. Jestem przeciwny biciu dzieci z dużą siłą, z zamiarem wyrządzenia krzywdy lub zadania dużego bólu. Niezbyt mocno, i w ostatecznych przypadkach tak.
to dawanie klapsa wystepuje bo rodzic jak nie potrafi w oczach dziecka byc autorytetem po przez rozum to robi to siłą.
_________________ Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli
(J 8,32)
|
Pn kwi 03, 2006 22:19 |
|
 |
Agatka
Dołączył(a): Pn kwi 12, 2004 7:42 Posty: 320
|
Jestem zdecydowanie przeciwna biciu!
_________________ słowa są dla mnie ważne, jestem w połowie drogi:)))
|
Pn kwi 03, 2006 22:22 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
yasmin - sens całej mojej wypowiedzi jest zgoła inny. Bicie, ale nie pasme na gołą dupe, tylko niezbyt mocny "klaps" - to działa dosyć dobrze.
I moga różni oszołomowie dzisiaj mówić że dzicko jest święte, że nie wolno go nawet doknąć itp. - życze im żeby potem takie bezstresowo wychowane dziecko spotkało ich kiedyś w nocy na ulicy
|
Wt kwi 04, 2006 7:08 |
|
 |
Agatka
Dołączył(a): Pn kwi 12, 2004 7:42 Posty: 320
|
Bezstresowe nie znaczy bez kar, zasad i konsekwencji.
Bicie niczego nie uczy, najwyżej tego, że mamusia czy tatuś sobie ze sobą nie radzą i są słabi. A po klapsie odpuszczają i mozna robić co się chce.
Wychowanie bezstresowe na szczęście nigdy do Polski nie doszło. Doszła natomiast pogoń za pieniądzem żeby przeżyć i brak czasu na wszystko, a przede wszystkim na rozmowe z dzieckiem.
_________________ słowa są dla mnie ważne, jestem w połowie drogi:)))
|
Wt kwi 04, 2006 8:31 |
|
 |
czarna_owieczka
Dołączył(a): Wt mar 28, 2006 21:22 Posty: 36
|
No tak, ale jeżeli dziecko zrobić coś nie po naszej mysli i my mu damy klapasa i potem znowu zrobi tą sama rzecz i znowu dostanie klapasa i później znowu zrobi ta samą rzecz to my bedziemy tak wśiekli, że znowu dzieciakowi przyłożymy tylko, że juz dużo, dużo mocniej...
Jestem zdecydowanie przeciwko BICIU dzieci!!! Tak nie może być! Czy bicie wszystko rozwiąże, rozwiąże każdy problem? Niestety nie, pozwoli tylko rodzicom wyładować swoją agresje, swoją wściekłość na to, że to dziecko zrobiło coś źle. Trzeba tłumaczyć i tłumaczyć, tłumaczyć do skutku, no i stosować kary, ale nie fizyczne!!!
_________________ "Ujmij Panie mnie za rękę mocno, bo bez Ciebie ja nie znaczę nic.
Podnieś mnie i wskaż mi dobrą drogę i na zawsze przewodnikiem bądź. "
|
Wt kwi 04, 2006 9:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Hmm tutaj sie nie zgodze do konca. Pare razy w zyciu dostalem klapsa, za kazdym razem wiedzialem jednak, za co go dostalem, dlaczego, co zrobilem zle i wiedzialem, ze wiecej tego nie zrobie. W tym klapsie nie bylo agresji - bylo rodzicielskie przekonanie, ze robi sie dobrze. I nigdy nie powiem, ze moi rodzice zrobili zle.
Crosis
|
Wt kwi 04, 2006 9:51 |
|
 |
Hebamme
Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47 Posty: 342
|
Najłatwiej Agatko cudze dzieci wychowywać, szczególnie jak się samemu ich nie ma.
Jestem przeciwna biciu dzieci, szarpaniu ich, poniżaniu itp.
Natomiast uważam, że tzw. klaps w pewnych przypadkach jest może nie tyle konieczny co nieunikniony.
Powinien on być wydarzeniem incydentalnym.
|
Wt kwi 04, 2006 11:46 |
|
 |
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
Jestem przeciwna biciu dzieci, one za wiele nie rozumieją. Jeśli dziecko jest większe i zdaje sobie z tego co zrobiło to trzeba zastosować inne kary. Postawić do kąta, wytłumaczyć co zrobiło. Zdystansować na moment. Później wróci wszystko do normy.
_________________
|
Wt kwi 04, 2006 15:00 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
A jednak klaps może nauczyć dziecko, że postąpiło niewłaściwie, co mówi Crosis, i co mówie też ja
Cytuj: Bezstresowe nie znaczy bez kar, zasad i konsekwencji.
Bezstresowe wychowanie, to własnei bez żadnych kar - pozwalanie dziecku na to, na co ma tylko ochote. I żadnych uwag czy konsekwencji. To jest własnie bezstresowe.
|
Wt kwi 04, 2006 15:20 |
|
 |
kris1
Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02 Posty: 67
|
byłem zwolennikiem "bicia" a zona mówila ze zle robie, zauwazyłem ze przez bicie nie ucze myslenia tylko wykonywania poleceń, poza tym u dziaciaków zaczynał wystepowa c strach i wykonywały cos nie dlatego ze to jest dobre lecz dlatego ze tata kazał pomyślałem sobie że Filozofia strachu czyni im krzywde
Czy uderzyłem mocno czy belikatnie to uczucie ponizenia wystepowało-widziałem to w ich oczach . Ja to pamietam z dzieciństwa choc nigdy nie byłem lany tylko były klapsy. Poza tymgdy biłem to sie działo pod wpłlywem emocji a nie na zimno. Moich rodziców kocham a tato jest dzis moim autorytetem lecz jedna rzecz która mam mu za złe a do czego nie chce sie w pełni przyznac to własnie klapsy. Z tego co słyszałem to dzieci zasze kochaja swoich rodziców nawet najwiekszych oprawców Mowiac to chciałem tylko zaznaczyc ze milość dzieci jest tak nieograniaczona iz zauwa zylem ze moge do nich dotrzec inaczej. W ostatecznoci stosuje innekary. Podstawa tej metody u mnie jest to że zanim am kare to mysle czy ona przyniesie dzieciakom rozwój czy zastój.Jak juz ja dam to RZelazna konsekwencja chocby nie wiem jakie grochy padały czasem nawet wtedy dam buziaka przytule ale kary dochowam i ine jest to bicie
u mnie to działa choc sie przyznam ze pozatek wydawał mi snie bez sensu
pisałem tez pare przykładów na forum CZY bicie jest grzechem
Prosze o rade jesli ktos ma ciekawe sposoby na uszlachetnianie własnych dzieci[/img]
|
Wt kwi 04, 2006 19:44 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Może spróbujmo to uporządkować.
Funkcja:
Bicie - jako kara. Czyli po fakcie. Nie rób tego więcej zarazo !
Bicie - narzędzie opamiętania. W trakcie. Np. aby nie wyrządziło sobie większej szkody. Zagroziło zdrowiu lub życiu.
Bicie - jako zemsta. Ty mi tak, to ja ci TAK. I w ryło.
Bicie - jako rozładowanie napięcia bijącego. Bliskie poprzedniemu. Dziś mnie szef op. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. A ten szczyl mi tu odpyskuje ...
Itd.
Co to znaczy dziecko.
Niemowlę w wózeczku ?
Przedszkolak ?
Małoklasista ?
Małolat ?
Studiujący drab na moim utrzymaniu ?
Niestudiujący bezrobotny drab na moim utrzymaniu ?
Bicie - metody:
Klapsik w łapkę.
Klaps w d.
Zerżnięcie d. policyjnym pasem.
Plask w buźkę, co się krzywo uśmiecha.
Itd.
Prosta matematyka pokazuje wielość kombinacji-sytuacji.
O czym jest temat ?
Ja np. źle nie wspominam 'łap' przykrywką od piórnika w podstawówce.
Bywało, że i klęczałem w kącie na grochu. Innym się zdarzało klęczeć na potłuczonej cegle. Może dzięki temu wyszedłem człowieka ? (Tak sobie czasem nieskromnie myślę  ).
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt kwi 04, 2006 19:58 |
|
 |
kris1
Dołączył(a): So kwi 01, 2006 19:02 Posty: 67
|
na wychowanie bez bicia musiałem znalezc czas bo gdy wydawało mi sie ze go nie mam to stosowałem metode najkrótsza  [/code]
|
Wt kwi 04, 2006 19:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|