Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 0:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
 Jaką wybrać książkę o prawdziwej miłości i Bogu? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 31, 2006 7:55
Posty: 25
Post Jaką wybrać książkę o prawdziwej miłości i Bogu?
Chciałbym swojej dziewczynie która odeszła i zapomniała czym jest miłość, w imie kariery i pracy kupić jakąś Książkę o miłości tej prawdziwej gdzie jest opisane jak bardzo zależna jest miłosć między ludzmi z miłością do Boga. Potrzebuję takiej prawdziwej życiowej lektóry. Proszę o wasze opinie i błagam o szybkie odpowiedzi, gdyż niewiele zostało do Świąt. Właśnie na święta chciałem ją podarować. Z góry dziękuję![/i]

_________________
Najbliższa sercu, Miłość Boża.


Pt kwi 07, 2006 7:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Obrazek

Proponuję 36 sposobów kochania Charlesa Prince'a (eSPe 2002) :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt kwi 07, 2006 9:59
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 31, 2006 7:55
Posty: 25
Post 
A może jakiś kruciutka opinia i to co w niej zawarte?

_________________
Najbliższa sercu, Miłość Boża.


Pt kwi 07, 2006 11:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Bardzo fajnie i prosto napisana rzecz. Krótkie rozdziały o tym, jak przejawia się miłość - poszanowanie, otwarcie, wybaczenie, pocałunek itp.

Polecam :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt kwi 07, 2006 11:22
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
A może Michel Quoist i jego "Rozmowy o miłości"? :)

Obrazek

Oto kilka recenzji:

To jedyna z tych pięknych książek, które uczą, wzruszają, prowokują do zastanowienia się nad swoim życiem i wiarą.

Ta książka to odnajdywanie Boga w sobie, odnajdywanie i rodzenie się w miłości zarówno do wszystkich ludzi jak i do tej jedynej, wybranej, najwspanialszej kobiety.

Odnalazłam w niej odpowiedzi na wiele dręczących mnie pytań. Zrozumiałam dlaczego Bóg obdarzył nas wolna wolą i po co nam ta wolność, po co nam upadki i popranione serca.

"Ponieważ Ty nie chciałeś uczynić z nas
żywych laleczek posłusznym
Twoim zwinnym palcom, ale ukochane
dzieci bogate w otrzymane życie,
które wybierają miłość
albo odmawiają miłości"

http://www.emaus.odnowa.opole.pl/ksiazk ... hp#Quoist1

"Rozmowy o miłości" to zbiór refleksji i medytacji, których celem jest przekonanie, że miłość jest bardzo piękną, ale zarazem trudną przygodą, która trwa przez całe życie, a w pełni rozkwitnie dopiero w ostatecznym spotkaniu z Bogiem-Miłością. Jest reakcją przeciw postawie tak wielu chłopców i dziewcząt, którzy traktują miłość jak przyjemną podróż. Autor zastosował niecodzienną formę literacką. Jest to historia o tym, jak młody człowiek odwiedza regularnie mędrca, który powoli wprowadza go w odkrywanie miłości.
http://www.kmt.pl/pozycja.asp?ksid=5083 [tu możesz od razu kupić]

To chyba najbardziej niezwykła książka Michela Quoista. Pokazuje, czym jest miłość. I to ta bez przymiotników. Bo miłość, o której Quoist pisze, jest w istocie swej i prawdziwa, i jedyna, i wieczna. O miłości tej rozmawiają tajemniczy nieznajomy i młody człowiek szukający w życiu swej drogocennej perły. Ów nieznajomy wskazuje na miłość, która choć trudna, jest możliwa, aczkolwiek po spełnieniu pewnych warunków. Quoist w tej książce zachęca, by szukać tej najwspanialszej z pereł, tej, co sprawia, iż życie zaczyna nabierać sensu. Zresztą, czyż nie urzekają słowa, jakie słyszymy na końcu tych rozważań: "Nie trzeba dużych bagaży, aby wyruszyć w życie. Wystarczy miłość."
http://www.rodzinapolska.pl/polecamy/po ... =loretanki

A tu jeszcze fragment: http://love.nuh.pl/aforyzmy/cytaty.html

Ja prawdę mówiąc czytałam to lata temu, ale chyba do niej wrócę sobie...

:)

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Pt kwi 07, 2006 12:05
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
Co z tego, ze polecisz ksiazke. Ksiazki nie sprawiaja, ze zaczyna sie kochac, kochac sie konczy, lub tez zaczyna kochac na nowo :). Tak wiec moim zdaniem taka droga jest próżnym trudem, ale mimo to zycze powodzenia.


Pt kwi 07, 2006 12:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 31, 2006 7:55
Posty: 25
Post 
Cytuj:
Co z tego, ze polecisz ksiazke. Ksiazki nie sprawiaja, ze zaczyna sie kochac, kochac sie konczy, lub tez zaczyna kochac na nowo Uśmiech.... Tak wiec moim zdaniem taka droga jest próżnym trudem, ale mimo to zycze powodzenia.


Nie podaruję jej tej ksiązki po to by zaczęła kochać mnie, ale aby w ogóle potrafiła kochać. Wiem że dzisiaj zapomniała jak wygląda miłość, bo zapędziła się w życiu. Dlatego chcę jej pomóc, mimo że już mnie nie kocha. Przyjaźń i życzliwość zawsze pozostaje.

angua
Bardzo dziękuję za piękny opis. Chyba skuszę się na tę pozycję.

_________________
Najbliższa sercu, Miłość Boża.


Pt kwi 07, 2006 13:36
Zobacz profil
Post 
Leniobec, przepraszam, ze pytam, ile lat ma ta dziewczyna?
Potrzebuje to wiedziec zeby moje propozycje, ktore Ci podam byly odpowiednie.


Pt kwi 07, 2006 13:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post 
Leniobec napisał(a):
Nie podaruję jej tej ksiązki po to by zaczęła kochać mnie, ale aby w ogóle potrafiła kochać. Wiem że dzisiaj zapomniała jak wygląda miłość, bo zapędziła się w życiu. Dlatego chcę jej pomóc, mimo że już mnie nie kocha. Przyjaźń i życzliwość zawsze pozostaje


Miły gest z twojej strony! Może jednak nie przyjąć?


lektura, nie lektóra

_________________
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33


Pt kwi 07, 2006 13:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Wiesz... Może ona po prostu Ciebie nie kocha :?: Wziąłeś pod uwagę taką możłiwość :?:

Wiem, że to może boleć... Ale to, że ktoś CIEBIE nie kocha, nie oznacza, że W OGÓLE nie potrafi kochać...

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt kwi 07, 2006 15:43
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 31, 2006 7:55
Posty: 25
Post 
Cytuj:
Leniobec, przepraszam, ze pytam, ile lat ma ta dziewczyna?
Potrzebuje to wiedziec zeby moje propozycje, ktore Ci podam byly odpowiednie.

Ona ma 23 lata.

Cytuj:
Miły gest z twojej strony! Może jednak nie przyjąć?

Zawsze może go nieprzyjąć, jednak sądzę że nie odepchnie tego jeżeli będzie wiedzieć że jest w tym Bóg. Jast bardzo wierząca, jednak zaniedbaliśmy obydwoje naszą wiarę. Stąd też rozstanie...

Cytuj:
Wiesz... Może ona po prostu Ciebie nie kocha Question Wziąłeś pod uwagę taką możłiwość Question
Wiem, że to może boleć... Ale to, że ktoś CIEBIE nie kocha, nie oznacza, że W OGÓLE nie potrafi kochać...

To że mnie dziś niekocha jest pewien! Skąd moja wiedza że nie potrafi kochać? Bo wiem co czuła do mnie jeszcze rok temu. Nasza miłość wysychała, bo nie dbaliśmy o nią w ogóle. Obydwoje tylko korzystaliśmy z siebie, w zamian nic nie dając. Same oczekiwania i egoizm. Byliśmy zbyt niedojżali do miłości. Przecież miłości na pewnym etapie poprostu trzeba się nauczyć. Jak mogliśmy potrafić się kochać jak wiara i chrześcijaństwo, było gdzieś z dala, zostało z tyłu. Było w nas ale tak słabe że dziś wątpię w to że to była w ogóle wiara. Gdyby potrafiła kochać, nadal albo bylibyśmy razem, albo zostawiłaby mnie dla innej miłości. Jednak zostawiła mnie ze słowami "moja miłość wypaliła się...". Samo to oznacza że zapomniała jak wygląda miłość. Do dziś jest sama, pochłonięta pracą i obowiązkami. To że mnie nie kocha wiem, bo byłem człowiekiem którego nie można było kochać. Ta książka napewno się jej przyda. Nawet w imię miłości do kogoś innego. Po Niej została mi wielki szacunek do tego co było, a ja nie chcę być dla niej tylko wspomnieniem. Dlatego staram się chociaż o znajomość.

_________________
Najbliższa sercu, Miłość Boża.


So kwi 08, 2006 19:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL