Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Spośród ok. czterdziestu Ewangelii obowiązujących wówczas rozmaitych wyznawców Jezusa (kiedy kompletowano kanon), należących do licznych grup religijnych, wybrano cztery ważne. Podobno sam cesarz Konstantyn Wielki – p o g a n i nWykrzyknik, ochrzczony dopiero na łożu śmierci, znużony długotrwałymi manewrami wokół tekstów, osobiście wybierał te, które dziś uważane są za kanoniczne. W trzech z nich przewagę nad mistycznymi mają wątki mityczne i baśniowe, co zapewne imperatorowi przypadło do gustu, a jedna – tzw. Janowa uważana jest za najbardziej gnostyczną. W moim przekonaniu przy wyborze kanonu doszło do kompromisu między najważniejszymi stronami i ostatecznie przyjęto ich wersje. Zamiast jednej, za to najlepszej, to cztery lecz własne!Wykrzyknik Może zrobiono to doraźnie, prowizorycznie, bo czas naglił i były powody by zjednoczyć kościoły w jeden organizm. To był akt polityczny, a nie religijny! I to cały czas są Twoje przekonania, mające niewiele wspólnego z historią. Cytuj: W kościele katolickim najważniejszym pismem jest katechizm W Kościele Katolickim najważniejszym pismem jest Biblia Cytuj: Dlatego Ewangelie Apokryficzne i również ta Judasza, nigdy w kościele nie będą uznane, skoro i te kanoniczne nie są podstawą nauczania.
Pismo Święte jest podstawą nauczania Kościoła. A apokryfy nie będą uznane przez Kościół jako natchnione, bo natchnione nie są
|
Pt kwi 14, 2006 19:26 |
|
|
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2000
|
[quote="Kamyk"]Podobno sam cesarz Konstantyn Wielki – p o g a n i n, ochrzczony dopiero na łożu śmierci, znużony długotrwałymi manewrami wokół tekstów, osobiście wybierał te, które dziś uważane są za kanoniczne. [/quote]"Pójdź, dziecię, ja Cię uczyć każę!" (M. Konopnicka). A tak nawiasem mówiąc, to nawet jehowici trochę mądrzej piszą. Bo więcej czytają!
|
Pt kwi 14, 2006 19:32 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
To jak wybrano te ewangelie kanoniczne i niekanoniczne ? Ale pomijając obecność natchnienia, czy też jego brak.
|
Pt kwi 14, 2006 19:33 |
|
|
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2000
|
Kamyk napisał(a): Kanon Pisma Świętego został ostatecznie zamknięty na Soborze Trydenckim, i już nic się do kanonu nie dołoży. Jest to raczej apokryf Na soborze Trydenckim przyjęto tylko to, co juz w IV wieku było jednoznacznie ustalne!
|
Pt kwi 14, 2006 19:35 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Na soborze Trydenckim przyjęto tylko to, co juz w IV wieku było jednoznacznie ustalne! To prawda, ale dopiero Trydent zamknął ostatecznie kanon Cytuj: To jak wybrano te ewangelie kanoniczne i niekanoniczne ? Ale pomijając obecność natchnienia, czy też jego brak.
Chcesz odpowiedzi i jednocześnie jej nie chcesz 
|
Pt kwi 14, 2006 19:39 |
|
|
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Kamyk napisał(a): Chcesz odpowiedzi i jednocześnie jej nie chcesz 
Chciałbym możliwych odpowiedzi minus obecność "natchnienia". Interesuje mnie perspektywa historyczna, a nie pozahistoryczna.
|
Pt kwi 14, 2006 19:50 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Kościół wybrał kanon. Kanon kształtował się przez wieki, aż w końcu Kościół stwierdził, że własnie te a nie inne księgi mają należeć do kanonu.
Tak to po krótce wygląda "bez natchnienia"
|
Pt kwi 14, 2006 20:33 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Z działu "Zapytaj":
http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa ... 4203&dzi=0
Cytuj: [...] Jeśli za kanoniczne uznano Ewangelie znane nam dziś z Pisma Świętego, to złożyły się na to trzy powody:
a) ich autorem (lub domniemanym autorem) byli ludzie powszechnie szanowani b) za pismem stał autorytet jakiegoś lokalnego Kościoła c) było one zgodne z tym co nauczano w Tradycji ustnej.
To ostatnie jest bardzo ważne. Otóż nie przyjmowano za kanoniczne ksiąg, które sprzeciwiały się Tradycji. Słusznie uznano je za próbę zafałszowania tego, co przekazali Apostołowie. Innych ksiąg nie uznano za natchnione przez Boga, bo były słabe pod względem literackim (dłużyzny) czy zawierały materiał baśniowy (np. że Pan Jezus będąc dzieckiem ożywiał ptaszki z gliny). Prosze przy tym pamiętać, że ewangelie apokryficzne powstały dość późno. I towykluczało możliwości, które podano w punktach a i b... [...]
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pt kwi 14, 2006 20:41 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
To juz, jak dla mnie, lepiej  . Ale wciaz nie mowi nic o głębszych i powazniejszych zaleznościach. A ten fragment:
"słabe pod względem literackim (dłużyzny) czy zawierały materiał baśniowy (np. że Pan Jezus będąc dzieckiem ożywiał ptaszki z gliny)."
jest dziwny. Dlaczego niby miał nie ozywiać z punktu widzenia osoby wierzącej  Dlaczego dłużyzny, czy tez krócizny miałyby decydować o wartości Ewangelii
Co do małżeństwa, mój kolega judaista (wiem, wiem, dla niektórych zaden autorytet  ), powiedział tak: jeśli w wieku ok. 20 lat mezczyna nie miał żony, to go do malżeństwa zmuszano, albo mial bardzo powazne nieprzyjemnosci. Poza tym, czy gdzieś w Ewangeliach nie jest napisane, że miał dzieci ? A nawet jesli był zonaty, to przeciez tym lepiej i tym wspanialej 
|
Pt kwi 14, 2006 20:50 |
|
 |
Dominikdano
Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 20:00 Posty: 747
|
Kamyku
W zakłamywaniu historii specjalizuje się właśnie kościół rzymskokatolicki. Przykładów jest tak wiele, że można by bez końca wyliczać.
Jednak moje przekonania nie są w tym wypadku moim wymysłem. Nie będę tego jednak tu dowodzić.
A poza tym każdemu wolno mieć własne przemyślenia i poglądy. Od tego też jest takie forum, by móc je bez obaw wyrazić.
Jestem rzeczywiście wolny od przekonań kłamliwych, propagowanych i wpajanych od kołyski przez kościół. Nie wierzę w oczywiste bzdury.
Podtrzymuję też wcześniejszą swą opinię, że najważniejszym pismem w kościele katolickim jest katechizm.
Ewangelie i cała zresztą Biblia muszą być w kościele odczytywane i rozumiane tylko w zgodzie z treściami zawartymi w katechizmie. I nie nigdy może być odwrotnie, czyli że to katechizm musi być podporządkowany Biblii. A to przecież właśnie świadczy o pierwszeństwie i ważności tych ksiąg!
Czym w pierwszym rzędzie posługuje się katecheta w szkole, katechizmem czy Biblią?
Czy biblijny dekalog jest prawdziwy, czy ten raczej z katechizmu?
Gdzie w Biblii jest dana boża zgoda na czczenie marnych, kiczowatych obrazków, pozłacanych figurek, a nawet na uświęcanie ludzi i modlenia się do ich resztek (czyt. relikwie)?
Czy Jezus wyraził zgodę, by święcić armaty i inne uzbrojenie, jak to się czyni w stosowne święta w Częstochowie? Gdzie jest o tym w Ewangeliach?
Mogę wyliczać takie religijne paranoje z miesiąc i nie skończę.
Atimeresie
Twój argument sam się dyskwalifikuje, ale czy ty to pojmujesz? Wątpię.
Czytaj, czytaj, tylko rozumniej dobieraj lekturę.
Pozdrawiam świątecznie rozbawiony
|
Pt kwi 14, 2006 20:53 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Czytam sobie ksiązke Uty Ranke-Heinemann "Nie i amen" i faktycznie ilość wyliczonych tam kościelnych przekłamań - tych ardzo prawdopodobnych, ale i tych udowodnionych, jest imponująca.
Nie wiem jaki jest status tej Pani dla Koscioła. Na okładce napisane jest, że przeszła z ewangelicyzmu na katolicyzm i jest profesorem teologii katolickiej.
|
Pt kwi 14, 2006 21:04 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Osobiście bym jednak chciała wiedzieć, w którym momencie pisała tę książkę. Ale to dygresja.
Najważniejsze w tym wszystkim jest jedno:
Podstawowym warunkiem uznania pisma za natchnione musiała być jego zgodność z nauczaniem Kościoła, tym z Tradycji, z przekazu apostołów. Bo Ewangelie są jej zapisem. Najpierw była Tradycja, nauczanie apostołów, potem ktoś to spisał.
Jeśli ktoś wymyśla sobie własną religię i tworzył swój własny obraz Boga, kompletnie niezgodny z tym, czego nauczał Kościół, to oczywiście nikt mu tego nie broni (ostatni taki "numer" wykonano zdaje się w wieku XIX) ale domaganie się, żeby Kościoł to uznał wydaje mi się dziwne...
Kamyk - Sobór Trydencki wypowiedział się o kanonie, bo ktoś go poddawał w wątpliwość. Po prostu. Skoro wcześniej nie zaistniał problem, to i go nie określano. To nie znaczy, że wcześniej panowała dowolność... Zresztą - stawiane wątpliwości dotyczyły nie Nowego, a Starego Testamentu - Nowy Testament wszyscy chrześcijanie mają taki sam.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt kwi 14, 2006 21:19 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Książka napisana jest w 1992 roku. Cytuje się nawet kardynała Ratzingera  .
|
Pt kwi 14, 2006 21:35 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Dominikdano to może powiesz mi, co dokładnie fałszuje Kościół? Jakie to fakty historyczne są przez Kościół fałszowane?
A Twoje wywody na temat rzekomego prymatu katechizmu nad Biblią to błędne przekonania, wynikające pewnie z nieznajomości tematu. Najważniejsza w Kościele jest Biblia. A katechizm to coś w rodzaju wyjasnienia Bilbii w sposób zrozumiały dla "zwykłego śmiertelnika"
|
Pt kwi 14, 2006 21:42 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Np. w mojej księdze widzę, że podobnież większość teologow odrzuca tezę, że Jan Ewangelista jest autorem Apokalipsy. Co o tym mówi obecny Kościół ?
Pani profesor pisze też, że sfałszowane sa I i II list Piotra, prawdopodobnie Pawła do Efezjan, Kolosan i Tesaloniczan. Na pewno nie są autorstwa Pawła listy I, II do Tymoteusza i do Tytusa. Po czym Kościół to zręcznie bagatelizuje  .
Ale może to żadna sensacja co napisałem - w końcu nie moja to dziedzina wiedzy, bo nauką tego bynajmniej nazwać się nie godzi 
|
Pt kwi 14, 2006 21:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|