| 
 
 
 
	
	
		
			|   | Strona 1 z 1 
 | [ Posty: 11 ] |  |  
        
        
            | Autor | Wiadomość |  
			| Zakazany_Owoc 
					Dołączył(a): Wt kwi 18, 2006 13:04
 Posty: 5
   |   Racjonalny DowodDajcie mi jeden dowod, ze jest zycie pozazieskie. Nie tlumaczcie mi, ze wiara na tym polega, ze sie wierzy w to. _________________
 EZ!
 
 
 |  
			| Wt kwi 18, 2006 15:23 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Jonathan Sarkos 
					Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
 Posty: 1061
   |   Re: Racjonalny DowodZakazany_Owoc napisał(a): Dajcie mi jeden dowod, ze jest zycie pozazieskie. Nie tlumaczcie mi, ze wiara na tym polega, ze sie wierzy w to.A co takiego ten "dowód" w tym przypadku ? I w kazdym innym 
    ?
 
 |  
			| Wt kwi 18, 2006 16:00 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Kamyk 
					Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
 Posty: 7422
   | Nie ma na to dowodu 
 
 |  
			| Wt kwi 18, 2006 16:01 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Jonathan Sarkos 
					Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
 Posty: 1061
   |  Ciekaw jestem swoją droga, czy kiedy dojdzie do spotkania z jakąś cywilizacją pozaziemską (jesli jest to w ogóle możliwe), a nasi nowi znajomi powiedzą, że nie słyszeli o Ahuramazdzie, Zaratustrze, Jezusie, jehowie, Mitrze, Buddzie, Zeusie, Jowiszu i Tiamat, to czy wyruszą w bój rzecznicy tych kultów, które się ostały ? Gdyby okazało się, że przybysze są bardzo wrogo nastawieni, trzymam zakład, że Gabriel powie, że zagłada ludzkiego rodzaju z rak kosmitów była ewidentną częścia boskiego planu   .
 Moje stanowisko jest takei, że istnieja. Kieruję się tu reguła Drake'a i tym, że życie ma wszelkie podstawy ku temu by powstac na planecie krążącej w odległości ok. 0.8 - 1.5 jednostki astronowmicznej, od gwiazdy podobnej słońcu. Takie planety raczej na pewno istnieją. Ale przy obecnej nauce i technice nie mamy co nawet marzyć, by się z obcymi skontaktować (z tymi spoza naszej galaktyki zapewne nigdy się to nie uda). Anyway, Dyson lub Clarke powiedzał kiedyś, że sa dwie możliwości, obie równie przerażające - albo jesteśmy sami, albo nie...
 
 |  
			| Wt kwi 18, 2006 16:18 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Cytuj: Ciekaw jestem swoją droga, czy kiedy dojdzie do spotkania z jakąś cywilizacją pozaziemską (jesli jest to w ogóle możliwe), a nasi nowi znajomi powiedzą, że nie słyszeli o Ahuramazdzie, Zaratustrze, Jezusie, jehowie, Mitrze, Buddzie, Zeusie, Jowiszu i Tiamat, to czy wyruszą w bój rzecznicy tych kultów, które się ostały ? Gdyby okazało się, że przybysze są bardzo wrogo nastawieni, trzymam zakład, że Gabriel powie, że zagłada ludzkiego rodzaju z rak kosmitów była ewidentną częścia boskiego planu . 
 
Oj mysle ,ze jak cos przybedzie (jesli przybedzie    ) to juz beda pokazywac w muzeach ze kiedys tak wygladaly koscioly    Ogolnie przyjmuje ze koniec kosciola nastapi w momencie gdy ci zli     bogaci ludzie    znajda sposob na wydluzenie zycia     wtedy runie mit o tym ze kazdy musi w tym samym czasie do piachu a tym samym jedyny prawdziwy argument ktory podaja ksieza zostanie rownierz podwazony ,ale to kilkaset lat w przyszlosc  
 
 |  
			| Wt kwi 18, 2006 16:33 | 
					
					 |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Znak Zapytania 
					Dołączył(a): So kwi 15, 2006 20:43
 Posty: 15
   | Cytuj: Dajcie mi jeden dowod, ze jest zycie pozaziemskie.Co jesteś w stanie dać w zamian?
 
 
 
 |  
			| Wt kwi 18, 2006 20:22 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Xenotym 
					Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
 Posty: 820
   | Cytuj: Ogolnie przyjmuje ze koniec kosciola nastapi w momencie gdy ci zli  bogaci ludzie  znajda sposob na wydluzenie zycia Takie, nawet przedłużane, życie złego człowieka można unicestwic np. zabijając jegomościa._________________
 To beer, or not to beer? This is a question.
 
 
 |  
			| Wt kwi 18, 2006 20:36 | 
					
					   |  
		|  |  
			| SweetChild 
					Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
 Posty: 10694
   |   Re: Racjonalny DowodZakazany_Owoc napisał(a): Dajcie mi jeden dowod, ze jest zycie pozazieskie. Nie tlumaczcie mi, ze wiara na tym polega, ze sie wierzy w to.Powiedziałbym więcej, wiara polega na tym, że się w to wierzy wbrew racjonalnym przesłankom (bo dowodami bym ich jednak nie nazwał).
 
 |  
			| Wt kwi 18, 2006 21:09 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Futer8 
					Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54
 Posty: 184
   | Prawdopodobnie jakieś było, jest lub będzie. Ale na spotkanie raczej nie ma co liczyć. Zagłada ludzkości (niekoniecznie spektakularna, może być np. przez powolne zastąpienie życia biologiczne przez to oparte na krzemie), pewnie nie jest odległa. Tak więc istnienie inteligencji opartej na węglu, która mogłaby poczynić kroki ku znalezieniu innych jest niesamowice krótkie w stosunku do wieku wszechświata. Więc pewnie "obcy" jeśli byli, to już ich nie ma, jeśli są, to są za daleko, a jeśli będą, to np. nas nie będzie. 
 
 |  
			| Wt kwi 18, 2006 22:44 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   |   Re: Racjonalny DowodSweetChild napisał(a): Zakazany_Owoc napisał(a): Dajcie mi jeden dowod, ze jest zycie pozazieskie. Nie tlumaczcie mi, ze wiara na tym polega, ze sie wierzy w to.Powiedziałbym więcej, wiara polega na tym, że się w to wierzy wbrew racjonalnym przesłankom (bo dowodami bym ich jednak nie nazwał).To napisz jeszcze na czym opiera sie wiara, na jakiej podstawie sie tworzy i co w niej widzisz wartosciowego.
 Do tematu:
 Istnienie zycia poza Ziemia nie jest udowodnione, ale b. wysoko prawdopodobne czego dowodzi wielkosc Wszechswiata, ilosc galaktyk i systemow slonecznych, w ktorych istnieja planety.
 
 |  
			| Wt kwi 18, 2006 22:46 | 
					
					 |  
		|  |  
			| SweetChild 
					Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
 Posty: 10694
   |   Re: Racjonalny Dowodozel napisał(a): SweetChild napisał(a): Powiedziałbym więcej, wiara polega na tym, że się w to wierzy wbrew racjonalnym przesłankom (bo dowodami bym ich jednak nie nazwał).To napisz jeszcze na czym opiera sie wiara, na jakiej podstawie sie tworzy i co w niej widzisz wartosciowego.Sporo już wątków na temat "na czym opiera sie wiara i na jakiej podstawie sie tworzy". Ja nie mam nic szczególnego do dodania, wiele hipotez wydaje mi się prawdopodobnych, w tym również Twoje.
 Co do wartościowania, to dość niebezpieczne określenie, bo mogłoby sugerować, iż uważam niewiarę za mniej wartościową. Napiszę więc jedynie z mojego, czysto subiektywnego punktu widzenia: mi osobiście wiara pomaga osiągnąć równowagę psychiczną i szczęście już tu na ziemi. A do tego mogę wygrać pośmiertnego bonusa    Nie widzę racjonalnego powodu, dla którego miałbym z tego zrezygnować na rzecz hipotezy alternatywnej, nawet jeśli bardziej prawdopodobnej, to niezadawalającej.
 
 |  
			| Śr kwi 19, 2006 9:56 | 
					
					   |  
		|  |  
	
		
			|   | Strona 1 z 1 
 | [ Posty: 11 ] |  |  
 
	|  | Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników
 
 |  
 |