|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
Czy ksiądz może produkować śliwowice, a Benedykt XVI.. wino?
Autor |
Wiadomość |
Marek Antoniusz
Dołączył(a): N sie 31, 2003 4:32 Posty: 282
|
 Czy ksiądz może produkować śliwowice, a Benedykt XVI.. wino?
Zaczęło się od tego, że Jezus "wyprodukował" wino, gdy zabrakło go podczas uczty weselnej, a później... cóż...
Kościół czy też osoby duchowne jako takie, mają niewątpliwy wkład w "rozwój ludzkości" na tym polu  : piwo ze Szczyrzyca od ojców Cystersów, likiery Benedyktynów, piwo Paulaner z Monachium... że nie wspomne o produkcji wina, z którego znanych jest wiele klasztorów, czy w końcu najbardziej medialna produkcja wina Monsigniore przez księdza Henryka J....
Pytanie: czy jest w tym coś złego i gdzie są granice?
Ostatnia "sprawa" to pseudosensacja brukowej gazety (GW), która rozpoczęła nagonkę na ks.Tworka. Ośmielił się on wystąpić o prawo do produkcji śliwowicy jako produktu regionalnego. Ponieważ ks.Tworek ma tego pecha, że jego parafia leży na terenie administrowanym przez mojego biskupa (przytyk  ), ksiądz już dostał z kurii nagane i ponoć zakaz produkcji trunku.
Cytat z księdza: "Taka destylarnia powinna też powstać w Chełmie, bo to zgodne z miejscową tradycją. Dokumenty parafialne mówią, że już w 1170 r. osiedli tu Stróże Bożego Grobu Jerozolimskiego, którzy założyli browar. Mamy też dokumenty z XVIII w., dokumentujące wyrób wódki ze śliwek."
Biskup Skworc uważa, że księdzu nie godzi się taki proceder. Czy Benedyktowi XVI przyniosło jakąś ujmę to, że na Światowych Dniach Młodzieży można było kupić wino z logo spotkania w Kolonii? Czy biskup nie chce być przypadkiem bardziej papieski niż papież? Czy może do tematu trzeba podejść bardziej technicznie: produkcje zlecić komu innemu, sprzedaż komu innemu, a dochód... do kurii?
Źródło: KLIKNIJ
Pozdrawiam,
M.Antoniusz
_________________ Bogu ducha winny
|
Cz kwi 20, 2006 14:50 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
To jest pytanie o delikatną granicę: gdzie kończy się pasja tworzenia (alkoholu) - a gdzie zaczyna się po prtostu komercja zwykła.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz kwi 20, 2006 17:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jeśli chodzi o łącką śliwowicę, to miejscowi podają iż kiedyś proboszcz Jan Piaskowy za pokutę kazał parafianom sadzić drzewa owocowe  Widocznie lud grzeszny był nad wyraz, bo okoliczne wzgórza całe sadami pokryte 
|
Cz kwi 20, 2006 22:45 |
|
|
|
 |
celnik
Moderator
Dołączył(a): N maja 18, 2003 19:49 Posty: 642
|
_________________ "Spójrzcie na Pana, a rozpromienicie się radością. Oblicza wasze nie zapłoną wstydem. Oto biedak zawołał i Pan go usłyszał. I uwolnił od wszelkiego ucisku." /Ps 34/
|
Cz kwi 27, 2006 13:11 |
|
 |
iduodu
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 7:31 Posty: 555
|
Może byc baaaardzo dobre 
|
Pt kwi 28, 2006 9:06 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Hehe, problem jest troche inny. Otoz w Polsce prdukcja alkoholu na wlasna reke jest zakazana. Wyjatkiem jest Łącka Śliwowica, która jako produkt regionalny może byc produkowana, ale nie sprzedawana. To kolejny aspekt, w ktorym nie dorastamy Europie do piet. W Austrii czy Niemczech mozna calkowicie normalnie pedzici sobie cos w gospodarstwie i to sprzedawac. W koncu na przyklad jablkowe winko czy tez sliwkowy bimberek to taki sam produkt jak robiony recznie ser.
Crosis
|
Pt kwi 28, 2006 10:48 |
|
 |
iduodu
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 7:31 Posty: 555
|
No niekoniecznie. Od sera trudno się uzaleznić (choć nawet to jest możliwe);)
|
Pt kwi 28, 2006 11:54 |
|
 |
jurgi
Dołączył(a): Pt wrz 09, 2005 10:01 Posty: 200
|
Z tego co kojarze ..recznie robionego sera tez nie mozna sprzedawac.Tez jest 'nielegalny'.
Pozdrawiam 
_________________ lllZwatpienie to najprostsza droga do przegranejlll
|
Pt kwi 28, 2006 18:40 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2008
|
 Re: Czy ksiądz może produkować śliwowice, a Benedykt XVI.. w
Marek Antoniusz napisał(a): Ośmielił się on wystąpić o prawo do produkcji śliwowicy jako produktu regionalnego. Ponieważ ks.Tworek ma tego pecha, że jego parafia leży na terenie administrowanym przez mojego biskupa (przytyk ;-) ), ksiądz już dostał z kurii nagane i ponoć zakaz produkcji trunku. Cytat z księdza: "Taka destylarnia powinna też powstać w Chełmie, bo to zgodne z miejscową tradycją. Dokumenty parafialne mówią, że już w 1170 r. osiedli tu Stróże Bożego Grobu Jerozolimskiego, którzy założyli browar. Mamy też dokumenty z XVIII w., dokumentujące wyrób wódki ze śliwek." Cała sprawa w tym, że wytwarzanie alkoholu, które kojarzy sie z pijaństwem, a więc grzechem, nie przystoi kapłanowi. Prawo wyraża dezaprobatę, a za tym mogą pójść decyzje duscyplinarne. Wino w Kolonii na pewno nie było producji papieskiej, pomijając już fakt, że bywaja i wina liturgicznde, niekojarzące sie z alkoholizmem!
|
Pt kwi 28, 2006 20:44 |
|
 |
Marek Antoniusz
Dołączył(a): N sie 31, 2003 4:32 Posty: 282
|
Wino było sprzedawane jako produkt/gadżet Światowych Dni Młodzieży w Kolonii... Jeżeli uważasz, że ŚDM nie można kojarzyć z papieżem...
_________________ Bogu ducha winny
|
Pt maja 05, 2006 23:41 |
|
 |
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
nie rozumiem problemu, dlaczego chce sie zabronic osobie duchownej produkowania alkoholu? oczywiscie opod warunkiem, ze to samo prawo ma osoba swiedzka.
ja tam uwazam, ze ksiadz to tez czlowiek, moze pelni pewna role jako przyklad w parafii i nie wypada mu codzien opic w knajpie piwa za piwem ale jesli on nawet wlasnej roboty wino pije do objadu, czy tez jes nawet sprzedaje to pytam dlaczego nei?
oczywiscie pod warunkiem ze go sprzedaje nie gloszac tego z ambony 
|
Pn maja 15, 2006 12:45 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|