CoZrobićKiedyKolegaJestNiewierzącyIBrakiemWiaryZarażaInnych?
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
To nie mozliwe.
Jezeli by jednak jakis Pan Bog (ktory jest Miloscia) zeslal mnie do Piekla za to, ze racjonalnie wnioskowalem nt rzeczywistosci to znow glupcy byli by szczesliwsi.
Co maja na celu te pytania?
|
| N kwi 23, 2006 15:40 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ozel napisał(a): To nie mozliwe. Jezeli by jednak jakis Pan Bog (ktory jest Miloscia) zeslal mnie do Piekla za to, ze racjonalnie wnioskowalem nt rzeczywistosci to znow glupcy byli by szczesliwsi. Co maja na celu te pytania?
Nie możliwe, że mógłbyś się mylić??
Wyjaśnij szerzej dalszą część: co znaczy, że głupcy byliby szczęśliwsi??
|
| N kwi 23, 2006 17:55 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
W tek kewstii nie.
Glupcy byli by szczesliwsi, bo oni poszli by do Nieba, jako ze bezrefleksyjnie wykonywali swoje niewolnicze nakazy.
|
| N kwi 23, 2006 18:25 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ozel napisał(a): W tek kewstii nie. Czemu w tej kwestii nie? ozel napisał(a): Glupcy byli by szczesliwsi, bo oni poszli by do Nieba, jako ze bezrefleksyjnie wykonywali swoje niewolnicze nakazy.
Uważasz, że byłaby to mądrość, gdyby okazało się, że byłeś w błędzie?? Raczej byłaby to głupota, Twoja pomyłka, która doprowadziła Cię do niczego.
Natomiast ci głupcy okazaliby się mądrymi, bo robili coś, co przyniosło im korzyść i to na wieczność. A wiesz jak się ma 75 lat do wieczności?? Nie ma się w ogóle.
Dlatego dziwię się Tobie, bo przecież jesteś inteligentym racjonalistą. Patrzysz na świat trzeźwo, kierujesz się logiką. Na pewno też oceniasz co jest korzysttne a co nie, a zapominasz o jednej prostej rzeczy, że możesz się mylić. A nie byłoby w tym zapominaniu nic złego, gdyby Twa pomyłka sprowadziła Cię na jedną z równoważnych dróg. Natomiast tu dróg równorzędnych nie ma.
|
| N kwi 23, 2006 18:34 |
|
 |
|
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Kris_yul napisał(a): Uważasz, że byłaby to mądrość, gdyby okazało się, że byłeś w błędzie?? Raczej byłaby to głupota, Twoja pomyłka, która doprowadziła Cię do niczego. Natomiast ci głupcy okazaliby się mądrymi, bo robili coś, co przyniosło im korzyść i to na wieczność. A wiesz jak się ma 75 lat do wieczności?? Nie ma się w ogóle. Dlatego dziwię się Tobie, bo przecież jesteś inteligentym racjonalistą. Patrzysz na świat trzeźwo, kierujesz się logiką. Na pewno też oceniasz co jest korzysttne a co nie, a zapominasz o jednej prostej rzeczy, że możesz się mylić. A nie byłoby w tym zapominaniu nic złego, gdyby Twa pomyłka sprowadziła Cię na jedną z równoważnych dróg.
No i po co znowu to straszenie idiotycznym piekłem ?
Jak to nie ma równorzędnych dróg ?
A inne religie nie są równorzędnymi drogami do tego samego nieba ?
Czy uważasz, że Judaizm lub Allach nie zabiorą swoich wiernych do nieba, że są gorsze od KK ?
Wszyscy dobrzy ludzie ida do nieba, nawet ateiści - inaczej Bóg jest głupcem, bo w piekle będzie duuuużo więcej dobrych ludzi różnych wyznań niz w niebie, zawłaszczonym przez katolików 
|
| N kwi 23, 2006 18:46 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Czemu w tej kwestii nie? Bo idea Boga jest wewnetrznie sprzeczna, bo czlowiek to tylko cialo, ktore ulegnie rozkladowi po smierci. Cytuj: Uważasz, że byłaby to mądrość, gdyby okazało się, że byłeś w błędzie?? Raczej byłaby to głupota, Twoja pomyłka, która doprowadziła Cię do niczego. Tak, bo odwazylem sie myslec, bo wszystko na to wskazywalo, bo takie bylo jedyne wytlumaczenie. Racjonalizm implikuje ateizm, chyba Bog wzialby to pod uwage? Cytuj: Dlatego dziwię się Tobie, bo przecież jesteś inteligentym racjonalistą. Patrzysz na świat trzeźwo, kierujesz się logiką. Na pewno też oceniasz co jest korzysttne a co nie, a zapominasz o jednej prostej rzeczy, że możesz się mylić.
Bo widzisz sa ludzie, ktorzy cenia prawde bardziej niz oszukiwanie sie liczac na nierealne korzysci.
|
| N kwi 23, 2006 19:02 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ozel napisał(a): Bo idea Boga jest wewnetrznie sprzeczna, bo czlowiek to tylko cialo, ktore ulegnie rozkladowi po smierci. Jednak to nie wyjaśnia dlaczego w tej kwestii nie możesz się mylić. ozel napisał(a): Bo widzisz sa ludzie, ktorzy cenia prawde bardziej niz oszukiwanie sie liczac na nierealne korzysci. Nazwałbym to inaczej: są ludzie, którzy wolą odrzucić niewygodną prawdę i zasłaniając się swoim doskonałym umysłem wymyślić swoją filozofię, która pasuje do nich samych i, dzięki której, nie muszą nic robić co byłoby niewygodne. ozel napisał(a): Tak, bo odwazylem sie myslec, bo wszystko na to wskazywalo, bo takie bylo jedyne wytlumaczenie. Racjonalizm implikuje ateizm, chyba Bog wzialby to pod uwage?
Uważasz, że nie wierzący nie ma o czym myśleć?? Ma i to bardzo, bardzo wiele. O Bogu można mówić i mówić, bo jest nieskończony. Natomiast niewierzący w końcu dochodzi do końca, gdzie już nic nowego wymyśleć nie zdoła.
I nie mów, że jesteś wielki, bo odważyłeś się myśleć. Sam i tak opierasz się na tym co zbadali dla Ciebie inni, a co może okazać się nieprawdą.
|
| N kwi 23, 2006 20:35 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Jednak to nie wyjaśnia dlaczego w tej kwestii nie możesz się mylić. Jak to nie? Dlaczego moge sie mylic? Cytuj: są ludzie, którzy wolą odrzucić niewygodną prawdę i zasłaniając się swoim doskonałym umysłem wymyślić swoją filozofię, która pasuje do nich samych i, dzięki której, nie muszą nic robić co byłoby niewygodne. A co tu jest niewygodna prawda? To wygodny jest fakt, ze wszystko co stworzylem lacznie ze mna zostanie wkoncu zniszczone, a niewygodne jest to ze pojde do Nieba, bo kocha mnie dobry Bog i jedyne co muse robic to posiedziec tygodniowo godzine w kosciele, pomagac innym lub choc ich nie zabijac i okradac? To ja tu sobie cos wymyslilem, bo tlumacze i uzasadniam to co pisze, a Ty poprostu mowisz "mylisz sie, Bog jest"? Nie badz smieszny, robaczku. Cytuj: O Bogu można mówić i mówić, bo jest nieskończony. Natomiast niewierzący w końcu dochodzi do końca, gdzie już nic nowego wymyśleć nie zdoła. Tolkien mogl rowniez pisac o hobbitach b. wiele, bo ich wymyslil. Sluszna uwaga wymyslac mozna b. wiele i jest to bardzo ciekawe, a rzeczywistosc da sie opisac, a wymyslac juz nie mozna. I co z tego, ze mozesz sobie pomarzyc? Cytuj: I nie mów, że jesteś wielki, bo odważyłeś się myśleć. Sam i tak opierasz się na tym co zbadali dla Ciebie inni, a co może okazać się nieprawdą.
Uzasadnij twierdzenie, ze cos co pisze moze byc nie prawda. Ty opierasz sie na czyms co opisali inni (nie zbadali, aczkolwiek byli "natchnieni"), wierzysz, ze pierwszy mezczyzna byl ulepiony z gliny, a kobieta stworzona z jego zebra i stawiasz te poglady na rowni z moimi?
|
| Pn kwi 24, 2006 14:51 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mówisz, że nie ma Boga i nie ma nic po śmierci (w końcu o tym ciągle mówimy.
Więc się pytam, czemu nie mógłbyś się mylić, a ty odpowiadasz.
ozel napisał(a): Bo idea Boga jest wewnetrznie sprzeczna, bo czlowiek to tylko cialo, ktore ulegnie rozkladowi po smierci. Więc co to za uzasadnienie, że nie możesz się mylić. A to co napisałeś to uzasadnienie, że Boga nie ma i po śmierci nic nie ma. Dużo rzeczy jest niewygodnych. Nikt Ci teraz nie każe być dobrym dla drugiego, zawsze mieć dla niego miłe słowo. Itd itp. Teraz możesz powiedzieć, że tutaj wszyscy są głupcami, że są nic nie warci, że wobec Ciebie są robaczkami. Teraz po prostu robisz to co przychodzi łatwiej, czyli niemiłe słowo, obojętność itd. Cytuj: Tolkien mogl rowniez pisac o hobbitach b. wiele, bo ich wymyslil. Sluszna uwaga wymyslac mozna b. wiele i jest to bardzo ciekawe, a rzeczywistosc da sie opisac, a wymyslac juz nie mozna. I co z tego, ze mozesz sobie pomarzyc?
Możesz uznawać Boga lub nie, w końcu On Ci dał prawo o tym zdecydować. Ale nie mogę patrzeć jak traktujesz ludzi, przynajmniej w obrębie tego forum. Dlatego pisałem, że możesz być II Hitlerem, bo dla Ciebie człowiek - jak wynika z Twoich wypowiedzi - nic nie znaczy. Skoro jest tylko zwierzęciem, to można go zdeptać jak mrówkę, która jest też zwierzęciem[/b]
|
| Pn kwi 24, 2006 16:34 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Mówisz, że nie ma Boga i nie ma nic po śmierci (w końcu o tym ciągle mówimy.
Więc się pytam, czemu nie mógłbyś się mylić, a ty odpowiadasz.
ozel napisał: Bo idea Boga jest wewnetrznie sprzeczna, bo czlowiek to tylko cialo, ktore ulegnie rozkladowi po smierci.
Więc co to za uzasadnienie, że nie możesz się mylić. A to co napisałeś to uzasadnienie, że Boga nie ma i po śmierci nic nie ma. No to o co chodzi? Mowimy o tym, wiec jak sie pytasz czy moge sie mylic, to z kontekstu wynika, ze pytasz sie czy moge sie mylic w tej kwestii, wiec te kwestie uzasadniam. Myle sie jak kazdy. Cytuj: Dużo rzeczy jest niewygodnych. Nikt Ci teraz nie każe być dobrym dla drugiego, zawsze mieć dla niego miłe słowo. Itd itp. Teraz możesz powiedzieć, że tutaj wszyscy są głupcami, że są nic nie warci, że wobec Ciebie są robaczkami. Teraz po prostu robisz to co przychodzi łatwiej, czyli niemiłe słowo, obojętność itd. Zyskiwanie aprobaty innych ludzi jest przyjemne, wiec nie jest to taki problem jak go tu opisujesz. Ale zdajesz sobie sprawe, ze dazysz do uzyskania aprobaty innych bo jako male dziecko nauczyles sie, ze przymilanie sie matce sprawia, ze ona efektynwiej zaspokaja Twoje podstawowe potrzeby? To prymitywne i nie chce tego robic. Cytuj: Możesz uznawać Boga lub nie, w końcu On Ci dał prawo o tym zdecydować. Ale nie mogę patrzeć jak traktujesz ludzi, przynajmniej w obrębie tego forum. Dlatego pisałem, że możesz być II Hitlerem, bo dla Ciebie człowiek - jak wynika z Twoich wypowiedzi - nic nie znaczy. Skoro jest tylko zwierzęciem, to można go zdeptać jak mrówkę, która jest też zwierzęciem[/b]
Nikt mi nie dal prawa o tym decydowac. Dla Hitlera ludzie mieli znaczenie, przynajmniej przedstawiciele rasy Aryjskiej, a Ty np wywyzszasz ludzi ponad wszystkie zwierzeta, wiec jestes antropocentrykiem, czujesz sie z tym lepszy?
Ludzkie zycie w tym moje nie ma dla mnie znaczenia. Poza kilkoma bliskimi mi emocjonalnie osobami.
|
| Pn kwi 24, 2006 17:15 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Zyskiwanie aprobaty innych ludzi jest przyjemne, wiec nie jest to taki problem jak go tu opisujesz. Ale zdajesz sobie sprawe, ze dazysz do uzyskania aprobaty innych bo jako male dziecko nauczyles sie, ze przymilanie sie matce sprawia, ze ona efektynwiej zaspokaja Twoje podstawowe potrzeby? To prymitywne i nie chce tego robic. Nie wiem czy wiesz, ale Jezus, który był również postacią historyczną, powiedział wprost, żeby nie robić niczego na pokaz, ale dobrem nawet za zło odpłacać. Więc powiedz mi gdzie tu miejsce na zyskiwanie sobie przyjemności. W chrześcijaństwie nie ma miejsca na interesowność - wszystko co czynisz dla drugiej osoby, robisz z troski o drugiego. Cytuj: Nikt mi nie dal prawa o tym decydowac. Możesz sam zdecydować, czy uznajesz Boga, czy nie. To prawo dał Ci Bóg, szanując Twoją wolną wolę. Cytuj: Dla Hitlera ludzie mieli znaczenie, przynajmniej przedstawiciele rasy Aryjskiej, a Ty np wywyzszasz ludzi ponad wszystkie zwierzeta, wiec jestes antropocentrykiem, czujesz sie z tym lepszy?
Proszę Cię, nie posądzaj mnie o takie prymitywne instynkty, żeby przed zwierzętami wywyższyć siebie i pokazać im kto tu rządzi. Staram sie nie wywyższać przed drugim człowiekiem, a co dopiero przed zwierzętami, lub jak byś wolał usłyszeć, przed zwierzętami innymi niż człowiek.
|
| Pn kwi 24, 2006 19:37 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Nie wiem czy wiesz, ale Jezus, który był również postacią historyczną, powiedział wprost, żeby nie robić niczego na pokaz, ale dobrem nawet za zło odpłacać. Więc powiedz mi gdzie tu miejsce na zyskiwanie sobie przyjemności. W chrześcijaństwie nie ma miejsca na interesowność - wszystko co czynisz dla drugiej osoby, robisz z troski o drugiego.
Wszystko to robisz dla wlasnej przyjemnosci. Jak komus pomagasz to robisz to, zeby poczuc sie "dobrym czlowiekiem" itd Cytuj: Możesz sam zdecydować, czy uznajesz Boga, czy nie. To prawo dał Ci Bóg, szanując Twoją wolną wolę.
Idea Boga nie ma desygnatu. Cytuj: Proszę Cię, nie posądzaj mnie o takie prymitywne instynkty, żeby przed zwierzętami wywyższyć siebie i pokazać im kto tu rządzi. Staram sie nie wywyższać przed drugim człowiekiem, a co dopiero przed zwierzętami, lub jak byś wolał usłyszeć, przed zwierzętami innymi niż człowiek.
A jadles ostatnio jakies na obiad?
|
| Pn kwi 24, 2006 19:59 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Wszystko to robisz dla wlasnej przyjemnosci. Jak komus pomagasz to robisz to, zeby poczuc sie "dobrym czlowiekiem" itd Jeśli w tym "itd." masz na myśli, naśladowanie Jezusa, czynienie dobra jak On czynił, wypełnianie Jego woli, by w końcu ujrzeć Go i oglądać przez wieczność to się z Tobą zgadzam. Cytuj: Idea Boga nie ma desygnatu. Tak o wszystkim można tak powiedzieć, że nie ma desygnatu. Cytuj: A jadles ostatnio jakies na obiad?
Nie wiem co to ma do rzeczy. Natomiast zwierzęta Bóg dał aby człowiek nad nimi panował. Ale ja mówiłem, że nie mam tak prymitywnych potrzeb jak pokazanie np. psu, że jestem od niego mądrzejszy i rozumny.
|
| Pn kwi 24, 2006 20:11 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kris_yul napisał(a): Jeśli w tym "itd." masz na myśli, naśladowanie Jezusa, czynienie dobra jak On czynił, wypełnianie Jego woli, by w końcu ujrzeć Go i oglądać przez wieczność to się z Tobą zgadzam.
Ooooooo i to jest dla mnie całkowicie niezrozumiałe... Czemu tak bardzo pragniesz oglądać Jezusa przez wiecznosć? Tak bardzo Ci isę on podoba? Nawet, jeśli uznajesz, że był on wspaniałym człowiekiem, godnym naśladowania, to czy automatycznie trzeba się w niego wpatrywać jak w obrazek? Nie dostrzegasz przesadzy w swoim postrzeganiu? Ja tu dostrzegasz nutę fetyszyzmu i chęć jakiegoś zniewolenia się drugiej osobie (nieważne w tej chwili, czy fikcyjnej, czy prawdziwej). Kris_yul napisał(a): Nie wiem co to ma do rzeczy. Natomiast zwierzęta Bóg dał aby człowiek nad nimi panował. Ale ja mówiłem, że nie mam tak prymitywnych potrzeb jak pokazanie np. psu, że jestem od niego mądrzejszy i rozumny.
To jest tylko ładnei brzmiący tekścik, w celu moralnego usprawiedliwienia zniewalania i zabijania zwierząt. Dzięki takim tekścikom, katolicy się wewnętrznie dobrze czują, poczucie winy z nich wyparowuje, dzięki czemu nie czują się winni, nawet jeśli tak powinni się czuć. To jest kolejny dowód na to, że bogiem można przysłonić wszystko, że bogiem mozna usorawiedliwic wszystko (nie mówie teraz o zjadaniu zwięrząt tylko ogólnie) i to jest smutne, ale co ważniejsze to może być bardoz niebezpieczne.
pozdr,
michał
|
| Wt kwi 25, 2006 8:28 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Czemu tak bardzo pragniesz oglądać Jezusa przez wiecznosć? Tak bardzo Ci isę on podoba? Dla Ciebie mogę dać taką odpowiedź: chcę oglądać Jezusa, bo nie chce przez wieczność siedzieć w piekle. Natomiast dla ludzi uznających Boga, którzy czują jak to jest, wytłumaczyłbym to inaczej. Ale zgodnie z zasadą wiara to nie wiedza, nie mam zamiaru Cię przekonywać. Cytuj: To jest tylko ładnei brzmiący tekścik, w celu moralnego usprawiedliwienia zniewalania i zabijania zwierząt.
Jeśli sam Bóg na to pozwolił i usprawiedliwił to nie mam nic przeciwko. Jednak tu trzeba rozróżnić zabijanie zwierząt dla przyjemności, by się nad nimi poznęcać, a co innego po to, by je zjeść i żyć. Oczywiście potępiam to pierwsze. [temat o zwierzętach jest gdzie indziej, więc już tu nie będę o tym rozmawiał].
|
| Wt kwi 25, 2006 8:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|