Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 15:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 276 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 19  Następna strona
 Dziewictwo Matki Jezusa 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
saxon napisał(a):
cieszę się, że jednak potrafisz przyznać się do błędu - o czym przekonuje mnie przyjęta przez Ciebie ostatnia moja konkluzja - bo przecież wcześniej próbowałeś udowodnić, że jest inaczej

doprawdy?
pokaż paluszkiem gdzie twierdziłem inaczej, albo odwołaj to kłamstwo!

Cytuj:
teraz jak widze zmieniłeś zarzut - oki :)

niczego nie zminiałem - mój zarzut od poczatku był włąśnie taki - twierdzenie o Wiecznym Dziewictwie nie ma podstw biblijnych.

Cytuj:
jeśli jednak wszystko w co Ty wierzysz jest takie opierające się jedynie na dowodach, na tym co w żaden sposób nie można podważyć

ale zmyślasz... skąd czerpiesz taka wiedzę? z którego palca wyssałeś?


Cytuj:
to odpowiedz proszę:

1. Czy masz NIEPODWAŻALNY DOWÓD na istnienie Boga?
2. Czy masz NIEPODWAŻALNY DOWÓD, że Bóg jest w Trzech Osobach?
3. Czy masz NIEPODWAŻALNY DOWÓD, że Jezus jest Bogiem?
4. Czy masz NIEPODWAŻALNY DOWÓD, że Maryja w momencie poczęcia i narodzenia Jezusa była dziewicą?

Jak mi się bowiem wydaje w powyższe prawdy wierzysz?

Poproszę więc o konkretną odpowiedź: Tak czy Nie?

odpowiedź brzmi oczywiście NIE.

Odpowiedzi na te pytania opieram na Biblii, a jej autorytet również przyjąłem na wiare, a nie na podstawie pewności, czy dowodu. Ale jeśli już go przyjałem, to opierając sie na nim mogę stwierdzić, że pewnych rzeczy Biblia jednoznacznie i wprost naucza (np. 1 i 4), inne są dość wyraźne, choć nie podane wprost (2 i 3), inne zaś są niepewne (wolna wola), lub bardzo mało prawdopodobne (Wieczne Dziewictwo), o innych nie ma wcale mowy (w niebo wzięcie), a jeszcze innym Biblia wyraźnie i jednoznacznie zaprzecza (np. istnienie ludzi bez grzechu)


Wt maja 18, 2004 7:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
awe napisał(a):
mam wrażenie motku ,że gdyby KK uznał ,że Maryja miała jeszcze jakieś potomstwo - to byś się z KK spierał usiłujac dowieść wiecznego dziewictwa Maryi.


masz błędne wrażenie...

Zauważ, że podałem bardzo konkretne argumenty biblijne za nie przyjmowaniem Wiecznego Dziewictwa i nikt nie zdołał ich zanegować, a jedynie stwierdzić, że nie jest to 100%-owy dowód przeciwko. Oczywiście nie jest, sam osobiście napisałem, że jest to przesłanka mocna na jakieś 95%.

Jest wiele katolickich dogmatów, których nie odrzucam. Twój zarzut, że robię to z zasady jest krzywdzącym oszczerstwem, i to w kontekscie Twoich argumentów, które sa li tylko dziką spekulacją opartą na filozoficznych i pseudoetycznych aksjomatach, a abstrahującą niemal całkowicie od Pisma Świętego.


Wt maja 18, 2004 7:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
awe napisał(a):
napisałeś motku równiez takie ciekawe zdanie co oddaje sens naszej rozmowy i myslę ,że ją dla kazdego z nas z pożytkiem zakończy:
motek napisał(a):
...ale żebym rozumiał to nie moge powiedzieć....


Masz racje - WIARA nie jest WIEDZĄ


Zrozumienie tez nie jest wiedzą - ja moge na wiarę przyjmować fakty, ale te fakty maja prawo wiązać się w jakaś logiczny i spójny ciąg, którego logike rozumiem. Ty podałas fakty, w które moge uwierzyć, lub nie, ale ich logicznych powiazań i tak nie widzę.

Dla mnie świętość i dziewictwo nie maja więcej wspólnego niz świętośc i stolarka. dlamnie hasła:
Maryja wiecznie Dziewica,
Józef wiecznie Cieśla.

....maja identyczna głębię.

Dlatego rzecz rozbija sie nie o fakty, tylko o chore podejście KK do seksu. Duch Święty, który okrył swa moca Marię, nie wszedł w żaden intymny "związek seksualny" z Marią, wiec bezsensem jest mówienie o wierności. Maria stała sie świątynia Ducha Świętego, tak jak każdy chrześcijanin, jak każdy prorok, czy wojownik ST, którego ogarniał Duch Boży.

a'propos: przedwczoraj papież kanonizował 6 osób, wśród nich Giannę Berettę Molla, która jest , jak podały miedia, pierwszą w historii katolicką swiętą, która była mężatką!

to chyba mówi samo za siebie....


Wt maja 18, 2004 7:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Wierność nie jest tylko ograniczona do seksualności, motku ;)
Wierność jest pojęciem dużo większym.
Podobnie zresztą jak sprowadzanie dziewictwa kobiety do braku defloracji jest jego ograniczaniem. Dziewictwo jest pewnego rodzaju postawą, stosunkiem do siebie i swojej płciowości.

Piszesz, że nikt Ci nie udowodnił - na podstawie Pisma. Istotnie - udowodnić się nie da. Ale w tym samym stopniu Ty nie udowodniłeś błędu.
Możesz oczywiście odrzucać Tradycję, choć tego nie rozumiem. W końcu Nowy Testament zaczął powstawać wiele lat po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa - pierwsza była właśnie ustnie przekazywana Tradycja - a wszystkiego co Jezus uczynił nie sposób spisać (gruba parafraza ale mam nadzieję że pamietasz cytat z Ewangelii). Ale nie o tym tutaj mowa.
Wiara Kościoła Katolickiego opiera się na Piśmie i Tradycji apostolskiej - czyli przekazie ustnym i wierze gmin chrześcijańskich. A pojęcie Maryi Dziewicy pojawia się bodaj w II wieku w pierwszym rzymskim wyznaniu wiary.
A przesłanki z Pisma, jakie istnieją na potwierdzenie (nie będę przepisywac postów saxona ;) ) i fakt, że nigdzie w Piśmie nie istnieje fragment który by tej wierze zaprzeczał + wiara pierwszych chrześcijan takie stwierdzenie uprawamacniają.

A co do świętości - to święci są nie tylko Ci, którzy takimi zostali ogłoszeni. A z wyniesionych na ołtarze - lub w trakcie procesu beatyfikacyjnego - małżeństw:
- Ludwik i Maria Beltrame Quattrocchi (21 października 2001 r.) pierwsze beatyfikowane małżeństwo
- Anna Maria i Marcello Inguscio - 9 listopada 2001 rozpoczął się ich proces beatyfikacyjny

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt maja 18, 2004 8:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
No cóż - chyba się pomyliłem co do motka....

choć może jednak nie....

Poproszę więc o szczegółowe wyliczenie, z którego wynika owe 95% - na podstawie tego co było omawiane powyżej


Wt maja 18, 2004 9:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Saxon a wiec troche mnie załamałeś tym najprymitywniejszym argumentem o poziomie ale to twoja sprawa . Co do moich wypocin lub niewypocin inteligentnych lub glupich to moze saxon nie zauwazyles ale troche wczesniej kilka razy zabralem głos w tej dyskusji więc nie za bardzo wiem o co ci chodzi ale to tez twoja sprawa . Nigdy nikogo z was nie obrażałem ani nie wyśmiewałem wiec nie za bardzo rozumiem też tonu twojej wypowiedzi w stosunku do mnie . Czy uważasz nawiązując do nieszczęsnego poziomu że mam na siłę jeśli ja już nie widzę dalszego sensu tej rozmowy zmuszać się do niej? Jak już mówilem ja wam przecież nie zabraniam się kłócić zresztą i tak nie mam takiej władzy więc saxon nie obawiaj się tak że w temacie w którym jestes moderatorem ludzie przestaną pisać bo chyba tego najbardziej się boisz dlatego tak starasz się bronić ( choć ja nie widzę powodów do obrony ) przed moimi postami . Pozdrawiam jeszcze raz i życze mniej stresu a więcej dobrego samopoczucia i humoru

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Wt maja 18, 2004 11:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
wizard napisał :

Cytuj:
w temacie w którym jestes moderatorem


saxon nie jest w tym temacie moderatorem, tylko serafin ;)


Wt maja 18, 2004 12:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Hehe wiedziałem , że się do tego doczepicie w końcu jesteście jedną wielką moderatorską rodzinką ! Chciałem napisać sprostowanie , ze chodziło mi nie o temat tylko o forum ale i tak mi nikt nie uwierzy. Zresztą co to za różnica kto tu jest moderatorem bo sens mojej wypowiedzi znaczył tyle , ze ja dając propozycje zakończenia rozmowy mogę się przyczynić ( bardza to jednak wątpliwe ) do mniejszej aktywności w temacie , który jest omawiany co jakby na to nie patrzeć będzie miał wpływ na całe forum to jednak tylko taka moja mała sugestia wynikająca z niezrozumienia tonu wypowiedzi zestresowanego saxona :)

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Wt maja 18, 2004 12:50
Zobacz profil
Post 
HEHEHE

Wizard....czlek inteligentny, jezeli chce skrytykowac czyjas dyskusje to robi to w sposob merytoryczny.
Pseudointeligent postepuje w sposob odwrotny.

Jezeli nie odpowiada ci poziom dyskusji, to mozesz przejsc na ONET.....tam jest "wyzszy", w sam raz dla Ciebie.

pozdrowka

P.S.
Saxon jest ADMINISTRATOREM tego Forum, nie zwyklym moderatorem.
Dziwie sie, ze taki inteligent jak ty, nie potrafi dostrzec wyraznej roznicy....


Wt maja 18, 2004 13:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Witam ! Pisze na ten temat ostatni raz bo widze ze poczuliscie sie wszyscy dotknieci tym ze dla mnie sens nie tego forum ale tej jednej dyskusji o braciach Jezusa juz się skonczyl ! Nie rozumiem teraz nie tylko saxona ale tez belizariusza ktory swoja ironia chce chyba mnie osmieszyc , skrytykowac ( nie wiem za co chyba za to ze mam swoje zdanie ) . Napisalem juz chyba z kilka razy ze- podkreslam DLA MNIE SENS TEJ ROZMOWY JUZ SIE SKONCZYL PONIEWAZ NIC NOWEGO ONA DLA MNIE NIE WNOSI !!! Uwazam, ze te forum stoi na wlasciwym poziomie i nie wiem czemu sa tu przywolywane opinie jakoby ja uwazał sie za jakiegos inteligenta dla ktorego te forum stoi na zbyt niskim poziomie ?! Bezlizariuszu mam nadzieje , ze w tym przypadku nastąpilo pewne niedogadanie czy niezrozumienie i moj post wszystko wyjasnia . Pozdrawiam
Ps. polecam czat onetu w pokoju religie :)

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


Wt maja 18, 2004 15:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
jo_tka napisał(a):
Wierność nie jest tylko ograniczona do seksualności, motku ;)
Wierność jest pojęciem dużo większym.
Podobnie zresztą jak sprowadzanie dziewictwa kobiety do braku defloracji jest jego ograniczaniem. Dziewictwo jest pewnego rodzaju postawą, stosunkiem do siebie i swojej płciowości.

nadal nie wiem, co do tego ma wierność, nawet tak szeroko rozumiana...

Cytuj:
Piszesz, że nikt Ci nie udowodnił - na podstawie Pisma. Istotnie - udowodnić się nie da. Ale w tym samym stopniu Ty nie udowodniłeś błędu.

Bo nie zamierzałem - udowodniłem bezpodstawność.

Z resztą jedyna wątpliwośc sie opiera na mało prawdopodobnym przypuszczeniu, że Ewangeliści uzywali słowa adelfos niekonsekwentnie i zamiennie ze znanym im świetnie słowem suggenes

Cytuj:
Możesz oczywiście odrzucać Tradycję, choć tego nie rozumiem. W końcu Nowy Testament zaczął powstawać wiele lat po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa - pierwsza była właśnie ustnie przekazywana Tradycja

Nowy Testament jest najwczesniejszym i najwiarygodniejszym zapisem tej Tradycji (z reszta nie tylko ustnej, co jest niemal pewne) - sama Tradycja ustaliła kanon ksiąg natchnionych i wyrózniła je jako nieomylne. Uznając jedynie nieomylność Biblii robię to w zgodzie z Tradycją.

Osobiście nie odrzucam twierdzenia o Wiecznym Dziewictwie Maryi, jest dopuszczalne, choc mało prawdopodobne. Ale tak, czy owak nie uważam, żeby cokolwiek z niego wynikało, na pewno nic o praktycznym znaczeniu.

Cytuj:
A pojęcie Maryi Dziewicy pojawia się bodaj w II wieku w pierwszym rzymskim wyznaniu wiary.

Już w czasach apostołów pojawiały się fałszywe nauki, więc skąd pewność, że ta równiez nie była fałszywą? Fałszywe nauki są cześcią tradycji kościoła, dlatego kanon ksiąg pozostaje jedynym niepodważalnym odniesieniem. Jesli pismo czegoś nie potwierdza, to nie należy na tym budować doktryn.

Cytuj:
A przesłanki z Pisma, jakie istnieją na potwierdzenie (nie będę przepisywac postów saxona

Saxon wykazał jedynie, że być może Ewangelie nie wspominają o braciach Jezusa. Nawet jesli przyjmiemy ta niepewną wersję, to jest to tylko słaby argument "przez przemilczenie"

Cytuj:
A co do świętości - to święci są nie tylko Ci, którzy takimi zostali ogłoszeni. A z wyniesionych na ołtarze - lub w trakcie procesu beatyfikacyjnego - małżeństw

tym niemniej zamęzne panie sa wyraźnie dyskryminowane :(


Wt maja 18, 2004 15:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 16:12
Posty: 656
Post 
Cytuj:
Już w czasach apostołów pojawiały się fałszywe nauki, więc skąd pewność, że ta równiez nie była fałszywą? Fałszywe nauki są cześcią tradycji kościoła, dlatego kanon ksiąg pozostaje jedynym niepodważalnym odniesieniem. Jesli pismo czegoś nie potwierdza, to nie należy na tym budować doktryn.

I podobnie jak w tamtych czasach, zbierają się biskupi, by wraz z Duchem Świętym rozpoznać fałszywe nauki i uczyć, jak należy postępować i wierzyć.
Warto pamiętać o słowach św. Augustyna: "Nie wierzyłbym Ewangelii, gdyby nie skłaniał mnie do tego autorytet Kościoła katolickiego"


Wt maja 18, 2004 16:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46
Posty: 358
Post 
motek napisał(a):
Zauważ, że podałem bardzo konkretne argumenty biblijne za nie przyjmowaniem Wiecznego Dziewictwa i nikt nie zdołał ich zanegować, a jedynie stwierdzić, że nie jest to 100%-owy dowód przeciwko. Oczywiście nie jest, sam osobiście napisałem, że jest to przesłanka mocna na jakieś 95%.


ale zgadzałeś się z tym
awe napisał(a):
Święty Tomasz z Akwinu podaje cztery wielkie argumenty, dlaczego powinniśmy odrzucić wszelkie pomysły, że po urodzeniu Syna Maryja podjęła współżycie małżeńskie:
1. „Uwłaczałoby to Chrystusowi, gdyby On, Jednorodzony Syn Ojca, nie był jedynym Synem Maryi jako najdoskonalszy jej Owoc”.

2. „Błąd ten wyrządza krzywdę Duchowi Świętemu, którego przybytkiem było to dziewicze łono, w którym ukształtowało się ciało Chrystusa; nie godziło się, żeby później zostało ono znieważone przez współżycie z mężem”.

3. „Uwłaczałoby to godności i świętości Matki Bożej. Okazałaby się ona największą niewdzięcznicą, gdyby nie zadowoliła się takim Synem i gdyby zdecydowała się utracić przez współżycie małżeńskie to dziewictwo, które zostało w niej cudownie zachowane”.

4. „Byłoby to przypisywaniem Józefowi wielkiej zuchwałości, gdyby usiłował sprofanować tę, o której od anioła wiedział, że z Ducha Świętego poczęła Boga”

Czy już rozumiesz motku , dlaczego?


awe napisał(a):
awe napisał:
Czy już rozumiesz motku , dlaczego?

powiem tak:

teraz juz znam powody i znaczenie Wiecznego Dziewictwa... (mniej więcej tego sie nawet spodziewałem)

...ale żebym rozumiał to nie moge powiedzieć....


awe napisał(a):
Masz racje - WIARA nie jest WIEDZĄ

co dla zmysłów niepojęte niech dopełni wiara w nas



Dziewictwo Najświętszej Panny Maryi oznacza wolność od jakiegokolwiek grzechu przeciwko czystości seksualnej oraz nienaruszalność w tej dziedzinie-integritas corporalis-

Przywilej doskonałego dziewictwa duchowego i cielesnego wypływa z :

Bożego Macierzyństwa
Niepokalanego Poczęcia
Jej świętośći

Najstarsza Tradycja i objawienia biblijne ukazują Maryję jako doskonałą Dziewicę przed ,w czasie i po zrodzeniu Chrystusa.

Macierzyństwo i dziewictwo nalezą do najwyższych wartości,ktore się wykluczaja. Maryja obie te wartości za łaską Boga zjednoczyła w sobie.

Ponieważ wiele juz powiedziano na ten temat - a przede wszystkim post serafina
serafin napisał(a):
Warto pamiętać o słowach św. Augustyna: "Nie wierzyłbym Ewangelii, gdyby nie skłaniał mnie do tego autorytet Kościoła katolickiego

wizard napisał(a):
. Napisalem juz chyba z kilka razy ze- podkreslam DLA MNIE SENS TEJ ROZMOWY JUZ SIE SKONCZYL PONIEWAZ NIC NOWEGO ONA DLA MNIE NIE WNOSI

kończą dyskusję w tej sprawie
Dalsze rozważania i roztrząsania tego tematu byłyby po prostu nieestetyczne. Trzeba część historii naszego Zbawienia przyjmować WIARĄ - opierając się na mądrości Kościoła.

_________________

_________________
.. „Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę.
Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże.” A. Mickiewicz


Wt maja 18, 2004 16:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Witam :)

No cóż

Skoro ktos wbrew podanym faktom dalej pisze to samo, czyli m.in.:

motek napisał(a):
Zauważ, że podałem bardzo konkretne argumenty biblijne za nie przyjmowaniem Wiecznego Dziewictwa i nikt nie zdołał ich zanegować, a jedynie stwierdzić, że nie jest to 100%-owy dowód przeciwko. Oczywiście nie jest, sam osobiście napisałem, że jest to przesłanka mocna na jakieś 95%.


motek napisał(a):
Z resztą jedyna wątpliwośc sie opiera na mało prawdopodobnym przypuszczeniu, że Ewangeliści uzywali słowa adelfos niekonsekwentnie i zamiennie ze znanym im świetnie słowem suggenes


I to już zaczyna być mata... hmmm motaczenie :)

Tak więc jak dla mnie dalsza taka "dyskusja" nie ma sensu i szkoda na nią czasu. Skoro rzeczowe argumenty do kogoś nie docierają i ma zakodowaną "jedynie słuszną" wizję.

To tak jak za akwizytorem, który wyrzucony drzwiami wraca przez okno dalej próbując wcisnąć ten sam wybrakowany towar...

Pozdrawiam :)


Wt maja 18, 2004 17:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 18, 2003 23:09
Posty: 199
Post 
Saxon,

"Skoro rzeczowe argumenty do kogoś nie docierają i ma zakodowaną "jedynie słuszną" wizję."

Sugerujesz, ze argumentacja protestanckich teologow, ktorzy nie uznaja wiecznego dziewictwa jest nierzeczowa? Uzasadnij to, prosze.


Wt maja 18, 2004 17:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 276 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL