Wiara domaga się świadectwa.Mistyka i praktyka.Jeśli ktoś ma serce czyste(bez grzechu ciężkiego) i przygotował się duchowo na spotkanie z Benedyktem to może bez żadnych wątpliwości tą koiszulkę włożyć.

Oczywiście, zwłaszcza w prasie i w telewizji go tak nazywano, bezpośrednio się do niego zwracano per "JFK" a po jego śmierci powiedziano, że zamordowano "JFK".
Mam rozumieć, że w rozmowie z papieżem mógłbyś bez jakiegokolwiek skrępowania powiedzieć "ojcze B16"?
Naprawdę trzeba więcej przykładów byście zrozumieli jak głupie jest używanie takich niefortunnych skrótów?

Nie tyle więcej, co bardziej przekonywujących. Ja nie widzę nic złego w tych skrótach i w żadnym wypadku nie odbierałbym ich jako wyraz braku szacunku. Czy np. Mt10,1 to objaw braku szacunku do św. Mateusza?

Nie można też porównywać napisu na koszulce z bezpośrednim zwracaniem się do danej osoby. W tym drugim przypadku zwrot "Benedykcie Szesznasty" też jest niezbyt szczęśliwy.

Incognito, szukasz dziury w całym.

Mój przedmówca ładnie to napisał - porównując koszulkę ze zwracaniem się do osoby.

"Mt" nie jest w tym przypadku skrótem od "Mateusz" tylko "Ewangelia według św. Mateusza", także to porównanie nie jest trafne, gdyż mówimy o skrócie nazwy dzieła, a nie imienia osoby. Słyszałeś kiedyś, żeby ktoś mówił np. "święty Mt ewangelista", "św P apostoł" albo żeby nie mówić tylko o osobach związanych z religią J III S (Jan III Sobieski)? To jak o kimś mówimy zawsze świadczyło i świadczy o naszym stosunku do tej osobby. O czym świadczą "JPII" i "B16" prócz lenistwa?

Według mnie głownie o popularności tych papieży, o tym, że te krótkie symbole mają określone znaczenie, rozpoznawalne przez masowego odbiorcę.

Incognito,przecież do papieża mówi się "Wasza Świątobliwość" lub "Ojcze Święty".Dlaczego ktoś miałby używać skrótu lub mówić po imieniu ?Skróty na koszulkach owszem,ale cyfry rzymskie koniecznie:np.J.P.II czy B. XVI.Teraz coś mnie tu dziwi:gdzie pełne imię? Cyfry rzymskie niech zostaną.Nie krytykuję pomysłodawców,chcieli jak najlepiej.

A oto co proponuję:

Takie napisy: JAN PAWEŁ II
BENEDYKT XVI

Czy może być ?

Ja chciałem zauważyć pewną niekosekwencję na tych napisach JP II - B 16 - jeden "numer" jest rzymskimi a drugi arabskimi
Ale tak na powagę, to niestety znam gostka z mojej miejscowości (wsi) kupił sobie taką koszulkę i w niej go widziałem kilka razy, jednak jest jedno ALE - ten sam człowiek, który w tygodniu miał te koszulkę na sobie, w sobotę pójdzie pić gorzłkę pod mostem.
Przykre

Moim zdaniem to jest największa głupota na jaką było stać dzisiejszą tak znaną Polską Młodzież. Zgodzili się na coś, co jest wyzyskiwaniem pieniędzy przez handlowanie imieniem dobrego człowieka. Prościej mówiąc, ludzir robią wielki interes na Janie Pawle II min. przez sprzedaż koszulek, które kupują ludzie by pokazać swoje uznanie dla tej wielkiej osoby, a tym czasem przyczyniają się do handlu na koszt papieża Jana Pawła II.