Ooo! Już działa! Szybko działa pomoc!

A więc kiedy możemy się spodziewać wyników??

Tez czekam na wyniki.

Post przeniesiony.

Uffffffffffff

Wyniki już są

wyniki śliczne:))

A ja mam pytanie z innej beczki, chciałąm już je zadać dobre pół roku. Brzmi: co jest na obrazku forumowym Saxona? Człowiek w kapturze? Ale jak on ma brodę? A nosa nie ma? Oświećcie mnie, wgapiam sie bez skutku

Ma nos, tylko przysłonięty kapturem. Saxon jest bardzo tajemniczy.
Mnie przypomina trochę boga Raydena z gry Mortal Kombat. FATALITY!!!

A ja widzę Matkę Bożą z Dzieciątkiem. Maryja pochyla się nad Jezusem, widać tylko zarys Jej sylwetki, a dokładnie: głowy, szyi i kawałka ramion. Twarzy nie widać wcale. Widać za to Jezusa, którego Ona tuli w ramionach i unosi na wysokość swojej twarzy. To przecież On ma wzrastać! Ona zaś kryje się w Jego cieniu, jest na drugim planie - w tle nawet! Ona, pokorna Służebnica Pańska. Po co ma pokazywać twarz? Jezus powiedział: "Kto mnie widział, widział i Ojca". I analogicznie: Kto widział Jezusa, zna Maryję. Jego ludzka twarz jest kubek w kubek podobna do Jej twarzy - przecież nie miał ziemskiego ojca i nie może być do niego podobny. Więcej: to Ona chce raczej być podobna do Niego, przyjąć Jego twarz, we wszystkim się do Niego upodobnić; do Niego, o którym powiedziała: "Cokolwiek wam każe czynić, czyńcie".

I tak widzę tutaj te dwie twarze jakby zlane w jedną. Ot, ideał, ku któramu dążyć trzeba każdego dnia! Kto spojrzy na mnie, widzi w mojej twarzy Jego odbicie, choćby cień , jeden błysk... Daj Boże, żeby tak było!

Halszka dobrze mówi Ja widzę dokładnie to samo

Naprawdę widzicie w tym obrazku Maryję?
Nie wiem, czy jest jakas możliwość powiększyć to? KOmpletnie mi wyobraźnia nie działa

A mi działa aż za dobrze
Widzę człowieka w kapturze, z czarna przepaską na oku, przy czym to oko jest jakoś dziwnie na dole. ...Poważnie, tak to widzę

Być może ponosi mnie wyobraźnia. Ale ja tak widzę.

Dla tych, którzy mają czas, proponuję chwilę zabawy pod nazwą: "Co widzisz?" Proszę kliknąć w ten link i wybrać sobie zabawę.

http://www.adonai.pl/?id=relaks/index.php

Maryja z dzieciątkiem?
Kobiety mają więcej połączeń w mózgu
I kojarzą takie rzeczy że facetowi by to na myśl nie przyszło. Te kobiece skojarzenia bywają baaardzo odległe np. od tego, co ktoś miał na myśli wypowiadając jakąś kwestię. Facet co innego gada, a kobita co innego słyszy. Ale to temat na osobny wątek.
Ja nigdy bym nie pomyślał że to Madonna.
To jest jakiś mroczny zabójca!

KURCZE!
Co się ze mną dzieje! Przez moment widziałem Maryję. Czyżby zwoje w mózgu się rozwinęły?
Nie, to wynik wporczywego wpatrywania się. To morderca. Ewentualnie mnich, ale taki z jakiegoś kryminału, np. Jorg z Imienia Róży