Stanisław Adam

1. Nikt nie neguje roli modlitewnego radia, jaką RM pełni dla Polonii. Ale zarazem są audycje budzące wątpliwości, niektóre wypowiedzi.

2.

Nie rozumiem tego zdania.

3.

Czy krytyka niektórych apsektów działalności RM oznacza ataki na całość RM Przecież już o tym pisałem - ja krytykuję konkretne postępowania, teskty wypowiedziane naa antenie - wiele razy podkreślałem, że RM jako radio katolickie ma jak najbardziej rację bytu, o ile nastąpią pewne zmiany.

4.

O, właśnie. I te są krytykowane - choć nie zawsze konstruktywnie - i te wymagają zmian. A nie wszystko, od początku do końca, w RM.

5. "Kreatywność liturgii" a obraźliwe teksty - to dwie różne rzeczy. Nie należy ich mieszać - kreatywność liturgii swoją drogą, a przesada w niektórych wypowiedziach - drugie.

6.

Pewnytm etapie Mam wrażenie, że ten etap trwa nadal. Popieranie jedynej słusznej partii (cóż za brak konsekwencji - przecież jakiś czas temu, gdy PiS się nie liczył, jedyny słuszny był Giertych i LPR...) o tym świadczy najlepiej.
A już najbardziej o zapatrywaniach partyjnych i podsumowywaniu innych pomysłów politycznych na Polskę świadczyło słynne już nawowływanie do "zatopienia" pewnej partii...

7.

Czyli co Bo ja nie rozumiem takiego ogólnika.

8.

Również poprosiłbym o jakieś konkretne przykłady.

9.

Wszystko jest kwestią postyrzegania tego, JAK się ocenia to, co ów ktoś (RM) robi. Całość - nie tylko to, co bezsprzecznie jest pozytywne.

10.

To nie była jedyna sytuacja, gdy na antenie pojawiły się wypowiedzi ewidentnie antyżydowskie, antysemickie. Każda z tych sytuacji może być nazwana jedną i osobną - a jeśli się je do siebie doda i stwierdzi, że RM nie robi nic aby do podobnych wypowiedzi nie dopuszczać

11.

Czyli wolność słowa - tak, ale tylko dla tych, którzy myślą po "katolicku" - a jak ktoś np. jest wierzącym gejem, to wyzwać go od "pedałów"

Co do ostatniego akapitu - problem polegqa na tym, że p. Jurek, jak i niektórzy co bardziej hałaśliwi słuchacze RM, chcą widzieć wolność tylko i wyłącznie w kategoriach poglądów im tożsamych. Wolność - tak, o ile ja tak uważam. Jak ktoś jako wolność widzi np. legalizację cywilnych związków homoseksualnych (bez wychowywania dzieci) - to już najgorszy z najgorszych... Co to ma być

Tomu, ale kogo tu zmieniać?
Odbiorcami RM są w miażdżącej większości stare babcie, z mocno konserwatywnymi poglądami, niemal na wszystko. Nie zmeinisz już charakteru, nie zmienisz poglądów starych ludzi, na to już za późno. Dodatkowo, co mnei bardzo przeraża, to jest determinacja tych ludzi. One bronią tego radia z "pasją" w negatywnym sensie tego słowa. Popatrzcie tylko na felietony w telwizji, jakie one mają "kurviki" w oczach, że normlanie nic tylko się spodziewać, że jakby mogł to by wyjęły broń i pozabijały wszelkich "przeciwników ideologicznych". To są ludzie ostateczni, dodatkowo bardoz biedni, zepchani na margines społeczny i raptem na horyzoncie zjawił się Rydzyk, karmiąc te babcie złudzeniami, marzeniami, kłamstwami, a one tego wszystkiego słuchają, pozbawione młodzieńczej trzeźwości umysłu i są niezwykle chłonne na ideologię Rydzyka.

Może nieco zbyt ostro napisałem, ale taka jest nistety prawda o słcuhaczkach RM. To są kobiety stracone, przegrane życiowo, zdesperowane. Swoją frustrację, złość i agresję spowodowaną niepowodzeniem życiowym przelewają na tych wszystkich, na których Rydzyk im karze i jest im z tym dobrze, bo odczuwają ulgę, złudne uczucie "polepszenia" ich sytuacji. Nic tyko ręce rozłożyć. Już pisałem nie raz, że era RM się skończy momentalnie wraz z wymarciem tych słuchaczek. Znowu ostro zabrzmiało, ale taka jest prawda. Nie mam zamiaru oczerniać tych babć, ja im nawet współczuję, tlyko stweirdzam fakt, że wraz z ich odejściem, RM straci odbiorców. Póki co trzeba demaskować wszelkie ohydy RM i głośno krytykować wszystkie horrendalne rzeczy, jakie tam mają miejsce.





pozdr,
michał

Konkretniej: ma maybacha, helikopter i pola golfowe na Marsie

Michał, to że bojownicy "katolickiego postępu" zmyślają nie jest tak bardzo zaskakujące, ale że Ty?
Pozdrawiam.
PT

Tylko, że ja nie zmyślam. Czytałem w którejśc gazecie, że sie kupeił helikopter. Uważasz, że to kłamstywo? Jeśli tak to niech Rydzyk poda gazete do sądu! A co do samochodów, ja się nie znam na markach, ale chyba sam nie wieerzysz, że Rydzyk jeździ byle czym



pozdr,
michał

Tylko powtarzasz te ciekawostki Teraz, po odebraniu nagród, dziennikarskie pistolety do wyprodukowania maybacha i helikoptera nie chcą już się przyznać...
Już najstarsi górale nie pamiętają, że twórcą maybacha była Gazeta Pomorska, a kolejni prymusi tylko dokładali kolejne cegiełki. Tak doszło aż do pól golfowych na Marsie.
Pierwszy helikopter wyprodukował Jerzy Morawski z Rzeczypospolitej. Potem poszły wersje rozbudowane do Boeninga747 włącznie.
Brak szacunku dla słowa jest powszechny. Nie tylko Ty dałeś sie nabrać. Pozdrawiam.
PT

A skąd wiesz, że nie ma helikoptera? Nie wiem, czy z samochodow ma maybacha, ale na pewno byle czym nie jeździ, dam rękę obciąć, że jeździ drogim samochodem. Ja się kieruję gazetami (które oczywiście wszystkie możesz jedenym tchem zdeysekredytować), ale przynjamniej mam sie na czym opierać, a Ty na czy się opierasz pisząc, że nie ma gelikoeptera i drogich samochodów? Jesteś z jego osobistego otoczenia, że to wiesz?
Dziennikarze, owszem potrafią pisać bzdury, ale ja bym ich wszystkich jedna miarką nie mierzył i uwarzam, że akurat w sprawie drogich samochodów nie kłąmią, a o helikopterze to już nie jedna gazeta piesała. A jak chcesz pdoważyćź ich wiarygodność to podaj swoje arguemnty i dowody, bo poweidzieć "gazeta x kłamie" to każdy może.




pozdr,
michał

Queer, w swoich wpisach relatywizujesz wszystko z lewa i z prawa. W takim razie powiedz mi co to znaczy "drogi samochód"? Co to jest "nie byle co" do jeżdzenia.

Sytuacja się zmieniła.
1) W tej chwili już ANI JEDNA gazeta nie twierdzi, że ojciec Rydzyk kupił helikopter.
2) ANi JEDNA gazeta nie twierdzi, że ojciec Rydzyk jeździ maybachem.
Jeśli jest inaczej, wskaż choć jeden tytuł... Redaktor naczelny Gazety Pomorskiej w nagrodę za waleczność został awansowany do Warszawy i nie chce się tłumaczyć ze swoich rewelacji.
Z kolei Jerzy Morawski wytłumaczył, że został źle zrozumiany, bo nie mówił, że ojciec Rydzyk kupił helikopter, tylko, że PYTAŁ ILE KOSZTUJE
Widzisz tę subtelną różnicę? ALe nius w świat poszedł i np. Ty jesteś przekonany, że kupił
Pozdrawiam.
PT

Wiesz, na takiej zasadzie to ja też mogę poweidzieć, że skąd Ty mozęsz wiedizeć, że Reyedzyk nie posiada samochodu ani helikoptera?
A już w ogóle abstrahując od wszelkich źródeł, już tylko na samej pdostawie tego, że RM obraca milionami złotych i generuje duże wpływy, można przypszczać, że maluchem ani polonezem nie jeździ. Zreseztą niech sobie jeździ naejdrozszymi, ja zawsze powtarzam, zę mi to nie przeszekadza. To w końcu z pieniędzy naiwnych babć, a nie moich idzie Zawsze mnie dziwi ta niechęć kleru do przyznania się do wystawnego, komfortowego życia na wysokim poziomiem ateriaelneym.




pozdr,
michał

Jeśli KK wolno relatywizować homoseksualizm, to tym bardziej mi wolno relatywizować KK


Drogi to tak od stówki wzwyż lecz pewnie dla Rydzyka to pestka




pozdr,
michał

Mam retoryczne pytanie.
Ile jeszcze razy sprawa tych informacyjnych zbuków (maybach ... Mars) będzie jeszcze zaśmiecać Forum ?

Homoseksualizm a maybach. A co ma piernik do wiatraka ?
Queer - produkujesz homofobów. Ale może to sobie przyjąłeś za cel ...

Michał, w tej chwili jesteś już ostatnim Mohikaninem Ostatnim, który widział maybacha ojca Rydzyka w jego helikopterze!

Podobnie jak Ty, nie twierdzę, że ojciec Rydzyk jeździ na wrotkach, hulajnodze albo furmanką. Na pewno jeździ drogim, dobrym samochodem

Wdałem się w tę dysputę, bo interesuje mnie fenomen braku szacuku dla słów.
STWIERDZENIA BYŁY BARDZO KONKRETNE (helikopter i maybach).
Już wszyscy (przepraszam, z wyjątkiem Ciebie ) wiedzą, że były to wymysły. Dlatego próbuje się ratować naszych mistrzów dziennikarstwa stwierdzeniami, że "nooooo maybachem to może nie jeździ, ale przecie jeździ volkwagenem" "no helikoptera nie kupił, ale przecie mogłby kupić".
No mógłby Czy to wystarczy, żeby usprawiedliwiać dziennikarskie kłamstwa?
Pozdrawiam.
PT

A Ty cały czas o maybachach i Marsach... Nie odwracaj kota ogonem. dobrze wiesz, że Rydzyk maluchem nie jeździ i jak wszyscy możemy przypuszczać taniego samochodu nie ma. Ktos napisze o dorgich samochodach a Ty zaraz o maybachu i Marsie, żeby zdyskredytować i odwrócić uwagę, lecz Ci się to nie uda.

Co do homsoeksualizmu, koelga pytał o relatywizację to mu odpwoeidziałem, wcale nie chc tutaj ciągnąć tego tematu (choć mógłbym, bo główny temat o ohmo został zamknięty, pomimo, że się cieszył jedną z największych liczby odwiedzin), więc w czym masz problem?

Na jakiej podstawie wysnułeś wniosek, jakobym "profukował homofobów"?




pozdrawiam,
michał

Piotrze, a ja próbuję cały czas dać Ci do zrozumienia, że robisz coś kompletnie odmiennego, przechodzisz w drugą skrajność, pisząc o tym, zę nie ma helikoptera, bo tak naprawdę tego nie wiesz ani Ty ani ja. A może ma boeinga? Kto wie... Dlatego takie gadki-szmatki nie maja sensu. Ja sie kierowałem na podstawie gazet i miałem do tego preawo bo w końcu mam prawo oczekiwać rzetelnoście od prasy i mam prawo podawać je jako żródła informacji. I jasne, że niekiedy te źródłą okazują się felerne i nisprawdzone. Ja walczę jdnak z czymś, co Stanisław z uporem maniaka próbuje tutaj wtłoczyć wszystkim do głowy, mianowcie z odwróceniem kota ogonem, czyli "ok, widzicie, gazetye skłamały, a więc teraz uznajemy, że Rydzyk to skromnić i jeździ taniutkim samochodem i w ogóle wszystko tanie kupuje i nie jest ereozpustny" < z tym będ tuetaj walczył i to demasekował.





pozdr,
michał

Skoro dla niego to pestka to nie jest to drogi samochód.

A dlaczego od stówki wzwyż, a nie od 90 wzwyż, albo od 89 wzwyż...?