Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 14:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Jego Świątobliwość ;) 
Autor Wiadomość
Post Jego Świątobliwość ;)
Wątek wydzielony stąd: viewtopic.php?t=7688&postdays=0&postorder=asc&start=45
Propozycję tytułu tematu proszę zgłaszać do mnie na PW :)


Mieszek napisał(a):
nawracanie cywilizacyjnie obcej osoby i kulturowo nie ma sensu bo nigdy nie będzie się czuła swojsko i będzie czynnikiem rozsadzającym wiarę


Dobrze, że św. Maksymilian Kolbe o tym nie wiedział. Gdyby wiedział, z pewnością by nie wydawał Rycerza Niepokalanej po japońsku, tylko by dialogował, jak o. Leon Lefebure z http://www.monasticdialog.com/ (swoją drogą fajna sutanna)
Obrazek

tu jego "dorobek naukowy" (na "jezuickim" uniwersytecie):
http://explore.georgetown.edu/people/ll ... blications

Najbardziej podoba mi się: The Contribution of H.H. the XIVth Dalai to Interfaith Education (Wkład Jego Świątobliwości XIV dalajlamy w edukację międzyreligijną)

Katolicki kapłan pisze o poganinie "Jego Świątobliwość"? Ciekwe, czy to się da wyleczyć? Egzorcyzmami z pewnością.


So maja 13, 2006 8:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Dextimus napisał(a):
Najbardziej podoba mi się: The Contribution of H.H. the XIVth Dalai to Interfaith Education (Wkład Jego Świątobliwości XIV dalajlamy w edukację międzyreligijną)

Katolicki kapłan pisze o poganinie "Jego Świątobliwość"? Ciekwe, czy to się da wyleczyć? Egzorcyzmami z pewnością.

Śmieszny jesteś.

A "poganie" mówią o naszym papieżu też "Jego Świątobliwość" - no tak, ale dla Ciebie to wszystko gra: oni powinni o naszym zwierzchniku mówić w taki sposób ( bo my mamy rację, a oni nie), ale katolikom wara wyrażać się tak o ich zwierzchniku...

Wiesz, tylko że jak się wypowiada o zwierzchniku wspólnoty religijnej, to się go tytułuje w sposób ogólnie przyjęty. A o Dalajlamie właśnie się mówi "Jego Świątobliwość".

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So maja 13, 2006 8:25
Zobacz profil WWW
Post 
ToMu napisał(a):
Śmieszny jesteś.


Wolę być dla ciebie śmieszny, ale nazywać rzeczy i osoby po imieniu.

ToMu napisał(a):
A "poganie" mówią o naszym papieżu też "Jego Świątobliwość"


Bo to prawda. Czy poganie nie mogą mówić prawdy?

ToMu napisał(a):
Wiesz, tylko że jak się wypowiada o zwierzchniku wspólnoty religijnej, to się go tytułuje w sposób ogólnie przyjęty.


Cóż jest "świątobliwego" w czcicielu demonów (Ps. 96:5), w dodatku agencie CIA?

KAI napisał(a):
USA: CIA finansowaniła działalność Dalajlamay
Los Angeles, 18.09.1998 (KAI) Przez ponad 10 lat duchowy przywódca Tybetańczyków Dalajlama XIV był finansowany przez amerykańską Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA). Podał to włoski dziennik "La Stampa", powołując się na ujawnione obecnie dokumenty tego urzędu. (...) Całą operację kontynuowano w latach sześćdziesiątych, a fundusze cofnął dopiero prezydent Richard Nixon. Do tego czasu CIA wypłacała na walkę z komunizmem w tym rejonie Azji 1,7 mln dolarów rocznie, z czego 1,2 mln otrzymywała partyzantka w Nepalu i 180 tys. duchowy przywódca Tybetańczyków. Zresztą on sam w swej autobiografii "Freedom in Exile" (Wolność na wygnaniu) wspomina o finansowaniu przez agencję amerykańską tybetańskiego ruchu wyzwoleńczego. (...)


Fajna ta "świątobliwość" za 180 tys. baksów rocznie :)


So maja 13, 2006 8:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Dextimus napisał(a):
Cóż jest "świątobliwego" w czcicielu demonów (Ps. 96:5), w dodatku agencie CIA?

O, matko, kulą w płot...

Tak się przyjęło zwracać, przez szacunek do Dalajlamy jako osoby i przez szacunek do grupy religijnej, na której czele stoi.

Ale Ty oczywiście nie rozumiesz szacunku wobec kogokolwiek, kto nie jest prawowitym katolikiem, prawda :?: Jak wierzy w co innego - to go od $%^&*&$ najlepiej nazwać... :|

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So maja 13, 2006 8:52
Zobacz profil WWW
Post 
ToMu napisał(a):
Tak się przyjęło zwracać, przez szacunek do Dalajlamy jako osoby


Szacunek do osoby wyrażamy poprzez zwracanie się do niej per "Pan" lub "Pani"

ToMu napisał(a):
i przez szacunek do grupy religijnej, na której czele stoi.


Szanujesz wierzenia pogan, którzy modlą się do posągów jakiegoś grubaska-filozofa? Może wyjedziesz do Korei? Tamtejsi katolicy urządzają nawet parafialne pielgrzymki do pogańskich świątyń, gdzie "wykonują tradycyjne 108 pokłonów" z okazji święta Vesak:
http://breviarium.blogspot.com/2006/05/ ... rdzia.html

ToMu napisał(a):
Ale Ty oczywiście nie rozumiesz szacunku wobec kogokolwiek, kto nie jest prawowitym katolikiem, prawda


Szanuję KAŻDEGO człowieka. Ale jako człowieka, a mojego bliźniego.

ToMu napisał(a):
Jak wierzy w co innego - to go najlepiej nazwać.


Najlepiej (jego religijność) go nazwać zgodnie z nomeklaturą, czyli: heretyk, schizmatyk, poganin albo agnostyk (jeśli w nic nie wierzy)...


So maja 13, 2006 9:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Dextimus napisał(a):
Szacunek do osoby wyrażamy poprzez zwracanie się do niej per "Pan" lub "Pani"

Chyba jednak nie do końca.
Do Jana Pawła II ani benedykta XVI nikt się per "pan" nie zwracał - tylko właśnie "Jego Świątobliwość".

Dextimus napisał(a):
Szanujesz wierzenia pogan

Tak, szanuję. Brak szacunku dla przekonań innych to zwykły brak kultury.

Dextimus napisał(a):
Szanuję KAŻDEGO człowieka. Ale jako człowieka, a mojego bliźniego.

Nie, nie szanujesz.
Bo gdybyś szanował, nie odmawiałbyś przywódcy religijnemu tytułowania go w sposób przyjęty i akceptowany.

Dextimus napisał(a):
Najlepiej (jego religijność) go nazwać zgodnie z nomeklaturą, czyli: heretyk, schizmatyk, poganin albo agnostyk (jeśli w nic nie wierzy)...

Jakoś papież nie używa takich słów, raczej "bracia odłączeni". Ojej, zapomniałem - Ty wiesz lepiej niż papież :?

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So maja 13, 2006 9:08
Zobacz profil WWW
Post 
ToMu napisał(a):
Dextimus napisał(a):
Najlepiej (jego religijność) go nazwać zgodnie z nomeklaturą, czyli: heretyk, schizmatyk, poganin albo agnostyk (jeśli w nic nie wierzy)...

Jakoś papież nie używa takich słów, raczej "bracia odłączeni". Ojej, zapomniałem - Ty wiesz lepiej niż papież :?


Co, słowo "heretyk" nie przejdzie Ci przez gardło? :-)

Żona była niedawno u franciszkanów na nabożeństwie do św. Antoniego. Podczas odczytywania w litanii wezwania "pogromco heretyków" ojciec prowadzący nabożeństwo dostał ataku kaszlu :-)


So maja 13, 2006 9:16
Post 
ToMu napisał(a):
Do Jana Pawła II ani benedykta XVI nikt się per "pan" nie zwracał - tylko właśnie "Jego Świątobliwość".


Bo to nie jest ZWYKŁA OSOBA. To jest GŁOWA PAŃSTWA WATYKAŃSKIEGO i nawet etykieta dyplomatyczna NAKAZUJE tytułować tak KAŻDEGO człowieka, który jest głową Państwa Watykańskiego.

Pan Dzietsyn Dziambel Ngalang Losang Jeszie Tenzin Gjatso (Najczcigodniejszy, Doskonałej Chwały, Elokwentny, Inteligentny Dzierżawca Nauk, Ocean Mądrości) XIV dalajlama nie jest żadną głową państwa. Nawet sołtysem u siebie we wsi nie jest. A to, że "po długich poszukiwaniach" kolejnych wcieleń dalajlamów został "rozpoznany jako inkarnacja XIII Dalajlamy, Thubtena Giaco" - cóż... Jak byłem trochę młodszy, to też różne dziwne rzeczy potrafiłem robić po pijanemu :) A jakby mi wtedy jeszcze rząd USA płacił 180 tysięcy baksów rocznie, to bym i na latającym dywanie potrafił polatać :-)

ToMu napisał(a):
Dextimus napisał(a):
Szanujesz wierzenia pogan

Tak, szanuję.


No patrz. A Mojżesz nie uszanował wierzeń "złotocielców", podobnież św. Bonifacy nie uszanował wierzeń tych od "świętego dębu", tylko - jak troglodyta - go ściął. Jak uważasz? Dobrze zrobił, czy źle?


ToMu napisał(a):
Dextimus napisał(a):
Szanuję KAŻDEGO człowieka. Ale jako człowieka, a mojego bliźniego.

Nie, nie szanujesz. Bo gdybyś szanował, nie odmawiałbyś przywódcy religijnemu tytułowania go w sposób przyjęty i akceptowany.


To jest mój BLIŹNI, a nie żaden "przy wódce religijny". I KAŻDY chrześcijanin, który MIAŁ SZANSĘ choćby spróbować nawrócić go na Wiarę Chrześcijańską, a tego "z szacunku" nie uczynił, odpowie za to zaniechanie na Sądzie!

ToMu napisał(a):
Dextimus napisał(a):
Najlepiej (jego religijność) go nazwać zgodnie z nomeklaturą, czyli: heretyk, schizmatyk, poganin albo agnostyk (jeśli w nic nie wierzy)...


Jakoś papież nie używa takich słów, raczej "bracia odłączeni".


A Kodeksy Prawa Kanonicznego to się same napisały, promulgowały i opublikowały???

Kodeks Prawa Kanonicznego, Kan. 751 - Herezją nazywa się uporczywe, po przyjęciu chrztu, zaprzeczanie jakiejś prawdzie, w którą należy wierzyć wiarą boską i katolicką, albo uporczywe powątpiewanie o niej...

Kodeks Prawa Kanonicznego, Kan. 1364 § 1. Odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa... (to samo w KPK 1917 znajdziemy w Kan. 2314 § 1)

Konstytucja Apostolska Sacrae Disciplinae Leges
...obecny Kodeks, tak jak jest sporządzony i przejrzany, promulgujemy i polecamy, aby miał odtąd moc prawa dla całego Kościoła łacińskiego, i wszystkich, których to dotyczy, trosce i pilności przekazujemy do zachowywania (...) Wszystkich zatem synów umiłowanych zachęcamy, aby podane do wiadomości postanowienia szczerym umysłem i chętną wolą wypełnili, umocnieni nadzieją, aby dyscyplina Kościoła odzyskała moc i dlatego także zbawienie dusz uzyskało z pomocą Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła, lepsze oparcie.
Dane w Rzymie, dnia 25 stycznia 1983 r., w Watykanie w piątym roku naszego Pontyfikatu.
Jan Paweł II, papież


Kodeks Kanonów Kościołów Wschodnich, Kan. 1436.§ 1. Kto zaprzecza jakiejś prawdzie, w którą należy wierzyć wiarą boską i katolicką lub ją poddaje w wątpliwość, albo porzuca całkowicie wiarę chrześcijańską i zgodnie z prawem upomniany nie poprawia się, jako heretyk albo apostata powinien zostać ukarany ekskomuniką większą; duchowny może zostać ukarany oprócz tego innymi karami, nie wyłączając depozycji.


So maja 13, 2006 17:37
Post 
Tomek Torquemada napisał(a):
Żona była niedawno u franciszkanów na nabożeństwie do św. Antoniego. Podczas odczytywania w litanii wezwania "pogromco heretyków" ojciec prowadzący nabożeństwo dostał ataku kaszlu :-)


Nie bój. Prędzej czy później ocenzurują.

Pana Jezusa w "Dzienniczku św. Faustyny" tez ocenzurowali.


jest:
Dzień piąty
Słowa Pana Jezusa:
"Dziś sprowadź Mi dusze braci odłączonych i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego....

a jeszcze do niedawna było:
Dziś sprowadź mi dusze heretyków i odszczepieńców, i zanurz ich w morzu miłosierdzia mojego; w gorzkiej męce rozdzierali mi ciało i serce, to jest Kościół mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, goją się rany moje i tym sposobem ulżą mi męki.
http://www.svd-ca.com/divinemercy/dev_m ... na5_pl.htm

Ciekawe, kiedy to "Słowom Pana Jezusa" się tak odmieniło? Jakie to szczęście, że św. Faustyna rozmawiała z Panem Jezusem po polsku i tym razem nie da się zwalić na "niedokładne tłumaczenie"...


So maja 13, 2006 17:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Pisząc, np. do Dalajlamy, napiszesz do niego "drogi heretyku" :?: "Odszczepieńcze jeden" :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So maja 13, 2006 20:46
Zobacz profil WWW
Post 
ToMu napisał(a):
Pisząc, np. do Dalajlamy, napiszesz do niego "drogi heretyku" :?: "Odszczepieńcze jeden" :?:


Nie.
Ponieważ dalajlama to nie imię ani nazwisko, tylko coś w rodzaju "stanowiska" albo "tytułu zawodowego" to bym się do niego zwracał per "Panie Dalajlamo" albo "Szanowny Pan Tenzin Gjatso, Dalajlama XIV"

To co będzie z tymi heretykami i innymi apostatami? Powiedziałby tak papież, czy nie powiedział? A jeśliby nie powiedział, to po co takie "obraźliwe bzdury" kazał w KPK wydrukować?


So maja 13, 2006 21:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Dextimus
Cytuj:
Mieszek napisał:
nawracanie cywilizacyjnie obcej osoby i kulturowo nie ma sensu bo nigdy nie będzie się czuła swojsko i będzie czynnikiem rozsadzającym wiarę


Dobrze, że św. Maksymilian Kolbe o tym nie wiedział. Gdyby wiedział, z pewnością by nie wydawał Rycerza Niepokalanej po japońsku, tylko by dialogował, jak o. Leon Lefebure z http://www.monasticdialog.com/ (swoją drogą fajna sutanna)


tu jego "dorobek naukowy" (na "jezuickim" uniwersytecie):
http://explore.georgetown.edu/people/ll ... blications

Najbardziej podoba mi się: The Contribution of H.H. the XIVth Dalai to Interfaith Education (Wkład Jego Świątobliwości XIV dalajlamy w edukację międzyreligijną)

Katolicki kapłan pisze o poganinie "Jego Świątobliwość"? Ciekwe, czy to się da wyleczyć? Egzorcyzmami z pewnością.



trochę mój tekst w cytacie Dextimusa wyrwany z kontekstu
powinno być:
Cytuj:
"chodzi o to by najpierw zmienić cywilizacje
bez tego nie da rady ukazać która religia jest lepsza
nawracanie cywilizacyjnie obcej osoby i kulturowo nie ma sensu
bo nigdy nie będzie się czuła swojsko i będzie czynnikiem rozsadzającym wiarę"



więc nie można nawrócić kogoś zanim nie będzie rozumiał tego co się do niego mówi poprawnie
nie tylko istnieje kwestia tłumaczenia window->okno na przykład ale jeszcze jakie znaczenie posiada w danej kulturze ten wyraz
jaki ma wydźwięk społeczny
czy jest to określenie niemoralne
jesli ktoś nie rozumie tego,ze do nawrócenia trzeba podchodzić dość długoterminowo...
to juz widzę jak podchodzi do kogos z maczuga i próbuje mu wtłuc do głowy pewne argumenta
bo kiedyś nie miano tłumaczy i tak się to kończyło
po czasie gdy znano język nie dbano o prawa pogan
gdy zaczęto dbac o to by nie bic, by znac język, by respektowac prawa pogan, czas przyszedł by rozumieć cywilizacyjna odmienność
jesli tego się nie będzie znac efekty nawracania będą wśród obcych cywilizacji takie jakie sa dotychczas
czyli krótko zdążylismy zaludnić Ameryki katolikami a Rosje dopiero teraz coś tknęło...
Chiny nadal oporne sa...


jesli by kto podszedł do kogoś tak jak podchodzili do nawracania kiedyś to współczuje nawracanemu
całe szczęście ,że nasz Mieszko I poznał się na Niemcach iż mają fałszywą sztuczną jak u chytrego lisa wiarę
i przyjął chrzest z rak Czechów a nie ścigał chrześcijan mieczem...
[bo ścigał z innego powodu chrześcijan niemieckichco nie można zaliczyc do prześladowań chrześcijan z powodu wiary (od trochę innej strony rozumianej)]

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


So maja 13, 2006 22:12
Zobacz profil
Post 
Mieszek napisał(a):
jesli by kto podszedł do kogoś tak jak podchodzili do nawracania kiedyś to współczuje nawracanemu
całe szczęście ,że nasz Mieszko I poznał się na Niemcach iż mają fałszywą sztuczną jak u chytrego lisa wiarę
i przyjął chrzest z rak Czechów a nie ścigał chrześcijan mieczem...


1. Skąd wiesz, że ówczesna wiara Niemców była sztuczna? Masz wehikuł czasu i urządzenie do odczytywania myśli?
2. Coś mi się obiło o uszy, że Mieszko jednak niszczył posągi pogańskich bałwanów, wycinał święte gaje i przymuszał do chrztu zamiast dialogować i dostrzegać dobre pierwiastki w kulcie Swantewita.
3. A jego syn Bolesław kazał wybijać zęby tym, co pościć nie chcieli.

Biedny Mieszko. Nie wiedział, że o prawa pogan trzeba dbać, a do nawracania podchodzić długoterminowo... Dzisiaj pewnie by zrobił ekumeniczną komisję mieszaną pogańsko-katolicką, która po pięciu latach pracy, zjedzeniu 30 ton herbatników i wypiciu 20 hektolitrów kawy wydałaby wspólną deklarację o konieczności poszanowania odmiennych kultur i tradycji w procesie dialogu międzyreligijnego.


So maja 13, 2006 22:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
No to skoro, Dextimus, nie napiszesz do niego w takiej formie - to czemu piszesz tak o nim jako o osobie trzeciej :?: Przecież wiadomo, że w Twoim wykonaniu to słowo - heretyk - ma zdecydowanie negatywne znaczenie (czy ja wiem, czy z troski?).

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N maja 14, 2006 7:33
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 19:44
Posty: 190
Post 
Odnosze wrażenie że ten temat tak jak "koncelebransi lenie" jest bezsensowny, a nawet śmeszny.

Dextimus napisał:
jest:
Dzień piąty
Słowa Pana Jezusa:
"Dziś sprowadź Mi dusze braci odłączonych i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego....

a jeszcze do niedawna było:
Dziś sprowadź mi dusze heretyków i odszczepieńców, i zanurz ich w morzu miłosierdzia mojego; w gorzkiej męce rozdzierali mi ciało i serce, to jest Kościół mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, goją się rany moje i tym sposobem ulżą mi męki.

Ty chyba nie rozumiesz przekazu Siostry Faustyny o Miłosierdziu Boga. Właśnie dlatego tak zmieniono, aby każdy miał ufność w Miłosierdzie, bo jak ktoś o sobie zobaczy "heretyk" to na 99% nie zwróci się do Miłosierdzia. a tak to widzi o sobie "brat odłączony" to lżejsze dla niego, nie sądzisz? łatwiej mu będzie dość do Miłosierdzia Bożego. większa jest radość w niebie z jednego pokutujacego grzesznika niz ze 100 sprawiedliwych. Taki człowiek widzi że Jezus daje mu szanse!


N maja 14, 2006 17:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL