pytanie jak w tytule wątku.

Tak, modlę się.

Ale nie modlę się na zasadzie "niech się, heretyki i odszczepieńce jedne, nawrócą - albo zdechną"

Po prostu - proszę o jedność Kościoła

Codziennie tego nie robię... Swoją drogą, ciekawe czy oni się modlą za katolików? I w jaki sposób? Czy tak jak zakonnicy na Athos, którzy podobno modlili się o śmierć Ojca Świętego, byleby nie doszła do skutku jego wizyta w Grecji?

Jedność Kościoła jest faktem.

Módlmy się raczej, aby błądzący dotrzegli, że są poza ową jednością, i zapragnęli do niej powrócić.

A potem złożyli rytualną ofiarę z dziewicy i kłaniali się oślej głowie.

A jak się modlą o jedność? Choćby starym dobrym wezwaniem Wielkiej Ektenii: "O pokój całego świata, stałość Świętych Bożych Kościołów i jedność ich do Pana pomódlmy się".

Przepraszam, zwracam honor. Przez chwilę zapomniałem, że to co piszą w gazetach ma nieraz wartość funta kłaków... Chętnie jednak poznam Twoje zdanie na temat Aleksieja II, patriarchy moskiewskiego.

Moja opinia - Jego Świętobliwość jest trochę zbyt zamknięty, ale z drugiej strony ciężko mu się w jego sytuacji dziwić. Akurat moje prywatne poglądy na temat dialogu z innymi religiami plasują się gdzieś między Patriarchą Moskwy a Ekumenicznym. A modlitwa którą przytoczyłem nie jest wzięta z gazet, ale odmawiana na każdym nabożeństwie w każdej cerkwi.

Modlę się o poznanie prawdy przez wszystkich chrześcijan , która ich zjednoczy.

cytat
Podpisuje sie pod Tym co napisałeś.

No właśnie! Miliony katolików nie zostaną Zbawione, bo są poza Kościołem Chrystusowym!

Mój Kościół założył Jezus Chrystus.

Kto założył Twój "kościół"? Luter? Kalwin? Zwingli? Miller? Wesley?

Nie wiedziałęm, że Chrystus żył na przelomie IV i V w. po Chrystusie! Bo jest faktem historycznym, że to wówczas pojawił się Kościół katolicki, który wyklarował się ze wspólnoty chrześcijan Rzymu. Fakt, że wywodzącej się od apostołów. Ale bezpośrednio od adpostołów wywodzi się też kilka innych żywych do dziś Kościołów. A o wsólnotach, które z chwilą poczatków dykatatury biskupów Rzymu schroniły się wśród alpejskich dolin, by kontynuować czystą wiarę apostolską słyszaleś? Znamy ich dziś jako Waldensów.

Taaaaaa..... I mamy teraz jakieś 30.000 denominacji protestanckich, z których każda śmie twierdzić, że "kontynuuje czystą wiarę apostolską". Śmiechu warte.

pozwole sobie przypomnieć że jako pierwszy terminu Kościół Katolicki użył Ignacy Antiocheński który zmarł w 107 roku czyli nijak to się ma do IV czy V wieku. Co wiecej Ignacy okreslił Kościół jako "soma" czyli Ciało Chrystusa!


Już Klemens Rzymski który umarł w 101 roku okreslił Kościół Rzymski, odpowiedzialny za dobro całego Kościoła, czuje się upoważniony i obowiązany do ingerencji w spór zaistniały w gminie korynckiej. Klemens pisze nie w imieniu własnym, lecz w imieniu gminy rzymskiej, adresując swe pismo następująco: “Kościół Boży, który przebywa w Rzymie, Kościołowi Bożemu, który przebywa w Koryncie”. Autor tłumaczy się z tego, że zbyt późno reaguje na zaistniałe wydarzenia: “Z powodu niespodzianych, a raz po raz spadających na nas nieszczęść i utrapień, zbyt późno, zdaje nam się, Bracia, zwracamy uwagę na niezgodę, wzbudzoną wśród Was” (1,1). Upomnienie utrzymane jest zarówno w tonie urzędowym jak i braterskim. Klemens domaga się posłuszeństwa dla
swojego listu pod sankcją grzechu: “Gdyby zaś niektórzy nie usłuchali tego, co Bóg przez nas powiedział, niech wiedzą, że dopuszczają się przewinienia i narażają na niebezpieczeństwo niemałe; my zaś wolni
będziemy od tego grzechu” (59,1-2). W zakończeniu listu, w tonie braterskim ponawia swój apel: “Prawdziwą uciechę i radość nam sprawicie, jeśli usłuchacie tego, co piszemy w natchnieniu Ducha
Świętego i uśmierzycie grzeszną namiętność swej zawiści, stosownie do napomnienia, jakie o pokoju i o zgodzie dajemy w niniejszym liście” (63,2-3). Stanowisko Klemensa ma wielkie znaczenie dla nauki o
prymacie Kościoła rzymskiego.
Dla Klemensa Kościół Rzymski jest przodownikiem w agape czyli Miłości.
Prosze sięgnąc do I listu do Koryndian Klemensa Rzymskiego.


to przeciez nie o to chodzi. Chodzi o to żę nikt w starożytności nie podwarzał przewodniej roli Rzymu, autorytet Piotra i Pawła był tak silny że nawet w Chalcedonie kiedy wywyższono Konstantynopol jako druga stolicę, Nowy Rzym obuyły się patriarchaty Antiochi i Aleksandrii, nikt nie myslał o podwazaniu autorytetu Rzymu, natomiast uwazano za niewałsciwe i błedne wywyższanie Konstantynopola ponad Aleksandrię i Antiochię!

proszę mnie nie rośpieszac. Waldenci....hehe no dobre! Kierdy byli waldensi a o których czasach pan pisze.

Z nagłówków cytatów usunęłam celowo zniekształcany nick - jo_tka

[...] Fakt, że jest wiele Kościołów protestanckich, ale głównych nurtów, do których one się zaliczają tak wiele nie ma. I nie tylko "śmią" twierdzić, że kontynuują wiarę apostolską, ale faktucznie tak jest, w odróznieniu od Kościoła katolickiego, który sobie dorobiłe jeszcze tardycję.

[...] jo_tka