właśnie nie rozumiem



A dlaczego w 99,99% przypadków odprawia się twarzą do ludu? Dlaczego wstawia się stoły przed ołtarze mimo iż ŻADEN przepis tego NIE WYMAGA?

Streszczając (wybacz, że niechlujnie) ostatnie kilkadziesiąt postów: kiedyś budowano kościoły zorientowane na wschód i w tę stronę zwracał się zarówno kapłan, jak i wierni. Z czasem orientacja świątyń przestała mieć większe znaczenie, a uwaga skupiła się na stole ofiarnym, na którym dokonuje się Najświętsza Ofiara.

Po Soborze Watykańskim II pozostał stary ryt trydencki i powstał nowy, zreformowowany w celu umożliwienia świeckim większego zrozumienia liturgii, a przez to pełniejszego ich uczestnictwa w życiu duchowym Kościoła. Masz więc dwa ryty do wyboru. Każdy jest tą samą Ucztą Pańską.
Jeśli się mylę, popraw mnie.

A stół? Widocznie jest potrzebny.

O, przepraszam. Uczta Pańska to tylko część mszy.

W Instrukcji stoi jak byk, jak ma być usytuowany ołtarz i jak ma przebiegać celebracja Eucharystyczna. Ale żeby przyznać się do błędu w swym rozumowaniu, potrzebna jest pokora.
Radzę ci przeczytać dzisiejsze pierwsze czytanie, gdzie mowa o nawróconych faryzeuszach, którzy koniecznie chcieli narzucać innym swe zapatrywania, wbrew stanowisku Kościoła.

Leszku, Janie

Po raz kolejny proszę, aby pokazać mi PRZEPIS, który NAKAZUJE, że NALEŻY odprawiać TWARZĄ DO LUDU. Nie chodzi mi o to, że WOLNO odprawiać twarzą do ludu, tylko że NALEŻY. Że jest NAKAZ.

A dlaczego do 1984 r. nie mozna sobie było "wybrać" tego "starego", a obecnie, żeby go "wybrać" choćby raz na rok, to trzeba pisać wnioski do biskupów i "straszyć" ich Watykanem, jeśli odmówią?



Mam prośbę o dyskusję na poziomie, a nie na poziomie przedszkola.

o. Tomasz Ortmann SJ zgodziłby się z Tobą:



Jedno jest ważne. Dobre samopoczucie.

Dextimusie, masz tu wyraźnie napisana instrukcję, jak należy ustawiać ołtarz. I to jest właśnie ów nakaz, którego przedstawienia się domagałeś.

jak ma się do tego przepisu święty pojemnik o. Ortmanna?

a ja napisałem:
Po raz kolejny proszę, aby pokazać mi PRZEPIS, który NAKAZUJE, że NALEŻY odprawiać TWARZĄ DO LUDU. Nie chodzi mi o to, że WOLNO odprawiać twarzą do ludu, tylko że NALEŻY. Że jest NAKAZ.

Z podanego przez Ciebie przepisu wynika jedynie, że POWINNO się WSZĘDZIE, GDZIE TO TYLKO MOŻLIWE budować (a więc przepis dotyczy NOWYCH kościołów) ołtarze tak, aby MOŻNA było celebrować przy nich w stronę ludu. Co nie wyklucza celebrowania "w stronę przeciwną", jak to ma miejsce np. u św. Benona (oo. Redemptoryści) w Warszawie - na środku ołtarza ustawia się krzyż, obraca podstawkę pod mszał w drugą stronę i celebruje "od ludu".

Jeśli zajrzysz sobie do IGMR 303, to przeczytasz:
"Gdy zaś w kościołach już istniejących dawny ołtarz jest tak ustawiony, że utrudnia uczestnictwo wiernych a nie może być przeniesiony bez naruszenia wartości dzieła sztuki, należy zbudować inny ołtarz stały, artystycznie wykonany i poświęcić go zgodnie z Pontyfikałem. (...)"

I pytanie - czy wierni w Kaplicy Jasnogórskiej mają "utrudnione uczestnictwo"?

Zmieniasz temat. Udowodniłem na podstawie przepisów Kościoła, jak powinien być usytuowany ołtarz w świątyni, no to wobec tego wyjeżdżasz mi z jakimś nadużyciem liturgicznym. [...]
Słuchaj, [...] jak ci się nie podobają przepisy Kościoła, to sobie załóż swój własny kościółek, gdzie będziesz postępował we wszystkim zgodnie z własną wolą.

[...]- baranek

Jeszcze jeden [...], co nie umie czytać.
Ołtarz winien być zbudowany w oddaleniu od ściany, aby łatwo można było obchodzić go dookoła i celebrować przy nim w stronę ludu.

[...]- baranek

Ten przepis dotyczy kościołów nowo budowanych, o czym świadczy gramatyka zdania "winien być zbudowany"

Czytać się uczyć, lefebryści, czytać, bo brednie wypisujecie. W starych Kościołach także ma znajdować się ołtarz umożliwiający celebrację twarzą do ludu.

303. W nowo budowanych kościołach winien być wzniesiony był tylko jeden ołtarz, który w zgromadzeniu wiernych będzie oznaczał jednego Chrystusa i jedną Eucharystię Kościoła.
Gdy zaś w kościołach już istniejących dawny ołtarz jest tak ustawiony, że utrudnia uczestnictwo wiernych a nie może być przeniesiony bez naruszenia wartości dzieła sztuki, należy zbudować inny ołtarz stały, artystycznie wykonany i poświęcić go zgodnie z Pontyfikałem. Przy tym tylko ołtarzu należy odtąd sprawować święte obrzędy. Aby zaś uwaga wiernych nie odrywała się od nowego ołtarza, dawny ołtarz nie powinien być specjalnie przyozdabiany.

Proszę o przeprosiny. Nie mam nic wspólnego w lefebvrystami i uważam takie insynuacje za oszczerstwo.