Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 14:20



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 samookaleczenie, szukam pomocy, pomóżcie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N maja 14, 2006 23:01
Posty: 10
Post samookaleczenie, szukam pomocy, pomóżcie
Witam :) zwracejcie się do mnie po niku ponieważ chce zachować pełną anonimowość. Dobra nie będe pisał zbędnych rzeczy sprawa jest taka mam dziewczyne i ona się tnie w sumie ja też ale żadko i chciałbym jej pomóc i nie wiem jak a ona nie chce iść do spacjalisty czy istnieje jakieś inne rozwiązanie? Pomóżcie bardzo mi na niej zależy a zarazem nie chce jej staracić. To nie są żarty, mam wystarczająco lat i głowe na miejscu by zdawać sobie sprawe z po0wagi sytuacji. Prosze o podpowiedzi z góry dziękuje. :)


Cz maja 18, 2006 20:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Może idźcie do psychologa oboje? Niekoniecznie razem? Bo osobiście nie widzę innych metod, żeby naprawdę pomóc.

Ps. A jak mielibyśmy się do Ciebie zwracać, skoro znamy wyłacznie nick?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz maja 18, 2006 20:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Psycholog - i to szybko.

"Tniecie się 'lekko' " - ale raz może być inaczej... i co wtedy :?:

Idźcie do psychologa. Dla własnego dobra.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz maja 18, 2006 21:17
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25
Posty: 384
Post 
Darkdead,problem jest natury psychicznej.Jeśli nawet znasz powód samoagresji Twojej dziewczyny i jak dotąd nie masz wpływu na jej zachowanie to tak jak radzą moi przedmówcy idz z nią do lekarza.Najpierw mozna póśc do rodzinnego,wazne aby dziewczyna w ogóle poszła do jakiegokolwiek lekarza bo często przed psychiatrą sa opory.Takie są tez objawy zespołu Tourette'a ale i innych zaburzeń ,namów dziewczyne jak najprędzej.


So maja 20, 2006 23:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 14, 2006 23:01
Posty: 10
Post 
o to chodzi że ona nie chce słyszeć o jakim kolwiek lekarzu. . zastanawiam się czy jest coś co mogło by zastąpić cięcie się. między mną a nią jest 5 lat różnicy ja jestem starszy i zdaje sobie sprawe z powagi sytuacji ale jeszcze dodam że mieszkamy od siebie jakieś 350 km co jest sporą przeszkodą. Bardzo dobrze jest nam ze sobą a co do tego jak mielibyście się zwracać to chodziło mi o to że chciałem się przedstawić na sam,ym początku ale stwierdziłem że to jest zbędne a wręcz nawet lepiej będzie jakl tego nie zrobie :)


N maja 21, 2006 22:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25
Posty: 384
Post 
Wiesz,tu nikt Ci konkretnie nie pomoze tylko lekarz,który "rozpracuje"przyczyny takiej agresji wobec siebie.W dziewczynie mogą być jakies pokłady złych emocji ,których nie mogła wyładowac np.w dzieciństwie.Moze to być trzymana przez lata agresja,której nie pozwalano ujśc a wciąż spotykała ją nowa.Taka kumulacja kiedyś znajduje ujście w takiej właśnie postaci.Byc może problem ma korzenie we wczesnej młodości,której dziewczyna nie pamięta.Naprawde specjalista dojdzie do powodów tego i wyleczy ja tym bardziej ,ze Ty będziesz ja wspierał.A ja zapatrują sie jej rodzice czy jacys inni bliscy?Czy w ogóle wiedzą o tym?


Pn maja 22, 2006 9:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 14, 2006 23:01
Posty: 10
Post 
tak też miałem takie domysły że nic nowego się niedowiem właściwie to liczyłem że będzie tu jakiś psycholog i że pogadam z nim i on mi pomoże i powie jakieś konkretniejsze rzeczy. Jednak mam nadzieje że może jeszcze :) o to chodzi że ona nie chce słyszeć o lekarzu ona tywierdzi że nie potrzebuje pomocy ale udało mi się ją przekonać że ja jej pomagał i dlatego potrzebuje jakiś wskazówek


Wt maja 23, 2006 6:39
Zobacz profil
Post 
A czy jest jakaś możliwość dla Ciebie bycia bliżej niej? Psycholog pomoże jeśli ktoś chce dać sobie pomów, a jeśli ona nie chce psychologa, a chce Ciebie, to powinieneś starać się okazać jej miłość. Być może to dzięki Tobie uzna, że musi sobie pomóc.

No i najważniejsze, o czym nikt tu nie wspomniał - módl się za nią wytrwale, nieprzerwanie.


Wt maja 23, 2006 8:04
Post 
Konieczna pomoc psychologa lub osoby duchownej i przede wszystkim zamieszkanie razem blisko siebie.Samotność nie wskazana,trzeba prawdziwej miłości.Tak sądzę.


Wt maja 23, 2006 17:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25
Posty: 384
Post 
Psycholog na forum moze i jest ale ...i tak wyśle ją do psychologa.Pierwsze wizyty to masa osobistych pytań,na forum nie jest to mozliwe.


Wt maja 23, 2006 21:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 14, 2006 23:01
Posty: 10
Post 
ehhhhh właśnie tu jest największy ból bo nie ma możliwości żebyśmy mieszkali bliżej siebie przynajmniej narazie :-( ehhh będe ją musiał jakoś przekonywać żeby nie robiła tego narazie udało mi się kilka razy odwieść ją od tego zobaczy się jak będzie dalej.


Śr maja 24, 2006 15:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 14, 2006 23:01
Posty: 10
Post 
ehhh dziś też to zrobiła i to z tego co mówiła beeee buuuuu <płacze> już zaczynam sobie nieradzić z tym bo mam jeszcze kupe innych swoich problemów i wpadłem w doła chyba i w sumie też miałem ochote to zrobić zanim mi powiedfziała że ona to zrobiła i na dodatek jej starzy zgłupieli i maja do niej pretensje i nie mogła do mnie zadzwonić bo jej kazałem żeby dzwoniła do mnie jak będzie chciała to robić a tyeraz nie miała jak i prosze stało się narazie tego nie zrobie ale mam ochote się upić a nie mam z kim chciałbym się też rozładować jakoś a nie mam jak ehhhhh


Śr maja 24, 2006 20:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 11, 2006 19:25
Posty: 384
Post 
darkdead napisał(a):
jej starzy zgłupieli i maja do niej pretensje

Jej starzy ,jak ich nazywasz powinni pójśc z nią do lekarza ,nawet rodzinnego,ktorego zna.A w ogóle jesli to co Was łaczy to cos poważnego,to porozmawiaj z jej rodzicami a nie upijaj sie.Jeśli teraz nie dajesz sobie rady to co bedzie za 10,20 lat kiedy minie zauroczenie,młodośc,uroda zewnętrzna a dojdą problemy życia ..?


Śr maja 24, 2006 22:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 14, 2006 23:01
Posty: 10
Post 
To było małe załamanie, a co do jej rodziców to nawet niezauważają że ma jakieś problemy.


Pt maja 26, 2006 20:03
Zobacz profil
Post 
No skoro "mają do niej pretensje", to zauważają że ma problemy. Możesz im zarzucać, że sobie z nimi nie radzą, ale nie ze ich nie widzą.


Pt maja 26, 2006 20:23
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL