| 
 
 
 
	
			
	
	
	
        
        
            | Autor | Wiadomość |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   | ten pit to był PIT 37
 i było to u góry na pierwszej stronie [o ile dobrze pamiętam]
 na formularzu z domu nie ma tego
 byc może więc to był innej firmy druk     dlatego sie pytałem w urzędzie lub zostałem zaczepiony o to przez urzedniczkę [dokładnie nie pamiętam], że i tak na ten rachunek nie dostane pieniędzy
 i wywiązała się rozmowa
 dostałem zgłoszenie identyfikacyjne/aktualizacyjne NIP- 3
 aby wpisać ROR w polu B6
 może zrobili lewy w takim razie dodruk?      gdyby nie było tam ROR pola nawet bym o tym nie myślał
 te pole tam było    a wszystko co przeciw to manipulacja i system Matrix    _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 15:42 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Moze dostales po prostu jakis stary druk.
 
 I czy to od razu powod, zeby piac o takim drobiazgu w temacie "oszustwa podatkowe"?
 
 
 Crosis
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 15:47 | 
					
					 |  
		|  |  
			| ToMu 
					Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
 Posty: 10063
 Lokalizacja: Trójmiasto
   | Prawo podatkowe, w ramach edukacji, czeka mnie chyba za roczek lub dwa. Nudne to podobno - ale warto się znać  _________________
 Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
 
 Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 16:11 | 
					
					     |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   | współczuje ci ToMu _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 17:37 | 
					
					   |  
		|  |  
			| ToMu 
					Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
 Posty: 10063
 Lokalizacja: Trójmiasto
   | Wiesz, to że jakieś pomysły prawne są głupie - to jedno. Ale trzeba się na nich znać, aby móc powiedzieć co jest nie tak i sesnownie to umotywować (niekoniecznie tylko ze swojego - podatnika konkretnego - punktu widzenia). _________________
 Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
 
 Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 18:19 | 
					
					     |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   |  powiedz mi tylko jaki mechanizm nie jest szkodliwy gdy go się wprowadza jako z góry obmyslony sposób na cudowne zycie
było tak za komuny ze słynnym obliczaniem ile to w upalne lato potrzebne bedzie napojów-i co?-i słoneczko przygrzało mocniej czy słabiej i zawsze było nie tak jak powinno
 zmienianie prawa co rusz [czytaj dostosowywanie] też nie jest super dobre
 rezultatem może być np przeniesienie przeszkody prawnej w inne miejsce nowe które i tak będzie zawadzać ludziom a nawet gorzej niż przedtem bo poprzednią przeszkodę wiedzieli już po latach jak omijać
 
 im mniej biurokracji tym lepiej
 
 to etyka powinna być regulatorem zycia a nie prawo
 prawo jest od dostosowywania opornych
 prawo powstało później niż etyka
 prawo jeszcze nigdy nie było idealnie dostosowane
 mamy całe wieki za sobą
 i co?
 jedyne co wiemy to to, że zamordowano w imieniu prawa niewyobrazalne   ilości  ludzi
 
 
 jakby przyrównac prawo do czegoś to najlepiej nadaje się na to pajęcza sieć
 jest tak sprytnie utkana że zalega wszędzie
 lekka zwiewna i powabna
 przez tę sieć grube i tłuste muchy przelatują spokojnie [bogacze]
 ale żadnej muszce [biedakowi] nie jest to dane
 
 jak mamy sie rozwijać kiedy przez prawo xxx  ludzi nie ma szans przyjść na świat
 
 administracja jest o tyle dobra o ile nie przeszkadza zyć człowiekowi
 i o ile słuzy ludziom
 _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 21:49 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Skoro etyka powstala wczesniej od prawa, to w setkach wojen, rowniez wywolywanych przez ludy chrzescijanskie miliony ludzi zginelo wiec w imie etyki.
 
 Mieszczku. Skoncz z bzdurami.
 
 
 Crosis
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 21:53 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Prawo. Prawo jest niezbedne.
 Dlaczego? Bo istota prawa jest regulowanie tego, co wolno.
 
 A etyka jest od tego, aby czlowiek mogl sam wybrac co z tego, co wolno, mu odpowiada.
 
 Dlatego wlasnie prawo jest nadrzedne w stosunku do etyki. A dlaczego? Bo prawo obowiazuje wszystkich objetych dzialaniem tego prawa. Zas w obrebie jednego prawa moze wystepowac tyle postaw etycznych, ile w zasiegu dzialania tego prawa jest ludzi.
 
 Wlasnie na takiej podstawie nazywam to, co napisal Mieszczek - bzdura.
 
 
 Crosis
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 21:55 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   | temat trochę zszedł z toru
 miało być o oszustwach podatkowych
 zdaje sobie z tego, że temat ten to niewypał     musiałem się przyznawać do moich błędów
 ale cóż 
 prawda musi być
 co do etyki to to co ty napisałeś jest bzdurą
 a w zasadzie twoim pogladem który jest bzdura
 znajde tekst Konecznego to ci go podrzuce
 sam nie jestem w stanie tak genialnie jak on to opisac  _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 22:32 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   | _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 22:33 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   | wyraźnie na poczatku samym pisze
cyt:
 "Etyka jest starsza od prawa. Prawo nie było potrzebnym, póki się nie wydarzyło przestępstwo; sankcje prawne nie mogły powstać wcześniej, aż gdy zaszła potrzeba, żeby niegodziwość poskramiać siłą. Musiała zaś powstać kwestia prawna, gdy okazała się jakaś wątpliwość etyczna. Prawo pierwotne rodzi się z etyki i rozwija się wraz z jej rozwojem, w miarę rozwoju stosunków.
 _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 22:37 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   |  Jak narazie nie potrafisz tego udowodnic. A ja w jasny sposob wykazlem Ci, ze w grupie spolecznej moze wystepowaca kilka postaw etycznych, ktore definiuja, co jest dobre, a co zle. 
 Natomaist prawo bedzie obowiazywalo kazda jednostke w tej grupie. Jesli wiec zalozymy, zbior A, bedacy zbiorem wynikajacym z norm etycznych przyjetych przez jednostke zbioru, a P jako zbior sztywny, obowiazujacy cale spoleczenstwo, to z rownan:
 P-A=0
 Otrzymamy to, ze pojmowanie etyczne danej jednostki pokrywa sie calkowicie z prawem obowiazujacym ta jednostke.
 A-P!=0
 
 Znaczy, ze sa rzeczy, ktore mieszcza sie w rozumowaniu jednostki jako etyczne, ale wykraczaja poza prawo. Niezaleznie wiec od podejscia etycznego jednostki, czyny te sa prawnie scigane.
 
 P-A!=0
 
 Oznacza to, ze pojmowanie etyczne jednostki bedzie wezsze niz obowiazujace ja prawo. W ten sposob mimo, ze pewne czyny czy postawy sa prawnie dozwolone, w mysl zalozen etycznych jednostki bda one dla niej nie do przyjecia.
 
 Dla nie znajacych symboliki: znaczek != to matematyczne przekreslone =.
 
 Crosis
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 22:39 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   |  Poza tym, ze juz przytoczylem Ci kiedys kim byl sam Koneczny i przez ilu ludzi jest on uwazany za autorytet, i ze juz kiedys mowilem Ci, czym jest trzymanie sie tylko jednego autorytetu bez wlasnego zdania, to jednak pojde dalej i dokonam analizy tego, co wkleiles:
 Cytuj: Etyka jest starsza od prawa. Prawo nie było potrzebnym, póki się nie wydarzyło przestępstwo; sankcje prawne nie mogły powstać wcześniej, aż gdy zaszła potrzeba, żeby niegodziwość poskramiać siłą. Musiała zaś powstać kwestia prawna, gdy okazała się jakaś wątpliwość etyczna. Prawo pierwotne rodzi się z etyki i rozwija się wraz z jej rozwojem, w miarę rozwoju stosunków.Etyka jest starsza od prawa. Nie sprzeczam sie. Idziemy dalej: Cytuj: Prawo nie było potrzebnym, póki się nie wydarzyło przestępstwo; sankcje prawne nie mogły powstać wcześniej, aż gdy zaszła potrzeba, żeby niegodziwość poskramiać siłą.Dokladnie. A wiec zakladmy, ze jest etyka. W pewnym momencie pojawia sie cos, co poza ta etyke wykracza. W tym momencie pojawia sie wiec prawo . Prawo to jest rozwinieciem etyki, ktore mowi, co nalezy czynic z osobnikami, ktore swoimi czynami wykraczaja poza to, co etyka przyjmuje za dobre. Co zreszta potwierdza Koneczny nastepnym zdaniem: Cytuj: Musiała zaś powstać kwestia prawna, gdy okazała się jakaś wątpliwość etyczna.Czyli malo tego, w momencie w ktorym jakas kwestia etyczna jest watpliwa, pojawia sie prawo. Prawo, ktore rozsadza, jak na to patrzec. Etycznie kwestia dalej jest watpliwa, ale prawo definiuje juz cos sztywno. A wiec w tym momencie staje nad etyka. Cytuj: Prawo pierwotne rodzi się z etyki i rozwija się wraz z jej rozwojem, w miarę rozwoju stosunków.A czy ja napisalem cos sprzecznego?
Mieszczku , dokonalem wlasnie jasnej interpretacji tekstu ktory wkleiles i nie znalazlem w nim twierdzen znoszacych to, co napisalem wczesniej.
 Aby takowe znalezc, musialbys udowdnic mi, ze jest niemozliwe , aby z biorze jednostek, jakim jest spoleczenstwo, wystepowala wiecej niz jedna postawa etyczna .
 Przyklad: 
 Polska. Dla czesci spoleczenstwa zwiazki homoseksualne sa ok. Dla czesci nie.
 Tak wiec wystepuja tutaj conajmniej dwie postawy etyczne. 
 Czyli, zgodnie z Konecznym, powstaje watpliwosc etyczna. Kwestia zwiazkow homoseksualnych staje sie watpliwa etycznie . 
 Co sie wiec dzieje. Wchodzi prawo. Prawo mowi np, ze zwiazki homoseksualne sa legalne. 
 Dalej nastepuje to, co opisalem w rownaniach. Dla czesci spoleczenstwa, ktore popiera takie zwiazki, prawo pokrywa sie w tej kwestii z etyka. Dla czesci protestujacej prawo w tym momencie staje sie szersze niz etyka. Jednoczesnie jednak prawo nie zmusza ich do osobistego zaangazowania w rzeczone zwiazki. Mimo to jednak mowi, ze sa one legalne. 
 A jesli prawo decyduje, ze sa nielegalne? W takim razie dla czesci popierajacej prawo staje sie wezsze niz ich postawa etyczna. Dla nich prawo staje sie nadrzedne w stosunku do etyki, poniewaz zabrania czegos, co w ich przekonaniu jest etyczne.
 Czekam na argumenty.
 Crosis
 
 |  
			| N cze 04, 2006 22:50 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   |  Crosis Cytuj: Jak narazie nie potrafisz tego udowodnic. A ja w jasny sposob wykazlem Ci, ze w grupie spolecznej moze wystepowaca kilka postaw etycznych, ktore definiuja, co jest dobre, a co zle. to to ja akurat wiem
 chodzi o to, że twoi poddani wobec prawa będą ścigani przez prawo za np zabicie człowieka
 jedni uznają zabijanie człowieka za dobre bo sa kanibalami i będą przez prawo scigani
 drudzy będą zabijać ninarodzone dzieci i będą ścigani
 trzeci będauznawać zabijanie ludzi za zło i nie będą zabijać
 jednak ci waśnie którzy nie będą zabijać dziwnie sa  zrośnięci z prawem..
 powiedzmy, że akurat tutaj był ich wpływ na tworzenie tegoż prawa
 będzie inne przestępstwo 
 pierwsi będa zgadzać się że karać 
 drudzy nie i trzeci nie tym razem
 i tutaj będzie widoczny wpływ tych osób pierwszych na tworzenie prawa
 będzie inna sytuacja w której pierwsi i  drudzy się zgodza a trzeci nie
 i będzie widac wpływ pierwszych i drugich na prawo akurat zgadzającyh sie w tej kwestii
 powiedz mi teraz dlaczego w jednym prawo służy jednym a drugim i trzecim nie 
 lub drugim służy a pierwszym ni trzecim nie
 nie można tworzyc prawa które dogodzić ma wszystkim
 bo w wyniku tego nikomu nie dogodzi
 i wszyscy będą niezadowoleni
 ja jestem niezadowolony z prawa
 ty jesteś nizadowolony
 inni sa niezadowoleni
 w sumie nikt nie jest zadowolony
 więc po co prawo?
 a i nie mów mi, że prawo nie powstaje własnie poprzez wpływy ludzi
 bo ja w moim tekście założyłem, że prawo powstaje w kulturalny sposób poprzez demokracje  _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 22:57 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Czyli wiec prawo jest wypadkowa postaw etycznych wystepujacych w grupie, ktora to prawo tworzy i ktora to prawo obowiazuje.
 Takie stwierdzenie padlo tez w jednym z cytatow Konecznego, ktory podales w innej dyskusji.
 
 A wiec ciagle pojawiaja sie kwestie, ktore zgodnie z Konecznym w tej sytuacji sa watpliwe etycznie.
 
 Wtedy prawo, czyli wypadkowa tych postaw etycznych, jasno okresla, jak te watpliwe etycznie kwestie powinny byc interpretowane.
 
 A wiec w naturalny sposob staje sie w tych kwestiach nadrzedne do etyki, poniewaz moze zabronic tego, co czesc uznaje za etyczne.
 
 
 Crosis
 
 
 |  
			| N cze 04, 2006 23:01 | 
					
					 |  
		|  |  
 
	|  | Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników
 
 |  
 |