Witam.
Chciałem poruszyć temat dotyczący grzechu nieczystości, ale tej jego lżejszej strony. A raczej nie tyle temat poruszyć, co prosić o radę i to szybką radę. Zastanawiałem się nad wysłaniem pytania do serwisu, ale ze względu na opóźnienie w dostarczaniu odpowiedzi zapewne nie zdążyłbym do kolejnej eucharystii.
Zacznijmy od początku - w ostatnią niedzielę udałem się do spowiedzi. Niestety później dopuściłem się czegoś, co nie wydawało mi się wcale niemoralne i właśnie na temat tego moralności chciałem podyskutować.
Otóż od dłuższego już czasu zajmuję się rysunkiem, a dokładniej studiuję budowę ciała kobiety. Dokonuję tego korzystając z różnych źródeł i czyniąc to na podstawie aktów fotograficznych, czyli nagiego ciała kobiety przedstawionego na fotografii (nie mam na myśli obrzydliwej i grzesznej pornografii).
I teraz nie jestem pewien czy czyniąc to popełniam grzech czy nie, a jeśli już to czy jest on lekki, czy raczej ciężki.
"Efektem ubocznym" tego działania jest podniecenie, ale następujące wbrew mojej woli. Nie budzę jednak w sobie pożądliwości, nie patrzę na ciało kobiety jako na przedmiot, obiekt seksualny, jedynie jako na coś pięknego, doskonałe dzieło rąk Boga. Wszystko zaś sprowadza się do jednej rzeczy, a mianowicie do poznania i rozwoju. Nie odczuwam przy tym popędu.
Czy zatem dokonując takiego czynu grzeszy się? Jeśli tak, to grzeszy się ciężko czy lekko? Nie jestem pewien czy po tych kilku dniach od spowiedzi mam iść tam spowrotem, czy mam prawo przystąpić do sakramentu komunii świętej? Bardzo proszę o wyczerpującą odpowiedź...

"nie patrzę na ciało kobiety jako na przedmiot, obiekt seksualny, jedynie jako na coś"
Tak napisałeś Ty. Ja w tym widzę sprzeczność.
Nie każdym tematem trzeba się zajmować.

pytanie brzmi:
1.Po co to robiłeś?
2.A gdy do tego się zabierałeś, czy miałeś wyrzuty saumienia, wątpliwości natury moralnej?

1. Jeśli intencje by czyste tzn. - jak twierdzisz - chodziło tylko o trening umiejętności graficznych - to wg mnie jest oki.
2. Jeżeli tak, to postąpiłeś wbrew sumieniu i - bez względu na grzeszność lub bezgrzeszność tego czynu - obciąża Cię grzech za jaki ten czyn uznawałeś.

ALE:! Podobne wątpliwości - mogę czy nie - przystąpić do Komunii - miewam i ja: mój spoowiednik mówi, że wtedy sprawę najlepiej przedstawić spowiednikowi - ponieważ przyjecie Komunii w wątpliwości co do swego stanu łaski, jest też grzechem.

Wątpliwości były i to spore. Intencje, cóż. Mi zależało na treningu, ale hm... kto wie, czy to się nie przerodzi w coś gorszego. W każdym bądź razie dziękuję, trochę to moje wątpliwości rozwiązało. Jednak zdecyduję się na spowiedź i rozwagę za następnym razem.
Gdy po prostu rysuję, wyrzutów nie mam żadnych, wątpliwości także nie, zwykle wówczas panuję nad swoim ciałem i umysłem. Rozterki jedynie są przy szukaniu zdjęć przy tym pomocnych (pozornie wydaje się, że to pretekst do oglądania czyjejś nagości, a tymczasem bardzo, ale to bardzo mi one pomagają), ale to sprawa niezwykle skomplikowana, której sam sobie do końca wyjaśnić nie umiem. Miałem po prostu rozterki czy jest to rzeczą złą, że tak (pomimo iż teoretycznie w dobrej sprawie... ale co to za dobro grzeszyć w dobrej sprawie...?) czynię. Chyba jednak jest, bo dostarcza mi to przyjemność. W takim razie pozostaje rzucić pokusy w kąt, pójść do spowiedzi i oddać się Bogu

Rozmowa ze spowiednikem to najlepszy wybór - na forum nie da rady przedstawić wszystkich aspektów sprawy - a szczera rozmowa wiele wyjaśni.

Ech.. no tak..

P.S. Póki co, jeśli to rzeczywiście o anatomię chodzi, możesz rysować męskie akty

mojm zdaNIEM JEZELI POTRZYSZ NA CIAŁO KOBIETY JAK CIS PIEKNAEGO JAKO SZTUKE FOTOGRAFI TO NIE MASZ GRZECHU
A JEZI PRZYTAYM MASZ MYSLE EROTYCZNE TO MASZ
SESM SE TERS OSPOWEDZ - prosze o wyjaśnienie, co miałes na myśli, luki, bo to zdanie jest nieczytelne - elka

wyjasniam odpoiwedz sam sobie odpoiwedz na to czy to jest grzech

bardzo przepraszam za moje pismo bardzo ale z powodu dyskcjiel;i tak pisze prosze o zrozumnie

luki - spokojnie

ty masz problem z dyslekcją, ale i ludzie mają problem z twoim pisaniem - gdy cos bedzie niezrozumiale poprosze ja lub ktos inny o wyjaśnienie, a ty po prostu to wyjasnij - tak jak wyzej - i bedzie ok