Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lis 18, 2025 7:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 335 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 23  Następna strona
 Ekumenizm - tak, ale jaki? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 18, 2006 10:47
Posty: 228
Post 
godunow napisał(a):
Cytat
Cytuj:
slowa łotra było wyznaniem wiary w Jezusa Chrystusa,

Tak Wiara zbawia.. Chrest bez wiary jest niczym . Jest stemplowaniem pustej koperty i to zamkniętej
Po prostu ten fragment Ewangelii pokazuje, że Bóg nie jest biurokratą. "Kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony", ale jeśli ktoś nie będzie miał możliwości przyjęcia chrztu, zostanie zbawiony na podstawie samej wiary...


Pn cze 12, 2006 11:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
ale jeśli ktoś nie będzie miał możliwości przyjęcia chrztu, zostanie zbawiony na podstawie samej wiary...

to jest chrzest pragnień, jesli ktoś pragnie chrztu a nie może z przyzyn obiektywnych go prztyjąć w oczach Boga jest ochrzczony!

Co do soboru w Chalcedonie zamiast encyklopedycznej wiedzy ktróa jest z natury treściwa i nie rozwodzi się polecam opracowania soborów.
Sobór w Chalcedonie, pierwotnie miał sie odbyc w Nicei został zwołany na specjalną prośbę papieża Leona który chciał aby zajęto się powstałą po synodzie zbójeckim sytuacją. Nie mam niestetyy czasu na głębsze wyjasnianie ale naprawdę w necie jest duzo opracowań wiec zachęcam do poszukiwac.

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pn cze 12, 2006 12:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:
to jest chrzest pragnień, jesli ktoś pragnie chrztu a nie może z przyzyn obiektywnych go prztyjąć w oczach Boga jest ochrzczony!
Nie wiem skad takie pojęcie chrzest pragnień , chrzest krwi ..??
Bibli a nic nie mówi na ten temat.. Bóg przyjmie człowieka bo mu uwierzył.. Sugerujesz waść co Bóg widzi.. ..
Tak jka kolego wspomniał . Wiar zbawia .. nade wszystko tak Uczył Jezusz Chrystus n a kartach Ewangelii..
Cytat
Cytuj:
Sobór w Chalcedonie, pierwotnie miał sie odbyc w Nicei został zwołany na specjalną prośbę papieża Leona
Leon chciał sobie podporządkować wszystkie kościoły wschodnie.. ,ż e mu si e to ni e udało to inna sprawa. On w zasadzie tworzy kościół zachodni w dzisiejszym rozumieniu Rzymsko-katolicki.. Jeden z pierwszych który walnie przyczynili si e do rozpadu.. (konsekwencje jego dziamania owocują nieco później Ze go katolicy nazywają wielkim .. . J abym użył raczej innego określenia..


Pn cze 12, 2006 12:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Nie wiem skad takie pojęcie chrzest pragnień , chrzest krwi ..Pytajnik
Bibli a nic nie mówi na ten temat..

przeczytaj opis pod moim obrazkiem.


Cytuj:
Wiar zbawia

Jakub pisał że i złe duchy wierzą....sama wiara nie jest niczym niezwykłym. Ba szataniści tez wierzą, po co nimy profanują Komunię? Dla zabawy?
Cytuj:
Leon chciał sobie podporządkować wszystkie kościoły wschodnie

nie musiał tego robić, autorytet Rzymu najjasniej zabłysnał kiedy to Rzym stał się oazą ortodokcji podczas kryzysu arianskiego.
Mogę jak zwykle podawać daty i fakty ale jestem naprawde zmeczopny.
To zadna sztuka wziąść choćby podręcznik to Historii Kościoła z wkleic cały rozdział o prymacie papieży ale po co? Ja i tak Pana nie przekonam bo Pan jakby chciał mogby sam do tej prawdy dotrzeć.
Cytuj:
On w zasadzie tworzy kościół zachodni w dzisiejszym rozumieniu Rzymsko-katolicki.

Ciekawe, prosze o fakty bo niestety Pan mija się z prawdą. Nikt nie kwestionował autorytetu Leona, ups przepraszam, tylko monifizyci :)


Cytuj:
Jeden z pierwszych który walnie przyczynili si e do rozpadu..

Jaki rozpad? Dziwne że ewangelik chcąc dokopać katolikowi broni prawosławia, fajnie tylko chyba złych pan sojuszników szuka.

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Pn cze 12, 2006 19:03
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:
przeczytaj opis pod moim obrazkiem.

No tez zacytujmy fragmencik obrazka Szanowny Panie..
Cytuj:
Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy";
I Duch nic nie mówi o rodzajach chrztu..!! Jakie Pan wymieniasz
Cytat
Cytuj:
Jakub pisał że i złe duchy wierzą....sama wiara nie jest niczym niezwykłym. Ba szataniści tez wierzą, po co nimy profanują Komunię? Dla zabawy?

Chrystus Powiada..
Kto we mnie wierzy życie widzne mie będzie
Czy szatan tak twierdzi może ni wiem nic na ten temat...!1
Cytat
Cytuj:
o zadna sztuka wziąść choćby podręcznik to Historii Kościoła z wkleic cały rozdział o prymacie papieży ale po co? Ja i tak Pana nie przekonam bo Pan jakby chciał mogby sam do tej prawdy dotrzeć.
Ni e jest żadna sztuka.. Tym bardziej że historia kościoła katolickiego interpretuje tak fakty aby udowadniają inni .. Czyli jest mało wiarygodna.. dokładniej
Cytat
Cytuj:
Ciekawe, prosze o fakty bo niestety Pan mija się z prawdą. Nikt nie kwestionował autorytetu Leona, ups przepraszam, tylko monifizyci
To zależy o jakim i gdzie autorytecie mówimy..!!
A na koniec niejako desr.
Pisze Pan
Cytuj:
Jaki rozpad? Dziwne że ewangelik chcąc dokopać katolikowi broni prawosławia, fajnie tylko chyba złych pan sojuszników szuka.
.
I tu dochodzimy do sedna!
Katolikom w Polsce się tłumaczy a dokładnie wciska się kit . Ze do czasów Wielkiej Schizmy ( Czyli obopólnej ekskomuniki) Kościół katolicki był jeden nie podzielny,.. którym zaradzał papież w Rzymie.. ) Tak to też przedstawiają strony katolickie w Polsce.. Gdy wejdziemy na strony Internetowe prawosąłwia dotrzemy do dokumentów nie zwiazanych z kościolem rzymskim


V. Prymat i posługa w świetle teologii prawosławnej.

z Kościół prawosław­ny. Zakwestionowane zostało pojmowanie natury prymatu. Prawosław­ni nie mogą zaakceptować prymatu pojmowanego w katego­riach władzy jurysdykcyjnej Biskupa Rzymu nad poszczególnymi biskupami a przez to nad każdym Kościołem lokalnym (partykular­nym). Akceptacja tak rozumianego prymatu prowadzi do zakwestiono­wania roli biskupa w Kościele. Kiedy mówimy o prawosławnym pojmowaniu natury urzędu biskupa, nie możemy znaleźć podstaw do podporządkowania biskupa jakiejkolwiek władzy. Dlatego, że biskup w sposób mistyczny identyfikuje się z Chrystusem nie jest zaś „zastępcą i legatem Chrystusa”. Zasadę prymatu w Kościele prawos­ławnym upatruje się w równości wszystkich biskupów z których jeden jest primus inter pares. Ta zasada jest realizowana we wszystkich Kościołach lokalnych (autokefalicznych) jak i w całym Kościele (tzw. dypty­chy). Tak pojmowany prymat nie wyraża

Ja nie bronie ani prawosławia ani nie szukam sojuszników.. A pytam jak k mam wierzy stronom katolickich ??
Skoro w sprawie lustracji księży katolickich nie chce sie ujawniać prawdy
Kościół Katolicki ujawnia te fakty które mu pasuja lub je tak dopasowywuje.. do..
. Na naszych o czach masz przykład tej prawdy tylko prawdy .. Premilczenie jest rodzajem kłamstwa


Wt cze 13, 2006 12:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
akwestionowane zostało pojmowanie natury prymatu. Prawosław­ni nie mogą zaakceptować prymatu pojmowanego w katego­riach władzy jurysdykcyjnej

specjalnie nie zaznaczyłem daleszej czesci aby ukazać że w prawosławiu istnieje pewna schizofrenia, po pierwsze przykład koscioła koptyjskiego gdzie Aleksandria decyduje o tym jaki kolor skarpetek nosza ksieża ( oczywiście hiperbola aby ukazać omnipotencję patriarchatu aleksandryjskiego), tak samo jest z innymi patriarchatami. Nigdy nie kwestionowano że patriarchat ma miec władze jurysdykcyjną. Biskup Rzmu jako primus inter pares jest przewodniczącym Miłości, pięknie ujął to sw Leon WIelki w liście do chyba Dioskurosa biskupa Aleksandrii, że tak jak Marek był uczniem Piotra tak dziś nie może byc róznicy między nimi!
Cytuj:
Katolikom w Polsce się tłumaczy a dokładnie wciska się kit . Ze do czasów Wielkiej Schizmy ( Czyli obopólnej ekskomuniki) Kościół katolicki był jeden nie podzielny,.. którym zaradzał papież w Rzymie.. ) Tak to też przedstawiają strony katolickie w Polsce.. Gdy wejdziemy na strony Internetowe prawosąłwia dotrzemy do dokumentów nie zwiazanych z kościolem rzymskim

zapytam się czy Pan twierdzi że Duch pochodzi od Ojca i Syna czy tylk od Ojca? Proszę mi na to odpowiedzieć.
Ja wierze że Kościół Chrystusa nie moze byc podzielony, Kościół jest jak drzewo, część gałęzi odpadła, część się złamała ale drzewo jest nadal dzwewem. Celem na rpzyszłośc jest powrót tych odłączonych czesci do tego drzewa. Czy uważa Pan że 22 chyba koscioły sui iuris unickie zrobiły źle? Swoboda jaką się cieszą jest czasem większa niż niektóe koscioły prawosławne. Bo, wrogość miedzy niektórymi kosciołami prawosławnymi aż przeraża, sytuacja na ukrainie to potwierdza, a co z unitami? Przykład unickiego koscioła ormianskiego i AKA pokazuje że gdy polityka pojdzie na bok mozna pięknie współistnieć obok, możliwe że w przyszłości katolikos ormianski (szkoda że nawet tu jest podział na dwa katolikosy) uzna prymat biskupa Rzymu bo dialog między katolicyzmem a AKA jest juz w 99%, moj przyjaciel Alex z Stambułu który ejst ormianinem daj mi piękne świadectwo gdzie on uważa Papieża za drugiego katolikosa, jest dla niego tak samo wazny tak samo istotny. Ba chdozi do koscioła unickiego ormianskiego jak i do swojego. Takie same znam wypadki z Ukrainy za zachdozie keidy w jedna niedziele modla się całe wsie w unickiej cerkwi a w druga w prawosławnej, a wszyscy płakali Jana Pawła II ateraz wszyscy modla się za Benedyka XVI, ba znam wypadek że w parafi anglikanskiej modli się za papieża!

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Wt cze 13, 2006 17:08
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:
ecjalnie nie zaznaczyłem daleszej czesci aby ukazać że w prawosławiu istnieje pewna schizofrenia, po pierwsze przykład koscioła koptyjskiego gdzie Aleksandria

To pokazuje jak wiele do zrobienia w jedności .W jedności w różnorodności.. .. Czy uznanie papieża za swojego zwierzchnika jest celem ekumenizmu. śmiem wątpiąc.

Cytat
Cytuj:
.... Ja wierze że Kościół Chrystusa nie moze byc podzielony, Kościół jest jak drzewo, część gałęzi odpadła, część się złama
Bliżej mi do jedności chrześcijańskiej proponowanej pzrez protestantyzm.. Nie ma potrzeby głowy w stylu papież.. Głową jest Chrystus Większość kościołów protestanckich uznaje siebie nawzajem ( pomijam skrajne przypadki ) .Starczy siebie uznać na wzajem.. Czy stać na to dzisiaj katolicyzm..??

Cytat
Cytuj:
Bo, wrogość miedzy niektórymi kosciołami prawosławnymi aż przeraża, sytuacja na ukrainie to potwierdza, a co z unitami?
Unici to część kościoła prawosławnego koPrawosławni uważaja to za prozelityzm.. Z resztą ja im się nie dziwię.. Ze Prawosławie odeszło też od Bibki to widac choćby w łączeniu władzy świeckiej z kościelna..
cytat
Cytuj:
uzna prymat biskupa Rzymu bo
Skoro przez 2000 lat nie uznawali dlaczego mieliby uzna teraz.
Co do modlitwy
Protestanci też się modlili za zdrowie papieża . Nie widzę w tym nic szczególnego . To ludzkie a zarazem chrześcijańskie . To tak na marginesie..
Pozdrawiam


Śr cze 14, 2006 8:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Unici to część kościoła prawosławnego koPrawosławni uważaja to za prozelityzm.. Z resztą ja im się nie dziwię..

kpisz sobie? Jakim prawem odmawiasz komu kolwiek prawa do bycia katolickiem? Bycie prawosławnym i katolikiem nie wyklucz asiebie, ja jestem prawiwierny i katolik! To że patriarcha Moskwy za prseproszeniem ubzdurał sobie że Rosja jest terenem prawosławia to jego fobia. Pierwsze ślady chrześcijanstwa na rusi pochodzą z Rzymu, to jest fakt!
Katolickie biskupstwa w Rosji sa przede wszysstkim dla Polaków czy Niemców którzy zostali w głąb Rosji wysiadlani, ba prawosławny kler jest czesto niewykształcony, opowiadał mi misjonarz z Białorsui że gdy jakiś prawosławny chce poradzić się w kwestii wiary, teologii nie idzie do popa tylko do ksiedza katolickiego. Aby został popem wystarczy mieć niski gos i nie fałszować no i dobrze mieć zone która tez umie spiewac. To jest smutne ale tak wylada cerkiew w byłym ZSRR. Parafie katolickie sa czesto ośrodka kultury etc, zamiast pisac głupoty może byc się zainteresował tym tematem.

Cytuj:
Skoro przez 2000 lat nie uznawali dlaczego mieliby uzna teraz.

jak to nie uznawali, piszesz niestety kłamstwa. Po epoce sw Damazego, sw Leona czy sw Grzegorza nadal tkwili by w błedzie az do 11 wieku?
Uznawano nie tylko prymat honorowy ale także jurysdykcyjny! To sa fakty a z faktami się nie dyskutuje. Ale w Biblii jest tak wyraznie naszkicowany prym Piotra że nie ma o czym mówić. Ktoś kto uważa się za ewnagleika i nie dostrzeba że w Pismie jest ukazana wyższość Piotra nie dlatego że był lepszy ale dlatego że Pan do wybrał!

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Śr cze 14, 2006 8:57
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Sory maiło być Unici to cześć kościoła katolickiego..
Cytat
Cytuj:
kpisz sobie? Jakim prawem odmawiasz komu kolwiek prawa do bycia katolickiem? Bycie prawosławnym i katolikiem nie wyklucz asiebie, ja jestem prawiwierny i katolik!

Prawosławie podobno kośiól siostrzany.. podobno !!! To skoro siostrzany to ..
Cytat
Cytuj:
o że patriarcha Moskwy za prseproszeniem ubzdurał sobie że Rosja jest terenem prawosławia to jego fobia
Dobre!!!!
Cytat
Cytuj:
Pierwsze ślady chrześcijanstwa na rusi pochodzą z Rzymu, to jest fakt!
Katolickie biskupstwa w Rosji sa przede wszysstkim dla Polaków czy Niemców którzy zostali w głąb Rosji wysiadlani, ba prawosławny kler jest czesto niewykształcony, opowiadał mi misjonarz z Białorsui że gdy jakiś prawosławny chce poradzić się w kwestii wiary, teologii nie idzie do popa tylko do ksiedza katolickiego.
Gdy by nie KRK to by prawosławie upadło.. Nigdy bym na cos takiego nie wpadł.!!
Cytat
Cytuj:
To jest smutne ale tak wylada cerkiew w byłym ZSRR. Parafie katolickie sa czesto ośrodka kultury etc, zamiast pisac głupoty może byc się zainteresował tym tematem.
Jak by tak poczyta i ptemat katolicyzmu w Polsce piszą prawosławni..Zapewniam Ciebie ciekawe by były wątki..

cytat
Cytuj:
znawano nie tylko prymat honorowy ale także jurysdykcyjny! To sa fakty a z faktami się nie dyskutuje
Zapewne były jakieś enklawy kościoła zachodniego na terenach kościołowi wschodnich.. .. A jakich dokumentach mówisz.. ?? Poza dokumentami katolicki według mnie wątpliwej miary nic takiego nie znajdziesz.


Śr cze 14, 2006 9:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Jak by tak poczyta i ptemat katolicyzmu w Polsce piszą prawosławni..Zapewniam Ciebie ciekawe by były wątki..

ja nie twierdzę że w Polsce prawosławie prezentuje taki poziom jak w Rosji, gdyby jednak rozumować tak jak patriarcha Moskwy to...jakim prawem w Polsce mogą działać diecezje, parafie prawosławne, niczym nie ograniczane jesli mnie pamięc nie myli autokefalie PCP ma dopiero od XX wieku....
Prawosławie w Rosji powinno martwić się o setki sekt protestanckich które wciągają prawosławnych, katolików w Rosji jest kilkaset tysięcy a ile jest sekciarzy? Niestety patriarcha Moskwy odbiega poziomem od patriarchy Ekumenicznego czy katolikowa Ormian. Cóż, czas pokaże....
Cytuj:
. A jakich dokumentach mówisz


Cytuj:
Prymat i papieże
Biskupi rzymscy najwyraźniej i najczęściej posługiwali się zasadą ezpośrednio apostolskiego założenia głównych stolic biskupich w Kościele, aleksandryjskiej, antiocheńskiej i rzymskiej. W odwołaniu się do tej zasady złożył Leon Wielki protest przeciw przyznaniu Konstantynopolowi na soborze chalcedońskim uprawnień patriarszych.
Wschód widział w biskupie rzymskim patriarchę Zachodu. Nie westionował jednak jego pierwszeństwa (prymatu) honorowego, co więcej podkreślał go na soborze konstantynopolitańskim i chalcedońskim.
Uznawano też powszechnie rzymski prymat w zakresie wiary. Od biskupów rzymskich oczekiwano na pierwszym miejscu podpisania formuł wiary, a cesarze nieraz wprost się tego domagali. Sobór chalcedoński
entuzjastycznie przyjął naukę Leona Wielkiego.
Prymat w zakresie władzy (jurysdykcyjny) najtrudniej przenikał do świadomości biskupów, a jednak już zwolennicy i przeciwnicy Atanazego na Wschodzie i Zachodzie apelują do Rzymu. W związku z tą sprawą,
papież Juliusz I w liście do biskupów wschodnich oświadczył, (341) że według dawnego zwyczaju należy do biskupa rzymskiego decyzja o tym, co słuszne w przypadku sporu. Na synodzie zaś w Sardyce (343), zwołanym z jego inicjatywy, podjęto postanowienia dotyczące Kościoła także na Wschodzie i uchwalono kanon o apelacji biskupów do papieża, którego wyroki mają moc ostateczną. Wysoki autorytet papieski, wypracowany przez Juliusza I, osłabił Liberiusz.
Papież Liberiusz (352-366) zajmował stolicę biskupią rzymską w okresie największego nasilenia się arianizmu. Przez pierwsze lata pontyfikatu zdecydowanie bronił nicejskiego wyznania wiary i biskupa Atanazego. Gdy cesarz Konstancjusz wymógł potępienie Atanazego na synodzie w Arles (353) i Mediolanie (355), nie przyłączył się do tego i pozostał przy swoim zdaniu, nawet gdy ściągnięto go do Mediolanu przed cesarza. Skazany na wygnanie w Tracji, po dwóch latach poszedł na pewne ustępstwa, by
wrócić do Rzymu i zlikwidować schizmę, gdyż na żądanie cesarza wybrano tam antypapieża Feliksa II (355-365). W liście do Konstancjusza przyłączył się do orzeczeń przeciwnych Atanazemu i przyjął proariańską
formułę pierwszą, następnie trzecią, lecz wyjaśniał je poprawnie co do bóstwa Chrystusa. Nie popadł więc w herezję, jak zarzucał mu Hieronim kilka lat później. Atanazy, który miał prawo żywić urazy do papieża, wyraźnie stwierdza, że nie dopuścił się on żadnej herezji, a jego ustępstwo wobec żądań cesarza wyjaśnia stosowanymi podczas wygnania groźbami śmierci.
Liberiusza wracającego (358) z wygnania przyjęto w Rzymie z radością, usunięto zaś antypapieża. Gdy umarł, papież Damazy I umieścił na grobie napis sławiący jego dobroć i święte nauczanie apostolskie.
Liberiusz zdecydowanie też odrzucił formułę wyznania wiary w Rimini - Nike, co było jego rehabilitacją za poprzednią uległość.
Damazy I (366-384) rozpoczął pontyfikat wśród krwawych zamieszek w Rzymie. Mniejszość wybrała bowiem antypapieża Ursyna, doszło do starć między obu grupami i zginęło ponad 100 osób. Papież, wsparty przez cesarza, zajął się uporządkowaniem nie tylko spraw w Rzymie, gdzie zasłynął troską o groby męczenników i wyznawców oraz umieszczaniem na nich niezmiernie dla historii cennych napisów, ale także sprawami Kościoła powszechnego. Na synodzie rzymskim wydał orzeczenie, uznane przez cesarza Gracjana w 373 roku, że biskup Rzymu ma bezpośrednią władzę nad wszystkimi metropolitami Zachodu. W piśmie do biskupów illiryjskich zaznaczył, że uchwały proariańskiego synodu w Rimini z
359 roku nie miały i nie mogą mieć znaczenia, gdyż nigdy nie zgodził się na nie biskup rzymski, którego osąd musi się przed wszystkimi innymi uzyskać. Stanowisko papieża znalazło odbicie w znanym prawie
cesarza Teodozjusza I (380), w którym powiedziano, że religią uznaną jest ta, którą Piotr z Aleksandrii.
Kościół na Wschodzie zwracał się do Damazego ze sprawami elacyjnymi. Tak uczynili, Paulin z Antiochii, Epifaniusz z Salamis i chrześcijanie z Berytos. Papież przyjmując ich sprawy, widział w tym znak czci dla Stolicy Apostolskiej. Przejął on bowiem po Liberiuszu utożsamianie stolicy biskupiej rzymskiej z Stolicą Apostolską i wysuwał jej rangę nie na podstawie politycznego znaczenia Rzymu, ale w odwołaniu się do tradycji Piotra jako założyciela tej stolicy biskupiej. W tak zwanym Dekrecie Gelazego mieści się tekst, przyjęty najpewniej na synodzie rzymskim za Damazego (382), że trzy stolice, rzymska, aleksandryjska, i antiocheńska są Piotrowego pochodzenia, lecz tylko Rzym uzyskał prymat, nadany Piotrowi przez Chrystusa (Mt 16, 18). Według tego tekstu, ranga Rzymu została wzmocniona podwójnym męczeństwem Apostołów, Piotra i Pawła.
Syrycjusz (384-399), przed wyborem na papieża diakon kościoła Rzymskiego, od swego poprzednika przejął i rozwinął koncepcję prymatu. W liście do biskupa Himeriusa w Tarragonie udzielił odpowiedzi na pytania o powtórny chrzest arian, o pokutę oraz sprawy mnichów i kleru. Odpowiedziom nadał moc obowiązujących przepisów prawnych, obłożonych sankcjami, i wyjaśnił, że ten kto nie trzyma się porządku,
ustalonego przez papieża, odłącza się od bezpiecznej Opoki, na jakiej Chrystus zbudował Kościół. Swoją pełnię władzy uzasadniał Syrycjusz tym, że urząd otrzymany od Piotra nakazuje mu troskę o wszystkie Kościoły lokalne. Zobowiązał też adresata, by ustanowienia Stolicy Apostolskiej przekazał wszystkim biskupom prowincji kościelnych w Hiszpanii. Pismo Syrycjusza uważa się w historii za formalny początek dekretów papieskich, rozporządzeń z nakazami i zakazami, bowiązującymi w Kościele.
Papież dawał wyjaśnienia i wskazania w listach do biskupów Afryki północnej i do biskupa Anyzjusza w Tessalonikach. Temu ostatniemu powierzył czuwanie nad święceniem biskupów w Illiricum. Nadane
uprawnienia stanowią początek wikariatu apostolskiego w Tessalonikach, formalnie nieco później utworzonego.
Innocenty I i Leon Wielki Jako drugi następca Syrycjusza, bezpośredni zaś po Anastazym I, Innocenty (399-402), posiadał rozwiniętą świadomość prymatu rzymskiego, określa jąć siebie jako głowę i wierzchołek (caput et apicem) episkopatu w całym Kościele. Podkreślał, że biskup rzymski jest najwyższą instancją apelacyjną, i domagał się przedkładania Stolicy Apostolskiej wszystkich ważniejszych spraw (causae maiores). Starał się umocnić bezpośrednie zwierzchnictwo nad Illiricum, zatwierdził więc nadane przez poprzednich papieży uprawnienia biskupa Anyzjusza ź Tessalonik, a jego następcy, Rufosowi powierzył (415) w swoim zastępstwie troskę o wszystkie biskupstwa w prefekturze illyryjskiej, tworząc w ten sposób formalny wikariat w Tessalonikach, który miał przed Konstantynopolem zabezpieczać zwierzchnie prawa Stolicy Apostolskiej
w tej części cesarstwa.
Zabezpieczenie to wydawało się konieczne ze względu na postawę cesarza i patriarchów wschodnich, ujawnioną w konflikcie Jana Chryzostoma, biskupa konstantynopolitańskiego od 398 r. Chryzostom naraził się dworowi swoimi odważnymi kazaniami, a części kleru - rygorystycznym ascetyzmem. Przy współdziałaniu biskupa aleksandryjskiego Teofila, cesarz pozbawił go urzędu w 404 roku i skazał na wygnanie w Armenii. Gdy Chryzostom zwrócił się o pomoc do Rzymu, jak również do biskupów Mediolanu i Akwilei, Innocenty I -wysłał delegację do cesarza i domagał się rozpatrzenia sprawy na synodzie. Teodozjusz II uważając, że ostateczna decyzja do niego należy, nie pozwolił papieżowi na włączenie się w sprawy Kościoła na Wschodzie, w czym znalazł poparcie biskupów aleksandryjskiego i antiocheńskiego.
Innocenty I uznawał jednak Jana Chryzostoma za prawowitego biskupa konstantynopolitańskiego i trwał w łączności z nim, a po jego śmierci w 407 roku żądał od biskupów wschodnich, by jego imię umieszczono
w dyptykach i wspominano podczas Eucharystii w modlitwach za zmarłych. Prowadząc korespondencję ż Aleksandrią i Antiochią w tej sprawie, wskazywał na to, że ich władza patriarsza opiera się nie
na cesarskim uznaniu, ale na postanowieniach soboru nicejskiego.
Prymat nauczycielski Stolicy Apostolskiej wyraźnie uznawali biskupi afrykańscy, a papież wyeksponował go w sporze pelagiańskim. Gdy pisał do nich w 417 roku, wyjaśnił, że w spornych sprawach wiary
muszą wszyscy biskupi zwrócić się do Piotra, to znaczy do biskupa rzymskiego, by otrzymać wyjaśnienie wątpliwości.
Biskupi afrykańscy z mniejszym zrozumieniem przyjmowali jurysdykcyjne decyzje następnego papieża Zozyma (417-418), który uznał sprawiedliwienie się Pelagiusza i Celestiusza. Papież musiał pod ich
wpływem zrewidować swoje orzeczenie i ogłosił anatemę na pelagian. Gdy kapłan Apiariusz od decyzji swego biskupa w Sicca apelował jeden raz do Zozyma, a drugi raz do papieża Celestyna I, z pominięciem apelacji do synodu krajowego, biskupi afrykańscy stanowczo domagali się uszanowania ich praw i nie przyjmowania apelacji, które podlegają rozpatrzeniu na własnym synodzie.
Zozym spotkał się w wykonywaniu prymatu jurysdykcyjnego ze sprzeciwem biskupów galijskich. Dla zasług prawdopodobnie osobistych obdarzył Patroclusa, biskupa z Arles, przywilejami: 1. bez jego polecenia
nie może żaden duchowny z Galii zwrócić się do Rzymu, 2. wszystkie sprawy sporne z Galii powinny być przedstawione biskupowi w Arles, 3. on też posiada zwierzchnictwo nad trzema prowincjami:
Vienne, Narbonne I i Narbonne II, oraz prawo udzielania w nich święceń biskupich. Biskupi tych prowincji na próżno protestowali w Rzymie, ferment wszakże nie ustał i następny papież musiał przywrócić dawny ustrój metropolitalny.
W Rzymie wywołała działalność Zozyma rozłam wśród kleru, co spowodowało rozdwojony wybór po jego śmierci. Protegowany przez Zozyma diakon Eulalius otrzymał mniej głosów niż kapłan Bonifacy,
ale poparł go cesarski prefekt miasta. Cesarz jednak polecił wypowiedzieć się synodowi i według jego orzeczenia uznał Bonifacego, a na przyszłość postanowił, że wyboru biskupa rzymskiego ma dokonywać cały tamtejszy Kościół lokalny. Reskrypt cesarski był pierwszym państwowym zarządzeniem co do wyboru papieża, nie miał w przyszłości zastosowania, lecz zaszkodził autorytetowi i niezależności Stolicy Apostolskiej.
Bonifacy I (418-422), gdy zarządził po swojemu obsadzenie biskupstwa w Koryncie, spotkał się z oporem biskupów regionu Tessali, którzy uzyskali od cesarza Teodozjusza II edykt, że Konstantynopol, posiadający
- jak zaznaczono - wszystkie uprawnienia starego Rzymu, będzie rozpatrywał spory kościelne w Illiricum. W odpowiedzi na to potwierdził Bonifacy uprawnienia wikariatu apostolskiego stolicy biskupiej
w Tessalonikach i ponowił wywody Innocentego I, że jedynie Rzym jest .głową wszystkich Kościołów, przy zachowaniu rangi kościelnej Aleksandrii i Antiochii.
Celestyn I (422-432) korzystał z prymatu jurysdykcyjnego w podejmowaniu decyzji podczas sporu nestoriańskiego.
Gdy legaci papiescy na soborze efeskim przedstawili wcześniejsze orzeczenie synodu rzymskiego i spotkali się z aklamacją Ojców soborowych, wypowiedzieli oświadczenie o prymacie biskupa
rzymskiego: Piotr głowa Apostołów, słup wiary i opoka Kościoła, żyje i sądzi nadal w swoich następcach, aż do dzisiejszego dnia i na zawsze, Celestyn zaś jest następcą i zastępcą Piotra. Na soborze przyjęto to oświadczenie bez sprzeciwu.
Sykstus III (432-440), pozostając w dobrych stosunkach z Aleksandrią i Antiochią napotkał na usiłowania biskupa konstantynopolitańskiego Proklosa co do wprowadzenia wyłącznie swego zwierzchnictwa
nad biskupami w Illiricum. Wtedy przypomniał prawa Stolicy Apostolskiej i biskupa w Tessalonikach jako wikariusza apostolskiego.
Leon Wielki (440-461) posiadał świadomość prymatu w stopniu dotąd najwyższym. Jego fundament widział w tym, że biskup rzymski jest dziedzicem Piętrowej spuścizny, co nakłada na niego podwójny
obowiązek: czuwanie w całym Kościele nad czystością wiary i ustalanie w nim takiej dyscypliny życia, by odpowiadała Ewangelii i tradycji Ojców. Uściślając pogląd na kolegialność biskupów, zaznaczał, że są
sobie równi w godności, ale nie rangą urzędu, gdyż w kolegium apostolskim dano jednemu. Piotrowi, pierwszeństwo.
Swoje uprawnienia prymacjalne wykonywał Leon Wielki realistycznie i dyplomatycznie zarówno w Italii, jak i w Galii, Hiszpanii i Afryce północnej. Gdy biskup Hilary z Arles w obronie swych decyzji, od których złożyli odwołanie biskupi galijscy, powoływał się na przywileje swej stolicy, papież unieważnił te decyzje, Hilarego wprawdzie pozostawił w urzędzie, ale jego dotychczasowe uprawnienia metropolitalne przeniósł na najstarszego biskupa prowincji. Przy okazji spowodował oświadczenie cesarza Walentyniana III, że prymacjalne prawa biskupa rzymskiego istnieją niezależnie od zgody Władzy cesarskie j. Biskupowi w Tessalonikach naganił przekroczenie uprawnień wobec metropolitów, podkreślając że przez funkcję wikariusza apostolskiego stał się pomocnikiem! papieża, a nie zdobył pełnię Władzy.
Leon Wielki nie cofał się. przed podkreśleniem swego prymacjalńego stanowiska wobec biskupów we wschodnim Kościele. Gdy składał gratulacje Dioskurosowi w Aleksandrii z okazji objęcia stolicy biskupiej,
dyplomatycznie wspominał, że między Rzymem i Aleksandrią musi panować jedność, gdyż Kościół rzymski zachowuje tradycję Piotra, któremu Pan dał -prymat, a Kościół aleksandryjski tradycję Marka;
Piętrowego ucznia, nie może zaś być sprzeczności między nauczycielem a uczniem. Nie wiadomo, co Dioskoros na to odpowiedział, ale jego zachowanie się wobec papieskich legatów na synodzie w 449 roku
wskazuje, że w decyzjach papieskich nie uznawał prymacjalnych uprawnień. Negatywnie do prymatu rzymskiego ustosunkował się także cesarz Teodozjusz II, choć papież często wypowiadał się w pochwalnych
słowach o znaczeniu cesarstwa dla zachowania czystości wiary. Na soborze chalcedońskim ukazali legaci najwyższy autorytet nauczycielski biskupa rzymskiego; Aklamację Ojców soborowych Piotr przemówił przez Leona uznano na Zachodzie za przyjęcie prymacjalnego stanowiska Rzymu w nauczaniu.
Ojcowie soborowi najpierw jednak rozpatrywali naukę Listu dogmatycznego do Flawiana, wypowiadalisię krytycznie o niektórych sformułowaniach, potem dokonali aklamacji. Sobór chalcedoński dałwyraz uznaniu prymatu papieskiego w zakresie nauczania, choć w węższym znaczeniu niż to rozumiał Leon Wielki, natomiast prymat w zakresie jurysdykcyjnym nie spotkał się z powszechnym przyjęciem,
jedynie niektórzy biskupi ze Wschodu zwracali się do papieża o decyzje. Na Zachodzie osobowość Leona Wielkiego i jego odważne wystąpienie wobec Attyli (452) i Genzeryka (455) w obronie Rzymu, ułatwiły
przyjęcie autorytetu papieskiego w jego rozumieniu. Poglądy zaś papieża sprawiły, że w łacińskim tłumaczeniu postanowień soboru nicejskiego dano kanonowi szóstemu tytuł O prymacie Kościoła rzymskiego
i umieszczono na początku zdanie: Kościół rzymski zawsze posiadał prymat.

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


Śr cze 14, 2006 21:08
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Przytoczony fragment historii katolickiej zresztą
Wynika z niego jakich starań podejmują sie paieze ( biskupi Rzymu aby podporządkowa sobie kościoły wschodu.. W kondekwencji nic z tego nie wyszło.. Ale to tak na marginesie..
.


Cz cze 15, 2006 6:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 30, 2006 14:28
Posty: 115
Post 
Co prawda nie ma to dla mnie zadnego znaczenia, ale z samej ciekawosci chcialbym poznac katolickie stanowisko jednosci w oparciu o prymat biskupa Rzymu. Krk dowodzi, ze pierwszym byl Piotr (i tu juz watpie), ale kogo on "konsekrowal" na "papieza" - swego nastepce - i skad to wiadomo?

_________________
Milujcie prawde i pokoj (Zach. 8:19b)


Pt cze 16, 2006 6:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Proponuję poszukać tematów poruszających ten wątek. A jest ich sporo...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt cze 16, 2006 7:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 30, 2006 14:28
Posty: 115
Post 
tak, dzieki, zauwazylem, ze istnieje watek nt. sukcecji - chociaz ten temat tez wiaze sie z pojeciem jednosci - przynajmniej w zrozumieniu katolickim.

_________________
Milujcie prawde i pokoj (Zach. 8:19b)


Pt cze 16, 2006 7:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 30, 2006 14:28
Posty: 115
Post 
marcin_jarzębski napisał(a):
Cytuj:
to jest chrzest pragnień, jesli ktoś pragnie chrztu a nie może z przyzyn obiektywnych go przyjąć w oczach Boga jest ochrzczony!

Co to za "teologia"? Wg takiej metody mozna wszystko "wyjasnic" co sie chce i co jest jest wygodne. "Wchodzenie Bogu w Jego oczy ..." :D

_________________
Milujcie prawde i pokoj (Zach. 8:19b)


Pt cze 16, 2006 10:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 335 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 23  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL