Po życiu - O niebie, piekle i czyśćcu
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Astronom napisał(a): gabriel napisał(a): Wogole to powiem Ci ze dosc trudno zgrzeszyc tym grzechem przeciwko Duchowi Sw ...trzeba sie uprorczywie i dlugotrwale popelniac jeden z 6 wymienionych w tym linku ktory podalem przyczyn
Punkt 3 mówi: Cytuj: Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej, Dla mnie wszystko jest oczywiste, nierozumiem dlaczego dla Ciebie nie! Jeśli ateista mówi "Boga nie ma" to czyż nie sprzeciwia się prawdzie chrześcijańskiej? Przecież pierwszą oczywistą prawdą chrześcijańską jest to, że Bóg istnieje.
Astronomie, ty chyba mało rozumiesz.
Popatrz tylko:
Na podstawie tego Kościół wylicza sześć grzechów przeciwko Duchowi Św.: 2. wątpić o łasce Bożej (np. że ktoś się nawróci), 4. bliźniemu łaski Bożej zazdrościć (np. nie wierzyć, że się ktoś szczerze nawrócił),
Na podstawie pkt. 2 i 4 nikt nie ma prawa odmówić możliwości zbawienia żadnemu człowiekowi. Policz sobie wyżej ilu ludzi posłałeś do piekła nawet z wykrzyknikiem
Jakim prawem piszesz takie bzdury:
Astronom: Największy grzech pychy u ateistów brzmi. Niech ludzie łamią 10 przykazań i tylko później pożałują za to i pójdą do nieba. Kretyńskie myślenie. Dla takich jest wg mojej opinii piekło!
To nie kretyński grzech ateistów, bo oni w Boga nie wierzą, ale wierzących. Oczywiście są wyjątki i tak może postąpić wielu ateistów. Jakim prawem wątpisz w szczery żal i skruchę takiego ateisty w ostatnich minutach życia, Bogiem jesteś ?
W sposób ewidentny złamałeś punkty 2 i 4 - popełniłeś ewidentny grzech przeciwko Duchowi Św. a z tego grzechu nie ma odpuszczenia i żadna spowiedź już tu nie pomoże 
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
So cze 17, 2006 11:43 |
|
|
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
gabriel napisał(a): Wogole to powiem Ci ze dosc trudno zgrzeszyc tym grzechem przeciwko Duchowi Sw ...trzeba sie uprorczywie i dlugotrwale popelniac jeden z 6 wymienionych w tym linku ktory podalem przyczyn
Gabrielu, cos chyba poplątałeś. Jeśli cokolwiek uznamy za grzech przeciwko Duchowi Św. to 100% piekło jest gwarantowane, bo z tego grzechu nie ma odpuszczenia i nie pomoże tu żadna spowiedź, nawet najszczersza A ty piszesz, że trzeba uporczywie i długotrwale popełniać grzech przeciwko Duchowi Św. - przeciez to sprzeczne z Biblią ! Astronom napisał(a): (Ewangelia według Świętego Mateusza (12,31) Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, anie w przyszłym [...]
Grzech przeciwko Duchowi Św., to jak słusznie zauważył Gabriel grzech zupełnie innego kalibru, stawiający pod znakiem zapytania całą męczeńską śmierć Chrystusa.
Co to znaczy że Chrystusowi człowiek może sie sprzeciwiać dowoli, a Duchowi Św. ani razu. Tego nie pojmie żaden człowiek, nawet papież.
Bo przecież:
Nie ma takiego grzechu na ziemi, którego Bóg nie wybaczy o ile grzesznik wykaże szczerą skruchę i żal.
Mówienie, że cokolwiek jest grzechem przeciwko Duchowi Św. jest bez sensu, bo z tego grzechu nie ma odpuszczenia.
Uważam zatem, że jakiekolwiek próby definiowania co to jest grzech przeciwko Duchowi Św. są bez sensu, bo to oznacza że kto popełnił ten zdefiniowany grzech ma zapewnione 100% piekło, czyli ten kto zdefiniuje taki grzech JEST BOGIEM - a to największe bluźnierstwo jakie tylko sobie można wyobrazić ! 
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
So cze 17, 2006 12:03 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Ateiści nie potrafią udowodnić nieistnienia Boga, a czy ty potrafisz udowodnić ateistom, że Bóg istnieje ?
Musi istnieć pierwsza przyczyna! Piękny dowód, powiedz to Hindusowi, to pęknie ze śmiechu, dla niego krowa jest Bogiem Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Każdy ma prawo wierzyć w co mu sie podoba, bo człowiek ma wolna wolę.
Można wierzyć w Hindusa, Krowę, Naukę, Materię itd. Jedanak wiara w te "rzeczy" pozbawiona jest sensu. A niby dlaczego, w czym wira Hindusa wierzacego w krowę jest gorsza od twojej wiary. Wszystko zależy od punktu odniesienia. Dla katolika dobrzem jest wiara w Boga a złem wiara w krowę. Dla Hindusa dobrem jest wiara w krowę a złem wiara w Boga. Identycznie: Dla muzułmanina dobrem jest wiara w Allacha a złem wiara w Chrystusa jako Boga - i odwrotnie. Ale czy ty to pojmiesz ? .... Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Co ci przeszkadza że Hindus wierzy w krowę a ateiści w materię ?
Bardzo mi to przeszkadza, bo nie potrafię zrozumieć tego debilizmu! ... ale ortodoksyjny Żyd, Muzułmanin, Hindus, Ateista ... mają dokładnie takie same zdanie o katolikach ! Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Ateista Hindus wierzący w krowę, ateista Buszmen który nigdy o Chrystusie nie słyszał ... mogą do nieba i nie potrzebne im sa żadne sakramenty KK - takie jest oficjalne stanowisko KK, co tylko potwierdził Gabriel  To nie jest oficialne stanowisko KK. Gdyby było oficjalne to by nie było tematu! To jest oficjalne stanowisko KK potwierdzone tutaj w wielu wątkach, inaczej wszystko byłoby bez sensu ! Nie jest to zresztą wyłacznie stanowisko KK. Identyczne stanowisko w tym temacie zajmuje Judaizm !! Natomiast twój prywatny dogmat: Ateizm jest grzechem przeciwko duchowi Św. jest wyssanym z palca TWOIM bublem Astronom napisał(a): Religie niechrześcijańskie, które niegdyś przygotowywały przyjście Chrystusa, po Jego przyjściu mają charakter zastępczy; ma to istnieć tak długo, aż misja ewangelizacji w sposób trwały i właściwy zakorzeni całe misterium Kościoła. Religie te wyczekują pełnego objawienia Chrystusa nie tylko dla tego, że Chrystus umarł również za ich wyznawców, ale także dlatego, że od wewnątrz przyzywają one tego pełnego uwidocznienia. Wyjaśnieniem owego zastępczego charakteru jest fakt, że niechrześcijańska sytuacja osób niezewangelizowanych jest niezawiniona. Charakter zastępczy ustaje wówczas, kiedy stan niechrześcijaństwa staje się zawiniony, czyli kiedy następuje odrzucenie Ewangelii.
Żydzi, muzułmanie, Buddyści, ateisci ... nie wierza w Chrystusa, nigdy sobie nie życzyli, ani nie życzą aby Chrystus za nich umierał
Co według Ciebie oznacza odrzucenie Ewangelii ?
Czy fakt, że innowierca wysłuchał z ciekawości nauk misjonarza KK i nie przeszedł na katolicyzm jest odrzuceniem Ewangelii ? 
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
So cze 17, 2006 12:29 |
|
|
|
 |
Astronom
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2004 8:41 Posty: 163
|
rafal3006 napisał(a): Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Ateiści nie potrafią udowodnić nieistnienia Boga, a czy ty potrafisz udowodnić ateistom, że Bóg istnieje ?
Musi istnieć pierwsza przyczyna! Piękny dowód, powiedz to Hindusowi, to pęknie ze śmiechu, dla niego krowa jest Bogiem To ja zaraz pęknę. Jak można wierzyć, że krowa stworzyła świat? rafal3006 napisał(a): Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Każdy ma prawo wierzyć w co mu sie podoba, bo człowiek ma wolna wolę.
Można wierzyć w Hindusa, Krowę, Naukę, Materię itd. Jedanak wiara w te "rzeczy" pozbawiona jest sensu. A niby dlaczego, w czym wira Hindusa wierzacego w krowę jest gorsza od twojej wiary. Wszystko zależy od punktu odniesienia. Dla katolika dobrzem jest wiara w Boga a złem wiara w krowę. Dla Hindusa dobrem jest wiara w krowę a złem wiara w Boga. Wiara w krowę pozbawiona jest sensu. Pozatym oni nie wierzą tylko w krowę ale również w inne cuda rafal3006 napisał(a): Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Co ci przeszkadza że Hindus wierzy w krowę a ateiści w materię ?
Bardzo mi to przeszkadza, bo nie potrafię zrozumieć tego debilizmu! ... ale ortodoksyjny Żyd, Muzułmanin, Hindus, Ateista ... mają dokładnie takie same zdanie o katolikach ! To niech sobie mają rafal3006 napisał(a): Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Ateista Hindus wierzący w krowę, ateista Buszmen który nigdy o Chrystusie nie słyszał ... mogą do nieba i nie potrzebne im sa żadne sakramenty KK - takie jest oficjalne stanowisko KK, co tylko potwierdził Gabriel  To nie jest oficialne stanowisko KK. Gdyby było oficjalne to by nie było tematu! To jest oficjalne stanowisko KK potwierdzone tutaj w wielu wątkach, inaczej wszystko byłoby bez sensu ! Nie jest to zresztą wyłacznie stanowisko KK. Tak pewnie to dzięki wątkom na tym forum KK ustala swoje oficjalne stanowisko  Większego kretynizmu nie słyszałem jeszcze. To nie jest oficjalne stanowisko KK! rafal3006 napisał(a): Identyczne stanowisko w tym temacie zajmuje Judaizm !! Natomiast twój prywatny dogmat: Ateizm jest grzechem przeciwko duchowi Św. jest wyssanym z palca TWOIM bublem Zajmij się swoim bublem, czyli schizofrenią, za pomocą której to obrażasz wiarę katolicką przypuszczając iż święci chorowali na nią. rafal3006 napisał(a): Czy fakt, że innowierca wysłuchał z ciekawości nauk misjonarza KK i nie przeszedł na katolicyzm jest odrzuceniem Ewangelii ?
Tak
_________________ "Kościół nie może iść z duchem czasów - z tego prostego powodu, że duch czasów donikąd nie idzie. (...) Nie chcemy Kościoła, który, jak to piszą gazety, zmienia się wraz ze światem. Chcemy Kościoła, który zmieni świat".
[G.K.Chesterton]
|
So cze 17, 2006 12:52 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Czy fakt, że innowierca wysłuchał z ciekawości nauk misjonarza KK i nie przeszedł na katolicyzm jest odrzuceniem Ewangelii ?
Tak
Wybasz Astronomie, ale tu wyprodukowałeś BUBEL do potegi nieskończonej
Gdyby tak było, to byłaby to totalna kompromitacja wiary KK.
Bo jakimż dobrym człowiekiem byłby Hitler, mordujący w obozach koncetracyjnych przez maksimum 4-5 lat, bo tyle trwała wojna.
Zrobiłeś z misjonarzy potworów, bo jaka jest skuteczność nawracania innowierców 1%, 5% ?
Czyli 5% nawróconych do nieba a 95% którzy nie przeszli do KK do piekła ? - na wieczne piekielne męki ?
Gdyby to była prawda, to misjonarze powinny zaprzestać natychmiast jakiegokolwiek nawracania - bo bez ich nauk każdy innowierca może do nieba
Takie jest oficjalne stanowisko i KK i Judaizmu - jak widzisz poza tobą nikt tu nie neguje tego stanowiska 
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
So cze 17, 2006 13:14 |
|
|
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Astronom Cytuj: Cytat: Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej,
Dla mnie wszystko jest oczywiste, nierozumiem dlaczego dla Ciebie nie! Jeśli ateista mówi "Boga nie ma" to czyż nie sprzeciwia się prawdzie chrześcijańskiej? Przecież pierwszą oczywistą prawdą chrześcijańską jest to, że Bóg istnieje.
No tak ten punkt moze byc niejasny.Tutaj chodzi o to ze ktos zna prawde ale ja odrzuca.Sprzeciwiac sie uznanej prawdzie oznacza wierzyc w nia ale ja odrzucac..dlatego ze komus ta prawda nie pasuje.( z roznego wzgledu ).ale pod warunkiem wie ten ktos ze ta prawda jest prawdziwa
|
So cze 17, 2006 13:36 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Z linku Gabriela:
To problem, który mnie gnębi i przeraża, bo sam jestem winien tych grzechów, nie pamiętam teraz ile razy, ale na pewno... Rzecz przerażająca – samemu sobie zamknąć wszelką szansę na zbawienie. Wyspowiadałem się z nich i rozgrzeszenie otrzymałem, ale dalej dręczy mnie zadra – a jeśli spowiednik nie dosłyszał i po prostu się łudzę, a przebaczenie tego grzechu nie jest możliwe? Od kilku miesięcy próbuję jakoś na nowo poukładać swe życie, ale na razie słabo mi wychodzi, jestem słaby i trudno mi przeżyć dzień bez grzechu, często śmiertelnego. Proszę mi powiedzieć czy jeśli się za grzech przeciw Duchowi Św. żałuje i się z niego wyspowiadało to czy Bóg może udzielić odpuszczenia grzechów? Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź...
Jeśli popełniłeś grzech przeciwko Duchowi Św., to piekło masz gwarantowane, tu żadna spowiedź ani żal nie pomogą !
To własnie sa skutki prób definiowania grzechu przeciwko Duchowi Św. O tym mitycznym grzechu słyszy kazdy katolik, każdy wie że Grzechu tego nie odpuszcza nawet Bóg. Jednocześnie nikt nie wie co to naprawdę jest. I na tym formum byłem świadkiem przypisania grzechu przeciwko Duchowi Św. młodym narzeczonym, którzy tu pytali czy mogą współżyć przed ślubem i następnie się wyspowiadać - werdykt był jednoznaczny, to grzech zuchawły przeciwko Duchowi Św.
A przecież tego typu grzech popełniają prawie wszyscy (np. antykoncepcja). Prosze sobie wyobrazić katoliczkę, która przez 15 lat małżeństawa stosowała środki antykonepcyjne i spowiadała sie z tego kilkaset razy.
Słusznie może dojść do wniosku, że popełniła zuchwały grzech przeciwko Duchowi Św. - jeśli bardzo się tym przejmie, to nawet choroba psychiczna jest niewykluczona. Myślę, że zdecydowanie nie o to chodzi w Biblii 
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
So cze 17, 2006 13:42 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Cytuj: A przecież tego typu grzech popełniają prawie wszyscy (np. antykoncepcja). Prosze sobie wyobrazić katoliczkę, która przez 15 lat małżeństawa stosowała środki antykonepcyjne i spowiadała sie z tego kilkaset razy.
Słusznie może dojść do wniosku, że popełniła zuchwały grzech przeciwko Duchowi Św. - jeśli bardzo się tym przejmie, to nawet choroba psychiczna jest niewykluczona. Myślę, że zdecydowanie nie o to chodzi w Biblii
Okey, widze ze czestotliwosc popelniania tego samego grzechu a zuchwale popelnianei grzechu to dla Ciebie to samo..otoz nie
Grzech popelnia sie ogolnei mowiac poniewaz czlowiek jest slaby duchem, poniewaz jest niedoskonaly i maloodporny na pokusy ..i Bog to dobrze wie
Tak wiec.....mowisz sobie..nie pojde do kosciola na msze bo mi sie nie chce , cos sie zle czuje no i wogle i w szczegole...nie chce mi sie....
Po jakims czasie..przychodzi zastanowienie..hmm...szkoda mzoe ze nei poszedlem...zgrzeszylem... ale zatydzien pojde...za tydzien...znowu jest podobna sytuacja..i tak w kolko macieju
Grzech przeciwko Duchowi Sw polegalby na tym ze ..Nie wierze ze msza jest mi na cos potrzebna bo Bog to sobie wymyslil aby dreczyc tym ludzi ..a wogole to moglby nas zbawic bez chodzenia na msze i w 5 minutach powinienem byc w niebie..a wogole to co co ten teatr z ludzmi i ich wolna wola jak Bog moze zrobic wszystko co chce
Jest wszechmocny ale ludziom robi na zlosc i kaze im chodzic na msze ...wiec w nosie mam takiego Boga ..nie bede spelnial widzimisie Boga
To wtedy zaczynasz grzeszyc zuchwale ..i jesli utwierdzisz sie w takim przekonaniu na stale ..popelnisz grzech przeciwko Duchowi Sw
Kolejny przyklad..jezdzisz szybko samochodem...lubisz to ..no ale modlisz sie do Boga abys zawsze dojechal bezpiecznie..choc lubisz szybka jazde
Grzech przeciwko Duchowi Sw polegalby na tym ze zakladasz..ze Bog nie powinien dopuscic abys mial wypadek .....bo nie zalugujesz na to.......albo miec w nosie przepisy drogowe tylko wmowic sobie ze Bog ma obowiazek Ciebie oslaniac i nie dopuscic do wypadku ..a jak zrobisz wypadek to mowisz ze masz w nosie takiego Boga bo powinien nie dopuscic do wypadku .Czyli zmuszasz Boga do tego aby robil to co Ty uwazasz aby robil..a jak tego nie robi to odrzucasz Boga
|
So cze 17, 2006 14:20 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Sw Augustyn bodajze powiedzial"Kto sie boi Boga nigdy nie popelni grzechu przeciwko Duchowi Sw" ..i to wg mnie najlepiej oddaje sedno sprawy na czym polega ten grzech
|
So cze 17, 2006 14:34 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
gabriel napisał(a): Wogole to powiem Ci ze dosc trudno zgrzeszyc tym grzechem przeciwko Duchowi Sw ...trzeba sie uprorczywie i dlugotrwale popelniac jeden z 6 wymienionych w tym linku ktory podalem przyczyn
Gabrielu, nie sądziłem że Ty jesteś zdolny do takiego lania wody.
Masz napisane jak wół:
Na podstawie tego Kościół wylicza sześć grzechów przeciwko Duchowi Św.: 1. grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego (np. popełniam grzech ciężki mówiąc, że i tak pójdę do spowiedzi)
Co ty mówisz o uporczywym i długotrwałym popełnianiu jednego z sześciu grzechów przeciwko Duchowi Św.
Gdzie powyżej coś takiego pisze ?
KK wylicza ci sześć grzechów przeciwko Duchowi Św. Wystarczy że popełnisz jeden i popełniłeś grzech przeciwko Duchowi Św.
... a z grzechu przeciwko Duchowi Św. nie ma przebaczenia
To co KK wylicza to kompletna bzdura, zobacz że powyżej Astronom w ewidentny sposób złamał pkt. 2 i 4
Gdyby to sie nazywało sześć grzechów superciężkich, to co innego.
KK straszy tym urojonym grzechem, którego nikt nie jest w stanie popełnić wpędzając wielu ludzi prawie w chorobę psychiczną. Przeczytaj sobie dokładniej list człowieka, który jest przekonany że popełnił grzech przeciwko Duchowi Św. i nawet spowiedź go nie uspokoiła. Przecież ten człowiek już prawie nadaje się do leczenia psychiatrycznego 
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
So cze 17, 2006 18:49 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
gabriel napisał(a): Grzech przeciwko Duchowi Sw polegalby na tym ze ..Nie wierze ze msza jest mi na cos potrzebna bo Bog to sobie wymyslil aby dreczyc tym ludzi ..a wogole to moglby nas zbawic bez chodzenia na msze i w 5 minutach powinienem byc w niebie..a wogole to co co ten teatr z ludzmi i ich wolna wola jak Bog moze zrobic wszystko co chce
Jest wszechmocny ale ludziom robi na zlosc i kaze im chodzic na msze ...wiec w nosie mam takiego Boga ..nie bede spelnial widzimisie Boga To wtedy zaczynasz grzeszyc zuchwale ..i jesli utwierdzisz sie w takim przekonaniu na stale ..popelnisz grzech przeciwko Duchowi Sw
Co ty pleciesz Gabrielu.
Załóżmy że człowiek postępuje dokładnie tak jak to opisałeś przez 40 lat.
Załóżmy dalej, że śmiertelnie zachorował, że zaczyna analizować swoje grzeszne życie i na pół godziny przed śmiercią wzywa księdza, wszystko mu wyznaje i szczerze żałuje. Otrzymuje wszystkie sakramenty i umiera.
No i gdzie tu jest grzech przeciwko Duchowi Św. co ty pleciesz
Gdyby to był grzech przeciwko Duchowi Św., to taki człowiek miałby zero szans na zbawienie. I pomyśl sobie teraz - Hitler może szczerze żałować przed śmiercią i być może jest w niebie, a cytowany przez ciebie człowiek dlaczego musi do piekła, dlaczego odmawiasz mu prawa nawrócenia w ostatnich minutach życia, Bogiem jesteś ?
Załóżmy nawet, że człowiek ten umiera bez księdza, ale w ostatnich minutach szczerze żałuje i Bóg widzi, że szczerze się nawrócił.
Wydając wyrok na takiego człowieka sam popełniasz, podobnie jak astronom, grzechy 2 i 4 - razem idziecie do piekła
Przypominam ci te grzechy:
2. wątpić o łasce Bożej (np. że ktoś się nawróci), 4. bliźniemu łaski Bożej zazdrościć (np. nie wierzyć, że się ktoś szczerze nawrócił),
P.S.
Czy zgadzasz sie z moim podpisem ?
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
So cze 17, 2006 19:07 |
|
 |
Astronom
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2004 8:41 Posty: 163
|
rafal3006 napisał(a): Co ty pleciesz Gabrielu.
Sam pleciesz do potęgi "entej" 
_________________ "Kościół nie może iść z duchem czasów - z tego prostego powodu, że duch czasów donikąd nie idzie. (...) Nie chcemy Kościoła, który, jak to piszą gazety, zmienia się wraz ze światem. Chcemy Kościoła, który zmieni świat".
[G.K.Chesterton]
|
So cze 17, 2006 19:14 |
|
 |
rafal3006
Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30 Posty: 1589
|
Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Co ty pleciesz Gabrielu.
Sam pleciesz do potęgi "entej" 
Astronomie, dlaczego odmawiasz największemu nawet grzesznikowi prawa do nawrócenia się w ostatnich minutach życia, Bogiem jesteś ?
Nie umiesz czytać punktów 2 i 4 które tym samym ewidentnie łamiesz ? 
_________________ Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów
|
So cze 17, 2006 19:21 |
|
 |
Astronom
Dołączył(a): Śr wrz 29, 2004 8:41 Posty: 163
|
rafal3006 napisał(a): Astronom napisał(a): rafal3006 napisał(a): Co ty pleciesz Gabrielu.
Sam pleciesz do potęgi "entej"  Astronomie, dlaczego odmawiasz największemu nawet grzesznikowi prawa do nawrócenia się w ostatnich minutach życia, Bogiem jesteś ?  Nie umiesz czytać punktów 2 i 4 które tym samym ewidentnie łamiesz ? 
Wykaż to 
_________________ "Kościół nie może iść z duchem czasów - z tego prostego powodu, że duch czasów donikąd nie idzie. (...) Nie chcemy Kościoła, który, jak to piszą gazety, zmienia się wraz ze światem. Chcemy Kościoła, który zmieni świat".
[G.K.Chesterton]
|
So cze 17, 2006 19:52 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
rafal3006 napisał(a): gabriel napisał(a): Wogole to powiem Ci ze dosc trudno zgrzeszyc tym grzechem przeciwko Duchowi Sw ...trzeba sie uprorczywie i dlugotrwale popelniac jeden z 6 wymienionych w tym linku ktory podalem przyczyn
Gabrielu, nie sądziłem że Ty jesteś zdolny do takiego lania wody. Masz napisane jak wół: Na podstawie tego Kościół wylicza sześć grzechów przeciwko Duchowi Św.: 1. grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego (np. popełniam grzech ciężki mówiąc, że i tak pójdę do spowiedzi)Co ty mówisz o uporczywym i długotrwałym popełnianiu jednego z sześciu grzechów przeciwko Duchowi Św. Gdzie powyżej coś takiego pisze ? KK wylicza ci sześć grzechów przeciwko Duchowi Św. Wystarczy że popełnisz jeden i popełniłeś grzech przeciwko Duchowi Św. ... a z grzechu przeciwko Duchowi Św. nie ma przebaczenia To co KK wylicza to kompletna bzdura, zobacz że powyżej Astronom w ewidentny sposób złamał pkt. 2 i 4 Gdyby to sie nazywało sześć grzechów superciężkich, to co innego. KK straszy tym urojonym grzechem, którego nikt nie jest w stanie popełnić wpędzając wielu ludzi prawie w chorobę psychiczną. Przeczytaj sobie dokładniej list człowieka, który jest przekonany że popełnił grzech przeciwko Duchowi Św. i nawet spowiedź go nie uspokoiła. Przecież ten człowiek już prawie nadaje się do leczenia psychiatrycznego 
Rafal mylisz pewne pojecia.Ty sadzisz ze jak sie popelni grzech przeciwko Duchowi Sw to automatycznie ma sie zapewnione pieklo..a tak nie jest !
To ze nie ma za to przebaczenia nie znaczy ze sie idzie do piekla na 100 % za to !
Nie ma w kosciele katolickim a podejrzewam ze i w calym chrzescijanstwie takiego okreslenia ze po tym a tym co sie zrobi idzie sie do piekla
NAPISALEM CI TO JUZ WIELE RAZY I POWTORZE PO RAZ KOLEJNY , O TYM CZY KTOS BEDZIE W PIEKLE DECYDUJE TYLKO BOG
GRZECH PRZECIWKO DUCHOWI SW JEST BARDZO MOCNY PONIEWAZ ZA NIEGO NIE MA PRZEBACZENIA ..ALE PRZESTAN OPEROWAC POJECIAMI ZE KTOS POJDZIE DO PIEKLA  ! BO PISZESZ BZDURY
TO TAK JAKBYS STAWAL PRZED BOGIEM I MASZ GRZECH PRZECIWKO DUCHOWI SW NA SUMIENIU BO Z TEGO NIE DA SIE WYSPOWIADAC ( WG MOJEJ WIEDZY ) ..ALE CO Z TOBA BOG ZROBI TEGO NIKT NIE WIE
|
So cze 17, 2006 21:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|