Autor |
Wiadomość |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Scriptor napisał(a): tak, uważam, że na pierwszym miejscu dla polskiego rządu (dla mnie także) powinno być dobro polskich obywateli
Na pierwszym miejscu tak, ale czy za wszelką cenę? Np. czy za cenę życia uchodźcy, któremu we własnym kraju grozi wyrok śmierci tylko za to, że jest np. chrześcijaninem?
|
Pn cze 26, 2006 19:39 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
SweetChild napisał(a): Scriptor napisał(a): tak, uważam, że na pierwszym miejscu dla polskiego rządu (dla mnie także) powinno być dobro polskich obywateli Na pierwszym miejscu tak, ale czy za wszelką cenę? Np. czy za cenę życia uchodźcy, któremu we własnym kraju grozi wyrok śmierci tylko za to, że jest np. chrześcijaninem?
widzisz - gdybym miał o tym decydować to odpowiedziałbym, iż lepiej jest uratować życie niz pozowolić aby je ktoś utracił
bez względu na to czy jest to chrześcijanin buddysta czy ktokolwiek inny
kiedy o tym nie decyduję - powiem tak samo - ratować życie jesli jest taka potrzeba i jesli jest taka mozliwość - bez wzgledu na wyznanie czy kolor skóry - to oczywiste

|
Pn cze 26, 2006 19:53 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Scriptor napisał(a): widzisz - gdybym miał o tym decydować to odpowiedziałbym, iż lepiej jest uratować życie niz pozowolić aby je ktoś utracił bez względu na to czy jest to chrześcijanin buddysta czy ktokolwiek inny kiedy o tym nie decyduję - powiem tak samo - ratować życie jesli jest taka potrzeba i jesli jest taka mozliwość - bez wzgledu na wyznanie czy kolor skóry - to oczywiste 
Czyli dochodzimy do punktu, w którym trzeba zapytać o koszty tej operacji ratowania życia. Musimy bowiem poświęcić część środków, które można przeznaczyć dla własnych obywateli. Często też walczących o przeżycie na granicy minimum socjalnego. I czy ratowanie życia obcych kosztem kromki chleba dla naszych głodnych dzieci to postępowanie niepatriotyczne?
|
Wt cze 27, 2006 9:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
SweetChild napisał(a): Scriptor napisał(a): widzisz - gdybym miał o tym decydować to odpowiedziałbym, iż lepiej jest uratować życie niz pozowolić aby je ktoś utracił bez względu na to czy jest to chrześcijanin buddysta czy ktokolwiek inny kiedy o tym nie decyduję - powiem tak samo - ratować życie jesli jest taka potrzeba i jesli jest taka mozliwość - bez wzgledu na wyznanie czy kolor skóry - to oczywiste  Czyli dochodzimy do punktu, w którym trzeba zapytać o koszty tej operacji ratowania życia. Musimy bowiem poświęcić część środków, które można przeznaczyć dla własnych obywateli. Często też walczących o przeżycie na granicy minimum socjalnego. I czy ratowanie życia obcych kosztem kromki chleba dla naszych głodnych dzieci to postępowanie niepatriotyczne?
jestem pewien, że w budżecie istnieja jakaś pula środków na takie działania
mnie to nie przeszkadza
|
Wt cze 27, 2006 11:15 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Scriptor napisał(a): jestem pewien, że w budżecie istnieja jakaś pula środków na takie działania mnie to nie przeszkadza
Trudno, w takim razie musze się z Tobą zgodzić
Mi też nie przeszkadza przyjęcie pewnej, ograniczonej liczby imigrantów, opuszczających swój ojczysty kraj z ważnych przyczyn. Liczby, która nie powoduje destabilizacji sytuacji w naszym kraju.
Podobnie nie jestem zwolennikiem przyjmowania imigracji masowej, tym bardziej obcej kulturowo (czyli takiej, jak np. w Niemczech czy Francji).
|
Wt cze 27, 2006 12:05 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Nie widzę nic złego w imigrantach o obcej kulturze i religii jeśli potrafią oni uszanować kulturę i religię innych. Naturalnie szacunek i tolerancja muszą być obopólne (autohtoni/imigranci).
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt cze 27, 2006 12:23 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
filippiarz napisał(a): Nie widzę nic złego w imigrantach o obcej kulturze i religii jeśli potrafią oni uszanować kulturę i religię innych. Naturalnie szacunek i tolerancja muszą być obopólne (autohtoni/imigranci).
Ja podobnie. Jednak doświadczenie uczy, że to wzajemne poszanowanie jest odwrotnie proporcjonalne do liczby imigrantów. Dlatego podałem przykład Francji czy Niemiec jako krajów, gdzie imigranci w dużej części wykazują nieprzyjazne nastawienie do autohtonów, jak i do samego państwa.
|
Wt cze 27, 2006 12:47 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
I dlatego między in. Holandia wprowadziła obostrzenia do prawa imigracyjnego.
Widziałem również ostatnio dokument o atakach na mniejszości seksualne i dotyczył on również właśnie Holandii! Problemem są tam zamknięte enklawy imigrantów z państw islamskich, które nie akceptują zasad kraju w którym żyją, a jak wiadomo islam jest bardzo zajadły wobec homoseksualizmu (np. egzekucje gejów w Iranie, również nieletnich)...
Ciekawe co Holendrzy z tym poczną...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt cze 27, 2006 13:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|