Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 15:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 "Kazda religia jest dobra, jesli pomaga dobrze zyc" 
Autor Wiadomość
Post "Kazda religia jest dobra, jesli pomaga dobrze zyc"
---------------------------------
"Każda religia jest dobra, jeśli pomaga dobrze żyć"
PAP 14:10

Przytłaczająca większość uważa, że każda religia jest tak samo dobra, o ile pomaga człowiekowi jak najlepiej przeżyć jego życie. Takiego zdania jest 87% Polaków, z czego 51% to osoby zdecydowanie o tym przekonane - wynika z najnowszego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS).

72% ankietowanych twierdzi, że Bóg czczony w różnych religiach, bez względu na to, jak jest nazywany, to w rzeczywistości ten sam Bóg. Tyle samo respondentów sądzi, że wszystkie religie mają tak naprawdę jeden cel, do którego prowadzą człowieka.

Według CBOS, poziom uniwersalizmu religijnego w polskim społeczeństwie jest znaczny i od 10 lat utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Od 1997 roku o cztery punkty procentowe przybyło respondentów, którzy każdej religii przypisują równe znaczenie, pod warunkiem że w swoim założeniu pomaga ona człowiekowi jak najlepiej przeżywać swoje życie. W takim samym stopniu ubyło tych, w przekonaniu których Bóg jest tak naprawdę jeden, tylko przypisuje mu się różne imiona. Odsetek respondentów sądzących, że wszystkie religie prowadzą człowieka do tego samego celu, pozostał na niemal niezmienionym poziomie.

Z badań CBOS wynika, że 31% dorosłych Polaków, wśród których około 95% określa się mianem katolików, uważa, że zasady moralnej tej religii są najlepszą i wystarczającą moralnością. 26% stwierdza wprawdzie, że zasady katolicyzmu są słuszne, jednak określone sytuacje życiowe wymagają ich weryfikacji i uzupełnienia innymi normami.

36% przyznaje słuszność większości zasad, które proponuje religia katolicka, jednak nie ze wszystkimi się zgadza, a ponadto jest przekonana o ich niewystarczalności. Co dwudziesty respondent stwierdza, że moralność katolicka jest mu obca, ale przyznaje rację niektórym zasadom w niej zawartym. Tylko jedna osoba na sto uznaje moralność katolicką za zupełnie sobie obcą i tyle samo badanych nie potrafi zająć stanowiska w tej kwestii.

Sondaż CBOS został przeprowadzony w dniach 2-5 czerwca na 1041- osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski. (zel)
---------------------------------

Za:Witrualna Polska

Wynikow dotyczacych moralnosci i uznawania zasad KK nie skomentuje, bo sam katolikiem nie jestem. Ale generalnie pierwsze akapity odpowiadajace na pytanie z tytulu artykulu sa dla mnie raczej pozytywne.

Tymniemniej z checia przeczytam Wasze opinie na ten temat.

I mala prosba: prosilbym, zeby darowac sobie ogolnie dyskusje na temat moralnosci, prawa, cywilizacji, slusznosci religii a juz wybitnie homoseksualizmu, aborcji itp itd, czyli tego o czym dyskutuje sie w innych tematach albo o czym nikt juz nie ma ochoty dyskutowac i sluchac nie napisze czego.

Prosilbym tez o to, zeby nie pisac co o ludziach o takich a nie innych pogladach sadzi KK.

Po prostu skomentujmy badania.

I moj komentarz:
wzrost ludzi rownajacych religie jest dla mnie pozytywny. Wskazuje na swiadomosc okreslonych wartosci przy jednoczesnym przyjeciu do wiadomosci faktu, ze mozna je respektowac niezaleznie od deklarowanej wiary. Dzieki temu powinna udac nam sie zbudowac tolerancyjne religijnie spoleczenstwo, w ktorym nie bedzie sie liczyla zdeklarowana wiara, a to, co czlowiek naprawde bedzie soba reprezentowal. A wiec de facto jak bedzie reprezentowal wlasnie swoja wiare.

Dodatkowym bonusem dla mnie jest fakt, ze procenty sa tak duze. Twierdzenie takie jasno pokazuje, ze Polakom daleko do twierdzenia, ze tylko katolik moze byc dobrym czelowiekiem. I oby tak dalej.

Crosis


So lip 01, 2006 1:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
To takie niekatolickie :P:P:P

Cóż, powiem szczerze, że też sie cieszę.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So lip 01, 2006 6:53
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Ja mam mieszane uczucia. :-|

Jeśli chodzi o to, że...

Crosis napisał(a):
Polakom daleko do twierdzenia, ze tylko katolik moze byc dobrym człowiekiem


... to też się cieszę. Bo w ten sposób mamy docenienie, pewnych wartości ważnych dla chrześcijan również u wyznawców innych religii oraz osób bezwyznaniowych i jesteśmy otwarci na każdego człowieka. Znika również mit o polskiej nietolerancji i ksenofobii. :)

Ale jeśli chodzi o to, że w gruncie rzeczy nie ma większego znaczenia, czy jestem muzułmaninem, buddystą, czy chrześcijaninem to nie mogę się z tym zgodzić. Bo chociaż można wyznawać wartości chrześcijańskie nie wierząc w Boga, to nie można nie pamiętać o tym, że dla nas chrześcijan najważniejsze jest wiara, że Jezus Chrystus jako Bóg i człowiek odkupił cały świat przez swoją Smierć i Zmartwychwstanie. Jeżeli ograniczymy chrześcijaństwo tylko do zasad moralnych i kwestii obyczajowo-kulturowych to nie będziemy mieli tego co jest fundamentem wiary chrześcijan, z której wszystkie prawdy moralne wynikają. :-(

_________________
www.onephoto.net


So lip 01, 2006 9:44
Zobacz profil
Post 
Tumiwisizm to system filozoficzny, który rzeczywiście byłby gwarantem tolerancji. Za prawdziwą tolerancję rozumiem jednak posiadanie ściśle określonego poglądu na świat i umiejętność współżycia z ludźmi posiadającymi zupełnie inny, ściśle określony pogląd na świat.
Tolerancja to zdolność przyznania ludziom o innych poglądach takiej samej dozy inteligencji i dobrej woli co sobie.
Natomiast rzeczywiście tumiwisizm zagwarantowałby tolerowanie się wzajemne.


So lip 01, 2006 9:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
PTRqwerty napisał(a):
Za prawdziwą tolerancję rozumiem jednak posiadanie ściśle określonego poglądu na świat i umiejętność współżycia z ludźmi posiadającymi zupełnie inny, ściśle określony pogląd na świat.


Otóż to. Nie żaden eklektyzm religijny, ale ściśle określona świadomość religijna i zdolność do współżycia z ludźmi o innej religijnej świadomości. :-D

_________________
www.onephoto.net


So lip 01, 2006 10:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Paschalis napisał(a):
Crosis napisał(a):
Polakom daleko do twierdzenia, ze tylko katolik moze byc dobrym człowiekiem

... to też się cieszę. Bo w ten sposób mamy docenienie, pewnych wartości ważnych dla chrześcijan również u wyznawców innych religii oraz osób bezwyznaniowych i jesteśmy otwarci na każdego człowieka. Znika również mit o polskiej nietolerancji i ksenofobii. :)

Otwartość na człowieka o tych samych wartościach nie jest dowodem tolerancji. W badaniu nie ma mowy o ocenianiu wartości chrześcijańskich przez inne religie, wręcz przeciwnie, znaczna większość ankietowanych to katolicy.
Cytuj:
Ale jeśli chodzi o to, że w gruncie rzeczy nie ma większego znaczenia, czy jestem muzułmaninem, buddystą, czy chrześcijaninem to nie mogę się z tym zgodzić. [...]

No to wg badania należysz do mniejszości :-)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


So lip 01, 2006 10:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Przytłaczająca większość uważa, że każda religia jest tak samo dobra, o ile pomaga człowiekowi jak najlepiej przeżyć jego życie.

I to nie jest dobre. Relatywizm nigdy nie był dobry. Oczywiście z punktu widzenia osoby wierzącej. Jeśli dla kogoś nie ma znaczenia, jaką religie sie wyznaje - to oczywiście taka osoba nie jest osobą wierzącą

Cytuj:
72% ankietowanych twierdzi, że Bóg czczony w różnych religiach, bez względu na to, jak jest nazywany, to w rzeczywistości ten sam Bóg.

To też jest częsty błąd popełniany przez niewierzących (czasami nawet wierzących), ale obnaża zupełną ignorancję i totalne nierozumienie tematu.

Cytuj:
Polakom daleko do twierdzenia, ze tylko katolik moze byc dobrym człowiekiem

A to jest pozytywny akcent :) Oczywiście że nie tylko katolik może być dobrym człowiekiem. Innowierca, lub niewierzący, też może być dobry.


So lip 01, 2006 10:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post Re: "Kazda religia jest dobra, jesli pomaga dobrze zyc&
Crosis napisał(a):
Przytłaczająca większość uważa, że każda religia jest tak samo dobra, o ile pomaga człowiekowi jak najlepiej przeżyć jego życie. Takiego zdania jest 87% Polaków, z czego 51% to osoby zdecydowanie o tym przekonane - wynika z najnowszego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS).

W takim razie z 87% Polaków są równie "wielcy katolicy" co ze mnie, różnica polega jedynie na tym że najprawdopodobniej oni nie mają prawie żadnej wiedzy o swojej wierze i nie zdają sobie sprawy z tego, że ich poglądy przeczą wyznaniu do którego przynależność deklarują. Bez sensu jest deklarować katolicyzm przecząc jego fundamentom.
Nie twierdzę, że powszechność poglądów iż "każda religia jest dobra" jest negatywna, po prostu to jest sprzeczne z katolicyzmem i pokazuje, że większość społeczeństwa jest równie katolicka co mój wyprodukowany w Chinach kubek do herbaty.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


So lip 01, 2006 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Widać po tym co napisał Incognito i filippiarz, że każdy inerpretuje sobie te wyniki jk mu wygodnie. Dlaego wolałem zachowac ostrożność w jednoznacznej ocenie. :?

_________________
www.onephoto.net


So lip 01, 2006 11:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Kamyk: Pełna zgoda! :)

_________________
www.onephoto.net


So lip 01, 2006 11:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Przytłaczająca większość uważa, że każda religia jest tak samo dobra, o ile pomaga człowiekowi jak najlepiej przeżyć jego życie.

religia nie jest po to. Widac niezrozumienie czym jest religia. Nie jak najlepiej ale jak najpełniej.

Cytuj:
72% ankietowanych twierdzi, że Bóg czczony w różnych religiach, bez względu na to, jak jest nazywany, to w rzeczywistości ten sam Bóg.

brak mi słów. To wynika z ignorancji, po prosru ludzie nie wiedzą w kogo wierzą, jaki system wierzen etc.

podobno katolik To Mu napisał(a):
To takie niekatolickie JęzykJęzykJęzyk

Cóż, powiem szczerze, że też sie cieszę.

no to może przestan być katolikiem, cos widzę że tobie wiecej w katolicyzmie przeszkadza niż pomaga.

Pamiętam kiedyś w "Polityce" były podawane badania nad polskim "katolicyzmem", przerabialiśmy je na marketingu politycznym, na pozur nic ciekawoego ale po rozebraniu na czynniki pierwsze odkryła się jawna manipulacja etc. Ta ankieta która została pokazana jest wyrywkowym oddaniem rzeczywistości,

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


So lip 01, 2006 16:37
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Fajnie, dobrze że ludzie rozumieją, że jedna religia nie ma monopolu na "dobre życie". Mam też nadzieje, że conajmniej tyle samo ludzi rozumie, że większość nieporozumień na tle religijnym rodzi się z fanatyzmu. Jeśli by jakimś przypadkiem taki wynik mógł przełożyć się na ludzi nie tylko w polsce czy też europie to świat znów mógłby być piękniejszy :D

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


So lip 01, 2006 19:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32
Posty: 988
Post 
Cytuj:
Fajnie, dobrze że ludzie rozumieją, że jedna religia nie ma monopolu na "dobre życie".

to nie jest celem religii. Mylenie i platanie pojęc. Religia ma inny cel, prowadzic do Boga.
Cytuj:
Mam też nadzieje, że conajmniej tyle samo ludzi rozumie, że większość nieporozumień na tle religijnym rodzi się z fanatyzmu.

absurd. Nieporozumienia rodza sie z ignorancji. Fanatyzm jest stucznym okresleniem, słowem pałka które używa się w jedym celu, zamknąć usta tym którzy nie godzą się na rozmywanie wiary i apoteozy relatywizmu
Cytuj:
Jeśli by jakimś przypadkiem taki wynik mógł przełożyć się na ludzi nie tylko w polsce czy też europie to świat znów mógłby być piękniejszy

a kiedy swiat był taki piękiny? Tworzenie wirtulnego świata, przeszłości któa było OK, bez fanatyków..mnie to smieszy.
Świat taki ma być, bo on sam w sobie nie jest celem.. Jest zły to źli sa ludzie, zło jest częscią nas bosmy sami je wybrali.

_________________
zapraszam na blog Χριστιανος


So lip 01, 2006 22:37
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Milard razy wole dobrego człowieka, niż idącego do boga po trupach.

Nie jest sztucznym określeniem- ani dla katolików, ani dla muzułmanów, ani dla innych religii, a w każdej z nich jest zjawiskiem skrajnie negatywnym i powinien być eliminowany.

Nigdy nie był, ale byłby to kolejny krok, który mógłby sprawić, że byłby piękniejszy. Jeśli są tacy idioci, co nie chcą żyć miło i spokojnie, to prosze bardzo- udostępnić im określoną część ziemi(w/g procentów) i niech tam sobie żyją, cierpią i się wzajemnie zabijają- ich sprawa. Ja wolałbym żyć sobie spokojnie.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


N lip 02, 2006 0:37
Zobacz profil
Post 
"Świat taki ma być" - nieprawda!
Przeczytaj Konstytucję "Gaudium et spes":
- "Ma on (Sobór) przed oczami swiat ludzi, czyli całą rodzinę ludzką wraz z całokształtem rzeczywistości, wśród której ona żyje; świat, widownię dziejów rodzaju ludzkiego, naznaczony jego przedsiębiorczością, klęskami i zwycięstwami; świat, który jak wierzą chrześcijanie, został stworzony i jest zachowany dzięki miłości Stworzyciela, popadł w niewolę grzechu, lecz po złamaniu przez ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa mocy Złego został wyzwolony, aby przeobrazić się zgodnie z zamierzeniem Boga i osiągnąć doskonałość".
Zło jest zawsze brakiem jakiegoś dobra, nigdy jednak nie jest całkowitą nieobecnością dobra.
Zło istnieje obok dobra, jest w naturze człowieka, niemniej natura ludzka nie zatraciła zdolności do czynienia dobra w każdym wymiarze, nie zniwelował tego grzech pierworodny - konieczność wprowadzania dobra w otaczający nas świat jest obowiązkiem, wezwaniem każdego człowieka...."Czyńcie sobie ziemię poddaną" - zgoda na "Świat taki musi być", tzn "zły", jest odrzuceniem Boskiego nakazu.[/i]


N lip 02, 2006 10:20
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL