No właśnie nękają ludzi i zwierzęta od zawsze, powodują cierpienie i śmierć.Dlaczego dobry podobno Bóg tak pokierował ewolucją to nie może być przecież przypadek Bóg nie popełnia błędów a choroby genetyczne dlaczego tak zaprojektował to nasze DNA,że pojawiają się błędy,wady jak to sobie tłumaczycie?

ja to sobie wytłumacze tak, że przez człowieka przyszło cierpienie, jest skutkiem grzechu - w "pierwotnym" świecie nie było cierpienia

Czyli grzech pierworodny tak?
Czy przypadkiem nie był to tylko symbol?
Nie wiem jakie jest oficjalne stanowisko kościoła w tej kwestii ale jeśli traktować to dosłownie można dojść do wniosku,że Bóg stosuje odpowiedzialność zbiorową

odpowiedzialność zbiorową stosuja chore umysły bizantyńskie propagujące taki sposób myślenia w Kościele Katolickim
i jednocześnie narzucanie takiegoż zdania Bogu
u nas panuje personalizm
zauważ, że spowiedź jest dowodem na personalne podejście KK

z punktu widzenia choroby tj zarazków np to gdyby mogły błogosławić Boga to by to robiły
bo im jest bardzo dobrze w ciele ofiary
zło wyrządzone poprzez choroby jest subiektywnym odczuciem ofiary przeważnie

właśnie dziś jadłem udko z kuraka i tak sobie myślę, że kurczakowi wcale tak wspaniale w rzeźni nie było
za to mi tak [mniam]
przynajmniej kurak nie został nadaremno zaciukany
osoba dokonująca uboju może być dumna ze swego zawodu, że sprawia radość niektórym osobom

być może Bóg postanowił tak z tego powodu, że nie lubi egoizmu
do tego stopnia iż już od poczatku wymusił na czlowieku posłuszeństwo wobec pewnych reguł
z tymże wcale nie zabronił obrony przed chorobami
najwidoczniej zdolności ludzkie sa wpisane w tę walkę w przyrodzie
oraz rozwój ponad nature w stronę ducha
jak i panowanie nad zwierzętami

O ile pamiętam to w Biblii pisze, że Bóg karze grzechy ojców nawet do 7 pokolenia ich dzieci... więc jest to coś w rodzaju odpowiedzialności zbiorowej

Czy to się nie kłuci z tym co mówił Jezus?

A dokładnie? Z którymi słowami Jezusa miałoby sie to kłócić?

Nie wiem, nie jestem chrześcijaninem ale jakoś mi to nie pasuje do wizerunku dobrego ojca który przebacza nawet najcięższy grzech...

Mój wykładowca zwykł mawiać "Prócz miłosierdzia, Bóg okazuje również sprawiedliwość"
Bóg może przebaczyć każdy grzech, ale człowiek musi tego przebaczenia chcieć, musi za grzech żałowac. Bóg nic wbrew człowiekowi nie zrobi

Kamyku w Biblii znajduje się także fragment w którym Bóg mówi o tym, iż nie będzie już karał synów za grzechy ojców
dlatego do 7 pokolenia nie jest aktualne

a poza tym Żydzi posługują się symbolika cyfr
i siedem oznacza doskonałość
a co za tym idzie intencja piszącego pod natchnieniem Ducha Świętego było oznajmienie ludowi, że Bóg wymierza sprawiedliwość doskonale
tak, że nikt przed nią nie umknie

Życie na ziemi jest w pewnym sensie karą jakby, człowiek z założenia musi pracować na swoje utrzymanie, choruje itp - to następstwo wydarzeń z Edenu.

Bóg człowieka doświadcza - także chorobami.

Sprawę tłumaczy algorytm genetyczny. Symuluje on zachodzącą w naturze ewolucję jako dążenie ewolucji do wykształcenia lepiej przystosowanych osobników. Nie będę tutaj opisywał całego algorytmu, bo wystarczy wpisać w google "klasyczny algorytm genetyczny", wspomnę tylko o procesie mutacji genów w chromosomach. Celem mutacji genów nie jest polepszenie przystosowania chromosomów, tylko wprowadzenie nowego materiału genetycznego do populacji. Zmiany genetyczne które określamy jako wady w rzeczywistości wprowadzają nowe rozwiązania, które być może okażą się wytyczać nowy kierunek rozwoju gatunku. Wprawdzie w trakcie naszej krótkiej historii nie jesteśmy w stanie zaobserwować jakiegoś ogólnego przystosowania gatunku ludzkiego, jednak na takiej właśnie zasadzie to się odbywa i temu właśnie służy to przypadkowe mieszanie w genach.

Tomu jaką karą ?

Cieszmy się że nie musimy żyć na Ziemi wiecznie - to byłoby dopiero piekło !

Nieśmiertelnośc w Raju to po prostu piekło (czytaj głupota) - było to w tylu tematach, że nie warto powtarzać.

Przykładowo niech będzie że Adam i Ewa byli nieśmiertelni, a jeśli tak, to wykluczone jest posiadanie potomstwa również nieśmiertelnego bo każdy wszechświat pękłby w szwach w skończonym czasie.

Adam i Ewa nieśmiertelni ? A co z przyrodą, tez była niesmiertelna, czy zwierzęta w raju tez były nieśmiertelne - jeśli nie to A i E znali narodziny i śmierć ze świeta przyrody i świadomie wybrali śmierć i choroby bo żyli w PIEKLE (nie Raju ! ).

Nieśmiertelność to stagnacja, stop dla czasu, zupełny bezsens - czy to tak trudno zrozumieć ?

Cóż - filozofowie byli innego zdania. Niekoniecznie chrześcijańscy. Rozumiem że tworzysz przywatną religię z prywatną interpretacją Biblii i świata.

Bliskie to buddyzmowi
A co do tematu...
Bóg stworzył świat którego częścią są choroby, więc choroby są częścią jego planu
Choroby usuwają najsłabsze osobniki, doskonalą gatunki, ludziom dawały od zawsze impuls do myślenia (nad lekarstwami) - rozwijały nas również intelektualnie.