Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Skomentowałam zdjęcia- które modlitwy nie przedstawiają. Poza tym fakt wspólnej medytacji nie oznacza, że katolik medytuje tak, jak buddysta.. tylko, że czynią to w tym samym czasie, każdy po swojemu- i znowu- medytacja nie równa się yoga ... a recytacja modlitw też yogą nie jest .
|
Śr lip 05, 2006 23:46 |
|
|
|
 |
yeszaya
Dołączył(a): Pn lip 03, 2006 11:49 Posty: 122
|
Spotkanie grupy medytacyjnej z mistrzem buddyzmu-zen, Rosi Kwangiem.

|
Śr lip 05, 2006 23:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Spróbuję inaczej  - całkiem teoretycznie- Czy wg Ciebie praktykowanie przez katolika yogi daje prawo do nazywania yogi katolicką ? Kto decyduje- pojedynczy człowiek, czy Kościół ?
|
Śr lip 05, 2006 23:51 |
|
|
|
 |
yeszaya
Dołączył(a): Pn lip 03, 2006 11:49 Posty: 122
|
baranek napisał(a): Skomentowałam zdjęcia- które modlitwy nie przedstawiają. Ale możemy logicznie wydedukować że to nie było spotkanie przy herbatce baranek napisał(a): Poza tym fakt wspólnej medytacji nie oznacza, że katolik medytuje tak, jak buddysta.
Ale sama medytacja z poganinem jest HEREZJĄ
Ps1. Zapomniałbym o. Bereza wprowadza nowe elementy z jogi
Ps2. Nie będę wypowiadał się na temat modlitwy Jezusowej vs medytacja o. Berezy itp. ponieważ w tym temacie potrzebni są eksperci światowej klasy 
|
Cz lip 06, 2006 0:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja się wypowiem- jak widać z podpisu- za miesiąc 
|
Cz lip 06, 2006 0:10 |
|
|
|
 |
yeszaya
Dołączył(a): Pn lip 03, 2006 11:49 Posty: 122
|
baranek napisał(a): Spróbuję inaczej  - całkiem teoretycznie- Czy wg Ciebie praktykowanie przez katolika yogi daje prawo do nazywania yogi katolicką ? Kto decyduje- pojedynczy człowiek, czy Kościół ?
Baranku nie będą z tobą wchodził w dyskusje wolnomularskie, polegające na przekomarzaniu co jest czym, natomiast fakty mówią za siebie o. Bereza i mu podobni wprowadzają indyferentyzm religijny. Zamiast nawracać, głosić ewangelię Chrystusową, medytuje z poganami 
|
Cz lip 06, 2006 0:13 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
yeszaya napisał(a): Baranku nie będą z tobą wchodził w dyskusje wolnomularskie, polegające na przekomarzaniu co jest czym, natomiast fakty mówią za siebie o. Bereza i mu podobni wprowadzają indyferentyzm religijny. Zamiast nawracać, głosić ewangelię Chrystusową, medytuje z poganami 
Pamiętasz prawo kanoniczne które Ci zacytowałem?
Kan. 748 § 2. Ludzie nie mogą być przez nikogo zmuszani do przyjęcia wiary katolickiej wbrew własnemu sumieniu.
A istotą tego prawa jest: "wbrew własnemu sumieniu".
Czy naprawdę sądzisz, że ktokolwiek z grupy medytacyjnej mistrza buddyzmu-zen ma ochotę byc nawracanym na obcą wiarę?
Nie pomyślałeś, że o. Bereza daje świadectwo swojej wiary? Swoją osobą, duchem i postępowaniem próbuje zmienić sumienie tych ludzi, tak żeby sami chcieli przyjąć Jezusa?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz lip 06, 2006 7:41 |
|
 |
yeszaya
Dołączył(a): Pn lip 03, 2006 11:49 Posty: 122
|
filippiarz napisał(a): Pamiętasz prawo kanoniczne które Ci zacytowałem? Kan. 748 § 2. Ludzie nie mogą być przez nikogo zmuszani do przyjęcia wiary katolickiej wbrew własnemu sumieniu. A istotą tego prawa jest: "wbrew własnemu sumieniu". A kto mówi o zmuszaniu  (masz na jej punkcie obsesję) zwróciłem uwagę na postawę o. Berezy, uważam że popełnia ogromny błąd "medytując" z poganami filippiarz napisał(a): Czy naprawdę sądzisz, że ktokolwiek z grupy medytacyjnej mistrza buddyzmu-zen ma ochotę byc nawracanym na obcą wiarę?  Za przeproszeniem jaki to jest argument w dyskusji czy apostołowie, prorocy st medytowali z poganami  czy głosili im ewangelię Bożą  Czy prowadzili dialog między religijny czy nawoływali do porzucenia pogańskich wierzeń filippiarz napisał(a): Nie pomyślałeś, że o. Bereza daje świadectwo swojej wiary? Swoją osobą, duchem i postępowaniem próbuje zmienić sumienie tych ludzi, tak żeby sami chcieli przyjąć Jezusa?
Medytując z nimi, chyba sobie żartujesz 
|
Cz lip 06, 2006 9:45 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
A co złego jest w medytacji?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz lip 06, 2006 9:48 |
|
 |
yeszaya
Dołączył(a): Pn lip 03, 2006 11:49 Posty: 122
|
filippiarz napisał(a): A co złego jest w medytacji?
Filipiarzu jeśli nie masz pojęcia czego bronisz, przykro mi ale nie mamy o czym mówić. Atakujesz a nawet nie wiesz czego bronisz
Ps. Nie znam protestanta który wypisywałby teorię sprzeczne z duchem biblii takie jak ty 
|
Cz lip 06, 2006 10:00 |
|
 |
vvv
Dołączył(a): Cz lip 06, 2006 7:53 Posty: 201
|
filippiarz napisał(a): A co złego jest w medytacji?
My, katolicy, do modlitwy używamy różańca, odmawiamy litanie, śpiewamy pieśni kościelne, oczywiście bierzemy udział we Mszy św. Dobra jest też Droga Krzyżowa, Gorzkie Żale w poście, odmawiamy także Koronke do Miłosierdzia Bożego, brewiarz też (podobno, bo nie mam własnych doświadczeń) nie jest zły. Tak modlimy się my, katolicy.
Ojciec B. woli pogańskie kulty.
|
Cz lip 06, 2006 10:02 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Yeszayo i vvv, macie okazję poczytać sobie o medytacji uprawianej w lubińskim klasztorze benedyktynów
http://lubin.benedyktyni.pl/przeczytaj/ ... O_2003.pdf
|
Cz lip 06, 2006 10:03 |
|
 |
vvv
Dołączył(a): Cz lip 06, 2006 7:53 Posty: 201
|
W tekście nie ma słów "Msza Sw.", "różaniec", "katolik". Są "taniec" 22, "ogień" 9. Katolickie to to nie jest.
|
Cz lip 06, 2006 10:12 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
yeszaya napisał(a): filippiarz napisał(a): A co złego jest w medytacji? Filipiarzu jeśli nie masz pojęcia czego bronisz [...] A może to Ty nie masz pojęcia co atakujesz? Cytuj: Ps. Nie znam protestanta który wypisywałby teorię sprzeczne z duchem biblii takie jak ty  Nie jestem protestantem, nie należę do żadnego wyznania.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz lip 06, 2006 10:13 |
|
 |
yeszaya
Dołączył(a): Pn lip 03, 2006 11:49 Posty: 122
|
Leszku uważasz że nie mam pojęcia o czym mówię  Pisałem we wcześniejszych postach, ty widocznie nie czytałeś ich dokładnie, że ja nie skupiam się na medytacji lecz na „medytacji” z poganinem. A co do samej formy, moim zdaniem tą sprawą powinni zając się kompetentni duchowni, aby jednoznacznie określić czy o. Bereza i mu podobni nie wprowadzają błędnej nauki.
|
Cz lip 06, 2006 10:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|